Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Jarosław Klebaniuk: Nekrofilia smoleńska

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

tak długo,jak mediom i rzadowi to potrzebne

..Kaczyńskiemu do bycia przewodnikiem stada baranów,ogłupiałym z biedy "moherom"do znalezienia winnego ich biedy,a rządowi do tuszowania własnych interesów, niekoniecznie dobrych dla CAŁEGO NARODU.Jest jeszcze jedna grupa ,już teraz "etatowych " żałobników, którzy tak pokochali "celebrę" medialną że żyć bez niej nie mogą. No i jeszcze ten wrak , Radzieckiego samolotu którego szczątki,na nieczynnym , totalnie zaniedbanym lotnisku, urosły do rangi relikwii,które będą konkurować prawdopodobnie z Całunem Turyńskim.. ..Polski katolicyzm ...

autor: bambosz0, data nadania: 2013-04-10 08:28:35, suma postów tego autora: 1835

Jak długo?

Proste pytanie, równie prosta odpowiedź.
Dopóty, dopóki nie zostaną wyjaśnione wszystkie okoliczności i powody tej "katastrofy". I to z dokładnie taką samą starannoscia, jaką swoim "traumom" okazują cywilizowane zbiorowosci polityczne.
Smierć Kennedy1ego i jej faktyczne powody, na przyklad, były analizowane w USA przez dziesiatki lat. Stanowiły też istotny układ obniesienia dla tamtejszej lewicy (również skrajnej). Powszechnie kwestionowano raport komisji Warrena, czyli oficjalną wersję zdarzenia. Rownież w tych punktach, gdzie ta komisja (w swoim opisie obrażeń, wykazanych przez sekcję zwłok Kennedy`ego, oraz ich związków z kula wystrzeloną przez snajpera) jednak miała rację. I słusznie. Podejrzliwość - to najlepsza droga do celu: żeby nic nie zostało niewyjaśnione.
W tej chwili jesteśmy w takiej sytuacje, ze oficjalne interpretacje "katastrofy" (rosyjska i polska rządowa) zostały obalone przez fakty. Są też coraz lepiej uzasadnione i udokumentowane hipotezy o dwóch eksplozjach w rządowym tupolewie, które miały nastąpić w ostatnich minutach lotu.
Czy w tej sytuacji "katastrofę" smoleńską należy nadal wyjaśniać? A czy wąż ma ogon? Wyłącznie.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-10 09:59:30, suma postów tego autora: 1682

Młucą, bo nic do zaofiarowania nie mają...

Kontynuacja kłótni o przyczyny smutnego wydarzenia - to nic innego jak młócenie słomy. Od początku wszak było jasne, że zginęli, bo mus zapalenia świeczek był w nich silniejszy niż instynkt samozachowawczy . A wszystko dlatego, że jeden już dwa dni wcześniej je zapalił a drugi jeszcze nie. Czy warto więc to wszystko wciąż rozpamiętywać? Okazuje się, że warto, bo ani jeden ani drugi nie ma nic lepszego do zaofiarowana. A to migotanie dostarcza tylu wzruszeń...

autor: steff, data nadania: 2013-04-10 10:50:25, suma postów tego autora: 6626

Porta

A co ci trzeba wyjaśniać? Kto i dlaczego zasadził brzozę?
Bo ja to bym chciał wyjaśnić, kto w 20 lat rozłożył państwo do tego stopnia, że nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa przelotu prezydentowi ani oficerom lotnictwa.
Jak to się stało, że prezydent latał z niedoszkolonymi młokosami a wypadek prezydenta posłużył geszefciarzom do dopięcia interesu z Embraerem. To są pytania, na które oczekuję odpowiedzi.

autor: poziomka, data nadania: 2013-04-10 11:25:49, suma postów tego autora: 576

Porta Nigre,

mam takie pytanie. A co byś zrobił, gdyby nawet w toku jakiegoś śledztwa okazało się, że to był zamach?:-) Co by to tak realnie zmieniło? Wypowiedziałbyś samobójczą wojnę Rosji?

Bo widzisz, są dwie zasadnicze kwestie:
1. Załoga Tupolewa nie żyje.
2. Polska Rosji może co najwyżej podskoczyć.

