takim jak Polska po I światowej, przedsięwzięcia przynoszące najwięcej zysku uzyskały status monopolu państwowego np. zapałczany, spirytusowy.
W idiotycznym kraju, takim jak Polska po transformacji, nie sprywatyzowano jeszcze rady ministrów i sejmu. Ogłupiono też społeczeństwo do tego stopnia, że nawet na portalach lewicowych panuje święte oburzenie próbami jakiejkolwiek nacjonalizacji gdziekolwiek.
A mnie pasuje idea biednego kraju: "będziemy jeść mniej, ale będziemy jeść wszyscy"
Co sie polepszy to sie popieprzy.
Czy po zniesieniu amerykanskiego embarga pozwola Kubanczykowm oddychac wg ich wlasnej woli czy tez jak zwykle na rozkaz komitetu centralnego?
Watpliwe
A mnie pasuje inne:
Jak sobie poscielesz tak sie wyspisz
Prywatne kina to prywatny zysk. Kina państwowe to zysk dla państwa. Znacjonalizować. Nie będzie drobny burżuj paść się na płacy robotniczej. Niech ta kasa kapnie do kasy państwa, z której będzie finansowana szkoła, szpital, drogi, mieszkania i wszystko.
Prywatne salony gier? To samo. Znacjonalizować. Niech pieniądz kapie do kasy państwa, a nie prywatnej kieszeni burżuja.
Znacjonalizować wszystko łącznie z saturatorem. Nie będzie drobny burżujek przechwytywał płacy robotniczej. Państwowy saturator to wpływ do kasy państwowej.
Likwidować prywatne, tworzyć państwowe.
To co prywatne to chwast, który trzeba zwalczać. To co państwowe to kwiat, o który trzeba dbać.
"Salon gier" - he, he. Nie wiem jak teraz, ale w latach 80. takie miejsca w Polsce przyciągały głównie margines społeczny.
teraz powiedzą komentatorzy, których zdaniem za katastrofę gospodarczą na Kubie odpowiada "embargo amerykanskie"?
Przecież gołym okiem widać, że ilekroć w gospodarce kubanskiej cokolwiek zaczyna iść, tylekroć reżim wampirycznych braci Castro natychmiast to niszczy.
Rebelku drugi, żyjesz w zatomizowanym społeczeństwie. Nieodżałowany Grześkowiak w czasach minionych parodiował "to nie ważne czyje co je - ważne to je co je moje!" Śpiewał o tobie nawet o tym nie wiedząc. Dlaczego więc realizujesz się akurat na tym portalu z poglądami przystającymi do strony prawej?
Byłem i jestem za równością sektorów (prywatny, spółdzielczy, społeczny nazywany państwowym), a natrafiłem na popiwek i ustawę o przymusowej prywatyzacji przedsiębiorstw w r.90'tym. Ten akt prawny stał się jednym z głównych źródeł bezrobocia, ale to chyba przekracza twoje zainteresowania.
A o jedzeniu, godnym spaniu, posłaniu po obu stronach więziennej bramy -tłusty kocie- lepiej zdania swego nie ujawniaj.
Na Kubie nie ma marginesu spolecznego
Namawiam cię na wypróżnienie bez użycia toalety na Warszawskiej Pradze przy ulicy Chłopickiego 71A. Zapewniam, że nie będziesz osamotniony, a i rozum przewietrzysz.
