Die Linke pod każdym względem robi dobre wrażenie.
Papierosy i alkohol,są często gorszym i bardziej uzależniającym "narkotykiem"ale hipokryzja rządzących jest ewidentna. Używki jak długo istnieje świat cywilizowany, były i żadne ustawy,kary,perswazje nie odnoszą skutku,bo "życie" dla wielu to nie jest bajka i często jedynym najłatwiejszym sposobem jest substytut "szczęśliwości". Moim zdaniem,jeśli już wybierać ktoś musi,to chyba "marycha" jest wg mnie najmniej szkodliwa,a najgroźniejsze są papierosy, czyli tak powszechnie dostępna NIKOTYNA,za której posiadanie nie sadza sie za "kratki". Używki ,to oczywiście złe przyzwyczajenie,a z czasem nałóg,ale każdy dorosły człowiek ma prawo do dysponowania swoim życiem,pod warunkiem nie szkodzenia innym. p.s. poza tym wszystkim,PO CO TUCZYĆ MAFIĘ ?
Jedyny wątek jaki lewica powinna poruszać w związku z kwestią marihuany etc. to przypominanie co roku o Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii a w kontekście jego o tym, że kapitalistyczne społeczeństwo w którym promuje się egoistyczny indywidualizm prowadzi do destrukcji zachowań prospołecznych rodząc przestępczość, narkomanie, prostytucję i inne patologie.
.
Zapal sobie nazbolu to Ci przejdzie.