To czy w Smoleńsku miała miejsce katastrofa, czy był to zamach nie zmienia w nich ABSOLUTNIE NIC.

Dlatego nie potrafię zrozumieć tej - o właśnie! - smoleńskiej nekrofilii.

autor: fancom, data nadania: 2013-04-10 11:52:47, suma postów tego autora: 1424

No cóż

Zamiast realnych problemów, naród dostaje dawkę paranoicznego ględzenia o "zamachu".Czy wynika to z cynicznej gry czy fanatyzmu rusofobicznej skrajnej prawicy z pod znaku PIS,Klubów Gazety Polskiej i tym podobnych grup to inna sprawa.

Na rękę jest to również PO ich antyspołeczna polityka nie spotyka się z oporem świadomego społeczeństwa.Mamy za to walkę z "komuną", szukanie "zamachowców".

autor: polak17, data nadania: 2013-04-10 12:04:35, suma postów tego autora: 1300

PT PN - z herpetologii jedynka na szynach

Analogia z JFK są bardzo dobre - jest tylko problem: w tym przypadku zamach był ewidentny. A ślady spisku wiodą niezmiennie w stronę jastrzębi z amerykańskiego kręgu prawactwa i biznesu. To chyba trochę ci nie w smak.

autor: szczupak, data nadania: 2013-04-10 12:42:15, suma postów tego autora: 3747

Ja tam wolę że kaczyści tropią smoleński hel

Mniej mają energii na forsowanie idiotyzmów gospodarczych.

autor: west, data nadania: 2013-04-10 13:16:44, suma postów tego autora: 6710

Fancom,

jakby odważni lewicowcy nie porywali się na silniejszych i nie stawali do walki, w której wydawałoby się, że nie mają żadnych szans, to swiat byłby jeszcze gorszy niz jest.

autor: Getzz, data nadania: 2013-04-10 13:37:02, suma postów tego autora: 3554

Getzz,

to bierz szabelkę i razem z Porta Nigrą - hejże na Moskwę!

Ja nie zamierzam ginąć ani za Smoleńsk, ani za pańską Polskę.

autor: fancom, data nadania: 2013-04-10 14:11:12, suma postów tego autora: 1424

fancom,

bardzo dobre pytanie.
Ale, po pierwsze, nie rozumiem, dlaczego tak podejrzliwie odnosisz się do obecnych władz Rosji. Ja wiem tylko tyle (stad, iż udowodnili to eksperci, a zresztą móglbym od biedy dojśc do tego swoim zdrowym rozsądkiem), że tupolewa zniszczyły dwie eksplozje w ostatniej fazie lotu. Nie jestem w stanie uwierzyć, ze samolot o konstrukcji pierwotnie wojskowej stracił skrzydło wskutek kolizji z drzewem, że jego upadek z niewielkiej wysokości wywolal rozbicie na tysiące odłamków, że przy takim upadku nikt z załogi nie przeżył itd. O faktach można by pisać da capo al fine. Ciekawe, notabene, że nikt z wyznawców religii nawołującej do bezkrytycznego traktowania dawno sfalsyfikowanych raportów oficjalnych nawet nie probuje zaczynać dyskusji o faktach.
Ale ty, bardzo rozsądnie, za najbardziej prawdopodobną uznajesz hipotezę zamachu. Obawiasz się jednak, ze ujawnienie tego faktu mogłoby w Polsce mogłoby nas narazić na agresję ze strony Rosji. Nic podobnego!
Nie od dziś należymy do struktur międzynarodowych (UE i NATO), do ktorych Rosja ma się tak, że wcale się nie ma. Poteznego niegdyś kraju Aleksandrów i Mikolajów, a potem Stalina i Breżniewa, bać się nie musimy. Od dawna przeżywa on nie tylko wielką, lecz i permanentną "smutę". Jaki ułamek stanowi produkt narodowy brutto Rosji w stosunku do potencjału UE? Mikroskopijny. Czy armia rosyjska, ktora została dwukrotnie rozgromiona przez partyzantke czeczeńską i ledwo, ledwo wygrała z mała, powstałą niemalże wczoraj z Gruzja byłaby w stanie skonfrontować sie z US. Army? Śmiechu warte.
A zatem Rosja nie może zagrozić nam absolutnie niczym. Jak mowię, teraz jeszcze nie możemy twierdzic na pewno, ze eksplozje w tupolewie zostaly wywołane przez polityczne kierownictwo Federacji Rosyjskiej. Powiedzmy jednak, że da się to udowodnić. I co wtedy?
My bedziemy znali prawdę. Tę prawdę, ktorą nasza zbiorowość polityczna jest winna każdemu swojemu obywatelowi, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
A co zrobi Rosja? Nie jestem prorokiem. Mogę jedynie zaproponować prawdopodobną diagnozę. W takim wypadku, rosyjska elita wladzy zapewne potraktowałaby premiera (z roku 2010) Putina i ministra Szojgu, tak jak jej odpowiednicy z Serbii zachowali sie wobec Miloszevica i Karadzica. Zafundowanoby im bilet do Hagi (gdzie znajduje się Międzynarodowy Trybunal Sprawiedliwości) w jedną stronę.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-10 14:21:04, suma postów tego autora: 1682

