skąd pochodzi informacja, jakoby PPS brał w tym udział?
i zaraz od proga powaliła mnie na podłogę sonda:
"Który z przywódców najlepiej dbał o Polskę?
Edward Gierek, Władysław Gomułka, Lech Wałęsa, Lech Kaczyński, Donald Tusk".
Czy ta sonda to taki kącik satyry?
Przecież Tusk JESZCZE DBA o Polskę czyniąc z niej cały czas Zieloną Wyspę, taką Atlantydę, która wkrótce utonie pod ciężarem dobrobytu w głębinie oceanu. Tusk jeszcze JEST PRZYWÓDCĄ!!! Jeszcze nam dogodzi!!!
No i dlaczego NIE MA w tej sondzie Kwacha? A nawet Jaruzela? Albo i Millera? Że co? Że nie wypada LEWICOWYM INACZEJ twórcom strony umieszczać tam swoich idoli, bo ich osiągi to oczywista oczywistość?
Zapowiada się ciekawie...
(*_*)
No i jeszcze te osobliwe osobliwości na konferencji sejmowej. Najbardziej zachwyciłam się Szczepańskim. Tylko dlaczego Urbana nie było?
.
Smutne, że w czasach kiedy ludzie - a w szczególności młodzi - najbardziej boją się bezrobocia i bezdomności, zjawisk wyeliminowanych z życia społecznego za rządów komunistów partia establiszmentowa podbiera lewicy zdobycze Polskie Ludowej, ta woli licytować się z prawicą kto położył większe zasługi w obalaniu "komuny".
Z drugiej strony dociekliwi zapytają, kto w "dekadzie Gierka" posiadał środków produkcji i w jakim układzie geopolitycznym znajdowała się Polska.
mlm - środki produkcji posiadało państwo w imieniu społeczeństwa ;-)
pozytywem było na pewno tempo rozwoju i dbanie (przez władzę) o potrzeby społeczeństwa
minusem alienacja pomiędzy zarzadzającymi przedsiębiorstwami a pracownikami - pierwsi powoli zaczęli prywatyzować "atmosferę" w przedsiębiorstwach - już w latach 80. zaczeto to robić, a o 70. w dobie dużych kontaktów gospodarczych z zachodem już o tym myślano; pracownicy natomiast bardziej wierzyli Zachodowi i Polakom pracującym w USA niż socjalistycznym władzom
W konferencji bral m.innymi B.Gorski, E.Ciborowicz.Ponizej zdjęcia:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.464356880319196.1073741832.100002346641414&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.464364943651723.1073741840.100002346641414&type=3
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.464348556986695.1073741826.100002346641414&type=3
Przywódcy partyjni wyglądali jak normalni ludzie, solidarnościowcy zaś często jak jacyś wariaci (w swetrach, nieogoleni, z fajką w gębie). Takie odnoszę wrażenie patrząc na zdjęcia z tamtych lat.
na ile Edek zadłużył PRL u kapitalistów z Zachodu.
"Lewica" potrzebuje na gwałt swego własnego IPN-u, w którym sieroty po komunie mogłyby ze łzami w oczach oglądać zdjęcia Jaruzelskiego internującego Gierka ...
Przez piętnaście miesięcy od obalenia Edwarda nikt mu o tym nie doniósł? A przez całą dekadę był ślepy i głuchy, Ślepowron jeden?
To może dlatego okrągłostołowcy wybrali go na prezia, aby nie widział co z Polską robią? Potem go wylali, bo im do imidżu "demokratycznego" nie pasował...
.
należący do PPSu brali udział w konferencji jako osoby prywatne. PPS nie poparła tego wydarzenia.
źródłem informacji o PPS jest oficjalna strona PPS (https://www.facebook.com/PolskaPartiaSocjalistyczna), a nie strona sld. sugeruję o tym pamiętać w przyszłości.
Były prezes telewizji to dopiero czysto lewicowa postać PRL...
Nie wiem, kto pozwala na pojawianie się takich upiorów. Bo akurat ta osoba symbolizowała w tamtych czasach całe zło i degenerację oderwanych od społeczeństwa grupek rządzących PRL-em. I jeśli teraz odnowa ma się opierać na takich reprezentantach, to źle to wróży.
bo wtedy nie było takiego ciągu na PR, i czlowiek wychodził z domu nieogolony, jak mu się na przyklad golić nie chciało, a zamiast krępujacego garnituru zakladal dużo wygodniejszy sweter. Ludzie aparatu momenklaturowego, oczywiście, także w ubiorze bali się odchyleń od obowiązującego standardu (w tym wypadku: przaśnej elegancji).
