Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Marta Natalia Wróblewska: Rektor przeprosił, niesmak pozostał

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Ciekawe

czyli równouprawnienie kobiet ma polegać na tym że nie pozwalamy brać kobietom udziału w niemoralnych imprezach aby się przypadkiem nie poniżyły jako kobiety? Kolejny dowód na to że lewica to świeckie średniowiecze.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-11 18:21:15, suma postów tego autora: 4329

***

jakieś 6 lat temu w manchester aresztowano kolesia, który w centrum miasta, późnym wieczorem podjeżdżał sobie powoli od kobiety do kobiety i przez otwarte okno zza kierownicy pytał się, czy nie miałaby ona ochoty na seks z nim właśnie w tej chwili

w pracy koleś z jakiejś zapyziałej dziury w polsce nie potrafił zrozumieć, co on właściwie takiego złego zrobił

w duńskiej telewizjo teraz można oglądać program, w którym nagie kobiety stoją przed dwoma facetami, którzy dyskutują o szczegółach ich ciał i czemu im się te szczegóły podobają

zamiast puenty napiszę, że prawaki w życiu nie zrozumią, co jest napisane - oni czytają, to co chcą przeczytać, rozumią co chcą zrozumieć, własną niemożność zrozumienia tekstu i intencji autora pojmują we własnych oczach jako dowód wyższych zdolności intelektualnych, a co zabawniejsze, z własnych pomyłek budują argumenty przeciw temu, czego nie zrozumieli

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-11 19:44:49, suma postów tego autora: 3572

@jliber 2013-05-11 18:21:15

Niekoniecznie świeckie :) A tacy jak ty, mam głęboką nadzieję, jeszcze kiedyś zatęsknią za tym, by było ono świeckie...

autor: Bury, data nadania: 2013-05-11 20:58:41, suma postów tego autora: 5751

czy zapytano

kobiety, które brały udział w tym feście - co one o tym sądzą?

autor: deadbastard, data nadania: 2013-05-11 22:28:37, suma postów tego autora: 500

Backlash sraklasz

Back-lash to po angielsku ostra reakcja na, w tym wypadku, ostry Bull-shit jakim jest ten Wasz protest. Te nogi w pończochach które posłużyły Wam jako pożywka do psuedowalki o dobro kobiet, to był właśnie rodzaj dobrowolnej umowy między dwoma stronami, co w dalszej części artykułu wg Was jest okey.

Seksizm to nie są frywolne zabawy dorosłych ludzi, nawet jeśli odbywają się na szkole wyższej. Seksizm to poważne problemy równouprawnienia takie jak różnicowanie płac ze względu na płeć, które takimi moherowymi protestami jak ten, ośmieszacie i strzelacie sobie gola do własnej bramki. To powiedziałem ja, feminista, który lubi cycki i uprzedmiotowione kobiety w pończochach, co Wam nie mieści się w ciasnych głowach.

Na przyszłość zwróćcie uwagę, że im większy Bullshit poleci z Waszej strony, tym ostrzejszy Backlash będzie po drugiej stronie, czyli forma obrony, oburzenia na głupotę wynikającą ze skrajnej ideologii.

autor: slawomirg, data nadania: 2013-05-11 23:26:01, suma postów tego autora: 1

deadbastard

czy w czasie naboru ogłasza się, że jest to nabór do pozowania w dwuznacznych sytuacjach, tańca w bieliźnie wokół samca alfa i zbiorowej, publicznej oceny ich jakości w łóżku?

bo jeśli taka była oficjalna linia naboru, to twoje pytanie ma sens

swoją drogą - czy ktoś słyszał kiedyś o wyborach studenta, w którym kandydaci mieliby spełniać dokładnie te same kryteria, co studentki? (pozowanie w sugestywnych pozycjach, taniec w bieliźnie - niech będzie że wokół samicy alfa, bycie komentowanym publicznie pod względem zdolności do zaspokojenia studentki)

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-11 23:50:48, suma postów tego autora: 3572

Bury

Czy ja wiem, co za różnica którego gościa z brodą musisz na ścianie powiesić aby po ciebie w nocy nie przyszli.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-12 07:03:22, suma postów tego autora: 4329

Sprawa jest denna,

bo widać że impreza miała zachęcać studentów żebyli szli na SGGW więc to normalna kapitalistyczna reklama.

Ale z durnoty i bezguścia itp. znowu zrobi się nieproporcjonalnie dużą aferę jak z tzw. księdzem ze śmietaną na kolanach.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2013-05-12 08:17:35, suma postów tego autora: 2743

nikyty

To nie ma nic wspólnego z typami osobowości ani płcią, po prostu każdy ma biologiczny imperatyw aby uprawiać seks z osobami najbardziej atrakcyjnymi, bez tego imperatywu załamałaby się ewolucja i nie powstałoby żadne życie bardziej skomplikowane od jednokomórkowców, poczytaj o algorytmach ewolucyjnych w informatyce.

Z tym że mężczyźni cenią rozrodczość do rozsiewania swoich genów a kobiety bardziej pozycję aby pomóc im w wychowaniu dzieci, czyli mężczyźni szukają młode seksowne a kobiety starszych zaradnych. Dlatego właśnie jest więcej shows z dziewczynami niż mężczyznami, choć tych drugich też jest trochę. Poczytaj jakieś publikacje popularnonaukowe może skoro zwyczajnej ogólnej wiedzy ci brak.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-12 10:15:34, suma postów tego autora: 4329

slawomirg

Kobieta w pończochach nie staje się przedmiotem. Gdyby ta cała nonsensowna rozhisteryzowana gadka o "uprzedmiotawianiu kobiet" trzymała się kupy to równie dobrze podniecałyby mężczyzn poprzebierane manekiny. Tyle że wtedy feministki nie miałby już powodu aby histeryzować...

autor: jliber, data nadania: 2013-05-12 10:22:55, suma postów tego autora: 4329

"to był właśnie rodzaj dobrowolnej umowy między dwoma stronami"

A na jakiej to podstawie sądzisz, że lewicy leży na sercu "swoboda zawierania umów"?

autor: Bury, data nadania: 2013-05-12 13:32:57, suma postów tego autora: 5751

@jliber,

daruj sobie te atawistyczne gadki.

autor: fancom, data nadania: 2013-05-12 13:43:05, suma postów tego autora: 1427

jliber

spróbuj może jeszcze koreę północna domieszać w to wsszystko, skoro już wrzucasz tu co popadnie

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-12 13:50:57, suma postów tego autora: 3572

Re:

Kołtuńscy liberałowie i liberalne kołtuny dalej niczego nie rozumieją. Nie idzie ani o pończochy, ani o moralność. Idzie o to, że:
- cała impreza jest pod płaszczykiem Akademii,
- to jedyna impreza na Akademii, gdzie istotna jest płeć - w przypadku stypendiów naukowych jest ona przecież bez wpływu.

Wobec tego: PO CO Akademia coś takiego organizuje? Czy jedyne, co ma do zaproponowania właśnie kobietom, to mniej lub bardziej estetyczny erotyzm?

Erotyzm sam w sobie może być zarówno uprzedmiotawiający, jak i emancypujący - to wiemy. Ogromna część fotografii (sztuki czy przemysłu?) porusza się na tej krawędzi. Tyle że wówczas - bez uprawomocnienia przez uczelnię - to jeszcze może mieć coś z wolnego wyboru wolnego wytwórcy.


