Miejmy nadzieję, że ciągłość władzy w Wenezueli zostanie zachowana.
Oby eksperyment socjalistyczny się nie zakończył...
- czy wy też macie wrażenie, że pomiędzy publikacjami o sukcesach w walce z rakiem a rzeczywistością, istnieje niejaka dychotomia?
czasy się zmieniły, już nie tak łatwo będzie zniszczyć to co stworzył comandante Chavez, ludzie w Ameryce nie dają sie tak łatwo manipulować jankesom
http://www.youtube.com/watch?v=Lc19IV11mhs
pierwszy w najnowszej historii, który był w stanie udowodnić, że rząd powinien stać po stronie ludzi, wbrew wszystkim innym rządom
symbol normalności, odstępstwo od normy
Był w ostatnich latach najważniejszą postacią w świecie polityki. Pokazał, mimo wszelkich niekonsekwencji, że można inaczej, i że to „inaczej” może być nie w sferze spektaklu – lecz rzeczywistości.
Cześć Jego pamięci! Mam nadzieję , że Jego dzieło nie zginie a walka o Amerykę Łacińską (i nie tylko) będzie kontynuowana, aż do zwycięstwa!
Naprawde smutna wiadomosc. Zrobil wiele dla swojego kraju i calego kontynentu. Chyba naprawde chcial dobrze dla zwyklych ludzi...
Szkoda, wielka szkoda - Jego eksperyment był obserwowany z nadzieją i sympatią. Sądzę, że Wenezuelczycy nie dadzą się "podpuścić" Jankesom i ich "totumfackim" celem odwrócenia "biegu historii" latyno-amerykańskiej, że nie będzie come backu epoki minionej ....... tak tragicznej dla regionów na pd. od Rio Grande.
Spoczywaj w pokoju Hugo !
ale trzeba walczyć dalej.
Spoczywaj w pokoju, Panie Prezydencie!
Umarł wielki egalitarysta !!
Cześć jego pamięci i jego dziełu, niech się rozwija i zwycięża!
Cześć Jego Pamięci
.
Umarł Chavez, niech żyje Chavez
Taki człowiek zdarza się w narodzie raz na sto lat.
twoje szyderstwa małego prawaka wystawiają ci świadectwo.
Cześć Jego Pamięci.
Umarł bojownik,towarzysz,wielki człowiek, altruista !!
Popełnił sporo błędów, ale bilans jego polityki jest dla całej Ameryki Pd. bardzo pozytywny. Można powiedzieć, że jako lider poprowadził Wenezuelę i cały kontynent daleko naprzód w walce o niepodległość narodową i społeczną.
Walka z egoizmem, zakłamaniem projankeskich "elit" trwa.
To dobrze że Kubańczycy,Wenezuelczycy nie idą w ślady osła trojańskiego usa
Z ta chorobą to pewnie żaden system opieki zdrowotnej by sobie nie poradził. A polski to już na pewno.
Daj spokój z szyderstwem. ja tam nie wiem jak na Kubie lezcą zwykłych ludzi ale dla Chaveza to chyba zorganizowali najlepszych lekarzy a dobrych lekarzy na pewno mają. na korytarzu pewnie tez go nie połozyli.
tak leczą ludzi na Kubie że średnia wieku życia wyższa niż u nas, a tropik, huragany i bakterie... Buena Vista Social Club to dobry przykład
temu Wielkiemu Przywódcy i Wspaniałemu Człowiekowi. Odszedł, ale drogą, którą wyznaczył nadal będą podążać ludy Ameryki Łacińskiej. Cześć jego pamięci!
ogromny po stracie wspaniałego człowieka.
A i wstyd, że na tym portalu Sumienie bez sumienia.
Sumieniu, mam nadzieję, że znasz angielski. Znasz?
To zobacz i posłuchaj ciekawe opowiadanie na temat kubańskiego systemu zdrowia!. Ciekawy konkurs telewizji amerykańskiej, skup uwagę, nie przegap opowiadania od 1 min. do 2.45 min. Jeżeli nie dasz rady z angielskim, nie wstydź się, poproś o pomoc.
http://www.youtube.com/watch?v=vyuk3g1kB8g
NIECH ŻYJE CHÁVEZ I SOCJALISTYCZNA REWOLUCJA WENEZUELI !!
Cześć jego pamięci.
Na pohybel jego wrogom.
Czytałem i wierzę biochemikom w to, że rak się żywi tylko glukozą. Ograniczając do minimum spożycie "cukru" i białka - może się zamieniać w cukier - można tego skorupiaka wysuszyć.
Ale czy kubańscy lekarze czytali biochemię.
Chavez walczył o poprawę położenia ubogich Wenezuelczyków. Robił to skutecznie, dzięki czemu zachował ich poparcie.
