Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Andrzej Elżanowski: Wielka zmowa przeciwko słabszym

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

:)

autor tekstu nie zna pojęcia "instynktu"..to instynkt kieruje zachowaniami ssaków a nie "empatia", jak dotąd nikt nie udowodnił że jakiekolwiek zwierzę ma tak rozwinięte "ja" by odróżnić dobro od zła..nawet człekokształtne które mają szczątkowe "ja"
skoro nie ma "ja" to nie ma mowy o uczuciach wyższych, zaś samo "odczuwanie" bólu o niczym nie świadczy bo "ból" jest reakcją ochronną a nie uczuciem wyższym

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-07 08:55:21, suma postów tego autora: 595

:)

"Obecnie na świecie zabija się co roku blisko 20 mld kur, ok. 1,5 mld bydła i bawołów, blisko miliard świń, około miliarda owiec i 0,8 mld kóz"

...a lwy i tygrysy ile zabijają ssaków? a ile miliardów owadów zabijaja płazy i gady? :))))

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-07 08:57:11, suma postów tego autora: 595

a to ci siupryza! dziś przyglądałam się krowie na pastwisku - bywa jeszcze, choć to baaardzo rzadki

widok. Krowa żarła trawę i machała ogonem. Naturalnie odganiając muchy, natarczywie ją atakujące. Muchy, jak wiadomo, składają jaja w krowim łajnie i tam wylęgają się z nich najpierw larwy, a potem robią się z tego owady. I całe szczęście! bo co jadłyby jaskółki??? Jak pamięć ludzka sięga, zawsze w oborach były gniazda jaskółcze, bo tam było też sporo much.

Kiedy człowieczek pojmie wreszcie, że jest za głupi na naprawianie świata wymyślonego przez Stwórcę, a własnego świata taki człowieczek nie jest w stanie stworzyć, bo i przy pomocy czego?

Gdyby lwy nie zjadały antylop, to antylopy rozmnożyły by się do tego stopnia, że zjadły by całą trawę, która nie miała by szans odrosnąć z racji wielkości populacji antylop i potem antylopy zdechły by z głodu.

I tak jest ze wszystkim i wszędzie. To nie Natura Matka jest błędnie stworzona, lecz mózg człowieczków został oderwany od rzeczywistości i jej po prostu nie rozumie.

Do naszego kurnika w końcu przyleciały jaskółki. I już złożyły jajka (wielkości groszku zielonego) i wysiadują pisklęta. Mało u nas było w tamtym roku much - nie mamy gnojówki, nie mamy kupy gnoju, to skąd mają się brać? Jaskółki z trudem wychowały drugi miot - bo zwykle miały dwa, a w tym roku będzie tylko jeden.

Ludziom się wydaje, że ptaki śpiewają. Można tak to nazwać. Ale jest to tylko ludzkie określenie. Bowiem ptaki rozmawiają, używając ptasiego języka. Używają przy tym całych zdań, niektóre frazy zastępują innymi powtarzając zdanie. No cudo wręcz. Jaskółki to najpierw mówią całą serię pititipitpipti...ptitipi by potem zakończyć każde zdanie czymś w rodzaju tirrrrrtrarrrtiii. Zakończenie dla ucha ludzkiego jest praktycznie takie samo. Czy jest - wiedzą jedynie jaskółki.

W ogóle mamy sporo ptasich gaduł, udzielających się przez cały dzień. Z tego też powodu nie mamy kota, a z myszami musimy poradzić sobie sami. One pchają się do domów i budynków gospodarczych, ponieważ na polach nie ma jedzenia, jako że rolnicy nie uprawiają zboża, lecz dopłaty, a myszy pieniężnego gówna nie jedzą. Więc myszy jest coraz mniej i przez to coraz mniej jest ptaków drapieżnych. Jeszcze dziesięć lat temu były u nas w okolicy ptaki drapieżne następujące:
kania ruda
jastrząb
myszołów
krogulec?(widzieliśmy w locie, więc może to nie on)
pustułka
oraz sowy i puszczyki.
Na wygolonych łąkach nie ma dla nich jedzenia. Nie mają więc potomstwa, bo i jak?