Jarosław Klebaniuk:

"Trzy lata to dostatecznie długo, aby pogodzić się z zawodem miłosnym, z odejściem ukochanej osoby, ze śmiercią kogoś bardzo bliskiego. Często wystarcza okres dwa razy krótszy"

Może lepiej nie pisz z taką pewnością ile każdemu czasu jest potrzebne, żeby się pogodzić ze stratą, śmiercią, odejściem ukochanej osoby (mówię to teraz w kontekście spraw osobistych każdego, a nie katastrofy).
Jedna osoba potrzebuje mniej czasu, inna więcej, nie mów za wszystkich, nie badź tak pewny w tych sprawach.
A może nic takiego nie przeżyłeś i nie wiesz jak to jest?
Nie życzę ci oczywiście takich przeżyć, ale o tym mogą mówić ci, co naprawdę coś takiego przeżyli, a inni nie powinni im nakazywać jak długo mają być nieszczęśliwi czy przeżywać stratę.
Wierz mi, trzy lata nawet czasem nie wystarczą.

autor: Getzz, data nadania: 2013-04-10 14:25:44, suma postów tego autora: 3554

Getz

..Szczególnie i oczywiście bardzo widoczne we wszystkich "telewizorniach" była bardzo ekspresyjnie widoczna u byłej, ale jeszcze kościelnej żony i (w konkurencji do) ekspresyjnie słyszalnej następczyni już chyba mniej "kościelnie" ożenionej z ofiarą wypadku.Można zachować powagę i dostojeństwo w najbardziej absurdalnych nawet momentach życia, ale żałoba po kimś naprawdę bliskim, to nie cyrk i kabaret dla dodania sobie wielkości i uwagi,bo takie zachowanie budzi niesmak i jest po prostu niewiarygodne.Dotyczy to wielu osób, tych medialnie nachalnych,które swej osobistej tragedii nie potraktowały elegancko,więc niech sie nie spodziewają taryfy ulgowej dla tego wątpliwej jakości aktorstwa.

autor: bambosz0, data nadania: 2013-04-10 15:46:24, suma postów tego autora: 1835

Getzz

Wystarczyło przeczytać jedno zdanie więcej i obyłoby się bez pouczania.

"Trzy lata to dostatecznie długo, aby pogodzić się z zawodem miłosnym, z odejściem ukochanej osoby, ze śmiercią kogoś bardzo bliskiego. Często wystarcza okres dwa razy krótszy, by pogodzić się ze stratą i powrócić do życia, do teraźniejszości. Jednak można także tkwić w tragedii i krzywdzie, rozpaczać i płakać do końca życia".

Czy sądzisz, że facet w moim wieku nigdy nie doświadczył bolesnej straty?

autor: Jarosław Klebaniuk, data nadania: 2013-04-10 16:47:22, suma postów tego autora: 436

Porta

Twoje nadzieje są chorymi mrzonkami. Niestety nie jesteś w nich osamotniony. I to jest najsmutniejsze. Już raz za nas walczyli z taki rezultatem, że dopiero Stalin nas wyzwolił. Chciałbyś to powtórzyć?

autor: steff, data nadania: 2013-04-10 16:49:22, suma postów tego autora: 6626

Autor (J. Klebaniuk)

Powstanie Wielkopolskie też świętują obecnie ci sami,co Smoleńsk czy innych żołnierzy wykletych..., to znaczy nacjonaliści i pisowczycy. Oczywiście na oficjalne obchody zawsze przybywa ktoś z partii rządzącej. Lub z dwóch partii rządzących ...

