Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

MEN: Pracę straci 6800 nauczycieli

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

A może by tak wreszcie odchudzić establishment?

To chyba kolejny walnięty pomysł dla uczczenia sukcesów neoliberalnej transformacji.. Kto jeszcze pamięta budowanie 1000 szkół na 1000-ecie? Było to w tych mrocznych czasach gdy kraj miał własne stocznie, przemysł chemiczny i przetwórstwo i nie szukał kupca na narodowe linie lotnicze i co tam jeszcze zostało z majątku wspólnego. Może by więc zamiast zwalniania nauczycieli zwolnić z posad tę całą szajkę - parlamentarzystów, eurodeputowanych oraz hordy urzędników, razem z pochodzącym z importu panem od kreatywnej księgowości..

autor: Eheu, data nadania: 2013-07-25 22:43:17, suma postów tego autora: 118

Eheu

Strzał w dziesiątkę ale niestety tarcza jest ze słomy i nadal będzie wisieć. Trzeba by ją wyrzucić na gnój... Ale jak to zrobić? Wybranie innej niczego nie zmieni.

autor: steff, data nadania: 2013-07-26 09:56:40, suma postów tego autora: 6626

Skończmy z bzdurą, która brzmi : za edukację ......

odpowiadają samorządy a nie RP :(.

Można proces zwalniania nauczycieli powstrzymać .

Cytat z netu o liczebności klas
>>>>>>>>>>>
data: 2010-01-23

Statystyki
Ministerstwo Edukacji Narodowej uważa, że kwestia centralnego i jednolitego ustalenia maksymalnej liczebności uczniów w oddziale jest trudna ze względu na różnorodność i złożoność warunków, w tym warunków demograficznych i finansowych, w jakich działają poszczególne organy prowadzące.

Poza tym odgórne regulacje dotyczące liczby uczniów w oddziałach powinny dotyczyć przede wszystkim grup uczniów uczestniczących w zajęciach świetlicowych, pozalekcyjnych, więc takich, których głównym celem jest nie edukacja, a opieka nad dziećmi.

Swoje stanowisko argumentuje faktem, że jak wykazał opublikowany 10 lipca 2008 r. Raport o Intelektualnym Kapitale Polski, wyniki uczniów nie pozostają w bezpośredniej korelacji z liczebnością klas, a czynnikiem warunkującym osiągane wyniki są kompetencje nauczycieli.

Ponadto System Informacji Oświatowej szacuje, że odsetek oddziałów, w których liczba uczniów jest większa niż 30, stanowi niecałe 10 %, przy czym w gimnazjach ilość oddziałów z liczbą uczniów powyżej 30 stanowi 3 %, a w klasach I-III szkół podstawowych jedynie 1,45 % (w szkołach podstawowych ogółem, około 7%), więc nie ma wyraźnych powodów do zewnętrznej ingerencji.

Również według raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju „Edukacja w zarysie 2009”, średnia liczba uczniów w polskiej klasie w szkole publicznej nie odbiega od średniej europejskiej.

W podstawówkach wynosi bowiem 19,9 uczniów (dla 19 badanych krajów europejskich średnia to 20,2), a w gimnazjach i liceach – 24,6 uczniów (średnia europejska – 22,1).

Ale z danych MEN wynika również, że problem przepełnionych klas jest szczególnie widoczny w szkołach zawodowych czy liceach – gdzie odpowiednio 17% i 43% uczniów uczy się w klasach ponad 30-osobowych.

Przyczyny i skutki przepełnienia klas

Jakie są przyczyny ciasnoty? Z powodu niżu demograficznego w szkołach jest mniej uczniów. A tych, którzy są, upycha się w większych klasach, by oszczędzić na nauczycielskich etatach. W efekcie, jeśli np. do I klasy jest 60 chętnych, to zamiast tworzyć trzy klasy po 20 uczniów, robi się dwie - z trzydzieściorgiem. Nauczyciele starają się jak mogą, ale w takich warunkach trudniej jest pracować, pomagać dzieciom, nawiązywać relacje z nimi i ich rodzicami. Mniejsze klasy byłyby szansą, żeby pomóc dzieciom, zwłaszcza tym z problemami w nauce. Tymczasem zamiast wykorzystać tą szansę, marnuje się ją w imię oszczędności.

