i swiadczy o niezlej aferze w kregach po. mysle ze to mordercy.
http://fakty.interia.pl/raport-andrzej-lepper-nie-zyje/aktualnosci/news-sensacyjne-doniesienia-w-sprawie-smierci-andrzeja-leppera,nId,1011233
ja to nawet twierdziłem już tego samego dnia, w ktorym media poinformowały o śmierci A.Leppera.
Sprawcy jego "samobojstwa" nie mogli dopuścić do wyjścia na jaw prawdy o okolicznościach rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR.
za PRLu nie było problemu bezrobocia w żadnej grupie wiekowej. Dążenie nszz solidarność do obalenia ustroju socjalistycznego i przywrócenia kapitalizmu miało właśnie za zadanie stworzenie możliwie licznej grupy osób bezrobotnych, stanowiących bacik na tych, którym udało się zachować czy też zdobyć jakąś pracę. Niechże nszz solidarność nie udaje dziewicy politycznej, która nie wie, jakie skutki niesie ze sobą kapitalistyczne spółkowanie gospodarki z finansami.
Każdy bezrobotny to o jednego bezrobotnego za dużo, ponieważ za każdym bezrobotnym kryje się człowiek i jego osobista tragedia, gdy nie jest on w stanie ani się utrzymać zarabiając na siebie, ani nie jest w stanie zapewnić utrzymania rodzinie - jeżeli ją posiada.
Bezrobocie jest wynikiem działania nszz solidarności i niechże ta skompromitowana organizacja przestanie wreszcie zawracać ludziom głowę.
Z każdym działaniem powiązany jest jego skutek. Skutkiem działania nszz solidarności jest demontaż naszego kraju i bezrobocie. O tym nszz solidarność wiedziała już na wstępie swoich wywrotowych działań. Obecne aktywności tej grupy mają za zadanie dobicie tego, co jeszcze jakoś się uchowało. Stąd te dziwaczne prowokacje robione pod przykrywką troski o bezrobotnych starszych ludzi.
Do diabła z nszz solidarnościami. Polacy powinni skupić swoją uwagę na tym, żeby ruszyła gospodarka. A nszz solidarność znowu chce mącić. Dobrze zorganizowaną socjalistyczną gospodarkę, integrującą całe społeczeństwo, nszz solidarność bojkotowała i sabotowała. Cała więc krytyka niedomogów obecnego stanu naszego państwa przez oszustów udających związkowców nie warta jest najmniejszej uwagi.
Jak podał dtv dziś, coś tam się na dobre u nas zaczęło pomalutku zmieniać. Jeżeli podał to dtv, wrogi PO, to znaczy, że sprawa ma wymiar poważniejszy. Nie dajmy się wciągać w żadne polityczne rozgrywki związkowym desperatom od których zleceniodawca wymaga zapracowania na otrzymaną wówczas kasę, lecz zachowajmy spokój i patrzmy, gdzie jest możliwość stopniowego zaangażowania się w działania gospodarcze mające miejsce - jednak - w naszym kraju. Wiadomo, każdy wolałby mieć wszystko i od razu. Ale sytuacja na to nie pozwala i albo pójdziemy na dno, albo zachowamy rozsądek i pomału się wszystko ułoży.
Nie ma pracy dla starszych Polek i Polaków – informuje NSZZ „Solidarność”. Jak wynika z danych GUS i Eurostatu, w Polsce raptem 39 proc. osób w wieku 55-64 lata znajduje obecnie zatrudnienie. To o aż 10 pkt. proc. mniej niż wynosi średnia dla całej UE.
Dane te wywołują niepokój zwłaszcza w kontekście wzrostu liczby seniorów. W połowie 2013 r. co siódma osoba bezrobotna będzie mieć 55 lub więcej lat. Jak na razie rząd, pomimo podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat w przypadku obu płci, nie umie znaleźć rozwiązania dla tego problemu.
