i pławić się w luksusach.
to bidota taka,że aż żal na nich patrzeć takie to mizerne i obdarte... teraz cała nadzieja w Kaczorze,że jak dorwie się do władzy, to obniży im podatki do 0,03% czyli cd. zabawy w obiecanki naiwnym wyznawcom w "prawo i sprawiedliwość"
Przecież na 1 Kulczyka przypada 100 gołodupców handlujących pietruszką na osiedlowym bazarku.
Ostatnio rozmawiałem z takim "gołodupcem" na zamożnego nie wyglądał a mówił ,że w polsce jest praca i ,że ma możliwość wzięcia jeszcze 3 prac:D (oprócz straganu z warzywami). Mówił ,że polakom się nie chce robić bo jakby chcieli to by prace znalezli.Powiedziałem mu co o tym myśle ,ale tak naprawde zrobiło mi się go żal.
Tylko Kulczyk to nie jest zaden przedsiebiorca, a zwykly kapitalistyczny kretacz, ktory niczego w zyciu wartosciowego nie wytworzyl, za to duzo zdobyl dzieki przekretom z wladzom. Esencja kapitalizmu w IIIRP :D
i innych organizacji przestępczych, nędza polskich złodziei pracodawców to dopiero społeczny problem.
są generalnie dla klasy robotniczej, przedsiębiorcy mają większe możliwości wrzucania życia w koszty, a bogatsi mają możliwości międzynarodowej optymalizacji podatkowej. Taki system podatkowy szmacący klasę robotniczą stworzyła lewica w latach 70tych. Spróbuj sobie robotniku odliczyć VAT od czegokolwiek albo wrzucić w koszty paliwo.
Już pomijam całą kwestię PITów utrudnianiającym etatowcom zebranie kapitału i założenie własnej firmy. Bogacenie się według lewicy jest tylko dla bogatych.
Politycy oficjalnie walczą z rozwarstwieniem społecznym poprzez wysokie opodatkowywanie najbogatszych. Szkopuł w tym najbogatszym mogą nadmuchać, to uwzięli się na wysoko zarabiających pracowników etatowych czyli klasę średnią. Progresywny podatek od dochodów nie dotyczy najbogatszych, gdyż oni nie są pracownikami etatowymi tylko udziałowcami w spółkach. Klasa średnia pełni rolę burżuja do bicia.
tzw. Przedsiebiorcy deklaruja nizsze dochody niz pracownicy najemni majac rownoczesnie wyzsze wydatki niz pracownicy najemni, logika wyje ze smiechu :D