W przeładowanych klasach nauczycielom trudno jest prowadzić lekcje a co dopiero kontrolować postępy uczniów w inny sposób niż sprawdziany pisemne. Uczniowie tracą motywację do systematycznej nauki, wiedząc, że nauczyciel nie zdąży skontrolować ich pracy domowej czy odpytać.

Często pojawia się problem „ciągnięcia w dół” ambitnych i zdolnych uczniów przez leserów. Poza tym, jeśli grupa jest zbyt duża, nauczyciel podświadomie albo zajmuje się lepszymi uczniami, albo słabszymi. Cierpi na tym środek.

Warunki edukacyjne, w tym liczebność klas, zdaniem Ministerstwa, niebawem ulegną poprawie. Poprawić ma to nałożony na samorządy obowiązek przedstawiania raportu oświatowego, który wymusza upublicznienie efektów kształcenia i konieczność ich prezentacji środowisku lokalnemu, a tym samym skłoni je do refleksji, nad jakością oferowanego kształcenia i warunkami organizacyjnymi panującymi w szkołach.

>>>>>>>>>>>>>
link http://edula.pl/articles/show/145

Dane dla szkół podstawowych
>>>>>>>>>>>>>
21-05-2013

„Sformułowane w sposób ogólny przepisy art. 3 i 4 projektowanej ustawy nowelizującej, zawierające regulacje dotyczące maksymalnej liczby uczniów w oddziałach klas I–III szkoły podstawowej i sposobu tworzenia tych oddziałów w okresie, w którym naukę w szkole podstawowej w klasach I–III będą odbywać jednocześnie dzieci sześcioletnie i siedmioletnie, nasuwają wątpliwości, co do zakresu ich stosowania” – piszą rządowi eksperci w opinii do projektu nowelizacji u.s.o.

Ich zdaniem z proponowanych przepisów nie wynika jednoznacznie, które placówki będą zobowiązane do przestrzegania limitu 25 uczniów w klasie: szkoły publiczne czy niepubliczne. Na te pierwsze wskazuje usytuowanie zmiany w art. 61 u.s.o., znajdującym się w rozdziale dotyczącym zarządzania szkołami i placówkami publicznymi. Autorzy projektu chcą, by to właśnie w art. 61 u.s.o. znalazł się przepis, zgodnie z którym maksymalna liczba uczniów w klasach I–III szkoły podstawowej nie może przekroczyć 25 uczniów.

Jednocześnie jednak zasady stopniowego wdrażania tej zmiany określono w art. 3 projektu. Limit wprowadzany byłby stopniowo: w 2014 r. obowiązywałby w klasach I, w 2015 – w klasach I–II, a w 2016 – w klasach I–III. Wskazany przepis został sformułowany w sposób ogólny i nie zawiera żadnego odniesienia do rodzaju placówek (publiczne/niepubliczne). Może to sugerować, że dotyczy on wszystkich szkół podstawowych, bez względu na organ prowadzący. Co więcej, ponieważ są to przepisy przejściowe, można je traktować niezależnie od zmiany wprowadzanej w art. 61 u.s.o. Dlatego zdaniem ekspertów omawiana kwestia wymaga doprecyzowania w projekcie ustawy i wyjaśnienia w uzasadnieniu projektu, które obecnie nie zawiera dokładnych informacji w tym zakresie.

Małgorzata Tabaszewska
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> link

http://www.bibliotekako.pl/news.aid,2249,RCL__przepisy_dotyczace_limitu_uczniow_w_klasie_trzeba_doprecyzowac.html



Jak powstrzymać utratę miejsc w pracy w Edukacji ?

Obniżyć ilość uczniów na klasę?

Sprawdźcie jak to jest w Europie ?

Na dzień dzisiejszy szkołach średnich w RP jest to 24 - 26 uczniów.

Myślę, że optymalnie byłoby:
a) 15 uczniów na klasę w szkole gimnazjalnej i gimnazjum
b) 20 uczniów w szkołach ponadgimnazjalnych i szkołach zawodowych.

Pozdrawiam.

jacekx marksista chrześcijański
z SLD
stary Belfer

Ps. Nie upublicznia PO ale
zwolnienia w oświacie to skutek zmian w programach nauczania
-- w Sejmie o tym ostatnio dyskutowano.
http://www.bibliotekako.pl/news.aid,2385,Opozycja__zwolnienia_w_oswiacie_to_skutek_zmian_w_programach_nauczania.html

autor: jacekx, data nadania: 2013-07-26 20:24:26, suma postów tego autora: 3088

poradzą sobie

Nauczyciele to ludzie wykształceni i tym samym głosujący na partię ludzi wykształconych (PO). Ba, niektórzy z nich uczą nawet wiedzy o przedsiębiorczości. Bez trudu więc poradzą sobie.

autor: motyl, data nadania: 2013-07-26 21:24:41, suma postów tego autora: 2165

Motyl nie pieprz głupot ......