A fakt, że kołtuńscy liberałowie zaczęli mówić o prostytucji, najdobitniej świadczy o nich samych i o ich intencjach.

autor: tow.mauzer, data nadania: 2013-05-12 14:24:58, suma postów tego autora: 78

nikyty

Jestes wyraznie zaslepiony swoimi osobistymi preferencjami.
Oprocz najwyrazniej preferowanego przez ciebie "Blue Oyster Bar" sa tez "Men's Clubs" dla tych ktorych nie lubisz jak i "Chippendales" gdzie faceci robia to samo dla kobiet co kobiety w "Men's Clubs" dla facetow
I bywanie w tych klubach jak i praca w nich nie jest obowiazkowa

autor: Rebel2, data nadania: 2013-05-12 17:43:58, suma postów tego autora: 3910

rebelq

gdzie w moich komentarzach jest wpływ preferencji, nie wiem - już wolę jak wierszyki deklamujesz

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-12 23:05:07, suma postów tego autora: 3572

***

po komentarzach warzechy o reklamie i rebelqa o preferencjach widać wyraźnie, że ten świat jest w domyśle urządzony od gust heteryka

wybór miss studentek, choćby nie wiem w jaki sposób go przedstawiono, nie ma na celu przyciągnięcia uwagi studentek - twierdzić

rebelek wyjechał z moimi preferencjami, jakby wogóle miało to jakieś znaczenie, zdradzającym tylko swoje podejście do tematu

redneck z pcimia dolnego się znalazł :)

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-13 01:25:43, suma postów tego autora: 3572

slawomirg, nowy jesteś, widzę, witam światłą głowę, choć te "cycki" to puścili Ci po znajomości

jako rasowy facet widzisz problem z właściwej perspektywy, przyznaję.
Gdyby jeszcze mniej cielesne formy życia też leżały w kręgu Twoich zainteresowań, byłoby nieźle.
Nie mam zamiaru się zawsze z Tobą zgadzać, ale chętnie poczytam Twoje opinie, bo wnosisz pewien rodzaj świeżości w tą podstęchłą lewicę.
No i weź pod uwagę, że jeżeli Ty nie napiszesz tego, co myślisz, to inni się o tym nie dowiedzą, a kto wie, czy nie jest to uderzenie motylich skrzydeł wywołujących tajfun? Wykluczyć nie możesz, prawda?

A tu z trochę innej beczki, tej mocno podgazowanej

http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-lupki-tylko-dla-polakow-usa-zaniepokojone,nId,966153

autor: nana, data nadania: 2013-05-13 09:25:58, suma postów tego autora: 4653

fancom

Faktycznie zapomniałem że stworzyliście nowego cżłowieka haha.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-13 09:55:39, suma postów tego autora: 4329

nikyty

Korea Pn faktycznie ideał, tam showgirls tylko dla rządzącej elity, jak to u nas było za PRLu.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-13 09:57:13, suma postów tego autora: 4329

tow.mauzer

Po to organizuje żeby się tow.mauzer pytał.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-13 09:58:09, suma postów tego autora: 4329

deadbastard

O właśnie, zapytać się ludzi o zdanie, co ludzie sami chcą robić, na co chcą wydać zarobione przez siebie pieniądze, to herezja zarówno dla lewicy jaki i prawicy. Zamiast tego będą "bronić" ludzi przed niemoralnymi zagrożeniami, "w zamian" zabierając im ich pieniądze, aby było z czego opłacić tych wszystkich obrońców-urzędasów-pasożytów, tworząc bezrobocie i nędzę. A na koniec oskarżą o wszystko wolny rynek. Tak gdzieś przy pasożytniczych wydatkach rządowych w okolicach 30-40% PKB lub wyżej zaczyna się zrzucanie winy na to co jeszcze z wolnego rynku zostało.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-12 07:14:03, suma postów tego autora: 4329

Rebel

oczywiście,jakoś tak intuicyjnie wiadomo,że "prawacy ",to taki "kołtuński" rodzaj ludzki,który z inteligencją raczej sie nie kojarzy,ale w ataku na Nikyty dałeś popis zwykłej głupoty i niezrozumienia,ale to takie u was powszechne,że inna reakcja ,byłaby zaskoczeniem.

autor: bambosz0, data nadania: 2013-05-13 10:15:49, suma postów tego autora: 1835

nieszanowni (bo i za co?) obrońcy seksizmu..

nie odróżniacie dwóch bliskoznacznych pojęć,ale to drobiazg w waszym światku.Jak tak bardzo nie przeszkadza wam ten rodzaj "promocji " kobiet, to wystawcie swoje matki, a najlepiej młodsze siostry,albo córki na takie "targowisko",niekoniecznie na wyższej uczelni, ale w miejscu ich pracy,albo w kinie przed seansem ,miejsce do wyboru i cieszcie się z uzyskanej oceny. Możecie iść jeszcze dalej w swojej tolerancji i propagować wolny seks na przykład na "dużej przerwie" w szkole ,oczywiście od lat 18-tu, z udziałem grona pedagogicznego,ale broń Boże żadnych nauk o zapobieganiu ciąży i farmakologicznych na to sposobach i niech żyje bal....

autor: bambosz0, data nadania: 2013-05-13 10:33:47, suma postów tego autora: 1835

..

Myślałem, że nie będę zabierał głosu pod tym tekstem, ale po przeczytaniu paru komentarzy zmieniłem zdanie.


Na początku powiem, że choć jestem chrześcijańskim socjalistą (a więc lewicowcem) to z niektórymi tezami wygłoszonymi z jliberem muszę się zgodzić. Ale nie będę się wdawał w pyskówki z innymi komentującymi i napiszę swoje spostrzeżenia.

"Celem protestu wystosowanego przez Bez Dogmatu jest walka z seksizmem – nie z seksem, nie ze złym gustem, marnowaniem publicznych pieniędzy, ani z upadkiem etosu uczelni wyższych, lecz właśnie z seksizmem."

Ok. W tym momencie Thor zajrzał do różnych opracowań i słowników, żeby zobaczyć, co słowo "seksizm" oznacza. A oznacza ni mniej, ni więcej tylko dyskryminację ze względu na płeć. Co to jest z kolei dyskryminacja? to "prześladowanie lub pozbawienie praw jakiejś grupy osób ze względu np. na rasę, narodowość, płeć" etc.

I dalej autorzy protestu piszą:
"Dlaczego uznajemy imprezę za seksistowską, wyjaśniliśmy w treści protestu (http://www.activism.com/pl_PL/petycja/protest-przeciw-wyborom-miss-sggw/43594)."

Więc Thor poszedł za linkiem, żeby zapoznać się treścią petycji i ze zdumieniem odkrył, że treść petycji nie ma nic współnego z definicją seksizmu i jest przeciwna deklaracjom złożonym w tym artykule na lewica.pl!

Bo zobaczymy, jakie punkty wymienone są w petycji i zestawmy je z treścią artykułu-odezwy tych samych autorów!

"1. Kandydatki na zdjęciach i pokazach prezentowane są w jednoznacznie seksualnych pozycjach i kontekstach (w pościeli, ubrane w wyzywającą bieliznę itd.)"
a w tekście mamy "Celem protestu wystosowanego przez Bez Dogmatu jest walka z seksizmem – nie z seksem, nie ze złym gustem"

A gdyby kandydatki na zdjęciach i pokazach prezentowane były nie w pościeli, ale np w stodole, to by były mniej seksowne? A gdyby kandydatki były prezentowane nie w wyzywającej bieliźnie, ale np. obcisłych dzinsach to by były mniej seksowne? To może kandydatki należało pokazać w bieliźnie w tzw. "reformach"? Bo rozumiem, że autorzy i autorki petycji oraz tekstu nie są przeciwni seksowi jako takiemu, co deklarują....

"2. Jedynym kryterium wyboru miss jest uroda („wzrost, figura, włosy...”) – regulamin nie przewiduje premiowania charakteru kandydatek, ich inteligencji, zainteresowań czy talentów, co jest przyjęte nawet w międzynarodowych konkursach urody"

Co jest złego w urodzie? Na czym polegać ma dyskryminacja (pozbawienie praw) kobiet, które chwalą się urodą? A może dyskryminowane są kobiety, które tej orody nie posiadają? W takim razie dyskryminowani będą wszyscy ci, którzy np. nie są przedsiębiorcami nie mogą w związku z tym zrobić zakupów w Macro, Cash and Carry. Dyskryminowani byliby również ci, którzy nie mogą wstąpić do klubu Mensy, bo nie mają ilorazu inteligencji powyżej 150.... Dyskryminowane byłyby grube dziewczęta, których nie przyjęto do szkoły baletowej. W opinii Thora, żadne wymienione przypadki nie są dyskrymancją. Są pozytywnym wyróżnieniem dla tych osób, które korzystają z tych przywieljów....

Czy wybory miss są konkuresem piękności, czy konkursem z cyklu "mam dobre serce", "mam ładny charakter", "mam talent", "jestem mózgowcem"? Thor był przekonany dotąd, że to był konkurs urody....
Koronę miss, z tego co Thor słyszał i czytał zawsze zdobywa "najpiękniejsza"....