Podstawą dla człowieka jest przynajmniej częściowo dobrze funkcjonująca Matka Przyroda.
Gwałcenie jej przez człowieka forsującego bezwzględnie swoje obłąkańcze pomysły powoduje co prawda chwilowy przyrost gotówki u niektórych posiadaczy gruntów, ale w efekcie jest wyrokiem śmierci przedwczesnej dla ludzkości zależnej w 100% od Matki Natury.

Nie pieniędzy ludziom trzeba, bo tych jeść się nie da, ale brak ludziom rozumu. I za to zapłacą wszyscy. Cenę najwyższą: cenę zniknięcia ludzkości z powierzchni Matki Ziemi.

A tekst A.Elżanowskiego? - bardzo dobry!

autor: nana, data nadania: 2013-06-07 18:18:02, suma postów tego autora: 4653

o fak?

"podstawą dla człowieka jest przynajmniej częściowo dobrze funkcjonująca Matka Przyroda."
...no więc właśnie owa "matka przyroda" zadbała o to byśmy my ludzie rządzili ziemią i zjadali inne ssaki
to właśnie "matka przyroda" jest winna temu że zadajemy "gwałt" innym kręgowcom
to "matka przyroda" jest winna temu że musimy zjadać miliardy kur i świń
skoro "Boga niet" to za wszystko odpowiada owa "matka przyroda"

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-07 22:41:30, suma postów tego autora: 595

a kto ci, Ramones, każe żyć? problem po twoim zejściu będzie wszakże mimo to, bo

grzyby i bakterie będą musiały się trudzić utylizując twoje ścierwo.
No popatrz, i nic nie daje ci twoja durnowata "ochrona przyrody"... według twoich teorii nie powinieneś się w ogóle rodzić. A tak, to jesteś wrzodem na Matce Ziemi i nawet nie ma możliwości zrobić z tobą czegoś, co by komuś nie szkodziło :)))))
Może poznęcaj się zastępczo na swojej Matce i Ojcu? może ci ulży, kto wie...?
A Matka Przyroda to przecież Bóg. Nie wiedziałeś o tym? Czas, byś zrewidował swoje poglądy, bo inaczej nie będziesz miał szansy normalnie żyć.
I zrozum wreszcie, że jako człowiek nie masz dyktować niczego ogółowi=Matce Przyrodzie, lecz masz zbadać, jak wszystko działa i się do tego dostosować rozumiejąc, że jesteś częścią JEDNEJ, WIELKIEJ (z człowieczego punktu widzenia) CAŁOŚCI. Nie zmienią tego ani twoje fochy, ani obrażanie się i innych, ani w ogóle nic. Im szybciej to zrozumiesz, tym więcej czasu zostanie ci na dobre życie.

autor: nana, data nadania: 2013-06-08 09:46:38, suma postów tego autora: 4653

Re:

Obawiam się jednak, że przyroda przewidziała bandy ganiające z oszczepami i maksymalnie paręset milionów osobników, a nie przemysł przetwórstwa spożywczego i miliardy obywateli.

autor: tow.mauzer, data nadania: 2013-06-08 12:15:31, suma postów tego autora: 78

:)

jakoś mało przewidująca ta przyroda hehe... niby tutaj wszyscy sami racjonaliści ale jeżeli chodzi o zwierzęta to mam wrażenie że wielu z was naoglądało się przygód reksia i serio wierzy w to że reksio używa mózgu jak człowiek
a nejlepszy jest ten pan dohtór przehabilitowany od etyki który wali kwiatki o tym jak to kiedyś KRK w średniowieczu koty prześladował
bo kotki to są fajne jak bonifacy i filemon... o prześladowaniach np szczurów to juz nie ma co pisać bo szczur jest brzydszy od kotka

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-09 08:21:15, suma postów tego autora: 595

Nana, podobno "człowiek to brzmi dumnie"...