Znajdź mi ofertę zatrudnię byłego nauczyciela (np. po 20 latach pracy) w kryzysie:

a) wychowania wczesno-szkolnego, czyli pedagoga
b) geografii
c) chemii
d) biologii
e) j. polskiego
f) historii
g) historii sztuki
h) plastyki
i) muzyki

Znam n młodych i starych belfrów bez pracy i to ...... pauzujących od kilku lat.


Pozdrawiam.

jacekx marksista chrześcijański
z SLD
stary Belfer - 30 lat na pierwszej linii frontu edukacyjnego

autor: jacekx, data nadania: 2013-07-27 14:20:31, suma postów tego autora: 3088

@jacekx

A ci od wiedzy o przedsiębiorczości? (czy jak tam to się zwie).

autor: motyl, data nadania: 2013-07-27 20:57:20, suma postów tego autora: 2165

edukacja

Im człowiek bardziej wykształcony tym mniej Durczokowi wierzy i to jest problem...

autor: Dracul, data nadania: 2013-07-28 09:32:20, suma postów tego autora: 341

W sprawie nauczycieli

Blisko 4 miesiące wakacji (pełnopłatnych), pensje na poziomie 2,5 tysiąca brutto (plus dodatki motywacyjne,wysługa lat, dopłaty do przejazdów..etc) za 13,5 godziny efektywnej pracy słabo lub wcale niesprawdzanej, dokształcanie się za środki publiczne, brak pasji u większości i mizerny poziom ogólny tych nauczycieli, którzy zdobyli wykształcenie na prowincjonalnych uczelniach "zaoczno-wieczorowych", nieprawdopodobne, pełnopłatne urlopy dla "poratowania zdrowia" i to trzykrotne - nie, to naprawdę nie mogło dłużej trwać. Obojętnie czy jesteśmy z lewicy czy z prawicy, zdrowy rozsądek i surowy rachunek ekonomiczny musi nas jednako obowiązywać.Dajcie PO zrobić to, co każda inna formacja i tak zrobić będzie zmuszona.

autor: Małgorzata Bratek, data nadania: 2013-07-28 17:18:35, suma postów tego autora: 13

Podstawy polskiego kapitalizmu.

Motyl, ci od przedsiębiorczości są zaszczuci przez ZUS i NFZ, ponieważ te ich podstawy, które jako jedyne znają, dotyczą czasów, w których jeszcze powszechnych ubezpieczeń społecznych nie znano ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2013-07-28 21:38:19, suma postów tego autora: 3566

"brak pasji u większości i mizerny poziom ogólny"

Jakie społeczeństwo, tacy i nauczyciele. Dlaczego miałoby być inaczej?

autor: motyl, data nadania: 2013-07-29 13:19:18, suma postów tego autora: 2165

Małgorzata Bratek, co racja, to racja

najgorsze jest jednak to, że są NAUCZYCIELE i "nauczyciele".

Ci pierwsi przekazujący rzetelną wiedzę, ci drudzy, którzy załapali się na państwową posadkę i chcą przeczekać do emerytury. Z wielką szkodą dla dzieci. Ogromną szkodą dla Polski!

Jako przykład podam znaną mi historię dziecka, które w drugim półroczu już na samym początku za coś tam dostało jedynkę i potem nie było pytane ani nie dostało żadnego innego stopnia. Matka tego dziecka poszła do szkoły, ponieważ nauczycielka powiedziała, że dziecko z powodu tej jedynki będzie klasę powtarzać. I co się matka dowiedziała? - że dziecko nie ma żadnego innego stopnia niż tą jedynkę i dlatego nie zda do następnej klasy. Daję słowo, że nic nie zmyślam.

Czyja była wina, że dziecko prze całe półrocze nie było pytane? Czyja była wina, że dziecko nie dostało szansy na poprawę oceny?