"3. W materiałach promocyjnych uczestniczki z premedytacją prezentowane są jedynie jako obiekty seksualne – jednostki pasywne i o nikłej inteligencji"

Co jest złego w tym, że ktoś prezntuje się jako "obiekt seksualny"?
Thor jest w stanie wyprowadzić argumenty z etyki kościelnej oraz argumenty z psychoterapii osób uzależnionych od seksu, ale nijak nie potrafi wskazać etyki świeckiej, która zabraniałaby czynić siebie obiektem seksualnym.
a przecież autorka deklaruje, że celem protestu "nie jest walka z upadkiem etosu"! A co to jest etos? to zbiór norm moralnych i obyczajowych! Więc jeszcze raz Thor pyta, wg jakich kryteriów bycie obiektem seksualnym jest czymś złym? Czy np. małżonka, która ubiera się w kuse ciuszki robiąc z siebie obiekt seksualny dla męża lub lesbi-"żony" wg autorek i autorów petycji popełnia zło lub "seksizm"?

"4. Odbywają się wyłącznie wybory miss, podczas gdy nie ma podobnej imprezy polegającej na ocenie urody mężczyzn"
To jest uskarżanie się, czy pochwalanie? A gdyby były takie wybory mistera, czyli wybory urody mężczyzn, to czy wtedy nie byłby to "seksizm" zdaniem autorów? Czyli seksizm ma polegać na tym, że to kobietę się podziwia i ocenia jej urodę? Gdyby autorki były konsekwentnte w sprzeciwie wobec konkursów piękności, to pochwaliłyby organizatorów za to, że ograniczyli "seksizm" tylko do jednej płci.

"5. Konkurs powiela szkodliwe, szowinistyczne schematy, które upokarzają kobiety – regulamin wymaga, aby kandydatki stawiły się na castingu w butach na obcasach, w choreografii studentki tańczą w bieliźnie wokół ubranego mężczyzny, komentujący imprezę chłopak sugeruje, że warto było przyjść na wybory, gdyż miał okazję odbyć stosunek z jedną z dziewczyn (film z wyborów w 2012 r.) itd."

Thor, zbadał, co znaczy słowo "szowinizm" i zobaczył, że oznacza ono przyznanie uprzywilejowanej pozycji własnej grupie, płci lub narodowi połączone z pogardą dla osób spoza grupy.
Oczywiście wg autorek te "szowinistyczne schematy" upakarzać mogą tylko kobiety, a więc muszą to być "męskie szowinistyczne schematy".
Co to jest upokorzenie? to poniżenie lub urażenie czyjeść godności.
a co to jest godność? poczucie własnej wartości i szacunek dla samego siebie.

W jaki sposób kobieta, która startuje w konkursie piękności sądząc, że wyróżnia się urodą, obniża w ten sposób poczucie własnej wartości i traci szacunek dla samej siebie? Thor tego nie rozumie. Przecież te kobiety doznając oznak podziwu podnoszą swoje poczucie kobiecości, wartości. Chyba, że...... ktoś traktuje urodę seksualną, jako coś potwornego, upokarzającego, ubliżającego. Ale ktoś taki ma poprzestawiane klepki w głowie, wg Thora.
Thor stwierdza, że te kobiety w oczach osób religijnych rzeczywiście umniejszają swą wartość, bo dopuszczają się czynów niezgodnych z moralnością - odsłaniają swe ciało dla podziwiania wielu mężczyznom, choć zgodnie z moralnością mogą to uczynić tylko względem swego mężczyzny, najlepiej męża.
Thor pyta, czy buty na obcasach są upokarzające dla kobiet? jeśli tak, to w jaki sposób to upokorzenie się dokonuje? Bo jest to element kobiecego stroju podkreślający urodę?
W takim razie zapoznajmy się z takim tekstem religijnym:

""Osobisty stosunek do ducha Izebel {przyp. Thora - duch prostytucji], ze względu na swe liczne obserwowalne przejawy w wyglądzie i zachowaniu, stanowi czuły sprawdzian stopnia wyzwolenia się od ducha świata w szczególności, a poziomu i stanu duchowego w ogólności. "Chrześcijanka", ujawniająca swój związek uczuciowy z duchem Izebel przez stosowanie świeckich środków podkreślania i eksponowania urody ciała, oraz "chrześcijanin", ujawniający taki związek z tym duchem przez wodzenie oczami i sycenie się widokiem kobiecego ciała, wydają sobie świadectwo nędzy duchowej. Bóg wymaga pod tym względem od Swych dzieci całkowitej czystości obyczajów, zarówno w czynach jak i w myślach. W zastosowaniu praktycznym oznacza ona między innymi wstrzymywanie się od jakiejkolwiek styczności z ciałem osoby odmiennej płci, za wyjątkiem krótkiego uścisku dłoni przy pozdrawianiu się."

Czy taki normatyw jest bliski autorom i autorkom petycji?



"kandydatki tańczą bieliźnie wokół ubranego mężczyzny". a gdyby tańczyły w okół rozebranego męzczyzny to byłby to "szownizm"? A gdyby zamiast mężczyzny siedziałaby tam rozebrana lezbijka, to to nie byłby juz "szowinizm", "seksizm"? I na czym polega owy szowinizm, którego nieodłącznym składnikiem jest pogarda. Gdzie w tym wszystkim jest pogarda dla kobiet startujących w tych wyborach, jak i oglądających te wybory? Ktoś kto podziwia wyraża w ten sposób swoją pogardę? Thor nie rozumie, bo pogarda i podziw to uczucia i postawy przeciwstawne pod względem walencji....

Wreszcie wypowiedź mężczyzny, który chwali się tym, że odbył stosunek jest przejawem szowinizmu? W jaki sposób? A gdyby odbył stosunek z mężczyzną to nie byłby już szownizm/seksizm wg rozumienia autorek i autorów petycji i tekstu?

"Wyrażamy ubolewanie, że państwowa uczelnia organizuje imprezę opartą na równie prymitywnych popędach oraz na upokorzeniu uczestniczek."

Tutaj ujawnia się psychologiczna prawda o organizatorkach petycji. Nazywanie seksualności "prymitywnymi popędami" wskazuje na zaburzenia seksualne. Seksualność dojrzała jest skonsolidowana z miłością. Jest komponentem i przejawem miłości, czyli czegoś bardzo szachetnego i wzniosłego. Seksualność łączy się z przedłużaniem i wzbudzaniem życia - również czegoś cennego i szlachetnego. I to pisze Thor, który pomaga psychoterapeutycznie ludziom wychodzić z nałogów seksualnych...

Tak więc jest możliwe, że ziarno racji padło w niektórych przytoczonych wypowiedziach tzw. backslashowców.
Np.
"7) Backlashowiec wyznawca-teorii-resentymentu: Protestują pewnie kobiety, które ogólnie nie są postrzegane jako obiekty seksualne i widocznie bardzo je to boli, że inne kobiety nie wstydzą się swojej atrakcyjności i seksualności; "Sama nie mam co pokazać, więc nie lubię pokazywania" - oto wasza postawa."

Ten człowiek, być może nieświadomie opisał znany w całej literaturze psychiatrycznej i psychoterapeutycznej mechanizm "psa ogrodnika". Np. starzejąca się matka, która obserwuje zanik swej atrakcyjności seksualnej dla płci przeciwnej, odczuwa zazdrość względem swej córki i torpeduje jej wszelkie związki, kryjąc się za feminizmem lub fundamentalizmem religijnym. Ten sam nadmierny krytycyzm i narzucanie wszystkim własnych norm obserwuje się u osób pozbawionych możliwości realizacji pożycia seksualnego, np. u księży, samotników i samotniczek od zarania itd. Takie osoby drażni sam fakt, że inni mają ładne ciało i z niego korzystają lub je eksponują.

Generalnie rzecz biorąc, treść petycji nie ma nic wspólnego ani z przejawai szowinizmu ani seksizmu. Chyba, że ktoś definiuje te pojęcia właśnie jako eksponowanie elementów seksualnych w przetrzeni publicznej. Ale w takim wypadku autorzy i autorki doznali czegoś, co nazywa się "zgorszeniem". Owa impreza naruszyła bowiem odczucia, przekonania i wyznawane zasady, a więc etos osób piszących petycję. Mamy więc do czynienia z naruszeniem etyki i obyczajowości a nie z seksizmem i szowinizmem., choć autorka tekstu jawnie sie od tego odcina.