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2013-04-10 17:16:09, suma postów tego autora: 1711

Ciekawym

elementem reperkusji 'katastrofy" smoleńskiej był medialny lincz nad rodzinami ofiar, do ktorych przyłączały się czasem jakieś internetowe anonimy.
Problem osobistych reakcji na śmierć bliskich nie ma tu nic do rzeczy. Obojetne, czy podejmuje sie je w kategoriach wspomnianego linczu, czy sentymentalnego współczucia, wyrażanego czasem naiwnymi lamentami.
Rodziny odegrały w tym wypadku role nadproporcjonalną, gdyż musiały zastepować instytucje państwa, powołane statutowo do wyjaśnienia powodów katastrofy. Procedura poszukiwania tego wyjaśnienia znajduje się na takim etapie, ze po 3 latach nie zostal jeszcze przebadany główny dowod: wrak samolotu.
A niektórzy się dziwią, ze miliony ludzi uważają tę sprawę, mimo upływu formalnie dość długiego okresu czasu, za palącą i aktualną...

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-10 18:25:25, suma postów tego autora: 1682

Brak rzetelnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy,

tzn. pociskanie kitu o pancernych brzozach, żenujące pomówienia Błasika o nietrzeźwość w momencie lądowania, jest wygodne zarówno dla PO jak i dla PiS. Pierwsi mogą stroić się w piórka postępowych Europejczyków, którzy nie popadli w bogoojczyźnianą paranoję i spokojnie rządzić, bo nie ma opozycji, która byłaby w stanie im zagrozić. PiS z kolei stroi się w piórka jedynych prawdziwych patriotów broniących Ojczyzny przed "zdrajcami" i "zamachowcami", a tym samym zapewnia sobie status najsilniejszej partii opozycyjnej, choć opozycja z nich taka, jak z koziej d..y trąbka. Zresztą podobnie jak sympatyczny błazen Paliziółcio i cały SLD-ówek.

autor: Wąż jadowity, data nadania: 2013-04-10 18:47:51, suma postów tego autora: 213

Potra

w świecie mitów i halucynacji.Czyli co Czeczeni pokonali Rosję i rezydują na Kremlu. Co do majaczeń o zamachu to szkoda gadać

autor: czerwony93, data nadania: 2013-04-10 16:19:08, suma postów tego autora: 2730

"wypowiedziałbyś samobójczą wojnę rosji?"

Rosja nie dokonała zamachu. Jaki miałaby w tym cel? W najlepszym układzie zamach zorganizowano przy udziale Rosji.

Zacznijcie wreszcie ludzie myśleć. To nie żadna Rosja na nas dybie. Osią politycznej historii Polski ostatnich powiedzmy 300 lat (gdzieś od potopu szwedzkiego) nie jest ani konflikt z Rosją, ani też konflikt z Niemcami (jak inni sobie wyobrażają). Owszem tą osią jest konflikt, nawet śmiertelny, z tym że z zupełnie kim innym. Obudzicie się jak będzie za późno.

Teraz gra idzie o istnienie państwa polskiego. Albo inaczej - o to, by w tym miejscu Europy było państwo polskie, a nie pewne inne.

autor: Bury, data nadania: 2013-04-10 16:38:09, suma postów tego autora: 5751

Bury. jak to aktyw wołał do Gomułki w 1968 r.

kiedy ten owija w bawełnę? "Wiesław, śmielej!".

autor: west, data nadania: 2013-04-10 19:51:52, suma postów tego autora: 6710

tak długo!

> Jak długo można o niej mówić, myśleć, ... pożądać szczątków wraku?

Wyjątkowo podłe słowa.

Długo? A ile trwało zmierzenie średnicy brzozy i jej oględziny? Dwa i pół roku!

Będziemy żądać zwrotu: wraku, czarnych skrzynek, broni oficerów BOR aż do skutku. Bez tego nie można zakończyć śledztwa. Oczywiście doktorzy nauku i politycy wolą żyć w niewiedzy ale zwykli ludzie potrzebują prawdy.