na kubie w ogóle niewiele jest, a to co jest, jest dziurawe, taki trzeci świat z lepiankami i postkolonialnymi ruinami gdzie jest ciepło, spokojnie i bardzo bezpiecznie, nigdzie indziej nie widziałem też że da się w trzy osoby jeździć na jednym rowerze, ale faktycznie wszystko państwowe, poza oczywiście oazami prywatnego luksusu dla turystów jak varadero
znacjonalizować łatwo, tylko co począć ze skutkami jak totalitaryzm państwa, czy na pewno ci się widzi zero legalnej opozycji? bo pamiętaj, jak jesteś na tylko 99% z Partią to wypadasz z pracy, bo Partia rządzi także w twoim zakładzie, a opozycyjnej do Partii gazety nie wydrukujesz (nawet gdyby za to nie zamykali, a zamykają) bo wszystkie drukarnie także Partii podlegają, także nie bój się, o kwiat państwowego Partia będzie dbać, i ty też będziesz (a spróbowałbyś nie, hahaha)
Po I wojnie światowej? Może po II wojnie światowej, wtedy to monopole były przynajmniej państwowe. Natomiast jeśli chcesz biedy,jak w okresie międzywojennym, to wiedz, że będzie towarzyszyć temu ciągła myśl o jedzeniu dla około 60% społeczeństwa, które stanowili robotnicy rolni, małorolni chłopi i biedota miejska. Nie ma powodu chwalić II RP. II RP jest nawet wielokrotnie gorsza niż obecna III RP, pomimo wielu narastajacych i ciążących problemów.
Bartek ironizuje, co jliber uznaje za jego prawdę oczywistą i przeciwstawia swoją.
Tomasz_rysz wylicza numery RP, których ja nie przyjmuję, bo nie wykreśliłem z historii PRL. Dlaczego miałbym wykreślać? A która RP ile razy lepsza? Zależy dla kogo? Dla ludzi z klasy rządzącej czy uciskanej?
Prezydent Komorowski sobie chwali, Wałęsa też, Kwaśniewski nie narzeka. Znaczy, że teraz najlepiej.
jliberze
Kto powiedział, że ma rządzić jedna partia? A niech ich będzie nawet 100 i niech spierają się o to jak budować socjalizm.
To samo prasa. Niech będzie 100 tytułów, a każdy przedstawia własną wizję. Nikomu to nie zaszkodzi, jeśli będą ścierać się różne poglądy i programy. Tak będzie korzystnie dla socjalizmu, jeśli droga zostanie wytyczona demokratycznie.
Byłeś na Kubie i widziałeś tam lepianki?
akuraT na Kubie nie byłem, ale mam relacje od apolitycznych (bez uprzedzeń ani za realsocjalizmem ani przeciw) turystów, ktorzy tam byli i widzieli. Opowiadali, ze w Hawanie - oczywiście, na osiedlach dla zwykłych Kubanczykow, bo nie w hotelach dla turystów z bogatych krajów kapitalistycznych - rzucają się w oczy (może raczej w zmysły, bo nie tylko w oczy) i szokują dwie rzeczy: niewyobrażalna dla Europejczyka nędza i podobnie niewyobrażalny odór.
http://static4.demotix.com/sites/default/files/imagecache/a_scale_large/400-4/photos/1289833842-santiago-de-cuba-sierra-maestra-and-musicians--cuba_498594.jpg
Koty maja to do siebie ze nigdy nie maja mentalnosci niewolnika.
Chadzaja swoimi drogami, nie uznaja autorytetow i sa nieazalezne.
Slyszales ze przyslowia sa modroscia narodow? czyzbys chial obedrzec Jedyny Narod wybrany z tego co mu jeszcze zostalo?
Nigdy nie mialem mentalnosci tepego niewolnika, ze panstwo musi mi zapewnic prace , jedzenie, mieszkanie czy majtki
Najchetniej gdyby panstwo/rzad calkowicie zapomnieli o moim istnieniu.
Ja sobie sam zaproacuje/ zalatwie. Kupke tez sam zrobie
tak, trochę jeździłem na skuterku, są generalnie trzy klasy domostw gdzie mieszkają kubańczycy: postkolonialne ruiny ale takie naprawdę ruiny możnaby film o powstaniu kręcić, potem masz te lepianki no i w końcu najlepsza klasa czyli takie piętrowe lub dwupiętrowe bloki jakie można spotkać u nas na wsiach tyle że bez szyb w oknach no ale ciepło jest więc wiadomo luz
w socjalizmie nie może być więcej niż jedna legalna Partia bo w socjalizmie od Partii zależy WSZYSTKO (państwowa własność i centralne planowanie) więc opozycja mogłaby podać COKOLWIEK złego jako argument przeciwko Partii więc Partia musi wyeliminować jakąkolwiek opozycję i szerzyć propagandę sukcesu, to są niezmienne podstawy budowy socjalizmu, poczytaj historię któregokolwiek przypadku, nie było i nie będzie demokratycznego socjalizmu
to byśmy mieli w prawdziwym kapitalizmie po sprywatyzowaniu edukacji
jliber
To, że nie było jeszcze takiego socjalizmu to nie znaczy, że nie będzie. Bronisz dogmatu, że w socjalizmie może być tylko jedna partia, bo tak ci łatwiej ustawić przeciwnika.
