p. Arafat była wdową po polskim polityku, oskarżono by ją o głoszenie "teorii spiskowych".
Święta racja. Przecież każda katastrofa samolotu to wynik spisku. Osławiona komisja Macierewicza jest też bardziej bezstronna i wiarygodna nawet od renomowanego szwajcarskiego instytutu.
ale co ten "renomowany instytut" właściwie wykrył?
Ślady polonu?
Czytałem, ze takie ślady można wykryć nawet w paście do butów.
Ja bym zaproponował szwajcarskim ekspertom zaproszenie do współpracy prokuratorów Szeląga i Rzepy. Oni na pewno uspokoja opinię publiczną.
Co wykrył napisano w newsie i w raporcie instytutu. Więcej na ten temat mogliby powiedzieć ci tylko red. Gmyz i prof. Rońda.
Rusko-ży..wski spisek.
Michalkiewicz i Nowak pięknie wszystko nam to opiszą.
(ironia)
stałby się w oczach Zynia wiarygodny, gdyby swoje ustalenia poparł eksperymentami na puszkach i parówkach.
na tym polega twój problem.
Za źródło wiedzy objawionej uważasz media liberalnego majnstrimu. Dlatego zespół parlamentarny (nie "komisja") Macierewicza i Cezary Gmyz są dla ciebie jakimiś potworami. A że Gmyz jest dziennikarzem śledczym bez tzw. skuchy tzn. nie miał publikacji opartej na nieścisłych czy przekłamanych danych? Że zespół Macierewicza ma multum informacji i ekspertyz dotyczących znacznie ważniejszego wydarzenia niż śmierć jakowegoś bankruta politycznego z Bliskiego Wschodu? Tego nie wiesz. Dlaczego Bo nie chcesz i, więcej, upierasz się nie wiedzieć.
i ile na niego było zamachów Mossadu czy CIA ale również Organizacji Abu Nidala czyli Fatach-Rada Rewolucyjna
paranoiczne ględzenie o "zamachu smoleńskim" przy każdym temacie to .......
a jaki to "lewicowiec" czerpie "wiedzę" z Frondy czy Gościa Niedzielnego które lansują tezy zespołu PIS
ale kto i w jakim celu miałby zabijać Arafata?
po prostu, trzeba samodzielnie myśleć i wyrabiać swoje zdanie.
Zresztą ekspertyzy naukowe nie są ani PiS-owskie, ani "platformerskie". Są po prostu obiektywne. Tym bardziej dotyczy to praw fizyki. Zgodnie z nimi, nie jest możliwe, by samolot spadający z niewielkiej wysokości rozpadł się na tysiące odłamków. Ani - by złamał skrzydła o brzozę, którą była już złamana co najmniej kilka dni wcześniej (por. analiza zdjęć zaprezentowana przez Chrisa Cieszewskiego).
Informacji i ekspertyz mają multum. Powiedziałbym, że aż nadto. :D
Porta Nigra - wiarygodny komentator
Izrael powinien zostać po czyms takim zablokowany przez UE tak, jak Stany blokują od dziesięcioleci Kubę.
w postaci puszek, parówek i worków na śmieci, autorzy "eksperymentów myślowych" mogli by nam jeszcze zdradzić, jaki byłby sens "zamachu" na bankruta politycznego, który konsekwentnie parł ku porażce wyborczej.
też są "obiektywne" czy jednak PiSowskie?
wiemy, ze to Izrael?
Na krótką metę, stracił on na śmierci Arafata, który kontrolował ugrupowania radykalne.
A mówiąc już tak zupełnie między nami, Arafat był liderem OWP od roku 1967. I w tym bardzo długim okresie, nigdy nie był on zbyt skuteczny w działaniach antyizraelskich.
Jeżeli ślady polonu o czymś świadczą, to proponowałbym stawiać raczej na palestyńskich rywali i wrogów Arafata.
że w pracach nad analizą wesołego Chrisa brał udział Deepak Mishra. :D
nie byle jakie to ekspertyzy. Będące wynikiem "eksperymentów myślowych", opartych na doświadczeniach z lotu samolotem, sklejania modeli czy wspomnień z obserwacji wybuchu szopy w dzieciństwie.
bredzisz
wiesz jak trudno jest zdobyc polon i go dostarczyc do celu skutecznie?
(nie dziwie sie ze wierzysz w kretynskie teorie spiskowe)
gruba wpadka.
Deepak Mishra nie brał udziału w pracach zespołu Chrisa Cieszewskiego. Ale też Cieszewski się na niego nie powoływał. Fałszywa informacja na ten temat ukazala sie w Gazecie Wyborczej. I, oczywiście, zostala natychmiast sprostowana w mediach niezależnych.
W grze okrętu mówiło się w takiej sytuacji do przeciwnika:
Trafiony, zatopiony.
W takim razie jestem spokojny. Mówimy o tych samych mediach, dla których blefy Rońdy, Biniendy i Cieszewskiego są prawdą objawioną?
znalazło się w programie? Żeby uwiarygadniało worek śmieci jako brzozę?
wystarczająco dotkliwie "trafił i zatopił" monsieur Rońda (oczywiście jeśli komuś nie wystarczała jednomyślna opinia specjalistów od lotnictwa). Późniejsze występy tylko przyspieszają opadanie w kierunku dna.
nie zmieni faktu, że wpadka była i się nie zmyje.
Nazwisko Mishry znalazło się w publikacji Gazety Wyborczej, której kłamstwo zostało zdemaskowane.
Zresztą i pozostałe "argumenty" trolla są - zazwyczaj groteskowo przerysowanymi kopiami - z portalu parówkowego i gazety.pl.
Może występ trolla będzie ostrzeżeniem dla tych "lewicowców", którzy także, niestety, skłonni są wierzyć tym mediom w sprawie "katastrofy" smoleńskiej, ale nie mają ochoty, żeby to wychodziło na jaw?
Od wiary w "pancerną brzozę", która złamała skrzydło samolotu konstrukcji wojskowej, mimo że sama była złamana - już tylko krok do kompanii groteskowego trolla.
Memento!
To był samolot "konstrukcji wojskowej"? Myśliwiec czy bombowiec? Zakłady Tupolewa specjalizują się w produkcji na potrzeby cywilne. To nie był Su tylko Tu.
Nazwisko Mishry pojawiło się w programie "konferencji naukowej".
ale na grotesce to miłośnicy "naukowców" od puszek, parówek i "bziuuu" niewątpliwie się znają.