Pomimo, ze Keynes był antymarksista, to jednak należy docenić jego pragmatym i pójście w kierunku większego interwecjonizmu, a takze, po części, socjalnosci państwa. lepszy to stan niż w warunkach neoliberalnej ekonomii neoklasycznej, która każe czekać, aż wydarzy się katastrofa gospodarcza, a interwencję państwa traktuje albo jako totalne zło albo jako ostateczność.
Keynes twierdził, że jego pomysły najlepiej można by zrealizować w takich krajach jak hitlerowskie Niemcy, czy też stalinowski Związek Radziecki.