Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Polska, Serbia: Międzynarodowa akcja solidarnościowa z pracownikami Fiata

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Bo

pracownicy to nie jest żadna klasa wspólnych interesów, ale między sobą konkurują (podobnie jak pracodawcy konkurują między sobą): dokładnie na tym się marksizm rozbija. Po to istnieją np związki zawodowe, aby zmniejszyć konkurencję między uzwiązkowionymi pracownikami kosztem większego bezrobocia i niższych płac nieuzwiązkowionych.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-04 09:06:47, suma postów tego autora: 4329

Dobra inicjatywa..

ale na ile skuteczna , czas pokaże...W dobie szybkiej informacji jest szansa na skuteczną walkę z panoszącą sie oligarchią ,która łamiąc prawa pracowników wprowadza feudalizm na razie w miejscach pracy,a potem już będą mieć otwartą drogę do "nowego niewolnictwa". takim krokiem "wstecz" jest wprowadzanie "poprawek" do kodeksu pracy w Polsce,którego konsekwencją będzie dalsze "oskubywanie" tego co zostało ze zdobyczy XX wieku .

autor: bambosz0, data nadania: 2013-05-04 09:51:24, suma postów tego autora: 1835

***

umysł kojiberka działa w tajemniczy sposób

pod wiadomością o zjednoczeniu robotników z różnych krajów pisze, że robotnicy się nie jednoczą

pod wiadomością o katastrofie budowlanej pisze, że wszystko było zgodnie z prawem, dokładnie w momencie, gdy kolesia aresztowali za łamanie prawa

kojiberki to takie ptaszki, które po klawiaturze śmigają szybciej niż kamera nagrać może

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-04 22:16:42, suma postów tego autora: 3572

A jeszcze lepiej:

porzucić mrzonki o internacjonalistycznej solidarności, której nie było, nie ma i nie będzie, a za to postarać się, żeby we własnym państwie narodowym doszło do władzy takie ugrupowanie, które powstrzyma koncerny typu Fiat przed redukcjami zatrudnienia za pomocą racjonalnie obmyślanych środków nacisku (np. podatkowych).

autor: Porta Nigra, data nadania: 2013-05-05 14:55:58, suma postów tego autora: 1682

Jest jliber,

jest dobrze.

autor: fancom, data nadania: 2013-05-05 15:28:48, suma postów tego autora: 1427

obszary, w których praca ma różną wartość i dalsze tolerowanie tej sytuacji.

Spędziłem ostatnio kilka dni we Lwowie ciesząc się niskimi cenami. Od hostelu przez transport kończąc na piwie w knajpie. Czy to oznacza, że oszukałem ukraińskich pracowników? Powinienem w każdej sytuacji płacić tyle co w Polsce w formie napiwku? Ale moment, dlaczego tyle co w Polsce, może tyle samo co w Szwajcarii?

autor: tymas, data nadania: 2013-05-05 15:55:47, suma postów tego autora: 330

tymas

"Czy to oznacza, że oszukałem ukraińskich pracowników?"

to oznacza, że skorzystałeś z tej samej okazji, co pracodawcy, tylko na żałosną skalę i z marnym wynikiem finansowym

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-06 01:49:39, suma postów tego autora: 3572

"Podatkowe środki nacisku"

Od nowomowy zachowaj nas, Panie.

autor: szczupak, data nadania: 2013-05-06 10:47:07, suma postów tego autora: 3747

jliber

Pracownicy konkurują ze soba, dlatego, ze jest to system, w którym rządzi ktoś niezalezny od nich, czyli przedsiębiorcy, którzy z koniecznosci w kapitalizmie stają się ewentualnymi pracodawcami. Gdyby w system było wbudowane założenie o pracy dla wszystkich lub dla wszystkich chętnych, to konkurencja stawałaby się powoli fikcją na większości stanowisk, dotyczyłaby w praktyce tych najwyższych itp. (jak to zreszta było w PRL)

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2013-05-06 19:21:50, suma postów tego autora: 1727

tymas

Poziom płac do cen w danym kraju zalezy od tego, ile jest w danym państwie "ośrodków decydujących" o dużej części światowej gospodarki, ile jest korporacji, zarządów itp. Na przykład w Polsce inwestują firmy zagraniczne, które mają zarządy w innych krajach i tam sciągaja dywidendy i wyprowadzaja znaczną część zysków. Dodatkowo ściąga się imigrantów z biedniejszych krajów, aby służyli "panom zarządzającym" i wysyła się własnych pracowników, aby byli prezesami w krajach biedniejszych i otrzymywali tam pensje takie, które wyglądają horrendalnie na tle zarobków w takim kraju.

Trzeba tez powiedziec o sużym rozdrobnieniu polskiej gospordarki, które powoduje że przedsiębiorcy, na ogół mali, są pazerni właśnie dlatego, ze zarządzają niewielkim majątkiem produkcyjnym, który przefiltrowują na majątek prywatny, po to aby uniknąc płacenia zbyt wysokich podatków, co zmniejsza obieg pieniężny, a tym samym obniża dochody wszystkich,którzy nie zarządzaja niczym, czyli pracowników w tych firmach pracujących.

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2013-05-06 19:35:40, suma postów tego autora: 1727

Dowcip o głodych, którzy zjedzą bezrobotnych,

zaczyna się spełniać:
http://wyborcza.pl/1,75478,13853987,Bezrobotny_nie_bedzie_mogl_odrzucic_zadnej_oferty.html?v=1&obxx=13853987#opinions

autor: szczupak, data nadania: 2013-05-06 23:53:58, suma postów tego autora: 3747

Życie to nie liberalna bajka

"Bo pracownicy to nie jest żadna klasa wspólnych interesów, ale między sobą konkurują (podobnie jak pracodawcy konkurują między sobą): dokładnie na tym się marksizm rozbija." [jliber]

Bzdura. Jak mój kolega-manager w jednym z salonów samochodowych postanowił się zwolnić to jego pracodawca, właściciel kilku salonów samochodowych w mieście, wpadł w szał. Powiedział, że zwalniać może tylko on, ale samemu u niego zwolnić się nie można. I doprowadzi do tego, że kolega-manager pracy w żadnym innym salonie w mieście pracy nie znajdzie (cios był celny, bo kolega właśnie to zamierzał zrobić).

I rzeczywiście. Kolega, któremu właściciel salonu przypiął łatkę złodzieja, nie znalazł już pracy u konkurencji w mieście. Okazało się, że ci konkurujący ze sobą na co dzień pracodawcy spotykają się ze sobą, wódkę piją, wymieniają opiniami co do pracowników i mają całkiem sporo wspólnych interesów.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-05-07 04:43:06, suma postów tego autora: 2157

-

"pracodawcy spotykają się ze sobą, wódkę piją, wymieniają opiniami co do pracowników i mają całkiem sporo wspólnych interesów. "

By innego dnia weekendu wypić wódkę z prokuratorem, komendantem policji czy innym komornikiem.

I nie zmienia się nic.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2013-05-09 07:45:56, suma postów tego autora: 2743

Dodaj komentarz