W moim osobistym przekonaniu, tego typu imprezy mają charakter erotomański i szkodzą zarówno widzom, uczestnikom jak i osobom postronnym. Naruszają one również przekazywaną przez większość kościołów i wyznawaną przez chyba większość społeczeństwa etykę seksualną. Nota bene, owy konkurs miss nie jest jedyną imprezą erotomańską. Inną są np. juwenalia, na których leje się alkohol i uprawia seks "wolny" w różnych dziwnych miejscach (np. ubikacje) i to pod "auspicjami" uczelnii, a jednak nie słyszałem dotąd o żadnych akcjach protestacyjnych. Erotomania jest bardzo ciężką chorobą, która trawi coraz bardziej wiele społeczeństw, ale nie ma ona praktycznie nic wspólnego z seksizmem czy szowinizmem.

autor: Thor, data nadania: 2013-05-13 12:49:39, suma postów tego autora: 990

bambosz0

Haha, no tak, bo ty byś nie "wystawił swojej matki, siostry, córki" na takie "targowisko" hahahaha. Ale z ciebie dobrotliwy gość hahahaha. Lewicowiec a myślenie jak u araba hahaha.

autor: jliber, data nadania: 2013-05-13 13:12:21, suma postów tego autora: 4329

wszystko fajnie, Thor, ale...

seks dla seksu jest prymitywny i możesz sobie chcieć być nowoczesny ile się da, ale i tak nie zmienia to faktu.
Seks odbywa się na "zwierzęcym poziomie". Dopiero w połączeniu najpierw dusz a potem ciał może człowiekowi przynieść jakąś satysfakcję.

W ogóle seks jest nieestetyczny - gdy się temu bliżej przyjrzeć. I w większości przypadków bezsensowny, stąd to namawianie do wiagrowania i całonocne stękania "kochanków".

Spontaniczny seks może być czymś naturalnym, ale to, co się dzieje obecnie to chore spółkowanie w celu przysporzenia sobie kłopotów i poczucia winy.

Osobiście jestem zadowolona, że pomału staję się naprawdę stara i doprawdy nie chciałabym za nic mieć znowu lat dwadzieścia. Na co mi te kwiaty?

Z tego, co napisałeś - "Seksualność dojrzała jest skonsolidowana z miłością. Jest komponentem i przejawem miłości, czyli czegoś bardzo szlachetnego i wzniosłego. Seksualność łączy się z przedłużaniem i wzbudzaniem życia - również czegoś cennego i szlachetnego" - wynika jednak, że seks jako taki służy jednak praktycznie do prokreacji. A wszelkie wariacje na temat tegoż przysparzają Ci tylko pacjentów.

Poza tym opierasz się na jakichś "naukowych teoriach", a te niekoniecznie muszą być w stu procentach trafione.
Tak czy siak, szkoda, że tak mało się udzielasz. Rzadko zaglądam tutaj, wolę pielić grządki, ale miło trafić na jakiś sensowny tekst w rodzaju Twojego.
Nie pozdrawiam, bo konsekwentnie trzymasz dystans - a ja to respektuję.

autor: nana, data nadania: 2013-05-13 14:35:53, suma postów tego autora: 4653

thor

uwielbiam komentarze zaczynające się od wyznania wiary :)

1.

seksizm "oznacza ni mniej, ni więcej tylko dyskryminację ze względu na płeć"

thor posłużył się okrojoną definicją seksizmu - pojęcie powstało w latach 60' i jest paralelą rasizmu, nie odnosi się jedynie do dyskryminacji, ale głównie do stereotypów, ich utrwalania i wynikającej z tego dyskryminacji

2.

"Więc Thor poszedł za linkiem, żeby zapoznać się treścią petycji i ze zdumieniem odkrył, że treść petycji nie ma nic współnego z definicją seksizmu i jest przeciwna deklaracjom złożonym w tym artykule na lewica.pl!"

Thor spodziewał się przeczytać coś innego niż było napisane, że tam znajdzie. "Dlaczego uznajemy imprezę za seksistowską" nie jest równoznaczne z "definicję seksizmu znajdziesz na tej stronie". Thor powinien rozumieć, co czyta

3.

"W materiałach promocyjnych uczestniczki z premedytacją prezentowane są jedynie jako obiekty seksualne; jednostki pasywne i o nikłej inteligencji"

odpowiedź Thora? "Co jest złego w tym, że ktoś prezntuje się"

Thor powinien rozumieć to, co czyta - kandydatki zazwyczaj nie piszą materiałów promocyjnych

4.

"Gdyby autorki były konsekwentnte w sprzeciwie wobec konkursów piękności, to pochwaliłyby organizatorów za to, że ograniczyli "seksizm" tylko do jednej płci."

Thor nie rozumie zjawiska seksizmu - gdyby słowa "ograniczanie seksizmu tylko do jednej płci" miały jakąkikolwiek sens, to by znaczyło, że istnieje trzeci, apłciowy podmiot

5.

"kobiety w oczach osób religijnych rzeczywiście umniejszają swą wartość, bo dopuszczają się czynów niezgodnych z moralnością - odsłaniają swe ciało dla podziwiania wielu mężczyznom, choć zgodnie z moralnością mogą to uczynić tylko względem swego mężczyzny, najlepiej męża."

bo jak wiadomo bóg jest głęboko zainteresowany seksualnymi zwyczajami jednej takiej małpki

6.

"A gdyby zamiast mężczyzny siedziałaby tam rozebrana lezbijka" i "chwali się tym, że odbył stosunek jest przejawem szowinizmu? W jaki sposób? A gdyby odbył stosunek z mężczyzną"

Thor albo naprawdę nie rozumie, albo struga wariata podając takie przeciwstawienia w charakterze argumentu

7.

"Nazywanie seksualności "prymitywnymi popędami""

Thor nie zrozumiał tekstu, który czytał - seksualność nie została tam określona prymitywnym popędem

8.

"Seksualność dojrzała jest skonsolidowana z miłością. Jest komponentem i przejawem miłości, czyli czegoś bardzo szachetnego i wzniosłego."

a jak wiadomo, przynajmniej Thorowi, najlepszym sposobem wyrażenia dojrzałej seksualności jest tańczenie w bieliźnie na scenie z oficjalnym certyfikatem bycia dobrą w łóżku - wystawionym przez użytkownika

9.

wniosek Thora o erotomanii pominę, jest kretyński sam z siebie, nie trzeba tam niczego wyszczególniać

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-13 15:18:04, suma postów tego autora: 3572

nana:

"seks dla seksu jest prymitywny i możesz sobie chcieć być nowoczesny ile się da, ale i tak nie zmienia to faktu.

Seks odbywa się na "zwierzęcym poziomie". Dopiero w połączeniu najpierw dusz a potem ciał może człowiekowi przynieść jakąś satysfakcję.

W ogóle seks jest nieestetyczny - gdy się temu bliżej przyjrzeć. I w większości przypadków bezsensowny, stąd to namawianie do wiagrowania i całonocne stękania "kochanków".

---
100% racji. Ale wcale nie potrzeba odpowiedniego wieku, by dojść do takich wniosków.

autor: Bury, data nadania: 2013-05-13 21:17:58, suma postów tego autora: 5751

nana bury

nie zazdroszczę wam doświadczeń

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-13 23:30:06, suma postów tego autora: 3572

@nikyty 2013-05-13 23:30:06

Na jakiej podstawie sądzisz, że swą opinię opieram na empirii?

autor: Bury, data nadania: 2013-05-14 10:29:00, suma postów tego autora: 5751

odp

zacznę może od Nany.

- seks prymitywne
no cóż, dla jednych jest on prymitywny (cokolwiek w twoim rozumieniu oznacza słowo prymitywny), a dla innych, jest po prostu wyrazem zaspokajania potrzeb intymności, bliskości, radości. Generalnie rzecz biorąc seks to na dosbrą sprawę emocje, a nie takie czy inne ruchy. Jeśli więc emocje są prymitywne, to cały człowiek jest prymitywny, bo brak odczuwania emocji związany jest z psychozami (typu depresja lub schizofrenia) lub zespołami psychoorganicznymi. Te same neurony i struktury mózgu, dzięki którym możemy się uczyć, zapamiętywać, planować, przetwarzają jednocześnie emocje. Czy zwierzęta posiadają emocje, żeby nazywać je prymitywnymi? tego nie wiemy na 100%. Integracja uczuciowości wyższej z seksualnością to przejaw dojrzałości psychoseksualnej i emocjonalnej. Nie oznacza to wszakże, że najpierw jest miłość a potem uawnia się popęd, jak niektórzy by chcieli.
Przykład anorektyków seksualnych (także kobiet) pokazuje, że bez popędu seksualnego ludzie nie wchodzą w związki uzuciowo-partnerskie, żyją samotnie, są często schizoidami. Popęd jest więc inicjatorem miłości i wspiera jej wzrastanie.

