Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

FMS za godzinową płacą minimalną

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Panowie

Panowie i Panie z FMS, dlaczego tylko 10.50. Przecież, gdyby godzinowa stawka wynosiła np. 100 zł (dziesięć razy więcej niż postulujecie), to średnia płaca wynosiłaby ponad 30 tys. zł. A to już jest kwotą z którą można porządzić i żyć godnie.

Dlaczego tak nie nienawidzicie ludzi biednych? Żądając 10 zł na godzinę, wcale im nie pomagacie. Dalej będą biedni. Gdyście żądali 100 zł, to miałoby to sens.

autor: kwak, data nadania: 2013-09-02 15:03:12, suma postów tego autora: 1207

kwaku

Od 10 lat piszesz na temat pensji mninimalnej te same kocopoły. Po raz tysięczny stosujesz ten sam trick, zadając jak niegdyś w 2003 roku pytanie: a dlaczego pensja minimalna na poziomie takim a śmakim a nie 10 tys. złotych/miesiąc? Czyż nie lepiej by nam się wszystkim żyło?

Ten wybieg ma udowodnić interlokutorom, że ich koncepcja płacy minimalnej jest z księżyca wzięta, a nie z realiów ekonomicznych i w odniesieniu do średniej płacy. Nie z nami te numery, Brunner.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-09-02 22:05:08, suma postów tego autora: 2157

Paweł Kończyk

Tak drogi Pawle, masz rację. To samo pytanie zadaję po raz 100. I pewnie zadam je jeszcze 1000 razy. Nigdy nie otrzymałem, nie tylko satysfakcjonującej, ale żadnej odpowiedzi.

Ty też jej nie udzielasz. A więc, może właśnie zdajecie sobie sprawę, że są to absurdalne pomysły. Ale próbujecie je forsować tylko i wyłącznie, aby się komuś przypodobać.

autor: kwak, data nadania: 2013-09-03 10:10:49, suma postów tego autora: 1207

kwaku

Odpowiedź masz tutaj w programie:
http://www.youtube.com/watch?v=GzfWTaz8HJI

Ja ze swojej strony dodam, że jestem za pensją minimalną również dlatego, że kocham Wolność i, jako taki, jestem wrogiem zamordyzmu, zniewolenia i znieczulicy jaka panoszy się w relacjach ekonomicznych pomiędzy ludźmi.

Zasada jest prosta: jeśli chcesz prowadzić biznes niewoląc innych ludzi, to nie zasługujesz na swój własny biznes.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-09-03 16:24:46, suma postów tego autora: 2157

P.S.

Dobrze wiesz, że idea płacy minimalnej jak również jej wysokości nie bierze się z kosmosu. Nie udawaj Greka.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-09-03 17:26:22, suma postów tego autora: 2157

kwaku roztomiły...

Nigdy nie otrzymasz, nie tylko satysfakcjonującej, ale żadnej odpowiedzi, bo lewica nie jest od robienia kwakom dobrze.
Satysfakcję to możesz mieć w swoim łóżku... a też nie zawsze, no nie? Na lewica.pl tym bardziej nie, bo to nie twoje łoże...
Wiem, że dla kwaka najmniej absurdalnym pomysłem byłoby, gdyby pracownik "zarabiał" na godzinę złotówkę. W sam raz, żeby się najeść suchego chleba, popić mineralną i wrócić piechotą do najbliższej noclegowni.
Nie martw się, kwaku, zmierzamy w tym kierunku...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2013-09-03 20:27:08, suma postów tego autora: 5956

Paweł Kończyk

Relacje międzyludzkie powinny się opierać tylko i wyłącznie na dobrowolności. To gwarantuje wolność. Dobrowolność i wolność będzie zachowana tylko wtedy kiedy warunki zatrudnienia ludzie będą negocjować między sobą. Bez ingerencji państwa. Państwo ma jedynie pilnować, aby uzgodnione warunki zostały wypełnione przez każdą ze stron umowy.

To tyle jeśli chodzi o kwestie wolności.

A teraz kwestie ekonomiczne: gdyby podnieść płacę minimalną np. do 10.000 zł to większość z tych co obecnie zarabiają mniej, straciłaby pracę. Zwiększyłoby się bezrobocie.

