Podobają mi się te słowa. I dodałbym jeszcze, że jeżeli na te słowa nie zasługuje, to nim n ie jest.
Ciekawe co jeszcze nakazał mu śp. Nieboszczyk oraz - co ważniejsze- kogo rozliczać z decyzji.
"...jesteśmy w stanie zbudować wielką, socjalistyczną i silną Chávezistowską ojczyznę – mówił Maduro. "
Czyżby szykowały się zmiany i w każdym mieście i miasteczku Plaza Boliviar zostanie zastąpiona imieniem Chaveza ?
A sprawa z balsamowaniem zwłok - każdy musi przyznać, że to jakieś kuriozum...
nie mogę się doczekać komentarza pewnego przepełnionego szacunkiem dla Chaveza użytkownika...;)
@Wiceprezydent Wenezueli, Nicolás Maduro... wypowiedział następujące słowa: Być komunistą to powód do dumy, kiedy człowieka nazywają komunistą, to znaczy, że nazywają go człowiekiem uczciwym i skromnym.
I proszę, nie trzeba być komunistą, żeby uczciwie ocenić komunistów. Można? Można, trzeba tylko porzucić prawicową wizję świata. Dla polskich - pożal się Boże - lewicowców to jednak rzecz nieosiągalna.
Nie wiem, o jakiego użytkownika ci chodzi; powiem więc tylko, że komentowanie zdania "Być komunista to powód do dumy" (a takze mistycznej interpretacji dnia 5 marca czy neologizmu "Chavezistowski") jest w tym kontekście dość trudne i niezręczne, a to ze wzgledu na szacunek, który dla nieżyjacego przezydenta Wenezueli żywi wielu dyskutantow z tego forum. Dlatego ja akurat wybieram tu milczenie. Pozwolę sobie co najwyżej przypomnieć madra sentencję" "Sapienti sat".
"A sprawa z balsamowaniem zwłok - każdy musi przyznać, że to jakieś kuriozum..."
Guzik Ci do tego. Widocznie życzyli sobie tego Wenezuelczycy. Nie Twój kraj, nie Twój prezydent, nie Twoja sprawa.
Jest szansa, że komuchy w Wenezueli przegrają i zapanuje demokracja w tym totalitarnym państwie.
że z eksperta od lewicy patriotycznej zamieniłeś sie w jej sympatyka i dlatego stawiasz na przyszłego prezydenta Wenezueli o polskich korzeniachm, czyli ocywiscie Henrique Carpillesa Radonskiego. Ale czy to na pewno trafnie obmyślana manifestacja lewicowego patriotyzmu?
mam kiepskie wieści. Raczej nie uda Ci sięa wziąć Wenezuelczyków za mordy i zainstalować im marionetkowego prezydenta na usługach CIA. Za cienki - o, właśnie! - bolek z Ciebie.
Co za bzdura... dowód jakiś proszę.
Dowód? Na co? Że pienisz się? Twój wpis najlepiej to ilustruje...
witamy (z powrotem) po tej stronie, gdzie stało ZOMO. :D