Także kobieta może zostać burżujem, postęp według lewicy XXI wieku.
Chamstwo, draństwo, ignorancja i nic więcej. To znaczy parę rzeczowników by się jeszcze znalazło, ale po co?
Wprawdzie sposób myślenia zwolenników tego rozwiązania uważam za szkodliwy, ale w tym konkretnym przypadku to właściwie nieistote. No bo co nas obchodzi, kto zasiada w radach nadzorczych? Nie jest to ważna społecznie kwestia.
18 redaktorów w tym dwie kobiety.
Dwóch redaktorów technicznych - sami faceci.
Wyobrażmy sobie, że wchodzi parytet w redakcjach.
Lewica.pl musi zwolnić ośmiu facetów - którzy jak rozumiem bez zastrzeżeń wykonywali swoją pracę- i na ich miejsce zatrudnić osiem kobiet.
Nonsens.