Uspołecznioną gospodarką planową może zarządzać społeczeństwo zorganizowane w wiele różnych partii. Partia X będzie opowiadać się za rozbudową przemysłu ciężkiego, a Partia Y za rozbudową służby zdrowia. Jedni będą za tym, by wydać pieniądze na armaty, drudzy na masło. Społeczeństwo wybierze swoich przedstawicieli, którzy będą rządzić samodzielnie, lub w koalicji. Opozycja będzie gardłować, że rząd jest zły i to oni powinni rządzić. Pluralizm i demokracja. Wszystko w ramach socjalizmu. Dla kontrrewolucji zero praw. Na tym polega dyktatura proletariatu.
Może "apolityczni" znajomi Zynia byli w jakiejś innej, alternatywnej Hawanie, położonej, dajmy na to, na wyspach Bergamuta.
A jaka jest Twoja definicja lepianki? Bo oficjalna jest taka: Lepianka - dom, chata, szałas itp. budowla mieszkalna, albo gospodarcza wykonana z niewypalanej gliny, mułu.
Lepianki widziałem osobiście w dolinie Nilu w Egipcie, ale już np. w Brazylii nawet slumsy są z cegły.
nie byłem na Kubie, ale założę na chwilę że prawaki mają rację i cały kraj to jedna wielka favela:
dla prawaków favele brazylijskie nie są żadnym dowodem biedy - butów nie ma bo ciepło i usmiechają się caly czas bo są szczęśliwi
- te same warunki na Kubie w zbliżonych warunkach klimatycznych są dowodem na bezgrancizne bestialstwo komunizmu
A jak ty nazywasz obiekt mieszkalny zbudowany z przypadkowych kawalkow desek, plyt papy i blachy falistej?
http://www.panoramio.com/photo/20153228
Kubanski apartamentowiec
można się przenieść, przy odpowiedniej dozie wysiłku i szczęścia, do lepszej dzielnicy.
A na Kubie? Awans zapewnia tam jedynie wykonywanie zawodu prostytutki na użytek turystów zagranicznych lub "opiekuna" takiej prostytutki.
biedni awansujący społecznie z faveli? kończ waść wstydu oszczędź
ależ życzę powodzenia, tylko ciekawe w czym jesteś taki mądrzejszy od swych ideowych poprzedników że ci się niby uda? a teoretycznie to ja wierzę tylko w pastafarianizm, ale jak go wkomponujesz w ten swoj demokratyczny socjalizm i dorzucisz te elfy z władcy pierscieni to kto wie kto wie moze nawet ktos to zrealizuje na wielkim ekranie
moja definicja lepianki to patrzysz i mowisz lepianka, tj nie widziałem w polsce aby ktoś tak mieszkał nawet w najbardziej zabitych dechami wsiach, bo w polsce nie mieszkają ludzie w lepiankach, taka definicja
w brazylii kiedys liczylem jest z 30 partii lewicowych i komunistycznych, jak myslisz dlaczego faweli nie chce tam rząd sprywatyzować??? przecież to panstwowe ziemie są
kompilacje Zychowych "the best of" trzeba będzie pakować w pliki .rar.
naprawde nie wiem jakie prochy lyknac, jaki towar wypalic zeby twoj ostatni komentarz zaczal miec jakis sens...
dajesz mieszkancom ich poletka na wlasnosc tak jak w krajach rozwinietych to zrobiono ponad sto dwiescie lat temu, czy naprawde tak ciezko to zrozumiec wam bez prochow? tylko zabierac zabierac zabierac to jedyne co kumacie w waszych feudalno-komunistycznych ciagotach