W szkolnictwie polskim zadekowanych jest całą masa psychopatów chcących wyniszczyć polskie dzieci, uczynić je niezdolnymi do życia jako dorosłe, odpowiedzialne osoby. A tym samym rozwalić Polskę, która będzie składać się wyłącznie z ludzi z bardzo niską samooceną, ludzi bez wielkich ambicji, niezdolnych kierować krajem nawet na małych odcinkach.

Pisz, proszę, częściej, Małgorzata Bratek, bo rozsądku ludziom nigdy nie za wiele.




motyl,

co to znaczy: "jakie społeczeństwo tacy nauczyciele"???
przecież to jest zupełnie odwrotnie: jacy nauczyciele, takie społeczeństwo!

To nie na społeczeństwie ciąży obowiązek wykształcenia przyszłych kadr zdolnych kierować krajem, lecz spoczywa on na nauczycielach i za to społeczeństwo im płaci.
Jeżeli nie wywiązują się oni z przyjętych na siebie obowiązków, nie ma sensu płacić im za samo bycie nauczycielem.

Problem polega wyłącznie na tym, by wyrzucić miernoty, a zostawić tych mądrych i dobrych nauczycieli. Jak jednakże odróżnić jednych od drugich?

Może rodzice byliby tu pomocni, bo przecież mają jakieś rozeznanie? To nie dzieci są dla nauczycieli, ale nauczyciele są dla dzieci. Więc rodzice bardzo dobrze wiedzą, który nauczyciel ma do dzieci serce i ma wiedzę, a który nie. Dzieci mogły by być stronnicze, ale rodzicom leży na sercu dobro dziecka i oni będą to wiedzieć.

autor: nana, data nadania: 2013-07-29 18:37:52, suma postów tego autora: 4653

Cóż takie wykształcenie.....

jaki stosunek obywateli RP do trudnego procesu wychowania
i edukacji .......

W RP ten stosunek przedstawiają celnie posty 2 gosposi Nany i Małgosi :(.
Smutno staremu Belfrowi, ale .......
Małgosia i Nana to też produkty polskiej Edukacji :(.

Nic te Paniusie nie rozumieją .......
i niewiedzą skąd dziwny stosunek elit do Polskiej Szkoły tzn., dlaczego niszczy się dobrą polską szkołę na rzecz anglosaskiego modelu edukacji.


jacekx marksista chrześcijański
z SLD



autor: jacekx, data nadania: 2013-07-29 21:44:45, suma postów tego autora: 3088

@nana

Nauczyciele są od nauczania (czyli przekazywania wiedzy) a nie od wychowywania. Nawet jeśli kiedykolwiek od tego drugiego byli, co zresztą moim zdaniem jest bardzo wątpliwe, to już od dawna nie mają z tym nic wspólnego. I słusznie. Bo wychowuje dom, nie zaś szkoła, państwo czy "kościół" (jak czasami mawia lub mawiało się w niektórych kręgach).

autor: motyl, data nadania: 2013-07-29 22:01:21, suma postów tego autora: 2165

"Dajcie PO", a już ona Wam pokaże ;-)

Małgorzata Bratek:
"Blisko 4 miesiące wakacji (pełnopłatnych), pensje [...] - nie, to naprawdę nie mogło dłużej trwać. Obojętnie czy jesteśmy z lewicy czy z prawicy, zdrowy rozsądek i surowy rachunek ekonomiczny musi nas jednako obowiązywać.Dajcie PO zrobić to, co każda inna formacja i tak zrobić będzie zmuszona."

Z pewnością będzie najlepiej, jak już wszyscy i wszędzie będą tyrać na dwie zmiany na umowie o dzieło za płace poniżej minimum egzystencji. Nic przecież nie wywołuje w człowieku większej "pasji" niż możliwość permanentnego niedojadania, niedosypiania, brak stabilizacji i perspektyw na przyszłość. Jak już damy PO upodlić w ten sposób również i nauczycieli, to oni nam w zamian wskażą następne ofiary do rozszarpania, np. emerytki bezwstydnie "przejadające" nasze oszczędności, albo obżerające się w schroniskach leniwe psy i roszczeniowe koty...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2013-07-30 03:31:34, suma postów tego autora: 3566

Motyl nie do końca tak ......

zastąpić Rodziców w wychowaniu nawet najlepsza szkoła nie da rady.
Uzupełnić i nie popsuć wychowania dzieci w Domu Rodzinnym szkoła da radę.
Po prostu obowiązuje nas belfrów dla których dla których szkoła to miejsce pracy a dla niektórych nawet drugi dom zasada Non nocere a piszę o grupie około 600 000 ludzi pracy najemnej.
Ja stary belfer mogę to Wam zagwarantować a nie ma takiej specjalności szkoły, w której bym nie uczył pracując w niej od kilkudziesięciu lat na pierwszej linii, jako nauczyciel i wychowawca.

