Siedział za reżimu Jaruzela, posiedzi w reżimie Tuska i Komora.
PS. Czy p. Romaszewski będzie interweniował?
nie jest obecnie parlamentarzystą, więc mu trudno.
Ale mandat do interwencji ma np. Palikot.
czy też wydał już wszystko co dostał za krzywdy komunistyczne,
czy wszystko mi się pom eszało, bo teraz dużo trudniej jest antykomunistom(bronić Ikonowicza i biedy)?
i bardzo dobrze, tym bardziej że nigdy nie powinien nim być.
Obecnie jest PRLowskim cierpistą wywianowanym za "demokratyczne" srebrniki...
Co do wyroku natomiast... Takie mamy sądy - niekompetentne, stronnicze, kolesiowskie. Kilku nieuków olewa nawet orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, po którym nastąpiła zmiana prawie... bo nieuki tak mają, że nawet prawo olewają.
A będzie gorzej jak nastąpi np. "komercjalizacja" studiów prawniczych i do "sądzenia" dorwą się ci po zaocznych "studiach". Przy nich nawet sądy robotniczo-chłopskie to byłby szczyt praworządności.
.
Thoreau napisał, że państwie gdzie panuje bezprawie (czy jakoś tak) miejsce przyzwoitego człowieka jest w więzieniu.
Chociaż to żadna satysfakcja i lepiej żeby tam nie trafił.
jak każdy błyskotliwy twórca masz skłonność do ulegania rutynie i stereotypom. Zdarzało się to nawet Mozartowi. Lepiej pomyśleć krytycznie nad kompozycją zanim się ją puści w świat. Improwizacja, wbrew pozorom, jest sojusznikiem rutyniarstwa.
Romaszewski nie powinien być parlamentarzystą? A kto powinien? Chyba właśnie człowiek, który wykorzystał kilka kadencji senatorskich do występowania w obronie wszystkich (niepoprawnych politycznie aktywistów i demonstrantów, protestujących pracowników likwidowanych branż, a także przypadkowych outsiderów). Objął zaledwie jedno stanowisko państwowe: szefa radiokomitetu. Ale, zanim na dobre ruszył skorumpowane kliki, odwołano - "podważający sojusze i podstawy ustrojowe III Rzeczypospolitej Ludowej" - rząd Olszewskiego, ktory go mianował.
A teraz wyobraźmy sobie, że Romaszewski olewałby ludzi i popierał III RP? Czy nie nadawałby się na marszałka Senatu lepiej niż słabo wyjęzyczający się "Borsuk", z którym do pewnego momentu Romaszewski miał wiele wspólnego (biografię "korowca" i "solidarucha")?
Tymczasem nienawiść nostalgikow PRL ktoś (nawet wiem, kto: tandem Michnik-Urban ze swoim nastepcą Lisem) jest umiejętnie przekierowywana ze skorumpowanego prominenta Borusewicza na dysydenta (tak PRL, jak III RP) Romaszewskiego. Majstersztyk propagandowy, swoją drogą.
Warto wyrażać swoje opinie, ale jeszcze "bardziej warto" myśleć krytycznie. Również - o lekkomyślnie stosowanych przez siebie stereotypach.
Może kuchenna rewolucjonistka, La Vieśnionaria, poręczy za tego biedaka?
nie powinno być.
Ale dlaczego on zapadł?
Bo mamy sądownictwo w najlepszym PRL-owskim stylu z ugruntowanym nawykiem dyspozycyjności wobec władzy. Jak zapobiec takim wyrokom na przyszłość?
Rozwiązaniem wydaje się lustracja kadr sądownictwa (która dotychczas nie została w żadnym stopniu przeprowadzona). A także - przykładne ukaranie sędziów znanych z dyspozycyjności (jak słynnego Ryszarda Milewskiego z Trójmiasta).
Dla ścisłości można jeszcze zauważyć, ze Ikonowicza nie skazano na więzienie, ale - na stosunkowo krótki okres pracy przymusowej (w nowomowie wymiaru sprawiedliwości - "pracy społecznej"). Skadinąd kara tego typu nie jest uważana za uciążliwą. Jest używana jako łagodzący "zamiennik" więzienia.
Być moze Ikonowicz, uważając karę za niesprawiedliwą, nie chciał jej złagodzenia i dlatego postanowił nie wykonywać pracy przymusowej, stawiając sprawiedliwość RP przed alternatywą: albo kara bardziej drastyczna, czyli areszt, albo - anulowanie kary.
Każdy jest do kogoś podobny, nawet do małpy z brzytwą, i z kimś lub czymś może się kojarzyć. Wciąż zdarzają się np. tacy którym wszystko kojarzy się negatywnie z PRL a pozytywnie tylko z d.. Choć nie jestem entuzjastą ani kuchennych rewelacji pani G. ani śmiałych interesów jej eksmałżonka, to co ma piernik do wiatraka czyli Piotra Ikonowicza?
to byłoby i prawo i byłaby sprawiedliwość , właściwie to nawet i niepotrzebnie, bo nie byłoby eksmisji (bo w ogóle nie byłoby biedy), a Ikonowicz byłby na misji w Stanach Zjednoczonych, choć nie było tam nic podobnego do PRL a tylko tradycyjna kapitalistyczna sprawiedliwość społeczna,
a tu PRL zaszkodził i sędziom, co w nim nie sądzili, ale byli w komunistycznych przedszkolach
w tak złych (wiecznie) okolicznościach historycznych trzeba liczyć na ludzi konsekwentnie heroicznych i dobrze rozeznanych w PRL, mam nadzieję, że Romaszewski kończyć będzie, co zaczął wtedy, a przynajmniej zastąpi Ikonowicza, jak ten będzie w więzieniu
władzy sądowniczej to poleci sędzia Kryże i kogo pis wystawi na ministra?