Kapitalizmu nie naruszył, ale nadał mu bardziej ludzkie oblicze. Zasłużył na miejsce w pamięci ubogich Wenezuelczyków, bo po latach jego rządów żyje im się lepiej.
Czy potrafią obronić zdobycze rewolucji boliwiariańskiej teraz gdy zabrakło jej przywódcy?
Trzeba iść dalej w kierunku socjalizmu. Chavez prowadził walkę antyimperialistyczną balansując między wenezuelskim proletariatem, a narodową burżuazją. Granic kapitalizmu nie przekroczył. To już zadanie dla klasy robotniczej i warstw pracujących. W przeciwnym wypadku górę weźmie narodowa burżuazja i zdobycze Chaveza zostaną utracone.
Wyborcza już zakomunikowała, że pozostawił po sobie pustkę. Zapomnieli o tych milionach obywateli, którym przywrócił nadzieję i poczucie godności. Oby oni nie dopuścili do zaprzepaszczenia dokonań tego wielkiego polityka.
ale nie wyciągnęli istotnych wniosków. Jak na całym świecie.
Nie chciałbym zarzucać Redakcji złej woli, jestem jak najdalszy od tego. Cieszą mnie też niektóre piękne komentarze pod tą wiadomością. Ale czy nie myślicie Państwo, że można by ładnie wyróżnić się w tej zgrai kapitalistycznych tub propagandowych,jakimi są portale informacyjne i choć na dwa - trzy dni "zamalować" portal na czarno - biało...? Taka nieśmiała propozycja...
to było do przewidzenia, gdy socjalizm ("socjalizm"?) zwycięża w trzecioświatowych grajdołkach typu Wenezuela - a przecież CIA jest dziś jeszcze silniejsze niż w czasach "zimnej wojny"... Już socjalizm w Rosji i Chinach to było za słabo (chociaż nawet wtedy - czy CIA odważyłaby się, albo w ogóle mogła, zatruć przywódcę ZSRR?), a co dopiero (dziś, bez ZSRR) w takich - jeszcze bardziej zacofanych i podlegających jeszcze większym naciskom - Wenezuealach, Kubach, Libiach i tego typu "mocarzach".
To jednak zawsze wielkie obciążanie (często kompromitacja)i zawsze tylko defensywa dla socjalizmu na świecie... Powinniśmy w tym względzie (taktycznie) porzucić już Lenina i Marksa z późnego okresu - w myśl zasady: nie tak, to inaczej (czyli Ideologia Niemiecka i Manifest Komunistyczny znowu bardziej aktualny).
czołem !
Rozpacz po smierci Chaveza daleka jest od rozpaczy po smieci Kima a ilosc oplakujacych jest nieporownywalna z iloscia oplakujacych Jana Pawla 2
Jedno jest pewne: przestalo byc czuc zapach siarki.
[i][i][i]
PS
Popieram propozycję Ar.
nie podjęła się leczenia najwybitniejszego lewicowca ostatniego 20-lecia i wysłała go na pastwę kubańskich konowałów.
W kapitalistycznej Japonii śmiertelność noworodków jest 3 razy niższa, niż na Kubie - to tak tytułem wyjaśnienia dla fanów zakochanego w Jezusie Fidela.
...... Przypomnę Ci tylko los rodziny Prezesa Fiata
bzdur więc nie pisz.
Zamilknij więc, nie należy wygłupiać się nad mogiłą ......
>>>>>>>>>>>>>>>>>
Czwartek, 16 listopada 2000 (15:00) Minutą ciszy uczczono we wszystkich fabrykach koncernu Fiat na świecie pamięć zmarłego wczoraj Edoarda Agnellego - jedynego syna honorowego prezesa firmy, Giovanniego Agnellego. W samo południe hołd oddało mu ponad 220 tysięcy robotników włoskiej firmy.
Giovanni Agnelli - honorowy prezes Fiata i dożywotni senator miał pięcioro dzieci, ale tylko jednego syna. Edoardo nigdy nie wykazywał zainteresowania interesami ojca i nie zamierzał przejąć po nim schedy. Studiował filozofię i religioznawstwo, fascynowały go Indie. Agnelli senior pokładał zatem wszystkie nadzieje w swoim bratanku - Giovannim Alberto, który miał przejąć zarząd Fiata, ale jego plany pokrzyżowała ciężka choroba. Dwa lata temu Giovanni Alberto zmarł na raka jamy brzusznej.
>>>>>>>>>>>>>>
Co SN nie mieli pieniędzy i nie było lekarza?