A pieprzenie o 18 godzinach pracy obnaża głupotę i niewiedzę piszącego o szkole.

18 godzin to 18 lekcji przeprowadzonych w tygodniu, do których moje naiwne gosposie trzeba się przygotować i to nawet staremu belfrowi.
Jest to taki sam proces jak przygotowanie aktora do spektaklu i tu, i tu są widzowie.

Jeśli aktor czy nauczyciel się nie przygotuje to widownia go wygwiżdże a współczesna młodzież jest bezwzględna i nie pozwala na błędy.


jacekx marksista chrześcijański
z SLD

autor: jacekx, data nadania: 2013-07-30 09:53:10, suma postów tego autora: 3088

motyl, mieć rację możesz tylko pod warunkiem, że

masz na myśli dom wielopokoleniowy, w którym i babcia i dziadek, i matka i ojciec mają coś do powiedzenia, oraz istnieje rodzeństwo, z którym taki szkolny delikwent ma na co dzień do czynienia.

Jeżeli tego nie ma, wychowuje szkoła i ulica. Z rana dziecko ma kontakt z rodzicami - w najlepszym razie - parę minut przy śniadaniu. Potem jest ono w szkole, a po szkole na podwórku z kolegami. Gdzie tu widzisz miejsce na wychowanie dziecka przez rodziców?
Przekazywanie wiedzy jest poza tym niczym innym niż wychowywaniem. Bowiem wskazywanie dzieciom postaci pozytywnych, które wniosły coś swoją pracą do dobra ogólnego ludzkości jest przecież formą wychowywania poprzez przejmowanie pozytywnych wzorców.

I nie tylko przedmioty humanistyczne mogą tu być przykładem, ale także ścisłe, bowiem ludzie stykają się z życiorysami matematycznych czy fizycznych geniuszy i uczą się o ich poświęceniu dla pracy i wytrwałości w dążeniu do celu. Czy to nie jest programowanie umysłów dziecięcych na takie cechy, które dzieci powinny w sobie wyrobić?

Postacie ważne, pozytywne, są przecież jakimiś wzorcami dla dzieci czy młodzieży.

To, co mogą zrobić rodzice, to nauczyć dzieci dobrych manier pomagających w stosunkowo bez tarciowym współżyciu w społeczeństwie.

Z mojego życia wiem, że ja moją Matkę widywałam przez chwilę rano, potem dopiero wieczorem krótko i to nie zawsze, gdy padałam wcześniej spać.
Były momenty, w których miała ona szansę zaszczepić w nas, Jej dzieciach, jakieś pozytywne wzorce, ale większość wiedzy o świecie i ludziach zdobyłam poza domem. Moje koleżanki i koledzy też, skoro bywaliśmy razem.

Nauczyciel powinien być i wychowawcą i przewodnikiem dzieci, jako że rodzic może tylko improwizować "wychowywanie", a nauczyciel ma ponoć przyswojoną wiedzę pedagogiczną i może bez większych emocji stosować wychowawcze triki.

Żaden kościół nigdy nikogo nie wychował, a co najwyżej urobił na własny użytek.
W pewnym sensie wychowywało wojsko, bo potem taki szeregowy potrafił zanieść skarpetki do kosza na pranie - a nie rozsiewać je po całym mieszkaniu - oraz potrafił pościelić wzorowo łóżko.

Przekazywanie wiedzy jest wychowywaniem. Sam sposób jej przekazywania oraz jego treść.
Zboczony nauczyciel indukuje zboczenie w uczniach, bo takie są prawa fizyki.
Spokojny, opanowany i posiadający prawdziwą wiedzę nauczyciel programuje uczniów na spokój, opanowanie i posiadanie dużej wiedzy.
Jako, że jest to częścią codziennego życia, można śmiało nazwać to wychowaniem.

Jeżeli nauczyciel nie wychowuje, to dlaczego istnieje ocena za zachowanie ucznia w szkole?
Przecież powinna być oceniana tylko i wyłącznie wiedza.

autor: nana, data nadania: 2013-07-30 09:58:51, suma postów tego autora: 4653

Nano nie piernicz ogólnie ......