Jak to kogo?
Bogusława Ziętka.
Wbij sobie do głowy, że w Polsce Ludowej sędziowie nie orzekali eksmisji.
Grecka afera z neonazistami zaczyna się rozłazić? Sąd zwolnił z aresztu trzech posłów Złotego Świtu
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,14711609,Grecka_afera_z_neonazistami_zaczyna_sie_rozlazic_.html#ixzz2gaHAB56P
Po co było La Vieśnionarę tu mieszać, jak ona ino w garach rewolucyjnie miesza? Rodziny się nie wybiera...
Trza było od razu walnąć drugim tekstem: "W POLSCE LUDOWEJ SĘDZIOWIE NIE ORZEKALI EKSMISJI".
To "demokratyczny" osiąg - nieludzki ale demokratyczny. Po cholerę nam taka nieludzka demokratia?
.
skoro u niego nastojaszczaja celebrytka w rodzinie?
Znasz Hyjdlo lepszą specjalistkę od garowania, niż Vieśnionaria?
http://wyborcza.pl/1,75478,14711942,_Solidarnosc__chce_skrocic_kadencje_Sejmu__Zbiera.html?v=1&obxx=14711942#opinions
http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,134491,14705899,Prawicowa_awantura_o_powstanie_warszawskie.html#TRNajCzytSST
"garowanie" w slangu to "odsiadka", która czeka Ikona (daj bosh, co by NIE!!!), albo piwkowanie, które pewnie nieraz uprawiała jego siostra {tak jej z oczu patrzy, swój swojego pozna, no nie? (*_*)}.
Jeśli chodzi o "gotowanie" to na zicher jestem JA. Na dodatek nie trzęsę kudłami nad garami. Porządną stołówkę prowadzę, a nie jakiś podrzędny restorant......
(*_*)
O eksmisji orzeka sąd cywilny, skazuje za sprawy polityczne na ogół sąd karny. Nie widzę sprzeczności w tym że sądy cywilne za PRL nie orzekały eksmisji na bruk nie zmienia faktu że jednocześnie zdarzały się wyroki karne za stwierdzenie czy państwo jest niepodległe czy nie.
Ps.
Bo jak przyjąć że zgodnie z tym co niektórzy piszą taki sędzia Tuleya to komuch bo orzeka jak orzeka i jego matka była z MO to taki sędzia Kryże za to co orzekał i za to kim był jego ojciec (ciekawe czy PiS przypomniał o tym kim był na Marszu Rotmistrza Pileckiego:P) to jest prawie ultralewakiem.
Mam tylko jedno pytanie - kto zwrócił się do prezydenta z prośbą o ułaskawienie Piotra Ikonowicza?
nie ma następcy aż nagle przypomniałeś sobie o komuchu Tuleyi. I cóż za błyskotliwa uwaga o tym, że o eksmisji orzeka sąd cywilny - w PRL- u takie sądy istniały i eksmisjami się nie zajmowały, niepojęte prawda?
Pan się przebije, ugrzęźnie chudzina.
Jak można szanować prawo, które już w trakcie tworzenia jest tak zawiłe że mają kłopot z właściwym zrozumieniem go zawodowi prawnicy. Tworzą wykładnie, precedensy i inne chaszcze by w tym gąszczu poukrywać furtki im tylko znajome. Przeciętny człowiek zajęty uczciwą pracą nie ma szans by tam zachować zrozumienie i musi ich wynajmować i sowicie opłacać by go nie zniszczyli. Respekt przed takim prawem jest wymuszony!
Prawo powinno być zrozumiałe dla przeciętnego obywatela, jasne i logiczne. Bez żadnego mataczenia. Prawo łaski u Prezydenta powinno być zlikwidowane. Winny to winny.
Zwykły szaraczek jak jest skrzywdzony przez prawników a jest zbyt ubogi by opłacić najmimordę to cierpi. Cwaniaczek posiadający kasę, poprzez sprawnych adwokatów wysądzi sobie odszkodowanie, do podziału z nimi. Ale za to odszkodowanie nie zapłaci baran co zawinił, ale my wszyscy.
... jakim (w domyśle: drogim bo jak wiadomo księża tanich samochodów nie kupują) .. samochodem w pipidówku wielkim jeździ miejscowy ksiądz.
a mi tak po ludzku jest chłopa szkoda. Nie ma już służbowego samochodu, gabinetu, ani sekretarki...:(
Romaszewski nie zasługuje na samochód, gabinet itd.
Bo taki na przykład Bogusław Ziętek je ma.
naszych?
Piękny przykład wolności dla wyrzucających starszych ludzi na bruk , pod ochrona prawa . Oto piękny prezent dla OTAKE , godny i równoważny dla Nobla . Solidarność wywalczyła zwrot kamienic , fabryk , terenów budowlanych . Pozostawiono samym sobie ziemian , czyli znaczną część potomków szlachty polskiej . A robotników po prostu uwolniono od pracy . W przyszłości zostaniemy zwolnieni z obowiązku pobierania emerytury . A w obronie krzywdzonego powinniśmy się skrzyknąć i powiedzieć stop .
Dziwne tylko , że na rozprawie nie było wiarygodnych świadków zdarzenia , czy zostali zastraszeni , że tylko wystawiono na cel jednego do przykładnego ukarania ?
Towarzyszu Piotrze; No pasaran!
Serdecznie pozdrawiam!