Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Niemcy: Zieloni chcą dnia bez mięsa

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Zacznie się od dnia

Potem będzie tydzień,miesiąc a na koniec rok bez mięsa.

autor: Last Drakkar, data nadania: 2013-08-05 19:45:23, suma postów tego autora: 44

Taki dzień raz w tygodniu...

W Polsce to żaden problem. W końcu 95 % obywateli przestrzega piątkowego postu ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2013-08-05 22:19:00, suma postów tego autora: 3566

Liberałowie zawstydzili Zielonych - wprowadzili bezmięsny miesiąc

.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2013-08-05 23:05:30, suma postów tego autora: 6199

popieram !

ja co prawda mam juz za soba ponad 8000 dni bez miesa, ale od czegos trzeba zaczac...

autor: Mao Tan Wen, data nadania: 2013-08-05 23:51:08, suma postów tego autora: 368

W PRL

była taka inicjatywa, poniedziałek bez mięsa (lata 60),bardzo słuszny pomysł

autor: polak17, data nadania: 2013-08-06 10:37:21, suma postów tego autora: 1316

Czy coś takiego nie obowiązywało za Hitlera?

n/t

autor: west, data nadania: 2013-08-06 11:16:51, suma postów tego autora: 6717

@Last Drakkar

To chyba dobrze?

autor: Mandark, data nadania: 2013-08-06 11:29:43, suma postów tego autora: 731

@Mandark

Dla mnie nie dobrze bo ja kocham mięso i wcinam je tonami.

autor: Last Drakkar, data nadania: 2013-08-06 20:17:53, suma postów tego autora: 44

nic nowego,

taki dzień był w Polsce Ludowej (pondelok).

autor: motyl, data nadania: 2013-08-06 21:26:37, suma postów tego autora: 2165

w PRLu poniedziałek był dniem bezmięsnym z czysto praktycznych względów

mianowicie - w niedzielę nie pracowały rzeźnie. W ogóle soboty i niedziele były praktycznie dniami naprawdę wolnymi od pracy, z wyjątkiem oczywiście służb społecznych jak tramwaje, opieka zdrowotna, pogotowie ratunkowe, pracownicy wielkich pieców w czasie wytopu itd. Ale oni dostawali za pracę w soboty i niedziele (oraz święta) podwójną stawkę godzinową, czyli opłacało się i niektórzy chętnie brali takie świąteczne dniówki.

Jedzenie mięsa ma swoje uzasadnienie i biologiczne i ekologiczne. Jeżeli ktoś mięsa jeść nie chce, to niech nie je i nie ma problemu. Zaczyna się on wówczas, gdy ci, co mięsa jeść nie chcą - chcą zmusić jedzących mięso do nie jedzenia mięsa. Czyli wchodzą na nie swoją działkę i powinni dostać za to po wścibskich łapskach. Najwyraźniej "zieloni" są narzędziem do wstępnego opracowania ludzi, którzy w bliższej przyszłości dostawali by pozwolenia na zakup jakichś towarów w sklepach jeszcze przed wejściem do tamże.
Obłąkanie "zielonych" granic nie zna, zwłaszcza tych wiążących nas przymusowo z Zachodem.

Ludzie nie spożywający białka zwierzęcego są łatwiejsi do kierowania, debileją z czasem i można się nimi jeszcze łatwiej posługiwać.
Zastanawiające jest jednak, że "zieloni" płaczą nad żabkami, ale już nie nad ludźmi, którym owe żabki zeżarły np. truskawki. Zakłamanie i wyrachowanie oraz służalczość wobec dającego kasę pana to typowe cechy "zielonych".
Rozwiązać tą "partię" i nie zawracać głowy ludziom głupotami. I bez "zielonych" świat do tej pory istniał i bez "zielonych" będzie istniał dalej. Nawet, jeżeli Niemcy obecnie mają już "posprzątane śmietniki" - o czym nie omieszkała poinformować lewica.pl "zielona", będąca na sponsorowanej wycieczce na Zachodzie.

autor: nana, data nadania: 2013-08-07 19:35:18, suma postów tego autora: 4653

Dodaj komentarz