Prawdy, tylko prawdy i całej prawdy!

autor: Roger, data nadania: 2013-04-10 20:04:39, suma postów tego autora: 514

ile trzeba czekać?

Ile trzeba czekać na prawdę?

W przypadku zbrodni katyńskiej 40 lat. Początkowo rząd USA kłamał w sprawie zbrodni katyńskiej. Przez pierwsze lata szaleństwem było wątpić w oficjalną wersję.
Nawet po wyjaśnieniu prawdy wypowiedzenie wojny nie było rozważane.

Ile trzeba czekać na prawdę o katasfrofie samolotu TU-154?

autor: Roger, data nadania: 2013-04-10 20:09:34, suma postów tego autora: 514

Czekać na prawdę

A puszczam sobie od czasu do czasu ostatnie 15 sekund z kabiny pilotów. Pełny spokój. Cisza. Tylko te bombowe pull up. Kilka razy. I zaskoczenie po wybuchu skrzydła od zaminowanej brzozy (była już ta koncepcja?). Koniec ciszy.
Też nie dawno naprawiałem urządzeńko i było w instr o części napisane: uważać, żeby nie spadła, a ja położyłem ją na krawędzi. I spadła. Na szczęście nie kierowałem samolotem, a też udało się w końcu rzecz naprawić.

autor: prezio, data nadania: 2013-04-10 21:51:58, suma postów tego autora: 878

Nekrofilia smoleńska?

A ja myślę, że to ostry objaw $ld-owskiego debilizmu.

Przypominam towarzyszom że w tym samolociku zutylizowano również i waszych działaczy.

Ale co tam! Po co wiedzieć kto to zrobił i dlaczego?!

Ważne coby $ojusz z PO-jebańcami doszedł do skutku.
Bo to i kasiora, i lewe intersiki, i wpływy - tak upragnione na tym tak bardzo wygłodzonym komuszym salonie.

A pamięć o kilku towarzyszach?
Dla kogo z was ma to jakieś znaczenie?
Ze świecą w $ld takiego nie znajdziesz.

I to mnie najbardziej cieszy w tej podłej sprawie.

autor: dzeus, data nadania: 2013-04-10 23:06:13, suma postów tego autora: 1046

???

dzeus - wy tam macie jakieś egzaminy wstępne na prawicy? Jak ktoś umiejętnie nie napluje na grób babci to oblewają? Mnie to zastanawia w jaki nieodmiennie parszywy sposób wypowiadają się ludzie związani z polską prawicą, jakby przepisywali z jakieś książeczki. Trudno w tym kraju mieć prawicowe poglądy, kiedy człowiek zapozna się z tym intelektualnym ściekiem reprezentującym "prawicowość"...

autor: camel, data nadania: 2013-04-11 04:27:38, suma postów tego autora: 49

czerwony,

zostańmy przy faktach. Partyzanci czeczeńscy - tu masz rację - nie okupowali Kremla. Stało się tak jedynie dlatego, ze ich komendant polowy, Szamil Basajew, podejmując rajd w głąb Rosji popelnił - jak sam potem przyznał - ten błąd, że wział zbyt mało pieniędzy na lapówki. W efekcie, zamiast na Kreml, dotarł zaledwie do Buddionowska. Zajął tam obiekt użyteczności publicznej, rozbił siły rosyjskie, usiłujące go odbić, i wymusił właściwie bezwarunkową kapitulację na ówczesnym premierze Rosji, Wiktorze Czernomyrdinie. Partyzanci, ktorzy zabili dziesiatki żolnierzy (i, niestety, też cywilów) wrócili do Czeczenii w pełnym uzbrojeniu, wybrana przez siebie trasą.
Dwie wojny secesyjne między Czeczenia a Rosja zakończyły się kleskami byłego mocarstwa ze stolicą w Moskwie. Tak zwany "szturm sylwestrowy" na stolicę Czeczenii, podjęty na rozkaz marszałka Graczowa, jako efekt przyniosł pogrom rosyjskich wojsk pancernych, ktore wjechały na ulice bez wsparcia piechoty. W drugiej wojnie, Rosji na pewien czas udało sie odzyskać główne miasta. Potem jednak Czeczeni odbili Grozny. Wtedy general Aleksander Lebied` podpisal traktat pokojowy, gwarantujący Czeczenii wlasciwie pełną suwerenność.
Zrywając ten traktat, Putin rozpoczął trzecią wojnę o secesje Czeczenii. Zgodnie ze swoją propagandą, miał ją wygrac. W istocie zmuszony był do porozumienia z częscią sił partyzanckich (klan Kadyrowów), którym oddal wladzę w zamian za rezygnację z formalnej secesji.
Czeczenia ma około miliona mieszkanców. Mimo tej slabości demograficznej, jej wylacznie paramilitarne siły dwukrotnie (jak to wyżej skrotowo zaznaczyłem) rozgromiły armie rosyjska, a potem zawarły z Moskwą kompromis na warunkach części swoich dowodców.
Tak wygląda obecna siła mocarstwa (?), z ktorym wojną niektórzy nas (bezpodstawnie) straszą.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-11 11:27:20, suma postów tego autora: 1682

