Czy będą tupaniem straszyć Rosję, czy też przyłączą się do Rządowych przeproszeń. Wybieram tą pierwszą wersję, bo na tą drugą trzeba niewątpliwie trochę rozumu a o to łatwo nie jest.
Białoruś chce wprowadzić nowy podatek- dla bezrobotnych.
Czy to nie ciekawy temat na news?
Dobrze znasz białoruski?
Już nie róbcie tak w gacie przed tą Rosją. Pewnie, do takich durnych incydentów nie powinno (chyba?) dochodzić, ale bez przesady i w drugą stronę. Nic szczególnego nie stało się w porównaniu z atakami na podobne placówki w świecie np. USA czy Izraela.
już się stało i się nie odstanie i również dlatego NIE ZGADZAM SIĘ, aby w moim imieniu ktokolwiek przepraszał Rosjan, którzy mają bardzo wiele krwi polskiej na swoich rękach (ostatnio tej "smoleńskiej"), za którą nawet nie przeprosili (nie mówiąc już o jakiejkolwiek odpowiedzialności moralnej czy prawnej).
Szanujmy się sami, bo nikt Nas szanować nie będzie!
Coś ci się poprzestawiało. Na Białorusi nie ma bezrobocia. To nie POlska, geszefciarzu, że emeryci grzebią w śmietnikach, a dzieci mdleją w szkołach z głodu. Także daruj sobie te brednie.
"Wybryki agresywnych ekstremistów będą miały skutki odwrotne od zamierzonych"
Bynajmniej. Osiągną swój cel, gdy to klasyczna prowokacja.
Owszem, w niektórych miasteczkach może być ciężko o prace ale od razu, w najbliższym wiejskim rejonie, brakuje rąk do pracy (spółdzielnie mleczne itp.), żeby zachęcić do pracy na wsi mieszkanie z ogródkę się dostaje, po @ 10 lat pracy mieszkanko należy do ciebie.
No i dodam ze moi znajomi z rejonów wiejskich, gdzie brakuje rąk do pracy, bardzo byli za tym aby nie-robów z okolicznych miasteczek popędzić do pracy.
spalenie flagi rosyjskiej a potem burdy pod jej ambasadą to przejaw rusofobi ultrasów
no chyba jednak jest skoro chcą wprowadzić taki podatek
>brednie
http://en.ria.ru/world/20130713/182214938.html
a teraz ładnie przeproś
a znajomi nie mają większych problemów? np: 50% inflacja?
incydentu związanego z podpaleniem polskiej budki strażniczej przy ambasadzie rosyjskiej (która nie znajduje się na terenie tej ambasady, a zatem do niej nie należy).
Ukraina wypowiedziała właśnie - co najmniej do końca roku - umowę na import gazu ziemnego z Rosji.
Ukraina, też do końca roku, prawdopodobnie wypuści w końcu Tymoszenko na leczenie. Usunie to ostatnią przeszkodę, owlekającą podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską.
Co te informacje oznaczają?
Rosja traci wpływy na Ukrainie, ktora przenosi się do środkowoeuropejskiej strefy geopolitycznej. W praktyce - pod wpływy Niemiec.
A tym samym Rosja definitywnie przestaje być mocarstwem. Nawet w skali regionalnej.
Czepiałes się ostatnio wielkości ambasady rosyjskiej w W-wie. A co usprawiedliwia fakt, że polska ambasada w Moskiwie należy tam do największych? Mocarstwowe zamysły waszego wodza?
No cóż, podejrzewam ze większość Białorusinów będzie za takim rozwiązaniem, bo jest zbyt dużo np. wykształconych którzy nie mogą w swoim zawodzie z najść pracy a nie są chętni coś innego ze swoim zżyciem zrobić, nie ma wielu chętnych na mniej intelektualne stanowiska lub wyjazd na prowincje. Co do artykułu, napisane przez Rosje która lubi krytykować Białoruś aby Rosjanom obrzydzić kraj gdzie społeczna polityka jest na wyższym poziomie. Artykuł jest interesujący, pokazuje ze rząd myśli o kraju i zauważ, nie aby wprowadzić Amazon ale jak sobie urządzić kraj własnymi sposobami, to bym życzyłam Polsce. Co do inflacji, chyba się przyzwyczaili, widocznie można z tym żyć.
>No cóż, podejrzewam ze większość Białorusinów będzie za takim rozwiązaniem, bo jest zbyt dużo np. wykształconych którzy nie mogą w swoim zawodzie z najść pracy a nie są chętni coś innego ze swoim zżyciem zrobić,
nono, korwinowcy pewnie niedługo też zaproponują podatek dla bezrobotnych. Nieasmowite gdzie dziwaczne światopoglądy maja miejsca styczne
>pokazuje ze rząd myśli o kraju
a co pokazuje fakt że Białoruś zaliczyla niedawno scenariusz argentyński?
> Co do inflacji, chyba się przyzwyczaili, widocznie można z tym żyć.
fascynujący ludzie ci Białorusini- inflacja już prawie jak w Zimbabwe zjada wszystkie oszczędności i trzeba sie bawić w wystawanie pod kantorami zeby kupić prawdziwe waluty póki jeszcze są, ale to nie problem. Nie, problemem jest to że jakiśtam sobie inżynier nie chce zrozumieć ze ma sie wynieść na wieś i przewalać obornik pod groźbą kary. To jest problem.