Tak blisko geograficznie a tak daleko mentalnością.
Nic w tym dziwnego. Nauki przyrodnicze (do których częściowo zalicza się geografia) ani też bliskie im nauki ściśle nie dają w gruncie rzeczy żadnej istotnej wiedzy o świecie. Takową daje humanistyka. Zwłaszcza historia. I właśnie z niej doskonale widać, dlaczego Czechy i Polska tak drastycznie różnią się między sobą.
PS.
M.in. z tych też względów, tj. dla ogłupiania ludzi, dziś historia jest deprecjonowana, może nawet już prześladowana, hołubione są zaś nauki ściśle, techniczne, przyrodnicze (tudzież coś takie jak ekonomia).