- seks nieestetyczny
myślę, że to zależy od zaangażowania emocjonalnego tych dwojga. wtedy nie ma takiego znaczenia wiek i wynikająca stąd estetyka ciała. seks będzie nieestetyczny (dla osób postronnych) tylko w przypadku osób starych lub bardzo brzydkich, zaniedbanych.


-seks tylko do prokreacji
myslę, że w zdaniach tam zabrakło słowa "również". nie uważam, aby był on przeznaczony tylko do płodzenia potomstwa.

a teraz Nykyty.
postawiłem szereg pytań i praktycznie na żadne z nich nie odpowiedziałaś.

1.
stereotypy są potrzebne, bo to są uogólnienia jakiegoś wycinka rzeczywistości, w przeciwnym razie nie moglibyśmy się w ogóle komunikować. stereotypy nie muszą dyskryminować. Na przykład, stereotyp - kobiety lubią nosić spódnice i buty na szpilkach - nie mówi nic, że należy karać kobiety noszące spodnie i sandały...
Tak więc stereotypy same z siebie nie dyskryminują. jeżeli ktoś sądzi inaczej, to ja takiego stanowiska i rozumienia seksizmu nie podzielam. nie należy bowiem mylić stereotypów z normatywami i imperatywami....

2.
spodziewałem się znaleźć uzasadnienie, jakie grupy osób przez fakt zorganizowania tego konkursu zostały poszkodowane lub zdyskryminowane. Z treści petycji tego nie można się dowiedzieć. Z treści petycji dowiadujemy się zaś, że jest bardzo źle, gdy kobieta jest w szpilkach lub w pościeli....

3. kandydatki może i nie piszą materiałów promocyjnych, ale nie są też małymi dziećmi i takie materiały recenzują. Gdyby któraś z kandydatek-uczestniczek poczuła się dotknięta, upokorzona, mogła się wycofać, zrezygnować z uczestnictwa i zarządać usunięcia wszelkich z nią związanych materiałów. Poza tym kto uczestniczył w sesjach zdjęciowych? Same kandydatki. Czyli już na etapie przygotowywania kandydatki mogły wyrazić swoje niezadowolenie, swoje uwagi. Mogły się nie zgodzić na taką lub inną formę. One nie są niewolnicami. Żadne sankcje finansowe czy prawne im nie groziły z tytułu wycofania się z uczestnictwa, z tego co ja wiem.

4. ja rozumiem inaczej słowo seksizm niż nikyty, a nikity jest na tyle niedouczona, że nie wie, iż oprócz dwóch płci istnieje też hermafrodytyzm (płeć niezróznicowana, nieokreślona)

5.
nie wiem czy jest zainteresowany czy nie. wiem zaś, że norma moralna jest jednoznaczna i złamanie tej normy skutkuje negatywną oceną moralną w oczach wyznawców...

6. to są pytania, a nie argumenty-tezy Po prostu w tym momencie zadałem sobie pytanie, czy gdyby prezentowane zachowania nie były heteronormatywne, to czy również wysłano by taką petycję, czy też pochwalono by organizaotorów za łamanie rzekomo szkodliwych heteronormatywnych stereotypów

7.
to niech nikyty mnie oświeci i wyjasni, jakież to elementy zostały nazwane prymitywnymi popędami?

8.
poruszyłaś pewną kwestię dość trudną, mianowicie jakie zachowania możemy określić za realizację popędu seksualnego. czy np. oglądanie półnagich pań to już jest realizacja tego popędu, czy też popęd ten realizuje się głównie w kontakcie fizycznym i przez stymulację narządów.
Tu pojawiają się pytania o motywacje w oglądaniu dzieł sztuki typu akt. Czy jest to doświadczenie seksualne, czy estetyczne?

Jeśli zunamy, że jest to forma zaspokojenia potrzeb seksualnych, to znaczy, że widzowie ci są erotomanami, bo dopuszczają się podglądactwa, czyi czerpania satysfakcji seksualnej z podglądania czyjegoś ciała wbrew intencjom osoby podlgądanej. Uczestniczki bowiem - jak możemy założyć - nie przyszły po to, aby się obnażać i dać pretekst do podniety, ale przyszły po to, aby oceniono ich estetykę, urodę. Jest sytaucja podobna do plaży, gdy kobieta przychodzi i rozbiera się nie poto, by podniecać postronnych mężczyzn, ale by się opalić i wykąpać. Ten, kto w tej sytuacji celowo się podnieca dokonuje formy podlgądactwa....

Podglądaczami są niedojrzali chłopcy i męzczyźni (ci ostatni bez względu na wiek), którzy niezintegrowali sfery popędowej z uczuciową, bo nie mieli dostatecznie dużo kontaktów seksualnych. Niestety bowiem integracja ta zachodzi tylko poprzez doświadczanie bliskości emocjonalnej i kontaktów seksualnych.... Człowiek (a więc i kobieta) nie dojrzewa psychoseksualnie bez doświadczeń seksualnych..... Dotyczy to równiez kobiet. oznaką niedojrzałości psychoseksualnej jest np. angażowanie się emocjonalne (zakochiwanie) względem osób dla nich niedostępnych np. aktorów za oceanem, mężczyzn żonatych czy mieszkających na drugim krańcu kraju etc.

9.
erotomania coraz częściej wchodzi jako oficjalna jednostka nozologiczna (na razie jako propozycja). Erotonania występuje w dwóch postaciach - hiperseksalnej (satyriasis, nimfomania) i hiposeksaulnej (anoreksja seksualna).

erotomania jest formą uzależnienia, więc nazywa się też seksoholizmem.

diagnostyka uzależnienia w ujęciu ogólnym ICD-10 i DSM-IV (jak i Carnesa) Według obecnie obowiązującej 10 edycji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób, Urazów i Przyczyn Zgonów (ICD 10)

Zespół uzależnienia stwierdza się, gdy wystąpią przynajmniej trzy z 6 następujących objawów, w okresie przynajmniej jednego miesiąca lub w ciągu roku w kilkukrotnych okresach krótszych niż miesiąc.

1. Silne pragnienie lub poczucie przymusu poddania się seksowi "głód seksualny"

2. Upośledzenie zdolności kontrolowania zachowań związanych z seksualnością, trudności lub niemożność powstrzymywania się, trudności w zakończeniu niedozwolonej aktywności, trudności w ograniczaniu ilości i długości aktywności seksualnej

3. objawy zespołu abstynencyjnego w sytuacji ograniczenia lub przerywania aktywności (ógolnie złe samopoczucie, z. ciała: nadciśnienie tętnicze, zaburzenia jelitowe, niepokój, zaburzenia snu) lub używanie seksu w celu uwolnienia się od objawów abstynencyjnych.

4. Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja na bodźce erotyczne, tzn. stępienie, co oznacza potrzebę używania silniejszych bodźców dla osiągnięcia oczekiwanego efektu;
czasami równolegle występuje wysoka wrażliwość na bodźce erotyczne z otoczenia przy jednoczesnej niezdolności osiągnięcia satysfakcji seksualnej lub orgazmu w wyniku stymulacji

5. Koncentracja życia wokół seksu kosztem innych zainteresowań i obowiązków. Utrata zainteresowań występujących przed rozwinięciem się erotomanii

6. Poddawanie się aktywności seksualnej mimo oczywistych dowodów występowania szkodliwych następstw zarówno dla zdrowia, jak i następstw społeczno-zawodowych

postać hipoaktywna ma bardzo podobną postać

1. silne pragnienie lub poczucie przymusu unikania aktywności seksualnej

2. upośledznie zdolności kontrolowania zachowań seksualnych; w tym trudności lub niemożność poddania się czynościom seksualnym

3. objawy zaburzeń fizjologicznych i psychicznych w sytuacji abstynencji od abstynencji

4. zmieniona wrażliwość na bodźce erotyczne

5. koncentracja życia wokół kwestii unikania seksu i bodźców erotycznych

6. unikanie aktywności seksualnej i wchodzenia w związki miłosno-erotyczne mimo oczywistych dowodów doświadczania szkodliwych następstw fizycznych, psychicznych i społecznych przedłużającej samotności

