"Niewygodną historią Hiszpańskiej Wojny Domowej" a raczej komiczną jest przede wszystkim polityka anarchistów z ich pogodzeniem się z państwem i wejściem do rządu (sic!), anarchosyndykalistów z ich przekształceniem fabryk w zwyczajne konkurujące ze sobą firmy i trockistów z ich "walką ze stalinizmem", czym nie wiele różnili się od sił Franco i Hitlera.
Dziękujmy Bogu, że w Rosji w 1917 ta zbieranina dziwadeł nie miała nic do powiedzenia.