Jeśli chcesz pisać z sensem na dany temat to ......
podnieś klasę swego pisania :) czyli:

a) poszukaj w necie, co najmniej kilku źródeł na temat, który piszesz,

b) przeczytaj to, co znajdziesz ze zrozumieniem,

c) użyj swych szarych komórek do analizy danych,

d) wyciągnij wnioski ilościowe,

e) z wniosków ilościowych wyciągnij wnioski jakościowe,

f) przelej swoje wnioski na papier :) ...... post,

g) postaraj to się zrobić to co napisałem w pkt. a, b ,c ,d , e, f nie za bardzo emocjonalnie tzn.
sposób wyważony a będziesz bliska jakości treści postów ......
Adrema68 a czasami Taraka, z którym często się nie zgadzam, ale jakości jego pisaniu nie wiele mogę zarzucić.
Co do innych komentatorów spoza redakcji lewica.pl
Misiu Bucharin też ma swą klasę, choć jest bardziej na lewo ode mnie.
Sierpa też lubię za ostrość, za rewolucyjność poglądów i lewicową duszę ......
Bambosz0 to też mądra lewicowa dusza itd. .......
Kolega Mróź to mój kolega partyjny który o SLD pisze na ogół rzetelnie.
itd. ......

Pozdrawiam stary Belfer.

jacekx marksista chrześcijański
z SLD


autor: jacekx, data nadania: 2013-07-31 08:55:00, suma postów tego autora: 3088

a przy okazji wziąć należy pod uwagę, że forumowicz o nicku jaceksx czy jakoś tam,jest nauczycielem

emerytowanym. Już na jego choćby pojedynczym przykładzie widać, jaki poziom reprezentowali/reprezentują u nas nauczyciele. To nie są orły, lecz co najwyżej sroki skrzeczące przy byle okazji. Jeżeli taki nie jest w stanie właściwie ocenić własnego poziomu intelektualnego, to jakimże cudem może to zrobić u dziecka? Ale państwowe pieniądze biorą bez mrugnięcia okiem. To są ludzie bez żadnych zasad moralnych i w związku z tym bez skrupułów. Oszuści. Każdy na swoje pieniądze musi pracować, a nauczyciel może przyjść do szkoły, kazać dzieciom czytać coś z podręcznika po czym idzie do domu. I za to bierze bezczelnie pieniądze.
Istnieją prawdziwi nauczyciele z powołania, posiadający i odpowiedni poziom umysłowy i adekwatne wykształcenie. Ale większość to byle co, ludzie bez rozumu, więc i bez zasad.
Przykładem tego jest twórczość pokraczna niejakiego jacexska, czy jak mu tam. Nauczyciel! A sam się niczego nie nauczył nawet do dziś!

autor: nana, data nadania: 2013-07-31 13:51:45, suma postów tego autora: 4653

Nanuś ruszyło :) ... i jak zwykle nic dowcipu a inwektywki

Nano bajki ......
Wybacz jej Panie bo nie wie, co pisze :) ......
a usiłuje podszczypywać adwersarzy i to starych Belfrów :(.

Pozdrawiam.

jacekx marksista chrześcijański
z SLD



autor: jacekx, data nadania: 2013-07-31 22:39:22, suma postów tego autora: 3088

Nanuś jeśli rozumiesz co piszesz ...... :)

to wyjaśnij znaczenie określenia ......
które zastosowałaś w swoim poście.

Poziom intelektualny :( tzn.
określ jak go mierzysz:

- jakimi narzędziami
- i jak go mierzysz.

Pozdrawiam

jacekx marksista chrześcijański
z SLD

Ps. Nano nie potłucz w emocji monitora a jak musisz to popluj se na ekran to bezpieczniejsze.
Ja tylko chciałem byś dokonała refleksji nad swoimi postami
ale ......

