Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Mateusz Romanowski: Robert, przeproś PKB!

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

...

Zjawisko związane z brakiem odcięcia pępowiny od rodziców oczywiście istnieje. Tyle że w warunkach polskich płac, traktowania w miejscu pracy i śmieciowych umów w znakomitej większości problem mieszkania dorosłych dzieci z rodzicami to problem ekonomiczny a nie psychologiczny. Autorka tekstu w "Polityce" oczywiście zupełnie ABSTRAHUJE od ekonomii, co czyni jej tekst zabawnie głupim.

autor: Paweł Kończyk, data nadania: 2013-11-08 00:50:00, suma postów tego autora: 2157

bardzo dobra polemika

artykuł "POLITYKI" w całości poruszał się poza młotem i kowadłem, jakie istnieje w rzeczywistości

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2013-11-08 08:08:31, suma postów tego autora: 1711

Czytałem ten artykuł...

Zresztą regularnie czytam "Politykę" i Newsweek"... To, co mnie uderza w mediach,to wyłażąca z każdego kąta tendencja do infantylizowania społeczeństwa. Taka wielka, cytując Gombrowicza, "PUPA"... Nic w tym zresztą dziwnego. Inaczej trzebaby potraktować przeciwnika POWAŻNIE. Jako w pełni donrzałego, myślącego i o zgrozo, MĄDREGO...

autor: ANTAL, data nadania: 2013-11-08 10:29:24, suma postów tego autora: 140

Własność daje Wolność czyli świat seriali ...

... prawdę nam powie.

Weźmy pod lupę 2 seriale:

Cudowne Lata (ten amerykański o przygodach Keiwina Arnolda) oraz np.: Przyjaciół (ale w ich miejsce można podstawić Jak poznałem waszą matkę czy Teoria wielkiego podrywu).

W serialu pierwszym dziejącym się w gorących latach 60 ojciec głównego bohatera pracuje na niższym stanowisku kierowniczym i z pensji utrzymuje: mały biały domek na przedmieściu oraz 3 dzieci i nie pracującą żonę.

W serialach: Przyjaciele (lub w innych w/w) grupa późnych 20 latków (już po studiach ale jeszcze bez stałego zatrudnienia) mieszka razem w jednym wspólnym mieszkaniu. W/w seriale dzielą się w latach 90 - Przyjaciele a inne obecnie.

Ad rem: coraz bardziej świat mediów a z nim lewicowe portale pokroju lewica.pl czy KP wmawiają Nam, że przysłowiowy biały domek a nawet własne mieszkanie to jakaś siara. Najlepiej wynajmować do końca życia lub/też/i do czasu do póki będzie Nas stać.

Bolesna prawda o życiu z którą zderza się bez względu na wiek każdy Dorosły jest taka że: Własność daje Wolność. Mając swoją nieruchomość / mieszkanie jesteś u siebie co owocuje o wiele większym spektrum wolności oraz/i/też możliwością planowania dalszej przyszłości niż wynajem tj. bycie na cudzej łasce.

Reasumując:

Jesteśmy w trakcie największego kryzysu kapitalizmu od czasu lat 30. Szeroka rozumiana lewica w żadne sposób nie partycypuje politycznie w tej sytuacji. Europejska socjaldemokracja, o czym mówił Z Bauman na przerwanym przez Narodowców wykładzie: S.C.H.O.D.Z.I ze sceny politycznej. Przykładem jest odsunięcie czerwono - zielonej koalicji w Norwegi oraz przegrana socjaldemokratów w Austrii. O rosnących notowaniach PiS, kolejnym zwycięstwie Orbana, o sukcesu samorządowych Frontu Narodowego we Francji czy też BNP w UK nie wspomnę.

Ad rem2: jeśli nastąpi jakaś realna zmiana w Europie to będzie to zmiana bardzo na prawo tj. szeroko rozumiana lewica nie będzie jej beneficjentem.

Myślę (choć akurat autora o taką rzecz nie sporządzam), że szeroko rozumiana lewica bardziej petryfikuje zastany układ niż go kontestuje tj. w Polskich warunkach zagrożenie PiS, faszyzmem, nacjonalizmem, antysemityzmem jest dla lewicy o wile wygodniejsze niż rozliczanie poprawno politycznych liberałów z GW.

Warto zaznaczyć, że szeroko rozumiana lewica od SLD do Zielonych siedzi po szyje w projekcie europejskim i aż przebiera nogami do federalizacji.

Przechodząc do kwestii mieszkaniowo - serialowej :

Lewicy (ze względu na wyżej w/w czynniki) o wiele łatwiej jest oswajać współczesną komunałkę z serialu Przyjaciele niż negować system i pytać dla czego tych dobiegających do 30 wiecznie młodych dorosłych nie stać na własne mieszkanie ani na stałą pracę....

... o okropnym drobnomieszczańskim domku na przedmieściu oraz patriarchalnej rodzinie z 3 dzieci i nie pracującą żoną nie wspomnę.

autor: Cud2, data nadania: 2013-11-09 13:35:56, suma postów tego autora: 3207

ANTAL co do infantylizacji.

Wczoraj rano w tok.fm:

Pan Broniarz szef ZNP - nie pozwólmy ulicy decydować o Polskiej Szkle !!!

Po nim Miller: drugi raz nie zaryzykował bym referendum Europejskiego. Nie odpowiedzialni ludzie nie powinni decydować o sprawach ważnych dla kraju.