..ale czytając prawdy objawione Ramonidesa, to nie powinno być "dumnie" ale "durnie".I pomyśleć,ze człowiek uważa sie za najwyższej rangi istotę żywą...no i na dodatek inteligentną.. Taki mądry,lekarstwa sobie wyprodukował,owce sklonował,a jakaś ..tfu.. bakteria go zabija..

autor: bambosz0, data nadania: 2013-06-09 10:08:25, suma postów tego autora: 1835

ramones

przyroda wogóle nie jest przewidująca - wszystkie gatunki albo już wyginęły, albo jeszcze starają się nie wyginąć, wszystki ewolucyjne dostosowania mają nature tymczasową

krk rzeczywiście wybijał koty kierując się zabobonami, co doprowadziło do plagi szczurów, głodu i chorób

autor: nikyty, data nadania: 2013-06-09 10:38:52, suma postów tego autora: 3572

Czasem się słyszy,

że np. jakiś pierdolony psychopata podpalił małego psa, itp.
Myślę, że The Ramones znalazłby usprawiedliwienie na coś takiego.

autor: Getzz, data nadania: 2013-06-09 12:21:50, suma postów tego autora: 3554

*

usprawiedliwienie czegoś takiego

autor: Getzz, data nadania: 2013-06-09 17:11:32, suma postów tego autora: 3554

MM

Zamiast powtarzać zabobony warto poczytać jakieś naukowe opracowania na temat budowy zwierzęcej psychiki. A z tych opracowań wynika jasno że zwierzęta nie cierpią (poza paroma wyjątkami) bo cierpienie to stan psychiczny a nie fizyczny, zwierzętami kieruje wyłącznie instynkt a nie rozum czy wolna wola. By cierpieć trzeba posiadać samoświadomość..mieć "JA"
..jak "JA" nie istnieje to nie ma miłości, cierpienia i nienawiści. Bardzo często ludzie w instynktownych zachowaniach zwierząt widzą "uczucia".
Małemu dziecku się wydaje że mrowisko to społeczeństwo, zbiór setek tysięcy "JA" a w rzeczywistości jest to zbiór bezrozumnych owadów. Analogicznie wy widzicie w swych pupilach istoty z "osobowością" a waszymi kotami, psami itd nie kierują żadne uczucia wyższe a jedynie instynkt. Serio wierzycie że taki pies czy kto który nie nawiązuje żadnych więzi ze swym dorosłym potomstwem jest w stanie "pokochać" kogoś poza swojego gatunku? Empatia? dobre żarty, wpuśćcie do kojca sukę z jej podrośniętym potomstwem a potem wstawcie miskę z żarciem...pogryzie wszystkie swoje "dzieci" i sama się nażre...no więc ta "matka" która nie wie co to miłość do potomstwa będzie "kochać" przedstawicieli innego gatunku? I czemu będzie to akurat ludzki gatunek a nie np szczurzy?
wolne żarty

a co do podpalania zwierząt to ja preferuje ich zjadanie ..zgodnie z wolą "pani natury"

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-09 17:20:45, suma postów tego autora: 595

o fak?

"Taki mądry,lekarstwa sobie wyprodukował,owce sklonował,a jakaś ..tfu.. bakteria go zabija.."

człowieku a ty wogóle wiesz co oznacza termin "inteligencja" i czym się różni istota inteligentna od istoty działającej instynktownie?