Tę mapę to warto by jednak trochę dopracować. Dla przykładu starachowickie zakłady drzewne są (były) zlokalizowane rzecz jasna w Starachowicach, a nie, jak wynika z mapy, gdzieś pod Radomiem. Podobnie z cementownią Nowiny w Sitkówce-Nowinach, nie zaś koło Pionek.
Żywi towarzysze z SLD są, ale zombie trudno pokonać. Widziałem we filmie.
Normalnie śmiechłem ze śmiechu jak norka
Przecież on dopiero po 10 latach zorientował się, że 13 grudnia 1981 r. nie chronił Polski przed solidaruchami tylko przed okupantem w walonkach.
władza ludowa brała zawsze pod uwagę tzw. nastroje społeczne, brała pod uwagę demografię, uprzemysłowienie kraju, dbała o wykształcenie ogólne i zawodowe wszystkich grup ludności finansując naukę zaoczną - udzielając na egzaminy PŁATNYCH URLOPÓW; władza socjalistyczna dbała o wypoczynek obywateli i każdy pracownik miał prawo do wczasów w zakładowych ośrodkach wypoczynkowych. Dzieci pracowników miały prawo do letniego i zimowego wypoczynku na koloniach i obozach.
Państwo ludowe wspierało finansowo działalność Harcerstwa, umożliwiając zakładanie harcówek, baz letnich w terenie, finansując namioty i wyposażenie, także sportowe oraz np. kupując dla harcerzy żaglówki i udostępniając miejsca nad jeziorami na harcerskie bazy wodniaków.
Dorośli ludzie pracowali tylko osiem godzin dziennie! Potem był czas wolny i nikt sobie po pracy pracą głowy nie zawracał. Ludzie spotykali się towarzysko, chodzili do kina czy na koncerty albo do teatru. Istniały kina i teatry objazdowe i nawet do najmniejszej miejscowości taki teatr i kino docierały.
Władza ludowa dbała o rozwój obywateli także w dziedzinach sportu i liczne hale sportowe były miejscami spotkań dorosłych chcących zmierzyć się ze znajomymi w koszykówkę czy siatkówkę.
Liczne czyny społeczne umożliwiały integrację różnych grup zawodowych i dawały ludziom satysfakcję tworzenia i kształtowania wspólnie najbliższego otoczenia a to budując skwerki i place zabaw dla dzieci, a to porządkując tereny pod parki czy budynki użyteczności publicznej.
Gdy górnicy byli niezadowoleni z jakości kiełbasy, to władza - w uznaniu ich ciężkiej pracy - zarządziła by na Śląsk trafiała najlepszej jakości półsucha kiełbasa krakowska.
Wiem, bo gdy chciało się kupić kiełbasę ekstra smak, to należało pofatygować się do Katowic i tam ona do kupienia była. Wiem, bo kupowałam.
Gdy górnicy na cokolwiek narzekali, to jechał do nich sam I.Sekretarz i starał się rozwiązać problem.
Gdy niezadowoleni byli stoczniowcy - właściwie z czego? teraz na takie "niedogodności" to by w ogóle nie zwracali uwagi - to do nich także jechał I.Sekretarz i starał się spełnić ich żądania.
Jak widać, Polacy wolą świętować likwidację stoczni jako "wyzwolenie" i wolą opluwać ludzi, którzy brali ich poważnie i się z nimi liczyli.
Oderwana od społeczeństwa jest obecna władza i nawet inaczej być nie może, jako że społeczeństwa jako takiego u nas nie ma. Są rozbite na atomy ludzkie mózgi majaczące o "wolności" i pchające się niczym ćmy w ogień w pułapki kapitalizmu.
Lepiej mieć pracę niż jej nie mieć.
Lepiej mieć pewny i płatny urlop niż go nie mieć.
Lepiej mieć powszechny dostęp do lecznictwa niż go nie mieć.
Lepiej mieć możliwość dokształcania się i szansę na integrację zawodową w państwowych zakładach pracy niż być zdanym na kaprysy kapitalisty, który nie tylko człowieka wykorzystuje, ale także nim gardzi, traktując go jak użytkowy przedmiot.
Lepiej mieć państwowe koleje docierające do każdego zakątka kraju niż likwidować połączenia kolejowe odcinając ludzi od większych skupisk miejskich.
Lepiej mieć państwową sieć komunikacji samochodowej (PKS) niż być zdanym na przypadkowych przewoźników jeżdżących tylko tam, gdzie się opłaca.
