Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Gdzie podziały się te Węgry, którym kiedyś cały obóz zazdrościł? Rozmył go rynek i zwalcował kapitał. Czy do Węgrów to dotrze?
U nas też tak może sie porobić.
Towarzysze zbudowaliście państwo totalitarne co widać gołym okiem. Niby w imię szczytnych ideałów , ale faktem jest, że obywatel nie ma z Państwem jakichkolwiek szans.
Jak się teraz narodek wkurzy na PO-parańców to kogo wybierze?
No przecież nie was.- wielkich i oddanych kolesi POrąbańców.
TAK! Wybierze PIS-orów. A ci zrobią to samo co PO-jebusy. Czyli w majestacie prawa zajebią całą konkurencję.
A przy okazji i was.
I co najważniejsze! Takie totalitarne Państwo to nie dzieło Kaczorów. To towarzysze jest wasze dzieło.
Oni tylko w pełni zastosują prawo przez was uchwalone.
A nawet wymyślone przez $LD-owskie towarzystwo.
to ukryci agenci węgierskiego Michnikjugend.
LEWICOWY PATRIOTA
Bo jeśli wszystkie, to się ośmieszyły. Poza dość kontrowersyjną (ale tylko tyle) zmianą dotyczącą bezdomnych, reszta z pewnością nie wzbudza negatywnych odczuć.
Ten kolo się dobrze czuje czy nie za bardzo?
Te pozostałe zmiany natomiast jakoś straszne nie są.
te inne zmiany też są głupawe, ale od karania bezdomnych grzywną za bezdomność chyba wszystko wydaje się mniej głupie.
I tak jest lepiej niż w baśniowej krainie neoliberałów, gdzie bezdomnych wysyłano do Australii.
Bezdomni węgierscy na pewno nie, ale ty już tak. Dlatego zawsze szczekasz jak na zawołanie, szukając tylko pretekstu do dowalenia lewicy patriotycznej. Może pojedziesz bronić demokracji wraz z "lewicową" opozycją węgierską, która kiedyś chciała wprowadzać odpłatności za studia? Wyłożysz prawicowym katoMadziarom blumsztajnowe teorie o zamachu na demokrację przez radykalne siły, które podpuszczają społeczeństwo. Jak wrócisz do Polski, to ci "Nigdy Więcej" przyzna tytuł antyfaszysty roku.
Nożyce się odezwały. A teraz leć do swoich madziarskich towarzyszy zwalczać goszystowsko-neoliberalnych bezdomnych.
Jeżeli wladze panstwowe i samorzadowe, kieruja sie wobec "bezdomnych" zasadą, iż każdemu wolno czynić, co chce - w szczegolnosci, mnieszkac na ulicy - wowczas, gdy tylko ci "bezdomni" ulegają tragicznym wypadkom, na przyklad podczas zimy, komentatorzy ekstremistyczni korzystaja z okazji do głoszenia pogladu, że nieszczęściom tych ludzi winny jest demonizowany prZez nich "system".
Oczywiscie, nie ma odpowiedzi, co panstwo powinno w tej sprawie zrobić. Budować schroniska albo i osiedla z mieszkaniami o pelnym standardzie dla "bezdomnych"? A co, jeśli ci ludzie doprowadzą te lokale do stanu nieużywalności? Albo nie zechcą z nich korzystac?
Państwo może rowniez zweryfikowac, ile jest prawdy w ocenach, że "bezdomni" faktycznie nie maja gdzie mieszkać ani nie są w stanie kupic czy wynająć lokalu. Na oko, sensowne wydaje się¶ postulowanie, zeby osoby, ktore chcąc nie chcąc, sprawiaja pewne klopoty użytkownikom komunikacji publicznej, marketow czy restauracji, zaplaciły za to pewna sume pieniedzy (ktora mozna od biedy nazwać "grzywna", ale nie chodzi tu przeciez o jakieś surowe kary). Naturalnie, tylko pod warunkiem, ze osoby te mają ku temu środki finansowe. Wladze panstwowe moga wreszcie ograniczyć swobodę poruszania sie "bezdomnych", jeżeli korzystanie z niej, na przyklad podczas mrozow, może narazić na nieszcześliqwy wypadek. Przydatnym narzedziem takiego ograniczania swobody jest w nowożytnej kulturze europejskiej wiezienie, które od dawna przecież przestalo być jakimś straszliwym lochem.
Gdy jednak znajduje sie panstwo, ktore podejmuje wyzej opisane racjonalne kroki, wtedy ci sami oskarżyciele "systemu" o brak troski o bezdomnych, nagle sie oburzają. Na co? Na wykazywanie tej troski.
I to wlasnie nazywam hipokryzją.
że Bartuś pojętny. Wszystko jak z podręcznika - Michnik, Blumsztajn, liberalni postkomuniści, "Nigdy Więcej"... Remiś może być dumny.
Tyle mają do powiedzenia na krytykę lewicowopatriotycznych miłośników "Budapesztu nad Wisłą". Dodatkowo zawsze można liczyć na to, że Zychu przyjdzie w sukurs niedźwiedzią przysługą.;)
Ty postrzegasz tylko niszowe relacje personalne.
A ja widze prawde.
I dlatego wiem, że Orban znalazl realny (może nieprzyjemny) sposob na rozwiazanie czy zlagodzenie społecznego problemu bezdomnosci.
i wiem rownież, ze ty wolisz, aby tego problemu nigdy nie rozwiazano. Bo wtedy bedziesz mogl da capo al fine krytykować system i lajać "lewicę patiriotyczna". Tak to juz jest w polityce. Jedni (polscy niszowcy) gadaja, inni (węgierscy chadecy) dzialają.
znalazł sposób na złagodzenie tego problemu.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dwoch-nastolatkow-podpalilo-bezdomnego,282680.html
Nadstawiasz się do łajania batem i masz pretensje, że ktoś to w końcu zrobił? Sam się prosisz o soczysty komentarz. Niestety ty nawet dobrze obrażać nie umiesz, bo jak tutaj Porta Nigra zauważył, wszystko sprowadzasz do relacji personalnych, których nikogo tutaj oprócz ciebie nie obchodzą, a ty sobie uwaliłeś, że jak ktoś kogoś zna i szanuje jego poglądy, to musi się z nim zawsze zgadzać w 100 proc.
że spalenie człowieka i ograniczenie jego wolności, żeby nie zrobil sobie krzywdy (np. spiąc na ulicy mimo wielu stopni mrozu) - to jedno i to samo?
W takim razie, odmowa przyznania prawa jazdy "kierowcy", ktory nie zna podstawowych regul technicznych i przepisów ruchu drogowego, oraz uwiezienie w obozie koncentracyjnym, też zxapewne niczym się nie róznia?
ależ ja nie uważam, że zgoda z kimś w jednej kwestii oznacza zgodę w każdej. Ba, sam myślę na przykład, że pomysły Orbana w stosunku do studentów mają uzasadnienie. Problem polega na tym, że na JAKĄKOLWIEK krytykę waszego mesjasza znad Dunaju reagujecie wściekłym jazgotem (zawsze ten sam zestaw - Michnik, Blumsztajn, etc.), aż piana wam z pyska leci.
P.S. Śnieg zgłosił akces do Michnikjugend:
http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=infopakiet&dz=swiat&idNewsComp=&filename=&idnews=98977&data=infopakiet&_CheckSum=-785937808
"żeby nie zrobił sobie krzywdy", czy dlatego że "sprawia pewne klopoty użytkownikom komunikacji publicznej, marketow czy restauracji" (pisownia oryginalna)?
i drugie.