Jakiś czas temu R.Sikorski nazywa UK ze względu na europejskie referendum w 2014 - 2016? Państwem specjalnej troski i zauważa, że nawet jak Brytyjczycy powiedzą Nie EU to i tak nie będzie to wiążąca decyzja dla rządu jej królewskiej mości.

autor: Cud2, data nadania: 2013-11-09 13:44:11, suma postów tego autora: 3207

Zaklęte Rewizry czyli miłość w wydaniu Darwinowskim

W wspaniałym filmie Polskim pt.: Zaklęte rewiry jest taka scena: Zastępca właściciela hotelu pyta czy zatrudnić Romka (debiut aktorski Marka Konrada) na ca właściciel odpowiada Tak. Na co zastępca: Ale On nawet nie ma butów. Na co właściciel wyjmuje kasę i mówi: daj mu nie sobie kupi.

Ale po co?...

... i tu dochodzimy do sedna: Stary Pan (jak Go nazywają w filmie) odpowiada:

Bo człowiek, który przyszedł do Ciebie boso i któremu kupiłeś pierwsze w życiu buty zajdzie o wiele dalej niż ten który przyszedł już do Ciebie w butach.

Tak jest bolesna prawda o życiu: jak się nie przewrócisz to się nigdy nie nauczysz.

Co zaś do opisywanego bohatera w artykule to pomyślcie sobie szczerze:

Która kobieta chciała by mieć dziecko z 40 latkiem mieszkającym z rodzicami i nie mającym pracy lub zarabiającym grosze na śmieciówce?

Najsilniejsze afrodyzjaki to:

1) stała dobra praca lub dobry zawód (zapewnia stabilność ekonomiczną kobiecie & potomkom)

2) Cele, pragnienia, marzenia, życiowe osiągnięcia tj. facetowi chce się chcieć tj. ktoś kto startuje w maratonie nawet jak przybiegnie ostatni to i tak szybciej zaliczy panienkę niż ten który z piwkiem przed telewizorem ten maraton oglądał

3) wymagania wobec siebie, standardy, oczekiwania wobec życia tj. co wolisz codziennie tanie piwo czy raz w miesiącu dobre wino?

4) Ogarnięcie: siebie, pracy, wakacji, kolacji w restauracji czegoklwiek byle kobieta miała to z głowy ;-)

5) aktywność - większość mieszkających z rodzicami 40 to ludzie bierni

6) posiadanie pasji hobby etc robienie czegoś dla siebie a nie dla pieniędzy np.: branie udziału w rekonstrukcjach, nurkowanie, tiuningowanie, bieganie etc ..

Bez tego nie ma mowy o sensownej babie.
Cała tajemnica demografii !!!!







autor: Cud2, data nadania: 2013-11-09 14:03:44, suma postów tego autora: 3207

cud2

"coraz bardziej świat mediów a z nim lewicowe portale pokroju lewica.pl czy KP wmawiają Nam, że przysłowiowy biały domek a nawet własne mieszkanie to jakaś siara. Najlepiej wynajmować do końca życia lub/też/i do czasu do póki będzie Nas stać."

Nie wiem, jak Krytyka Polityczna, ale portal lewica.pl nie przesądza co do faktu, czy ktoś chce wynajmować mieszkanie, czy chce mieć je na własność. Ważne, aby mieszkania były tanie, a pośrednik, deweloper czy dostarczyciel mediów (np. gazu, prądu itp.) nie wydrenował całkowicie społeczenstwa z kieszeni.

"Europejska socjaldemokracja, o czym mówił Z Bauman na przerwanym przez Narodowców wykładzie: S.C.H.O.D.Z.I ze sceny politycznej."

Tak, to prawda już od 1989 roku. Socjaldemokracja po prostu musi chyba zniknąc, a narodzić musi się jakiś inny prospołeczny ruch polityczny. W wielu krajach socjaldemokracja z biegiem lat była coraz mniej prospołeczna albo nie potrafiła marketingowo trafić do społeczeństwa. Niekoniecznie to musi być powielanie starych schematów. W tym pogłebiającym się kryzysie, coś się wykluje. W latach 30. zyskali nie tylko ówcześni "narodowcy", wsród nich włoscy faszyści i niemieccy naziści, ale też komuniści. Być moze będzie potrzebna III wojna światowa.

"Tak jest bolesna prawda o życiu: jak się nie przewrócisz to się nigdy nie nauczysz"

Czyli jak stać sie biznesmenem, będąc po drodze bezdomnym ...

W kwestii wielu 40-latków w domach rodziców. Po II wojnie światowej były trzy czynniki, które powodowały, że takich osób było niewiele: polityka mieszkaniowa mająca udostepnić szerokim masom społecznym awans w postaci choćby pracy i mieszkania w mieście, optymizm medialny i wynikający z pokoju po wojnie oraz towarzyszący temu optymizmowi dynamizm, presja.

Obecnie żadnego z tych czynników nie ma. Wojny ani rewolucji już dawno nie było, więc znudzone społeczeństwo łatwo popada w pesymizm. Polityki mieszkaniowej nie ma - łatwo sprawdzić statystyki oddawanych mieszkań, a przede wszystkim ich kosztów - w stosunku do płac. Presji społecznej wobec tego też nie ma - starzejace się społeczeństwo pozwala takim 40-latkom tkwić, a wyjściem bywa często emigracja.

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2013-11-09 21:23:17, suma postów tego autora: 1711

Dodaj komentarz