Rak jest jak na razie często wyrokiem
a i w mojej rodzinie, i wśród moich bliskich nie raz zbierał swe żniwo :(, :(
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
H.Chavez zmarl a Fidal nadal zyje
http://foxmulder2.blogspot.com/
http://wwitv.com/tv_channels/7300.htm
Panowie. Nie odpowiadajcie na durnoty rebelów, sumień i innych trollów na lewicowym portalu. Nie czytam ich, a Wy odpowiadając na nie zmuszacie mnie do tego. Psie gówno nie dotykane samo spłynie do morza. Potrzeba deszczu, a nie Waszych działań.
pomysł AR. Ten człowiek zasługuje na jak największe honory po śmierci. Uwielbiałem go jako polityka, zawsze szanowałem i jest mi cholernie smutno.
na biało-czarno, pls. Za Ar i resztą. Co za seria, najpierw Hutchins, teraz Chavez.
Chavez redystrybuował bogactwo w interesie większości, stąd rozmaite Ścierwa Narodu teraz wiwatują.
Jego dzieło będzie trwać, ale tylko do czasu aż skończy się ropa.
Pozostanie na zawsze w sercach wszystkich ludzi na świecie, którym bliska jest idea sprawiedliwości.
La lucha continua, El Presidente. Hasta la victoria siempre!
apel Ar i Angki Leu. Nie bójcie się choć raz do ciężkiej cholery być wyraziści.
Fajnie, że mój pomysł się spodobał, ale albo szanowni Redaktorzy nas nie czytają, albo, jak dobrze stwierdzono są niewyraziści, może trochę i w tym strachu... Dobra jest też propozycja nie odpowiadania na posty poniżej krytyki. Jak pies dostaje amoku i szczeka tak, że się własnych myśli nie słyszy, nie zastanawia się człowiek nad treścią tego szczekania.
Widać wyraźnie, że żałoba na tym portalu zarezerwowana jest dla dygnitarzy III RP.
jakby bali sie mówić ze ktoś płacze po socjaliście albo jak cos powiedza to co drugie słowo "dyktator"... a Telesur cały cza nadaje, co zresztą oglądam:
http://www.telesurtv.net/el-canal/senal-en-vivo
Nie chcą pokazać Wenezueli, bo trzymają społeczeństwo w ciemnocie. A jak już to po to by Chaveza obrzucić gównem.
Co się dziwić, media należą do burżuazji i są ważnym środkiem w politycznej, propagandowej i ideologicznej walce klas. Media to "duchowa" siła dyktatury burżuazji, która urabia proletariat i tresuje go do najemnego niewolnictwa.
Teraz to jasne, że za późno. Swoją drogą - fajna taktyka portalu. Przeczekać i temat zdechnie sam.
A, i ciekawe: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/oficjalne-zapytanie-cia-w-sprawie-planowania-otrucia-prezydenta-hugo-chaveza
dokladnie to samo mozesz powiedziec o calej cywilizacji przemyslowej i najwiekszych potegach tego swiata... Gdy skonczy sie ropa bedzie pozamiatane, o ile nie pojdziemy po rozum do glowy i przestawimy gospodarke na inne zrodla energii
No nie wiem, bolo, nie wiem. Może [...] wynika to z faktu, że to był przebrzydły katol a nawet, w pewnym sensie, "lewicowy patriota". ;)
Tylko 42 % ankietowanych wierzy ze po smierci Chaveza Wenezuela bedzie kontynuowac jego linie.
Druga najpopularniejsza opcja zaklada ze Wenezuela stanie sie przydupasem USA i bedzie chodzila na smyczy wielkiego kapitalu
A wiec pytanie kto bardziej potrzebuje kogo.
Tak czy inaczej najbardziej po lapach dostanie Kuba
To chyba nie miejsce na drobne złośliwości, zwłaszcza nietrafione - akurat guru tutejszych "lewicowych patriotów" nieraz szydził z "goszystowskich" fascynacji Chavezem.
przegrała z amerykańską służbą,
ale nie zdrowia.
http://www.sott.net/article/259371-CIA-cancer-weapon-killed-Chavez
Jesteś naprawdę beznadziejny. Nawet pod takim wątkiem musisz upuszczać swój jad w stronę lewicy patriotycznej. Myślałem, że chociaż w takiej sytuacji sobie darujesz. Jesteś naprawdę małostkowym człowiekiem.
No cóż, jakoś chyba sobie poradzę z twoją opinią na mój temat, ale możesz mi przy okazji powiedzieć co jest nieprawdziwego w stwierdzeniu, że twój kolega "nieraz szydził z "goszystowskich" fascynacji Chavezem"? To jakaś obelga, "upuszczanie jadu", czy zwykłe stwierdzenie faktu? Zresztą ten temat został wywołany nie przeze mnie - fakt, że niepotrzebnie.
Cytując pewnego patriotycznego socjalistę: Ciszej nad tą trumną!
OK, bastuję.
ale za dużo mam szacunku do Chaveza, żeby to kontynuować.
słusznie.