Lepiej mieć szkołę w każdej większej wsi i dobrych nauczycieli, niż zamykać szkoły i wozić dzieci do obcych szkół, co powoduje problemy wychowawcze.
Lepiej móc wysłać dzieci na kolonie letnie za parę złotych niż męczyć je i siebie samego przez całe lato w domu z braku środków i możliwości zapewnienia im wakacyjnego wypoczynku.
Lepiej mieć ubezpieczenie zdrowotne, wypadkowe, lepiej mieć pewną emeryturę i spokojną starość niż tego wszystkiego nie mieć.
itd. itd...
To wszystko było, było naprawdę. Wrogom udało się naszczuć na siebie wszystkie grupy zawodowe, wszystkie przedziały wiekowe i zrobić, by każdy Polak był dla każdego Polaka przeciwnikiem i konkurentem do koryta.
Nic nie będzie jak było i nic nie zostanie jak jest - takie powiedzenie mają Hindusi.
Nie musi być u nas tak, jak było, bo może być nawet lepiej, ponieważ my wiemy, jak to ma wyglądać i jak się to robi, żeby lepiej było.
Módlmy się do Boga o rozum i będzie dobrze.
Bez poszanowania naszej BARDZO DOBREJ przeszłości nie będziemy mieli żadnej przyszłości.
Wmawia nam się, że powinniśmy "rozliczać" przeszłość. A po co? Czym innym jest TWORZENIE rzeczywistości, czym innym jej ocenianie po latach. Nam wmawia się, że jest to to samo. NIE JEST!
Decyzje, jakie podejmowały socjalistyczne władze były dobrymi decyzjami, co potwierdza Historia - choć jej obecna interpretacja temu usiłuje zaprzeczać. Ludzie mieli pracę, mieli pewne i proporcjonalne do kosztów dochody. Mieli czas wolny po pracy i mieli możliwość rozwijania swojej osobowości według indywidualnych pomysłów każdego obywatela.
Kraj był spokojny, funkcjonowała komunikacja i przemysł, rozwijała się Kultura i Sztuka. Wspierana przez państwo była twórczość ludowa. Ludzie czuli się umocowani w społeczeństwie i byli uczestnikami życia naszego kraju na każdym poziomie.
Ludzie byli sobie wzajemnie życzliwi, uczynni, potrafili poświęcać się dla Kraju i dla innych ludzi. Rozwijali w sobie cechy pozytywne, umożliwiające im wzrost duchowy.
Chciwość i nieuczciwość zabiła w ludziach ludzkie cechy. To co pozostało, to gonitwa za mamoną, to wyścig szczurów.
Zmienią ludzie swoje postępowanie, to i rzeczywistość też się zmieni. Odwrotnie nie będzie, ponieważ to ludzie kształtują to, co się staje.
Władza ludowa nawet w części nie ubezwłasnowolniała ludzi tak, jak robi się to obecnie pod przykrywką "standardów unijnych". Wiemy to i widzimy to. Jest nam z tym źle. Ale jeżeli my tego nie zmienimy, nie zrobi tego za nas nikt inny.
Wolność jest wyłącznie sprawą Ducha, może być ona realizowana wyłącznie na płaszczyźnie duchowej. Ciałem związani jesteśmy z materią, a ta może trwać tylko w zorganizowanych strukturach, w przeciwnym razie życie w społeczeństwie nie jest możliwe.
Ogłupiono ludzi tym, że gdy narobią bałaganu i sprowadzą na siebie i kraj nieszczęście, to staną się wolni. Wolni od zdrowego rozsądku i rozumu - owszem. Ale niewolnikami bardziej niż przed "transformacją".
Burzy się szybko, buduje mozolnie. Zburzono nasz kraj szybko. Odbudowa będzie trwać długo. Jeżeli chcemy mieć Ojczyznę, nie mamy innego wyjścia niż zakasać rękawy i zabrać się do pracy nie oglądając się na pieniądze. Dokładnie tak, jak zrobiło to pokolenie Polaków odbudowujące ze zgliszczy zrujnowany wojną kraj.
świetny film dla odprężenia
https://www.youtube.com/watch?v=TLxYxfvWCTc
Inna sprawa że opowieści o "oderwaniu od społeczeństwa" są niepoważne, można pomyśleć że tuski czy inne kartofle są bliżej społeczeństwa niż ówcześni dygnitarze. Chyba że mówimy o trzymaniu łap w naszych kieszeniach, wtedy zgoda, solidaruchów nikt nie pobije.
