Jak dobrze myślę to opozycja ma przewagę w Bundestagu.... jakby stworzyć koalicję z SPD,Zielonych i Lewicy to Merkel jest poza układem i praktycznie jest przegrana...
Tyle że ani SPD, ani Zieloni nie chcą koalicji z Die Linke. Zresztą większość wyborów preferuje "wielką koalicję".
Zresztą SPD bliżej jest do CDU niż do Lewicy.
niby tak na prawdę centrowe, a w dużej mierze neoliberalne SPD i Zieloni, mający podobne poglądy, mieli tworzyć jakąś antysystemową koalicję?
to działa w obie strony i Die Linke nie chciałaby koalicji z SPD i Zielonymi.
8% to bardzo słabo. Dobrze, że chociaż FDP się wcale nie dostała.
to czego lewicowiec może chcieć więcej? Pewnie tylko większej równości w podziale dóbr... A jeżeli i to zapewni, to co wtedy? Czy lewica, taka jaka jest, będzie jeszcze społecznie nośna, zrozumiała, sensowna? Mam co do tego wątpliwości, chyba że w grę wejdzie uspołecznienie środków produkcji w celu zwiększenia nad nimi społecznej kontroli... Ale to już inna pieśń, nie związana z tym tematem. Mimo wszytko lewicowcy uzyskali większość, czy wykorzystają ją? Raczej nie, bo nie pozwoli im na to ich stosunek do form własności. Dopóki niektórzy z nich będą przekonani, że prywatne jest lepsze lewica nie odzyska jedności, nie tylko zresztą w Niemczech.