Katastrofa smoleńska i to co się dzieje od tego czasu pokazuje

słabość państwa polskiego. I to w tym jest najsmutniejsze. Trzy lata po katastrofie i dalej nikt nic nie wie. Zostały niby przyjęte dwa raporty (MAK i komisji Millera), ale nie zostały z nich wyciągnięte żadne wnioski. Z obu tych raportów wynikało, że to polska strona ponosi odpowiedzialność za to co się stało (i podejrzewam, że rzeczywiście tak jest). Zawiniło bałaganiarstwo Polaków. I co? I nic. Nikt nie poniósł żadnej odpowiedzialności. Ginie 96 osób, w tym najważniejsze osoby w państwie i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności? Szef BOR-u, którego podkomendni źle zabezpieczali wyjazd prezydenta dostaje awans generalski zamiast wylecieć na zbity pysk. Osobą przygotowującym wizytę nie spadł włos z głowy, minister obrony nie ma sobie nic do zarzucenia, a to on odpowiada za pułk wożący VIP-ów. Co to jest za państwo? Ci ludzie powinni dostać zarzuty prokuratorskie za niedopełnienie swoich obowiązków, a kto wie czy nie za nieumyślne spowodowanie śmierci 96 osób. A oni siedzą dalej na ciepłych posadkach i całe społeczeństwo zrzuca się na pensje dla nich.

autor: samson_miodek, data nadania: 2013-04-11 17:05:10, suma postów tego autora: 288

Samson M..

..ten bałagan, ma swoje Pozytywy, oczywiście nie dla wszystkich,ale wiadomo.ze w ogólnym rozgardiaszu,nikt "za nic" nie odpowiada,winnych nie można znaleźć, I O TO CHODZI...za to można na tym zarobić i to sporo.. Podano do wiadomości ,że 27 rodzin domaga się odszkodowań od państwa za """brak ubezpieczenia""" chodzi o kwotę 1 500 000 zł...taka to żałoba... ?ps.podobno tych pozwów ma być 50.... a kto zapłaci ??? MY,ta dorsza reszta ,której nie zaproszono na "wycieczkę" też na nasz koszt.

autor: bambosz0, data nadania: 2013-04-11 19:30:49, suma postów tego autora: 1835

No cóż


PiS na polskiej scenie odgrywa podobną rolę jak Wolnościowa Partia Austrii na scenie austriackej, tylko że rusofobia zastępuje islamofobię.

autor: czerwony93, data nadania: 2013-04-11 19:51:29, suma postów tego autora: 2730

No cóż

Za to USA po odniesieniu "zwycięstwa" wycofały się z Iraku gdzie nadal trwa wojna domowa, w Afganistanie nie lepiej.

autor: czerwony93, data nadania: 2013-04-11 20:39:47, suma postów tego autora: 2730

MAMIENIA SPOŁECZEŃSTWA CD.