Bardzo cieszę się ze prywatnie władze PPS uczestniczą w konferencjach organizowanych przez SLD i ROG. zapraszam tez prywatnie przedstawicieli innych organizacji lewicowych na spotkania organizowane przez SLD.
Co do Macieja Szczepanskiego to był gościem na konferencji i wypowiadal się na temat Edwarda Gierka. Nikomu nie można odmawiać prawa do oceny tej czy innej epoki polityczno-historycznej. Można natomiast oceniać wiarygodność takiej wypowiedzi.
na scierzkach zdrowia w ursusie i radomiu.
Zasluga Edwarda Gierka.
Odwalił kawał dobrej roboty.
A PT West napisał zaskakująco trzeźwą refleksję.
nie pałowali kobiet w "ciąrzy", ale na "ścierzkach" zdrowia przebywał wówczas Sumień. Ponoć potraktowano go gazem, kiedy z wózka chciał na którąś ze "ścierzek" wystartować i przeraczkować...
No nie, Sumień?
(*_*)
łzawiący za bajtla, czy w wieku 20 lat?
Od Burego się głupawką zaraziłaś, czy od Kurnikowej szalejem?
"w ciąrzy", czy "w ciąży" - to mniejsza wobec faktu, że w PRL, rownież za Gierka, nie wolno było się zorganizować, zeby zademonstroweać swoje racje na ulicy.
Czy komuś to jeszcze się mieści w głowie?
praca była, urlop był zawsze i płatny w pełni, na zwolnienia lekarskie szli nawet z powodu zatrucia alkoholem i nikt ich z pracy nie wyrzucał, mieszkania były z przydziału i za darmo, wypoczynek dla dzieci przez całe wakacje dostępny i na każdą kieszeń; zero bezrobocia, zero bezdomności, za to sto procent możliwości realizowania prywatnych zainteresowań po godzinach pracy. O co mogli ludzie jeszcze walczyć "na ulicy"?
Co innego dziś, bo nie ma tego wszystkiego, co było powszechnie dostępne za PRLu.
Gdy ludzie na ulice wyszli, to stracili wszytko to, co mieli i teraz to dopiero mają powód na tej ulicy protestować. Z tym, że ich protesty nikogo już nie obchodzą, bo każdy walczy o nagie przeżycie.
Tak to jest, gdy ludzie swoich gąb nie kontrolują i mają nadmierne roszczenia tylko dlatego, że dali się podpuścić wrogom naszej Ojczyzny. I zamiast kierować się rozumem, starać się mieć logiczne rozeznanie sytuacji i rozumieć jej podłoże, zachciało się im mieć willę z basenem nie musząc na nią zapracować. Ludzie zostali wpuszczeni w maliny i dziwne jest, że do dziś nie chcą przyznać, że tak się dali podejść.
Cóż warte jest bronienie twarzy, która twarzą nie jest, a przeciwnie? Nic nie da się naprawić tak długo, jak długo ludzie będą uczestniczyć w zakłamywaniu rzeczywistości. Na razie jeszcze ludzie wolą opluwać "komunę", która dała ludziom pracę, płatne prawo do wypoczynku i prawo do pełnej opieki zdrowotnej. Wolą wierzyć, że obecna nędza to jakieś nieporozumienie, że likwidacja naszego przemysłu to przypadek - a nie celowe działanie "wyzwolicieli spod komuny". No to niech wierzą. I niech żyją w nędzy i strachu przed jutrem. Aż nabiorą rozumu i uznają czarne za czarne a białe za białe.
jeszcze 50 lat temu?
Trochę dziwnie byłoby za Polski Ludowej demonstrować na ulicy przeciw bezrobociu, eksmisjom, likwidacji przemysłu, szkół, prywatyzacji szpitali itp. zdobyczom społeczeństwa wolnego rynku ale za to 1 maja czy 22 lipca, można było demonstrować swoje lewicowe racje na ulicy.
zagalopowałam się. Wybacz.
Te kpiny spowodowane były tym, że ja nie bardzo wierzyłam, że znalazłeś się akurat w tym momencie dziejowym w kotle radomskim. Byłeś tam?
Pozdrawiam.
.
Wspaniołomyślnie odpuszczam :) (ryjoka po Twojemu nie zrobię).
prawicowymi głupkomentarzami Hyjdli i SN .....
bo oni tak się mają ......
Są jak dwa w jednym taki intelektualnie siostro-brat syjamski :).
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
ksywa --> ostatniobanowany