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-09 17:22:59, suma postów tego autora: 595

bardzo ciekawe także na temat naszych "braci mniejszych"

idę w buraczki - pielić i przerywać, to nie mam czasu na szersze pisanie, lecz jedynie wkleję część, a reszta pod linkiem
http://bobolowisko.blogspot.com/


Kolorowy plaszcz Jozefa i nedza nauki
Czesto spotykam sie z entuzjastami postepu i naukowego swiatopogladu, ktorzy sami nigdy nie zajmowali sie naukami scislymi i wiedza o tych zagadnieniach tyle ile wyniesli ze szkoly sredniej badz dowiedzieli sie czytajac ksiazki popularyzatorow nauki. Sa to z reguly mili mlodzi lub nie tak bardzo mlodzi ludzie, ktorzy daza mnie zaufaniem odpowiednim dla kaplana nowego, naukowego wyznania wiary. W ich optymistycznym przekonaniu zyjemy w wieku nauki, ktora rozwiazala juz glowne zagadki szeroko pojmowanej Natury a te zas, ktore jeszcze sa niezupelnie rozumiane zostana rozwiklane w najblizszym czasie. Nauka a zwlaszcza nauki scisle i przyrodnicze kreuja zas nie tylko swiatopoglad wspolczesnosci ale takze dostarczaja niemal na zamowienie rozkoszne zabawki wspolczesnego swiata poczynajac od gadzetow telekomunikacyjnych czy czystym, dziewiczym akryliku a konczac na polispermii i zdrowej, genetycznie modyfikowanej, zywnosci. W ten sposob nauka zastepuje rozne religie, ktore niegdys takze dostarczaly syntetycznego "obrazu" swiata doczesnego. Wierzenia religijne sa zas traktowane "z przymrozeniem oka" jako cos rownie basniowego jak mity greckie czy wedy hinduskie nie wspominajac juz o legendach hebrajskich, na ktorych bazuje Nasza Swieta Religia Katolicka.

Musze przyznac, ze ten nowoczesny stosunek do nauki nawet mi odpowiada gdyz trudno zaprzeczyc, ze doktrynalna struktura wszystkich religii cierpi na logiczne luki oraz brak dostatecznych dowodow dla calkiem fundamentalnych stwierdzen. Tak sie jednak sklada, ze

autor: nana, data nadania: 2013-06-10 09:53:36, suma postów tego autora: 4653

Ramones,

ja jestem hipokrytą, bo niektóre zwierzęta też zjadam, a niektóre uważam za zdolne do pokochania kogoś z nie swojego gatunku.
Jeśli uważasz, że np. pies, kot czy koń nie mają wyższych uczuć to naprawdę nie ma o czym rozmawiać.

autor: Getzz, data nadania: 2013-06-11 08:17:03, suma postów tego autora: 3554

....

"Jeśli uważasz, że np. pies, kot czy koń nie mają wyższych uczuć to naprawdę nie ma o czym rozmawiać"
.....konie, psy, koty nie przejawiają uczuć wyższych wobec przedstawicieli SWOJEGO gatunku, nie mogą tym bardziej tych uczuć przejawiać wobec OBCYCH gatunków.
Koty, psy, konie nie zazdroszczą, nie nienawidzą, nie kochają, nie cierpią. Nie mają swojego "JA"..nie są SAMOŚWIADOME, ich zachowaniem kieruje INSTYNKT a nie UCZUCIE. Ludzie mylnie odbierają zachowania instynktowne jako zachowania "rozumnie".
Powyżej dałem przykład z mrowiskiem, ignorant powie że mrówki sa inteligentne bo tworzą społeczeństwa doskonale, biolog zaś powie że to nie jest inteligencja ale prawo natury jak np fotosynetza.
Niektóre człekoształten (np szympansy) czy delfiny mają małą szczątkową samoświadomość, u reszty ssaków jej nie stwierdzono. O ptakach, gadach czy płazach nie ma co nawet mówić....

autor: Ramones, data nadania: 2013-06-11 12:01:48, suma postów tego autora: 595

Do ktorego gatunku istot żywych

zaliczymy Ramonesa?......za mało w Nim człowieka,bo chyba nic nie czuje,brak uczuć do swego i innych gatunków...czyli co?

autor: bambosz0, data nadania: 2013-06-11 17:03:25, suma postów tego autora: 1835

Dodaj komentarz