Fazy rozwoju uzależnienia seksualnego

Faza 1 - Ostrzegawcza - kryzys
obnoszenie się do własnej płciowości w sposób problemowy:

biegun hiperseksualny:
seks partnerski z użyciem pornografi
oderwanie seksu od uczuć wyższych - zaburzenie procesu dojrzewania lub regresja do wcześniejszych form rozwojowych
seks nastawiony na ciało a nie na osobę (w tym seks na status materialny partnera - widoczny u kobiet)
seks przygodny, tzw. jednorazówki
promiskuityzm
preferowanie masturbacji nad kontakt z osobą
fantazjowanie i marzycielstwo zastępujące prawdziwy związek/seks
"ciche podkochiwanie się"
podglądacwo, ekshibicjonizm
formy płatne seksu (prostytuowanie się, korzystanie z prostytutek, kino porno, kabiny, sekstelefony, granie w filmach porno itd)
po orgaźmie lepsze samopoczucie - przed seksem zły nastrój np. nuda, po nim - dobry
seks przynosi ulgę, uwalniając od stresu
jeden orgazm nie wystarcza, normalny czas stosunku nie wystarcza
- dołacza się element napięcia nieseksualnego


biegun hiposeksualny - anoreksja
unikanie wszelkich kontaktów natury erotycznej z osobami płci przeciwnej (dla osób hetero) - wejście w obsesję
wypieranie uczuć seksualnych, pragnienie by być jak dziecko aseksualnym, do czasu wstąpienia w związek małżeński
seksualność ma być sterowana - na żądanie tzn. nieodczuwana przed małżeństwem a dopiero po zawarciu związku
szarpanie się ze sobą, ze swoją seksualnością, ona drażni denerwuje, sprawia przykrość i się naprzykrza
odczuwana jest jako intruz, cierń
anorektyk wdraża różne postanowienia i metody postępowania aby unikać podniety czy myśli erotycznych
------
obie grupy, ci z hiperseksualizmem i anorektycy doznają drażliwości przy próbie rozmowy na tematy seksaulne, zwłaszcza na tematy chorego/uzależnieniowego seksu. obie grupy zaczynają budować w sobie złożone mechanizmy iluzji i zaprzeczania oraz dysocjacji czyli rozczepienia osobowości

=================================
faza 2 - Krytyczna - Klin

od tej fazy rozwojowej przebieg o obu grup (hipo i hiper) jest podobny

anorektyczki/cy doświadzają w tej fazie lęku przed dotykiem, kontaktem fizycznym - afenfosmofobia

obie grupy a. i h. zaczynają ponosić zdrowotne i społeczne konsekwencje swojego wadliwego postępowania.
oprócz wyrzutów sumienmia doznają cierpienia fizycznego,
u hiperseksualizmie klin oznacza poddanie się seksowi, aby zagłuszyć uczucia pustki, wyrzutów sumienia, wstydu lub stłumić odczucia popędu seksualnego najczęściej połączonego już z odczuciem bólu, bo jakimś ekscesie seksualnym

w konsekwencji osoby hiperseksualne używają seksu do łagodzenia stresu i cierpienia,
anorektycy zaostrzają rygor seksualny, aby dokonać tego samego, tj. przywrócić poczucie mocy, kontroli nad sobą i otoczeniem, po tym, gdy zdarzyło im się nie spełnić własnych oczekiwań. To jest KLIN, czyli użycie seksu (lub unikanie go) do łagodzenia skutków chorego seksu

fazie 2 towarzyszy rozbudowa mechanizmu iluzji i zaprzeczania - ja NIE MAM PROBLEMÓW z sferą seksualną

Obie grupy tj. anorektycy i hiperseksualiści wchodzą w okres hiperabstynencji seksualnej
W praktyce okres abstynencji trwa kilka dni, tygodni lub miesięcy po czym osoba taka wraca do dawnych praktych, pogłębiając nieprawidłowości i swój stan.
Anorektyczki podejmują nowe wysiłki i nowe dodatkowe działania aby uchronić się wszelką przed aktywnością i doznaniami seksualnymi, innymi słowy "dokręcają sobie śruby". Obie grupy chcą sobie udowodnić, że panują nad sytuacją. Jednakże sam fakt podjęcia takiej akcji jest dowodem rozwoju choroby uzależnienia od seksu, erotomanii i wejścia jej na głębszy poziom, do fazy drugiej. Dotychczasowe życie bowiem zaczyna przynosić wyrzuty sumienia, stąd nowe decyzje, nowe zachowania.

Anorektyczki w wyniku zastosowania mechanizmów wyparcia i rozszczepienia w tej fazie tracą od czasu do czasu kontrolę nad swoim zachowaniem poddając się nieakceptowanym przez siebie zachowaniom seksualnym. Jej dotychczasowe działania są nieskuteczne, niewystarczające.
przykłady - akty lesbijskie wśród młodzieży oazowej czy ruchów odnowy
prostytucja sakralna wśród chrześcijanek

Pojawiają się więc u erotomanów obu biegunów wstyd, wyrzuty sumienia i stąd biorą się postanowienia o abstynencji
teraz widać, dlaczego ta choroba jest dwubiegunowa. obie grupy przechodzą od bieguna nadmiernego uruchomienia, używania do bieguna unieruchomienia seksualnego.

erotyzacja stosunków międzyludzkich przejawiająca się:
- w noszeniu nieodpowiednich do sytuacji strojów, np. dużego dekoltu w tramwaju, w kościele etc
- ubieraniu małym dziewczynkom staników, strojów bikini, stringów
- nagminne seksualizowanie rozmów nawet zawodowych
- przerabianie przedmiotów nieseksualnych na seksualne

- usprawiedliwianie własnych ekscesów (przez obie grupy) okolicznościami zewnętrznymi
wyszukiwanie alibi!!
obwinianie otoczenia i stawianie otoczeniu wymagań, aby dostoswało się do erotomana.
erotoman nieznosi aby ktoś mówił o potrzebie ograniczenia aktywności seksualnej czy jakiś jego form lub o potrzebie ograniczenia abstynencji w przypadku anorektyków

- konflikty z otoczeniem
* próby narzucania własnych norm otoczneiu
* konflikty spowodowane np. kłamstwami, otoczenie zauważa hipokryzję erotomana i daje mu/jej o tym znać

- agresywność względem otoczenia ( w fazie pierwszej była tylko nadwrażliwość na rozmowy nt seksu)
*wyzwiska
*bierna agresja - ostracyzm, nie odzywanie się przez dłuższy czas,
działanie zgodnie z zasadą "ty nie zakceptowałeś moich reguł, mnie skrytykowałeś, to ja ci jeszcze pokażę" - mściwość
* ta agresywność wynika właśnie stąd, że seksholik jest przekonany, że robi wszystko tutaj dobrze, że wszystko jest z nim w porządku, a to inni mają ierówno pod kopułą zauważając jego nieadekwatne zachowania.

- zaniedbywanie kontaktów towarzyskich (także izolacja od jednej płci)

*obrażanie się
*dużo czasu na seks i brak czasu na kontakty towarzyskie

- zaniedbywanie rodziny przez preferowanie własnych zachowań dotyczących seksu, a nie uczestnictwa w życiu rodziny
* anorektyczka ucieka z domu, gdy przejeżdża ciotka, która żyje np. bez ślubu z swoim konkubentem; idzie na mszę, mimo że w tym tygodniu była już 3 razy
* zamiast iść na zabawę, randkę, jak sugerowali rodzice, ona poszła na mszę - zmartwienie rodziców, cierpienie

- konflikty małzeńskie i rodzinne na tle seksu
* zamiast iść na sylwestra zamknął się w pokoju i masturbował cały wieczór
* po awanturze małżonek zmusza żonę do pojścia z nim do łóżka, bo takie jest jego "święte prawo"

- nieobecność w pracy, zaniedbywanie obowiązków szkolnych i zawodowych, np. po całonocnej eskapadzie seksualnej
* romanoswanie z żoną szefa
* myśli, co będzie robił po pracy, zamiast o pracy
* poddaje się fantazjom

- seks kolidujący z prawem
w tym demoralizacja nieletniego wobec prawa

- zaniedbywanie odżywania się i higieny ciała
- zaniedbywanie wyglądu zewnętrznego i kurtuazji międzypłciowej (anorektyczki - uprzejmości to płaszczenie się przed meżczzyzną)

- seks seriami i ciągami (wielogodzinne stymulacje, całonocne eskapady) na przemian z całkowtą abstynencją