Taki jest mechanizm, niezależnie o ile zwiększymy płacę minimalną. Wszyscy co zarabiali mniej stracą pracę, albo przejdą do pracy na czarno. Mnie nie stać na sprzątaczkę za 10 zł na godzinę, ale za 7 zł już tak. I na swojej wiosce znalazłem kobietę, której płace 7 zł - oczywiście na czarno. Gdyby Wasz postulat wszedł w życie to musiałbym ją zwolnić. Ona byłaby bez pracy, a ja sam był sprzątał.

No chyba, że zależałoby mi na niej bardzo, to przeniósłbym środki np. z wydatków na "TRYBUNĘ" i podniósłbym jej pensję do 10.50 na godzinę. Ale wtedy dziennikarze "TRYBUNY" by ucierpieli, bo straciliby jedynego czytelnika. I ten szacowny tytuł zostałby zamknięty :)

Tak więc, podnosząc minimalna pensję można pokazać spektakularne i widoczne efekty - "Patrzcie dzięki naszym staraniom Polacy są bogatsi". Niestety nie widać negatywnych skutków, są one w cieniu, nie są spektakularne. Po prostu, jakaś biedna osoba, na jakiejś wsi straciła pracę, bo jej pracodawca nie może już płacić 7 zł na godzinę, a na 10 zł go nie stać.

autor: kwak, data nadania: 2013-09-04 12:52:53, suma postów tego autora: 1207

Hyjdla

Wg ciebie, dążymy do tego aby płacą za godzinę wynosiła 1 zł. Nie mogę się z tobą zgodzić. Dlaczego inżynierowie, informatycy, budowlańcy, wielu ekonomistów zarabia więcej niż płaca minimalna? Dlaczego ich pracodawca, nie płaci im najmniej jak to możliwe. Dlaczego mój kumpel w Skanskiej zarabia 20 tys. ,a nie 1200 zł (zaokrąglona płaca minimalna). Dlaczego?

autor: kwak, data nadania: 2013-09-04 12:58:36, suma postów tego autora: 1207

kwak

7 złotych za godzinę dla sprzątaczki? Nawet dla ukraińskiej sprzątaczki cena rynkowa wynosi 12 zł/h. Albo nie odniosłeś sukcesu rynkowego w tym najlepszym z ustrojów, alboś wyjątkowy sknera. Ja bym na twoim miejscu sprzątał sam w domu.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-09-04 15:20:47, suma postów tego autora: 2157

I rzekł był Ciepły Jarosław

"W tej chwili, gdyby zlikwidować umowy śmieciowe, wzrosłoby bezrobocie. Jest wiele osób, które wolą takie umowy od standardowej umowy o pracę. Powrót do dominacji umowy o pracę to musi być (niekończący się) proces..."

I zobaczyła lewica patriotyczna, że jest to dobre. I wciągneła obronę śmieciówek na swoje brunatne sztandary.

autor: Stirlitz, data nadania: 2013-09-04 17:20:15, suma postów tego autora: 1578

I rzekł był najznamienitszy liberalny myśliciel Balcerek

do motłochu robotniczego: Wasze pensje muszą zależeć od wydajności. I stała się jasność (pomroczna). I wydajność motłochu osiągnęła 68% średniej unijnej, a pensje poszybowały do kolosalnych 34% średniej unijnej (za prawie 2tyś godzin pracy rocznie, około 170 godzin więcej (cały miesiąc) od średniej unijnej.

autor: Stirlitz, data nadania: 2013-09-04 17:31:23, suma postów tego autora: 1578

Stirlitz

A czego się spodziewać po "współczesnym Reaganie"?

autor: bolo, data nadania: 2013-09-04 17:59:33, suma postów tego autora: 4522

Stirlitz

Co się dziwić? U nas zdławiono związki zawodowe. U prywaciarzy prawie ich nie ma. Tam, gdzie pojawi się jakiś samobójca, który próbuje założyć związek, szefostwo i ich managerowie za punkt honoru sobie stawiają sobie zdusić inicjatywę w zarodku i zwolnić wszystkich zainteresowanych, choćby byli wydajni jako pracownicy. W sektorze micro i małych przedsiębiorstw popularne jest stwierdzenie, że "u nas kodeks pracy nie obowiązuje".

