A gdyby tak uchwalić prawo, że można "łamać uczucia religijne" chrześcijan, natomiast "łamanie uczuć religijnych" muzułmanów jest zakazane to czy lewica by poparła nowe prawo?
.
Więc oni nas małpują?.. Nareszcie Prezes odetchnie z ulgą i nawiążę może nawet z nią ideologiczną przyjaźń? A jednak coś wytupał!
Obraza uczuć religijnych podpadać może po prostu pod mowę nienawiści, którą lewactwo chce spenalizować. Tylko, że lewactwo uważa, że wywieszenie penisa na krzyżu mową nienawiści nie jest, natomiast za żart o gejach ma grozić kara smierci. To jakaś schizofrenia i hipokryzja.
inaczej dąży on do samozagłady. Przykładem tego choćby te "artystki". Kiedyś mianem artysty określano człowieka, który coś tworzy; przeważnie tworzył artysta coś ładnego, godnego podziwu.
Teraz byle kto z cyckami albo bez może wyskakiwać jak filip z konopi a media nazywają te osoby artystami. No więc - jacy artyści, taka sztuka. I odpowiednie do tego powinno być ich traktowanie.
Na względzie bowiem mieć należy kwestię GDZIE ZACZYNA SIĘ WOLNOŚĆ TWOJA A KOŃCZY MOJA.
W sytuacji, gdy każdemu wszystko wolno to nie tylko nie będzie wolności, ale nie będzie w ogóle ludzi. Albo się oni wzajemnie pozabijają, albo samo unicestwią.
Rosja prowadzi bardzo mądrą politykę, mającą za zadanie odbudowanie Narodu i jego potencjału. Doprawdy nie ma w tym miejsca na egoistyczne pojęcie "wolności", na skutek której cierpi większość obywateli.
Uwierzyłeś, że dla ochrony gejów przywrócą karę śmierci? I co? Przestałeś się z nich śmiać? Współczuję ci, że prowadzisz teraz takie smutne życie. Tak mi cię żal....
Oczywiście: jak już wejdziesz między wrony musisz krakać jak i one. Albo takie: nur fur deutsche. Albo takie: Okrzeja podłożył bombe to go zabili i już. Artystki jak najbardzej. Wystąpiły: śpiewały, tańczyły. Przełamały tremę. Acha i jeszcze: te robole chcą pieniędzy, w głowie im się poprzewracało i się buntują, dziady. Takie to wszystko proste.
możesz śmiało uważać to za sztukę największą, możesz bronić swojego prawa do gołych występów itd.
Natomiast jeżeli w grę wchodzą inne osoby, to już należało by przedtem zapytać je o zgodę, czy mają one ochotę coś takiego oglądać. Rozumiesz?
One, te wulgarystki, nie korzystały z żadnej wolności własnej, lecz pogwałciły wolność innych osób do swobodnego wyboru.
Jeżeli do cerkwi przychodzą ludzie, to wiedzą, co tam będzie, jak się modlić i przychodząc tam wyrażają zgodę na te ceremonie.
Jeżeli ktoś idzie do teatru, to wie, jaką sztukę chce obejrzeć, kto w niej gra itd, czyli akceptuje propozycję i kupuje bilet.
Jeżeli ktoś idzie do cyrku, to wie, co tam jest pokazywane, akceptuje to i kupuje bilet.
Jeżeli natomiast jakaś baba wyskakuje na kogoś znienacka z gołymi cyckami, to pogwałca ona wolność osobistą tego napadniętego człowieka, bowiem nie wyraził on uprzednio zgody na jej zachowanie.
Jest to w zasadzie dość prosta kwestia, choć pozwoliliśmy na to, by media wmówiły nam wypaczoną wersję wolności.
Jeżeli wolność, to dla wszystkich, jeżeli "wolność" dla niektórych, to dla innych jest to zniewalanie.
Te z cyckami dostały nieautoryzowane przyzwolenie na posiadanie większego zakresu wolności niż reszta ludzi. Nie korzystają więc one w żaden sposób z wolności, lecz z wariackich papierów, załatwionych im przez osoby wpływowe.
z jakiej paki jakieś zabobony mają się cieszyć specjalną ochroną prawa?