- poczucie pustki, rozbicia i bezradności
* deformacja życia duchowego - życie podwójne, w kłamstwie
porzucenie wiary, toksyczny wstyd, niewiara w to, że Bóg może go/ją zbawić

================
3 Faza - Chroniczna - utrata kontroli

okresy długotrwałych maratonów seksualnych (np. 2-3 tygodnie, seks codzienny lub kilka razy dziennie)
seks poranny po nocnej eskapadzie, tzw. seksualny kac "gigant"
rezygnacja z seksu z osobą (dorosłą)
spadek tolerancji na bodźce erotyczne w otoczeniu społecznym
sięganie po formy perwersyjne z powodu osłabienia satysfakcji i stmylacji zwykłymi bodźcami (zoofilia, koprofagia etc)
rozpad więzi rodzinnej i społecznej (rozwód, brak przyjaciół a tylko luźni znajomi)
wyprzedaż dobytku, kradzieże w celu zdobycia seksu
seks głównym celem w życiu
zaburzenia osobowości i nerwicowe
psychozy urojeniowe
stany fizycznego i psychicznego wyczerpania
schorzenia somatyczne z powodu przeciążemia ciała aktywnościa seksualną lub zaangażowania się w seks niebezpieczny:
polineuropatia, rozchwiana równowaga hormonalna i neuroprzekaźnikowa, nieostre widzenie, bóle narządów płciowych,uszkodzenia narządów płciowych i innych częsci ciała (np piersi, odbytu), zespół pseudootępienny, bóle mięsni i pleców, impotencja, priapizm, choroba peyroniego, migrena, AIDS, choroby weneryczne
alkoholizm, narkomania

================================
Jeśli przyjrzymy się tym cechom i tej imprezie oraz niektórym komentarzom, zobaczymy że:

niektórzy istotnie przychodzą by się popodniecać, realizują więc swój popęd z obcą sobie osobą, realizują podglądactwo
popęd ten nie jest nastawiony na osobę, ale tylko wyłacznie na jej ciało, jest też realizowany na dobrą sprawę w pojedynkę

w przypadku kobiet uczestniczek,które by poszły tam, aby rozebrać się i w ten sposób czerpały satysfakcję seksualną, to mamy doczynienia a z ekshibicjonizmem

dlatego mam pełne prawo powiedzieć, że impreza ta miała cechy czy też rysy erotomańskie....




autor: Thor, data nadania: 2013-05-14 12:45:43, suma postów tego autora: 990

Bury, on opiera się na własnych wyobrażeniach-doświadczeniach i to stąd jego stanowisko.Prześmieszne

Najwięcej o seksie wiedza dziewice - zakonnice i dlatego wolą nawet nie zaczynać z tymi figlami. Bez żartów to piszę, bowiem istnieje mądrość niepokalana, wynikająca z czystości ciała i ducha. I taki jeden z drugim, z wyrobionymi mięśniami lędźwiowymi nawet sobie nie jest w stanie wyobrazić czegoś większego niż obszary krocza. To jest żałosne. To jest naprawdę żałosne.

autor: nana, data nadania: 2013-05-14 13:57:07, suma postów tego autora: 4653

thor

1. sterotypy; najwyraźniej nie wiesz o co biega ze stereotypami, może i kobiety lubią nosić spódnice i buty na szpilkach - ale jeszcze nie tak dawno temu objawem odwagi cywilnej było obcięcie przez kobietę włosów, czy założenie spodni

generalnie mylą ci się stereotypy ze zwykłymi uogólnieniami

2. to już jest zwykły brak zrozumienia, elementarnych rzeczy tłumaczyć nie mam zamiaru, szczególnie że to nie jest pierwszy tekst o tej sprawie na tym portalu

3. kandydatki niekoniecznie mają prawo wycofywania swojego wizerunku z materiałów promocyjnych - zazwyczaj w umowach znajduje się klauzula z góry dająca organizatorom prawo wykorzystania ich według własnych potrzeb

4. seksizm już ma definicję, nie trzeba jej ustalać od nowa - jak sobie rozumiesz seksizm, tak sobie rozumiej, ja się trzymam definicji

6. twoje pytania zdradzają tylko twoje wyobrażenia i uprzedzenia

7 żadne - pada nazwa "prymitywne popędy" - prymitywne jest przymiotnikiem, popędy rzeczownikiem w liczbie mnogiej

resztę pomijam

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-14 14:33:14, suma postów tego autora: 3572

bury nana

bury

to na czyich doświadczeniach sie opierasz zgadzając się z naną? :)

nana

ocena moich poglądów wyrażona przez taką panią co tu normalnie wrzuca tu takie brednie jak o programowaniu napletkiem, a ciasne, ale własne poglądy przedstawia jako prawdę objawioną, jakoś mało mnie rusza :)

napisz coś jeszcze, lubię się pośmiać :)

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-14 14:42:01, suma postów tego autora: 3572

no to ja jeszcze do Thora

dzięki za diagnozę. Ale zważ, że tak jak moje wpisy świadczą o mnie, tak twoje świadczą o tobie. Jako prosta wiejska kobieta nie będę się chować za zboczonymi Freudami lecz na zdrowy rozum mogę "te" sprawy brać.
Gdyby było tak, jak piszesz - zgodnie z twoimi teoriami, to naprawdę nie miałbyś powodu mieć jakichkolwiek pacjentów. A tak, to teoria swoją, a życie swoją drogą. Czyli normalna zabawa normalnych, "cywilizowanych" ludzi.
Samotność z wyboru jest tak samo dobra jak życie towarzyskie z wyboru.
Wstrzemięźliwość z wyboru jest tak samo dobra jak aktywność seksualna z wyboru.
To, że chcesz koniecznie powkładać ludzi w ramki, o jakich istnieniu powiedziano ci na studiach świadczy o tych studiach fatalnie i o tych ramkach także (nie będę tu zbyt bezpośrednia).
"Normalny" psychiatra nie jest w stanie nawiązać kontaktu z chorymi np. psychopatami (termin z gumy, bo każdy praktycznie ma jakieś tam psychopatyczne cechy), jeżeli nie zejdzie na poziom psychopaty. Stąd bardziej chory jest często lekarz, choć uczy się on z biegiem czasu sprytnie to ukrywać. Po prostu nie da się inaczej - stajesz się tym, z czym się stykasz, ponieważ wszystko, z czym się stykamy ma jakiś większy lub mniejszy wpływ na nas, czy tego chcemy, czy nie.
Ja na pewno nie zazdroszczę ci tego, co się nasłuchasz w swoich terapiach. Doprawdy bardziej zbawienny wpływ ma obcowanie z grządką świeżo posianych buraczków niż przekonywanie kogoś, że owszem, do sikania "to" też jest, ale używać tego należy według przepisu :) w ramach spontaniczności, rozumie się :)
Mimo wszystko fajnie, że piszesz, Thor.

autor: nana, data nadania: 2013-05-14 16:01:07, suma postów tego autora: 4653

bamboszu

Jezeli chodzi o wystawianie na targowisko to najlepsza bedzie wizyta na plazy w sezonie letnim.
Ciekawe kto wystawia na to tagowisko kobiety z strojach na ktore zuzyto mniej materialu niz na meski krawat?

Dedykuje ci znana fraze z czeskiego filmu "Szpital na peryferiach"

autor: Rebel2, data nadania: 2013-05-14 21:50:04, suma postów tego autora: 3910

@nikyty 2013-05-14 14:42:01

Ja się kolego w ogóle nie opieram na żadnych "doświadczeniach". Generalnie w każdym temacie proponowałbym mniej tej lansowanej wszędzie empirii, a więcej podejścia po prostu humanistycznego.

autor: Bury, data nadania: 2013-05-15 08:49:21, suma postów tego autora: 5751

Nikyty

powiem tak, nie wiem kim jesteś, jaki masz zawód, ani czym się zajmujesz, jaki jest twój status przynależności społecznej, politycznej, grupowej, nie wiem nawet jakiej płci jesteś, ale wiem jedno, że jesteś pyskata/ty i zmierzły/a.


stereotyp to właśnie takie nadmierne uogólnienie, uproszczenie obrazu człowieka, grupy, sprawy, idei, instytucji, rzeczy, któremu ktoś może nadać jakąś treść emocjonalną wartościującą (pozytywnie lub negatywnie). Stereotyp to nie uprzedzenie, nie nie norma, wartość. Stereotyp można "odziediczyć" po społeczeństwie czy rodzicach, kolegach, a można go sobie samemu wypracować, stworzyć na podstawie osobistego doświadczenia i przemyśleń. Stereotyp, tak jak go widzi psychologia i neurologia, to efekt konieczności kategoryzacji otaczającego nas świata, mózg ludzki nie jest w stanie w danej chwili przetwarzać i komunikować całości materiału dotyczącego danej sprawy, wię dokonuje uogólnienia (na poziomie neurologicznym) i posługuje się właśnie takimi uogólnieniami.