Wmawia się nam, że za dużo żądamy, za mało pracujemy, za dużo mamy dni wolnych od pracy (choć na tle średniej unijnej wypadamy zupełnie przeciętnie). Na dodatek przyjdzie taki kwak, który wmawia nam teorie książkowe, że umowa między pracodawcą i pracownikiem to efekt dobrowolnej i nieskrępowanej negocjacji. Rozumiesz, idę do pracodawcy i negocjuję, że chciałbym zarabiać 10 tys. zł brutto miesięcznie, on mi na to, że da 2 tys. i spotykamy się w połowie drogi tzn. biorę robotę za 2 tys. ;)

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-09-04 20:35:02, suma postów tego autora: 2157

bolo

Czego się spodziewałem po aferale z Telegrafu i koledze Ryśka "jak wyssać z firmy całą kasę inwestorów giełdowych" Krauze? Niczego. Niczego dobrego.

autor: Stirlitz, data nadania: 2013-09-04 21:28:42, suma postów tego autora: 1578

Ten podobno chciał wypłaty minimalnej:

http://wyborcza.pl/1,75478,14547654,Zbrodnia_pod_Grojcem__Obcieli_mu_palce__bo_zadal_wyplaty_.html

autor: szczupak, data nadania: 2013-09-05 00:18:41, suma postów tego autora: 3747

Paweł Kończyk

Za obecną sytuację odpowiadają całkowicie "wolne", "niezależne" związki zawodowe. Dziś pod 24 latach macochy III RP, gdzie jesteśmy krajem o najwyższym rozwarstwieniu dochodów w unii europejskiej, ich nagła próba walki o resztki praw pracowniczych jest delikatnie mówiąc mało wiarygodna.

szczupak
Upomniał się nachalnie o okruchy z pańskiego stołu. Jaśnie oświecony dobrodziej pracodawca nauczył na szczęście chama moresu.

autor: Stirlitz, data nadania: 2013-09-05 06:25:21, suma postów tego autora: 1578

Minimalna tak - ale grubo poniżej stawek rynkowych

Tak, żeby uniknąć sytuacji kiedy spotyka się niepełnosprawny umysłowo (albo chory) pracownik ze skurwysynem pracodawcą, który zaoferuje mu np. 2 zł/h.
W przeciwnym razie bęzie tak jak kwak to opisał.

autor: west, data nadania: 2013-09-05 09:04:21, suma postów tego autora: 6717

kwak

twierdzenia kapitalistów o braku środków na pokrycie płacy minimalnej można między bajki włożyć - tam gdzie należą

autor: nikyty, data nadania: 2013-09-05 13:51:25, suma postów tego autora: 3572

Szanowni Młodzi ...

Fantazjowanie na temat wysokości płacy minimalnej pozostawcie Komisji Trójstronnej i Rządowi. Wbrew pozorom wysokość tego wynagrodzenia wcale nie jest dowolna! Precyzyjne wyliczenie, uwzględniające zapotrzebowanie organizmu człowieka na energię, minerały, witaminy i tp. składniki odżywcze z jednej strony oraz uwzględniające rynkowe ceny (głównie artykułów spożywczych) pozwala precyzyjnie ustalić aktualny poziom niezbędnych wydatków rodziny pracowniczej, na pokrycie których ma wystarczyć płaca minimalna. Nie ma tu miejsca na jakąkolwiek dowolność! Wystarczy znajomość norm i cen, a elementarna matematyka pozwala określić obiektywną wartość minimalnych wydatków, których rodzina nie może odłożyć w czasie! I co najmniej tyle pracownik musi zarobić... Dzisiaj natomiast praca za minimalną płacę dwóch osób nie wystarcza na pokrycie kosztów utrzymania rodziny. Dokładną analizę sytuacji można znaleźć na "koszty utrzymania rodziny pracowniczej"... Warto tam zajrzeć.

autor: helew1, data nadania: 2013-09-23 17:42:28, suma postów tego autora: 40

Dodaj komentarz