Stawianie zarzutów Solidarności, że mąci i wichrzy jest nieporozumieniem lub celowym mąceniem w łebkach. Wystarczy zajrzeć do tekstów porozumień sierpniowych. Owszem, są w nich utopijne żądania ale nie ma mowy o wyprzedaży majątku narodowego, wyrzucaniu ludzi na bruk i oddawaniu jakimś szemranym spadkobiercom tego, co wspólnym powojennym wysiłkiem odbudowano.Jeżeli mieć do kogoś pretensje, to do tych którzy na plecach S. dojechali do władzy i koryta i teraz twierdzą, że im drgnęło..Czy rzeczywiście chcemy utrzymania takiego stanu rzeczy?
ktoś dostrzegł i ten problem, chroniczne bezrobocie dotyka zarówno 20 jak i 50 latków
przyjmowała spore pieniądze od kapitalistów,aby pozbawić praw pracowniczych właśnie LUDZI PRACY NAJEMNEJ i nic nie pomogą hasełka i zaklinanie,że teraz to MY O WAS WALCZYMY.. Teraz to możecie sobie powalczyć,ale o malutki dostęp do prawie pustego koryta. Wasze propagowanie w latach osiemdziesiątych właśnie BEZROBOCIA,jako lekarstwo na puste półki w sklepach,odbierałam wtedy jako idiotyzm i dziwiłam się że to znajdowało posłuch u strajkujących... Teraz następna głupota naszych "wybrańców" skazuje na wykluczenie sporą liczbę ludzi starszych niż 30-40 letnich,a właściwie prawie wszystkich,bo pracy i ludzi coraz mniej,bo mniej się rodzi,emigracja,to codzienność prawie w każdej rodzinie,umowy śmieciowe,zatrudnienie na okres próbny i zwalnianie gdy on sie kończy, to NAJPIEKNIEJSZE ZDOBYCZE SOLIDARNOŚCI i przefarbowanej na PO Unii Wolności ,która zapoczątkowała GRABIEŻ dorobku Narodowego. i ci co się obłowili na tej grabieży muszą wreszcie odpowiedzieć przed NARODEM i ponieść także finansowe konsekwencje swych haniebnych poczynań. Bezrobocie ,to bezprawie i łamanie kręgosłupa Narodowego,człowiek to nie śmieć,którego się można pozbyć bez odpowiedzialności za jego los. Po to uchwala się Konstytucję aby bronić słabszych,a nie po to, by jeden "obcinał" prawa ludowi,a drugi pod " żyrandolami",przyklepywał to widzimisię . Mamy ,jako Polacy ważne zadanie do spełnienia "obudzić z letargu" myśl socjalistyczną i wszyscy RAZEM,sprzeciwić się polityce "gnojenia" szarego Obywatela. Polska puki co ,jest JESZCZE NASZA i nie dajmy jej sobie odebrać,NIKOMU... Myślmy przy tym o następnych pokoleniach,jaki los im zgotujemy godząc się na nikczemności teraz? już dzisiaj młodzież myśli,że pieniądz zastąpi przyzwoitość,a praca, to luksus,solidaryzm.to utopia,a prawa i sprawiedliwości nie ma i nikt już się nie spodziewa że może być lepiej. Oczywiście nazwy partii, będą coraz śliczniejsze,ale działanie jak tych które są,jeszcze bardziej( czy to jeszcze możliwe)obskurne i kłamliwe.
A czy w Polsce socjalistycznej wyprzedawano majątek narodowy? Wyrzucano ludzi na bruk? Oddawano kamienice przedwojennym panom? Komu więc służyła "Solidarność" ze swoimi absurdalnymi (w tamtym układzie polityczno-gospodarczym) żądaniami, chyba tylko tym którzy liczyli na destabilizację państw socjalistycznych a w efekcie... to widzimy już od ponad 20 lat.
i nie ma co kontynuować reanimacji tego solidurnowatościowego trupa. Nie wiedzieli, nie umieli i niech się cieszą, że ludzie im to puszczają płazem, a nie ciągną do odpowiedzialności.
Dla przypomnienia: Mussoliniemu, który Włochom cuda obiecał i nie dotrzymał zdarzyło się pośmiertnie to, że leżały jego zwłoki na rynku w miasteczku a ludzie (mężczyźni, bo kobiety jak?) nawet na nie sikali. Na pewno nie było to wyrazem szacunku dla niego a także nie stanowiło żadnej formy podziękowania.