Cały temat "religii smoleńskiej" i zamieszania z kultem religijnym jakim otacza się parę prezydencka, która zginęła w tym wypadku lotniczym (na naszych oczach tworzy się mit, jak wiele w historii) jest tematem wybitnie zastępczym. "PiS-uarom" potrzebny jest on do ciągłego mobilizowania zwolenników, a sam tragizm katastrofy jest "paliwem" dla ciągłej mobilizacji swych zwolenników, ale w politycznych, nie empatyczno-traumatycznych, celach (tak samo chrześcijańscy męczennicy z czasów prześladowań rzymskich stanowili "paliwo" pod propagandę i szerzenie chrześcijaństwa na terenie Pax Romana). Rządzącym "platformersom" jest to też na rękę - po pierwsze odwraca uwagę społeczeństwa od prawdziwych problemów społecznych (których jest całe multum w tym kraju) oraz niezadowolenia i frustracji (które PiS kanalizuje w "religię smoleńską" bo oni też nie są ani anty-kapitalistyczni, ani anty-neoliberalni za jakich chcą uchodzić), a po drugie - "platformersom" pozwala ta cała sytuacja pokazywać jak groźny jest PiS (i straszyć nim opinię publiczna, bo im większe - fasadowo, tłumnie - liczne są te demonstracje, tym usłużne media mogą to zagrożenie "potęgować" obrazem)
Tak więc betonowanie układu politycznego w Polsce postępuje.
Podsumowując; "Smoleńsk" to temat zastępczy, źródło manipulacji opinią publiczną i woda na młyn "prawicy" czyli POPiS-u, który trwa w najlepsze (w głowach rządzących elit).

autor: rscz, data nadania: 2013-04-11 22:31:16, suma postów tego autora: 32

PT Czerwony użył słusznej analogii

bowiem gdyby traktować słowa PN poważnie, to należało by poprzeć Rusów w walce z fanatycznie islamską i narkomafijną prowincją z Kaukazu. Ale nikt rozumny poważnie go nie traktuje. Dlatego to nie nasz cyrk i nie nasze małpy.

autor: szczupak, data nadania: 2013-04-11 23:15:43, suma postów tego autora: 3747

2013-04-10 16:38:09

Wy serio nie widzicie, w jakim wszystko idzie kierunku?

autor: Bury, data nadania: 2013-04-12 00:46:27, suma postów tego autora: 5751

Nekrofile smoleńscy

przyłapani na gorącym uczynku!
Donald Tusk zamierza sfinansować z budżetu rzadowego (jakim prawem? Chyba moim - przyp. KADUK(a)) specjalny zespoł Macieja Laska, poświęcony propagowaniu systematycznie falsyfikowanej przez coraz wiekszą liczbę faktów i ekspertyz oficjalnej wersji "wypadku lotniczego z winy pilotów".
Realizujący to samo zadanie dodatek do Gazety Wyborczej ma objętość niemalże książkową.
Kto zatem ulega obsesji smoleńskiej, dając jej wyraz w kosztownej logorei?
Cenzorzy, którzy usiłują - na szczęście, bezskutecZnie - zapobiec wyjaśnieniu "katastrofy".
Wyszło szydło z worka.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-12 18:57:00, suma postów tego autora: 1682

Bury - z przykrością stwierdzam, że ostatnio coraz częściej

wypisujesz rzeczy, które każą poważnie zastanowić się nad tym, czy z Twoim deklem wszystko OK. A szkoda, bo naprawdę Cię lubię.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2013-04-12 21:34:36, suma postów tego autora: 6195

@sum

Z "deklem" to nie jest w porządku u tych, dla których każdorazowym punktem odniesienia jest Rosja. Zarówno u części lewicy, wielbiącej każdą Rosję (białą, czerwoną, obecną), jak i u opcji, którą ty tu zdaje się reprezentujesz.

autor: Bury, data nadania: 2013-04-13 12:14:38, suma postów tego autora: 5751

Niech płacą...

