Tamte strony świata niemal kompletnie mnie nie interesują, ale jeśli rzeczywiście jest jak pisze autor - to należy uchylić czoła przed Anglikami.
a podobno tylko "komuchy" PRL- owskie kłamały...ale jak widać komuszki to mały pikuś.
Thatcher była tak znienawidzona, to jakim cudem kilka razy pod rząd, i to wysoko, wygrała wybory?
Myślę, że z grubsza tym samym co w Polsce PO.
wybory w uk rozpisywane są na wniosek premiera w momencie jego/jej największej popularności, nie rzadziej niż co 5 lat
jej pierwsza wygrana nie ma w tym kontekście znaczenia, miała miejsce przed wprowadzeniem jej rozwiązań w życie
drugie wybory rozpisała zaraz po obiciu falklandów, kapitalizując krótki przypływ popularności
trzecie wybory wygrała koncentrując się na obniżaniu podatków, inflacji i ukrywając bezrobocie, w kampanię otwarcie włączyły się także brukowce urabiając opinię społeczną intensywnym atakowaniem labourzystów (artykuły typu "Dlaczego popieram Kinnocka, Stalin" - zupełnie jakby je abcd, sumienie, albo dres pisali)
nie rządziła pełnych trzech kadencji, straciła poparcie własnej partii
Zychu zaraz napisze, że to nieprawda, bo tam przecież głosów nie liczyły "ruskie serwery". ;)
U nas - kraju dzikim i zacofanym - przerabiamy to od dwudziestu lat. Z "lepszymi" efektami...
.
>>Tamte strony świata niemal kompletnie mnie nie interesują
To dlaczego komputera używasz.
PO wygra wybory po raz trzeci będąc najbardziej znienawidzoną partią w Polsce? Dlaczego wróg publiczny nr 1 Balcerowicz dwa razy rządził w tym kraju i rządzi zza grobu (politycznego)?
Takim samym cudem jak kochany przez Polaków JarKacz przegrywa kolejne starcia. Może to kwestia fałszerstwa wyborczego?
Myślę, że to nie jest "Zychu". "Zych" trzymał poziom. Ale dziś jest możliwe wszystko.
Poll Tax to jedna z kwintesencji liberalnego barbarzyństwa, w tym przypadku liberalnego rozumienia równości.
Ale na tym przykładzie dobrze też widać faktyczny ANTYINDYWIDUALIZM tej jaskiniowej ideologii. Liberalne przesłanie jest tu oto takie: płać jak "my wszyscy", na rzecz "nas wszystkich". A jeśli np. nie masz z czego, wtedy - "masz problem" (nb. ulubiony zwrot liberalnych żuli). Nie zapłacisz - "ci wszyscy" wpakują cię do pudła.
PO nie wygra po raz trzeci. Balcerowicz nie rządzi. Jęczy bezsilnie nad podnoszeniem deficytu budżetowego przez kreatywną księgowość Rostowskiego.
Oczywiście, są powody, dla ktorych PO wygrywala wybory. Zaliczam tu szczegolnie niezla sytuacje gospodarczą za jej pierwszej kadencji, bezprecedensowe w jako takiej, choćby zdeformowanej demokracji zmonopolizowanie mediów przez obóz rządzący i odwołanie się do najnizszego wspólnego mianownika społecznego, czyli do mentalności lumpenproletariackiej (trafnie dobrane komunikaty podprogowe: bądź przeciwko walce z korupcją, bo sam nie jesteś czysty i zaraz się do ciebie dobiorą; rozładuj frustrację, nienawidząc córki tragicznie zmarłego prezydenta za to, że dostala odszkodowanie)
Do czasu te metody skutkowały.
Glębszym podlożem sukcesu PO była dominacja indywidualizmu ekonomicznego w społeczeństwie. Dopiero ostatnio indywidualizmowi zaczeła sie przeciwstawiać rekonstrukcja więzi zbiorowych (szczególnie patriotyzmu). Na dluższą metę, powinno to coś dać.
Baza ekonomiczna kapitalizmu nie pozwala na "rekonstrukcje więzi społecznych", można zapytać jak kiedyś rabbi, czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Natomiast tzw. patriotyzm jak wiemy jest świadomością fałszywą.
1. Obrzydliwy klimat
2. Na ogół obrzydliwe kobiety
3. Na ogół obrzydliwa architektura
4. Jak dla mnie obrzydliwy język
5. Dość obrzydliwa historia
6. Obrzydliwy system społeczny
7. Obrzydliwy ustrój gospodarczy
Naprawdę nie wiem, jak komuś może się podobać coś takie jak Anglia i jej różne pochodne.
co ma piernik do wiatraka ?
W "myśli" liberalnej widocznie jakiś ma.