Od dana wiadomo, że solidarność była finansowana przez Zachód. Kreowanie tej formacji na niewinną sierotkę może i byłoby widowiskowe i przyciągnęło tego czy tamtego sentymentalnego człowieka. Ale poza uronieniem łezki nic więcej by z tego nie wynikło. I co komu da dziś bezsensowne wzruszenie będące efektem czyjejś indolenci i niewiedzy?
że dojrzałość zawodową osiągnęli w schyłkowym okresie PRL, czyli pracować tak naprawdę nie umieją ani nie chcą.
od plecenia dyrdymałów to mamy imć hrabiego herbu "żyrandol bez bulu",więc nie popisuj się swoimi "osiągnięciami umysłowymi",bo i tak podanego wyżej wzorca nie przebijesz...
Ci, co pamiętają i wiedzą zgodzą się chyba, że poprzedni system stawał się z wielu powodów niewydolny. Nie tylko dlatego, że finansowana z zagranicy S. podmywała fundamenty PRL - przecież robili to również ci, prawda że nie wszyscy, którzy mieli tamtego systemu strzec ale ustawiali swoje żagle na nowe wiatry bo mieli wprawdzie władzę ale nie mieli potrzebnej wiary w to, co robią.. No a w całym społeczeństwie kołatała się godna Irokezów tęsknota za odrobiną luksusu. No, to ją mamy. Tylko - dla kogo i jakim kosztem..
dobro wspólne. Nikt dziś nie byłby w stanie ułożyć 30tys. cegieł na jednej zmianie, bo zwyczajnie nie dałby rady. Szybkość budowania domów i ulic była rewelacyjna! Wydajność w PRLu była bardzo imponująca. Godna podziwu. Wszyscy mieli pracę, dobre wykształcenie zawodowe i większość obywateli miała motywację do dobrej i wydajnej pracy.
Są na tym Forum osoby, które mimo starań i wysiłków rządu socjalistycznego spędziły dzieciństwo w mrocznej spelunie w otoczeniu leniwych i rozpitych rodziców. Nie jest to wina systemu, lecz cech własnych rodziców owych pokrzywdzonych przez los osób.
[Tradycję picia alkoholu Polacy zaczęli praktykować od momentu przymusowego "chrztu", czyli poddania obowiązkowi płacenia świętopieprza i dziesięcin na rzecz kościoła katolickiego. Zanim się u nas kościół katolicki rozpanoszył, nie znano czegoś takiego jak pańszczyzna ani płacenia haraczu obcym religijnym namiestnikom.]
Osoby te nie wyniosły pozytywnego wzorca z domu rodzinnego i własne przykre doświadczenia projektują na cały nasz kraj i na wszystkich obywateli.
Osobom tym należy się współczucie a nawet można dla nich odczuwać litość. Są one bowiem godne pożałowania.
W obecnym systemie osoby te radzą sobie też nie najlepiej, stąd ich rozgoryczenie i nieustająca potrzeba szykanowania innych ludzi i szukania u nich powodu do własnych porażek. Osobom tym nie pomoże zmiana systemu na jeszcze lepszy, ponieważ problem tych osób istnieje w nich samych. Bo jak to mówią: jak się nie odwrócisz, dupa z tyłu.
Wiec kompensują sobie te osoby własne niepowodzenia oczernianiem ludzi sobie nie znanych, o których wiedzieć nie mogą, czy pracowali oni dobrze i czy w ogóle pracowali.
Jest bardzo paskudną cechą okazywać wzgardę ludziom, których się nie znało i nie zna, ale nie można wymagać od osób wychowanych przez rozpitych i leniwych rodziców (może to były nawet jakieś przypadkowe osoby? kto to wie?) zamieszkujących z dziećmi spelunkę, by dzieci te wyniosły z rodzinnego domu jakąś choćby namiastkę dobrych manier czy wychowania.
Nie zmienia to faktu, iż te osoby godne nawet nie są tego, żeby budowniczym Polski Ludowej choćby buty wyczyścić. No, ale tyle ich, co się postawią. Nie ma powodu odbierać im złudzeń, bo poza nimi nie mają naprawdę zupełnie nic.
Cześć i chwała budowniczym Polski Ludowej, którzy dźwignęli Ojczyznę z wojennych zgliszcz i ruin!!!