Stereotyp nie musi być krzywdzący, np. stereotyp pracowitego Niemca, stereotyp czułej, delikatnej kobiety, stereotyp szkoły jako miejsca pożądanego kształtowania postaw, wiedzy i umiejętności, czy wreszcie stereotyp niebieskiego nieba (jako czegoś przyjemnego i pożądanego), stereotyp ogródka jako miłej i zdrowej formy spędzania czasu.

Są też negatywne stereotypy, które często wyzwalają uprzedzenia, np.
stereotyp neofaszysty jako bezrozumnego brutala, stereotyp przedsiębiorcy, jako wyzyskującego pracowników pracodawcy, stereotyp ubogiego i zacofanego Afrykańczyka, stereotyp chamskiego robotnika budowlanego itd

Poczytaj sobie coś spoza "gender studies" z dziedziny psychologii, np. Aronsona, bo on pisał równiez o stereotypach.
Na razie bowiem posługujesz się terminem tym tak, jakby to stereotyp równał się uprzedzeniu, krzywdzącej opinii...

ja oparłem się na formalnej definicji seksizmu, którą przeczytałem w kilkunastu różnych słownikach, także psychologicznych. jeżeli ty i twoje środowisko posługujecie się znaczneiem nieznanym nikomu, poza hermetycznym środowiskiem genderowców i kilkuset w kraju feministek, to nie dziw się, że ja i inni ciebie nie rozumieją.
Samo pojęcie seksizmu jest nieostre i wiele środowisk i ośrodków podaje odmienne definicje. jedni podają, że to przekonanie iż mężczyźni i kobiety nie są sobie równi, że mężczyźni są lepsi, inni że wiąże się to z kontrolą, władzą, dominacją, inni dyskryminacją.
Jeżeli więc zarzucasz komuś niezrozumienie, to wypadałoby przytoczyć tą twoją własną definicję, choćby po to, aby ją upowszechnić... Nie umiesz pisać, to zapodaj linka...

jeżeli taka jest twoja odpowiedź na pytanie, co oznaczają "prmitywne popędy" w petycji, to znaczy że jest to PUSTOSŁOWIE. Rzutuje to także na odbiór całej reszty tej petycji. Twoja odpowiedź jest nie tylko nieadekwatna, ale i niegrzeczna.

Jeżeli wy genderowcy tak postępujecie w rozmowie ze wszystkimi, to nie dziwcie się, że jesteście pośmiewiskiem i wyrzutkami w społeczeństwie, nawet wśród kobiet.

autor: Thor, data nadania: 2013-05-15 10:00:33, suma postów tego autora: 990

Już wiem!

znalazłem definicję seksizmu na jednym z blogów.

"Seksizm polega na wprowadzaniu w kontekście kobiet skojarzeń uczuciowych lub seksualnych"

no to juz wiem wszystko, femtalibaninistan :)

autor: Thor, data nadania: 2013-05-15 10:16:18, suma postów tego autora: 990

rebel

dlaczego mieszasz rzeczy nie mające ze sobą nic wspólnego? znowu?

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-15 13:11:57, suma postów tego autora: 3572

nikyty

A dokladniej, co mieszam?

autor: Rebel2, data nadania: 2013-05-15 16:07:38, suma postów tego autora: 3910

bury thor

bury

więc jakie to humanistyczne podstawy skłaniają cię do zgadzania się z naną, kiedy twierdzi że seks jest be, co zakonnice-dziewice wiedza najlepiej? :)

thor

"ale wiem jedno, że jesteś pyskata/ty i zmierzły/a."

tak, jak głupoty czytam, to się taki robię


co do seksizmu, faktem jest że od początku przyjmujesz okrojoną definicję tylko po to, żeby "obiektywnie" udowodnić swoje podejście, przez "wykazywanie" zgrzytu między tym, co decydujesz się w danej chwili przez to pojęcie rozumieć, a tym jak zostało użyte - dopiero po kilku moich postach wpadło ci się na to, że można trochę o definicji seksizmu poczytać i zacząć popisywac się, że coś tam o tym wiesz jednak


co do prymitywnych "prymitywnych popędów" - naprawdę tak ciężko ci zrozumieć, że to nie seksualność jako taka jest tam nazwana prymitywnym popędem i że pojęcie takie może istnieć samoistnie?

zakładam, że oszczędzisz mi czasu nie zmuszając mnie znowu do tłumaczenia spraw oczywistych i przestaniesz szukać dziury w całym

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-15 16:13:02, suma postów tego autora: 3572

rebel

ktoś za ciebie twoje posty pisze? zacznij je czytać, to będziesz wiedział co mieszasz

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-15 20:29:29, suma postów tego autora: 3572

nikyty

Jezeli myslisz (wybacz bezpodstawne insynuacje) ze bede tracil czas na udowodnienie twoich bzdurnych teorii to sie mylisz.
I jezeli myslisz ze spodziewalem sie innej odpowiedzi to uwazaj zebys nie zostal mysliwym

autor: Rebel2, data nadania: 2013-05-16 03:41:31, suma postów tego autora: 3910

rebel

wierz mi lub nie, w twoim przypadku to za wiele się nie spodziewam :)

autor: nikyty, data nadania: 2013-05-16 15:14:40, suma postów tego autora: 3572

Kto wystawia Kobiety na targowisko "plaża" ?

MODA,czyli "forsa"- ta wielka,z Reklamą" jako narkotyk i zwykła prymitywna najczęściej rywalizacja w "zdołowaniu" tych Innych "suk",które mogą próbować zabrać mi mojego samca,który z kolei rzadko ma szansę ( inna psychika,na której żerują "suki) na odrzucenie nachalnych "karesów".

autor: bambosz0, data nadania: 2013-05-17 18:30:24, suma postów tego autora: 1835

genialne

wg bambosza kobiety to suki wykanczajace sie wzajemnie

autor: Rebel2, data nadania: 2013-05-19 01:40:05, suma postów tego autora: 3910

ty tego napisać nie mógłbyś, Rebel2, prawda? mógłbyś to myśleć,ale napisać już nie!

a jaka to byłaby w sumie różnica? - żadna. Bambosz ma prawo myśleć jak uważa. A ty uważaj, jak myślisz, bo wypieranie tego, że myśli się o kimś źle myśląc o nim źle jest niekontrolowanym myśleniem źle, co jest jeszcze gorsze. Thor by ci to wyjaśnił naukowo,gdybyś go o to poprosił i gdyby mu się chciało.

Bambosz operuje symbolami. A ty tym symbolom nadałeś znaczenie, które ciebie samego szokuje. Czy to nie zabawne?
Mam w domu suczkę i nawet zdarzyło mi się do niej powiedzieć "ty wredna suko". I co?

Zwierzęta to nasi mniejsi bracia. Dla suczki może być obraźliwe używanie nazwy "suka" w stosunku do ludzi, ludzi może to urażać, że ktoś ich porównuje do suk. Zwierzęce suki prowadzone są instynktem, który jest u zwierząt bardzo silny i którego one nie mogą kontrolować. Ludzkie "suki" mają zdolność rozróżniania, mogą panować nad instynktami, ich całoroczna ruja to ich wybór, nie konieczność jak u zwierząt.
Kto z jakiego powodu może się obrażać i dlaczego?

autor: nana, data nadania: 2013-05-19 18:40:09, suma postów tego autora: 4653

pewnie spóćźniona odp. do Rebel..

...nie popisałeś sie przyjmując dosłownie obiegową nazwę "suki" , specjalnie przytoczoną dla zobrazowania zmian obyczajowych za bardzo obraźliwą, ale cóż, takie twoje postrzeganie jaki współczynnik... .Udowodniłeś znowu,że Polacy dużo wcześniej "zeszli z drzewa" niż Ci u których mieszkasz.

autor: bambosz0, data nadania: 2013-05-20 16:02:25, suma postów tego autora: 1835

Dodaj komentarz