autor: jacekx, data nadania: 2013-07-31 22:52:21, suma postów tego autora: 3088

Jeszcze o koniecznej reformie

Ciut zbyt gorąca ta Państwa dyskusja - dobrze byłoby, aby przynajmniej na lewicy dyskusja nie sięgała kostek...
Ale do rzeczy - po ucieczce z dużego miasta (wolne czynsze) aktualnie pracuję w placówce oświatowej na prowincji, mam za sobą kilkanaście lat spędzonych na intensywnie prowadzonym nauczaniu i wychowywaniu, lat tych - aby było jasne - nie żałuję.To tyle tytułem przedstawienia.
Co do uwagi jednego z internautów o "wyścigu do dna", gdy mowa np. o likwidacji nauczycielskich przywilejów... Proszę Pana, między obecnym, luksusowym stanem wynagrodzeń wielu nauczycieli a koniecznością pracy na "umowę o dzieło" jest ogromny wachlarz możliwości pośrednich. Np. zgoda nauczycieli pracujących w małych wiejskich szkołach na to, by w przypadku, gdy w klasie jest 5-8 uczniów, dłużej pracować na zagwarantowane w Karcie Nauczyciela wynagrodzenie, uratowałaby przed zamknięciem wiele tych instytucji(do pracy dojeżdżam 30 km motorowerem, a niedługo stuknie mi 60-tka, to tak na marginesie. Jadąc mijam kolejne szkoły wiejskie, które tuż po zamknięciu sprzedano nauczycielom. Jaki to smutny widok!) Ale - jak pamiętamy - takiej zgody nie było, a przecież gminne dopłaty do tych wynagrodzeń (nadal myślę o nauczycielach na wsi)były ogromne i pochodziły z podatków mieszkańców gminy, którzy być tak szczodrymi nie chcieli.
Likwidacja urlopów dla "poratowania zdrowia", ograniczenie często egzotycznego - jeśli idzie o tematykę - dokształcania ze środków publicznych, skromniejsze szafowanie funduszem nagród czy socjalnym - to wszystko tak czy owak, jako zbyt wybujała a kosztowna narośl, musi zniknąć. 20-22 godziny przy tablicy plus niezbędne przygotowanie w domu plus oddanie dzieciom przynajmniej dwóch tygodni wakacji (opieka na koloniach i obozach)to byłby krok we właściwym kierunku. No i powrót do liceów pedagogicznych, i ostrożniejsze angaże dla absolwentów małomiasteczkowych filii szkół prywatnych...
Chętnie poczytam, co Państwo napiszą, jedynie pana Jackax proszę o umiar. Pozdrawiam.

autor: Małgorzata Bratek, data nadania: 2013-08-01 01:53:46, suma postów tego autora: 13

nowa miotła zmiata lepiej - jak to mówią

dobrze, że się Pani, Małgorzato, pojawiła. Absolutnie zgadzam się z Pani stanowiskiem, jako że jest Pani z branży i wie Pani, w czym rzecz. Tak naprawdę tylko nauczyciele są w stanie skutecznie i profesjonalnie uprzątnąć swoje zawodowe środowisko z ludzi przypadkowych. Co nam wszystkim wyjdzie na korzyść.

autor: nana, data nadania: 2013-08-01 11:13:56, suma postów tego autora: 4653

./..

Małgorzato Bratek, wszędzie tam, gdzie rządowa, czy też prywatna neoliberalna mafia likwidowała "nieuzasadnione przywileje", automagicznie pojawiał się, co logiczne, neoliberalny gnój w postaci nędznych płac, niestabilności zatrudnienia i tak dalej. Zatem ostatnią rzeczą, jakiej można by sobie życzyć, to zachęcanie tychże kanalii do działania.

Trzeba sobie uzmysłowić na jakie dno spadliśmy, jeśli w miarę przyzwoite standardy wynagradzania nazywamy luksusem, a dla utrzymania cywilizowanego poziomu instytucji publicznych wymagamy specjalnego poświęcenia ze strony jego szeregowych funkcjonariuszy, miast żądać spełnienia swoich obowiązków przez decydentów...

Swoją drogą, jeśli funkcja nauczyciela to jest taki raj, to nie wątpię, że wyedukowani przez "małomiasteczkowe filie szkół prywatnych" są skutecznie wypierani przez absolwentów Sorbony ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2013-08-01 12:01:42, suma postów tego autora: 3566

poniżej dość ciekawa dyskusja na ten temat

http://wolnemedia.net/edukacja/prace-straci-6800-nauczycieli/

autor: motyl, data nadania: 2013-08-01 18:17:22, suma postów tego autora: 2165

Jaki to zawód?

We wszystkich publikacjach podawany jest przykład ograniczenia godzin z fizyki. To ja pozwolę sobie na zagadkę (trochę naciąganą ale opartą na fakcie autentycznym):
W jakim zawodzie kształci technikum, w którym w czwartej klasie uczniowie mają dwie godziny religii i zero godzin z fizyki ?

