czy to w architekturze czy malarstwie czy muzyce czy filmie czy gdziekolwiek indziej powstały w wyniku dążenia człowieka do zysku, czy to Michał Anioł czy Beethoven, wszyscy robili to dla kasy. Z kolei dotacje państwa na zasadzie czy się stoi czy się leży dla "artysty" z urzędu prowadzą do bezwartościowych flaków z olejem.