Może dzieki temu wreszczie ujawnią, że kierownik wycieczki powodował się tak wielkim musem zapalenia świeczek, iż zatracił instykt samozachowawczy.

autor: steff, data nadania: 2013-04-13 20:11:10, suma postów tego autora: 6626

Dodatek do GazWybu

jest rzeczywiście nic nie wart, podobnie jak dodatek do GazPolu. Mógłbym więc zamieścić analogiczny komentarz jak PN, zmieniając tylko nazwy. Ale ja uważam że strojenie sobie żartów, jak to czyni mój szanowny kolega, jest nie na miejscu.

autor: szczupak, data nadania: 2013-04-13 22:32:12, suma postów tego autora: 3747

Kolejnym absurdem

jest teza, że "katastrofa" smoleńska odwróciła uwagę od realnych problemów kraju. Nie da się odwrócić czegoś, czego nie ma. Przed 10 kwietnia 2010 aktywność polityczna i społeczna była w Polsce niemal zerowa. Kto miał pieniądze, szedł na zakupy. Kto ich nie miał, starał się jakoś je zdobyć. I tyle.
Po 10 kwietnia 2010 natomiast, odrodziła się tradycja demonstracji i protestu politycznego. A wydawało się, ze umarła ona nieodwracalnie z początkiem pierwszej dekady III RP. Latem i jesienią roku 2010, na przykład, pod pałacem prezydenckim miały miejsce nie tylko ataki na pokojowych demonstrantów, ale również spontaniczne dyskusje o sytuacji w Polsce (czegoś takiego nie było od roku 1981).
Z renesansu zaangażowania w politykę, ktore wywołal Smoleńsk, korzystają także aktywiści innych tematów. Czy lider związku zawodowego mógłby deklarować, że chce obalić rzad (inna sprawa, że choć o tym mówi, niewiele dla tego celu robi). Nie, gdyż media zaszczułyby go za próbę obalenia demokracji. Krytyka władzy za jej bierność, oportunizm oraz indolencję w kwestii smoleńskiej, ułatwia atakowanie jej w innych sprawach (takich, jak np. struktura rynku medialnego czy reforma emerytalna).
Smoleńsk nie odwrócił zatem uwagi od problemów kraju, ale ją na nich skupił.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-14 11:16:15, suma postów tego autora: 1682

Gdy ogląda się świat z perspektywy Wszawki

to zaiste trudno dostrzec, że "spontaniczne rozmowy o sytuacji w Polsce" trwają codziennie od lat, jak kraj długi i szeroki. I dlatego pan PN może swoimi dywagacjami tylko przekraczać kolejne granice absurdu.

autor: szczupak, data nadania: 2013-04-14 20:17:41, suma postów tego autora: 3747

Porta N.

..guma rozciąga się tylko do pewnego momentu,potem się rwie...Czy rzeczywiście uważasz że oszukasz tu kogoś podając wasze "marsze cykliczne" za przyczynę niezgody na prawicowe nieudolne rządy? skorzystaj z drzwi i wyjdź z ciemni.

autor: bambosz0, data nadania: 2013-04-14 20:48:13, suma postów tego autora: 1835

bambosz,

co ty i twoja grupa (jeśli w jakiejś działasz) zrobiliście dla obalenia "prawicowych nieudolnych rządów" lub choćby dla obalenia niezgody na te rządy?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-15 10:43:47, suma postów tego autora: 1682

szczupak,

wydaje mi się, że nie odróżniasz gadek u cioci na imieninach od spontanicznie rozwijającej się debaty publicznej.
Zresztą nawet pomijając to odrożnienie, się mylisz. Przed 10 kwietnia 2010 utrwaliła się konwencja, że o polityce dyskutują albo zawodowcy z tej dziedziny, albo "oszołomy", które nie wiedzą, jak sensownie wykorzystać czas.
To się w ostatnich latach zasadniczo zmieniło.

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-15 10:51:57, suma postów tego autora: 1682

PN, skoro nie znasz świata poza Wszawką i kawiarniami, to siedź cicho

i nie kompromituj się do końca. Na "imieninach" (czytaj: spotkaniach towarzyskich) u normalnych ludzi polityka to temat tabu. Dyskusje prowadzi się z wrogiem, czyli władzą.

autor: szczupak, data nadania: 2013-04-15 16:21:39, suma postów tego autora: 3747

A

to ciekawe:
gdzie i kiedy, szczupaku, prowadzisz takie dyskusje?

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-04-16 08:08:23, suma postów tego autora: 1682

Przyjedź i zobacz PN,

co masz mi na gębę wierzyć. Tylko musisz pobrać aktualizacje na dżipiesa.

autor: szczupak, data nadania: 2013-04-16 20:30:08, suma postów tego autora: 3747

Dodaj komentarz