A tak na poważnie, to udało się doprowadzić do sytuacji, w której szkolnictwo oceniane jest nie jako inwestycja w społeczeństwo w skali makro ale jako zbędne koszty w skali mikro na poziomie gminy. Dla każdego samorządowca nakłady na oświatę to są pieniądze wyrzucone w błoto. Za te pieniądze można wybudować drogę czy cokolwiek innego czym można się pochwalić przed wyborami. A młodzież ?
Przecież i tak nie ma dla niej pracy, a jak nie ma pracy to wyjedzie. A jak wyjechała to żaden pożytek dla gminy i po co było wydawać te pieniądze ?

autor: GRU13, data nadania: 2013-08-02 09:36:22, suma postów tego autora: 12

Pani Małgosiu Bratek

może by Pani zeszła trochę z tej młodzieńczej bufonady opisującej nasz Raj Belferski.

Tak, więc uporządkujmy dyskusję:

a) Po pierwsze nie przywileje nauczycielskie a nauczycielskie prawa pracownicze

b) Po drugie te tzw. przywileje wprowadziła Karta Nauczyciela
.......

i to, co Pani tak lekką ręką chciałaby likwidować lub godzi się na likwidację to są to wyniki przemyśleń wielu polskich belfrów na temat stanu nauczycielskiego jak i systemu skutecznej edukacji.

c) z Pani SV widać, że ma Pani ogląd jedynie wąskiego obszaru Edukacji



Ja stary belfer nie odważyłbym się tak lekko i pobieżnie powiem sloganami gazetowymi tworzonymi na potrzeby obecnej władzy krytykować Polskiej Szkoły.

Przypomnę, więc swoje SV:

a) ponad 30 lat pracy

b) rodzina belferska sięgająca korzeniami II RP i to tzw. studium nauczycielskiego

c) od początku zawód belfer z wykształceniem pedagogicznym oraz studia podyplomowe

d) obszar zainteresowań przedmioty ścisłe: fizyka i informatyka

e) praca cały czas na pierwszej linii przy tablicy

f) szkoły : podstawowa, gimnazjum, technikum, policealne, szkoła dla dorosłych, kursy dla nauczycieli

g) szkoły męskie i żeńskie

h) stary związkowiec


Zaapeluję, więc tak do komentujących więcej pokory w analizie i opisie stanu polskiej edukacji, którą toczy

rak tzw., pseudo reformy Edukacji

której głównym celem nie jest by był lepszy system a tańszy :).

Pozdrawiam tych, co chcieli by rzetelnej wiedzy i dyskusji nad stanem Edukacji oraz jej reformy w RP.

Pozdrawiam

jacekx marksista chrześcijański
z SLD

autor: jacekx, data nadania: 2013-08-02 12:39:33, suma postów tego autora: 3088

Trochę emocje mnie ponoszą .....

errat do postu z przykładami

.......
Myślę, że optymalnie byłoby liczebność uczniów w szkołach w RP stalić na:

a) 15 uczniów na klasę w szkole podstawowej i gimnazjum
b) 20 uczniów na klasę w szkołach ponadgimnazjalnych i szkołach zawodowych.
......

Pozdrawiam.

jacekx marksista chrześcijański
z SLD

autor: jacekx, data nadania: 2013-08-02 12:50:21, suma postów tego autora: 3088

@jacekx 2013-08-02 12:39:33

Czy ty aby nie masz przerośniętego ego? Ja wiem, że nauczyciel to brzmi dumnie, ale - bez przesady.

autor: motyl, data nadania: 2013-08-02 15:54:27, suma postów tego autora: 2165

motyl o co ci chodzi ...... :)


Skąd to ad personam :(
o jakie ego po prostu chodzi ?

Chciałem w ostatnich postach uzasadnić , że to o czym piszę czyli o szkole znam nie z gazet, netu czy opowieści ....... ale znam z racji długoletniego wykonywania zawodu.
Bzdury czy bajki o szkole mnie nie interesują ......
Pozdrawiam

jacekx marksista chrześcijański
z SLD

Ps. Przykre to, ale większość opinii o polskim systemie edukacji i nauczycielach to przekłamania, złośliwości i są to w większości krzywdzące opinie dotyczące prawie 600 000 pracowników pracy najemnej.
Z tym zjawiskiem chciałbym walczyć.

autor: jacekx, data nadania: 2013-08-02 17:59:56, suma postów tego autora: 3088

Dodaj komentarz