że istnieją osoby, które rozumieją co się wokół nich dzieje i chcą przeciw temu protestować. Szkoda, że jest ich tak mało. Może informacja i organizacja jeszcze nie zagrała jak trzeba. Pakt fiskalny to już nie tylko zaciskanie pasa, ale pętli na szyi gospodarek europejskich, a wraz z nimi wszelkich projektów socjalnych.
"Merry Crisis and Happy New War" to najlepsze hasło polityczne jakie znam.
Brawo !
bo im mniej rząd ukradnie obywatelom tym więcej zostanie im w kieszeniach. Ekologów to też dotyczy - co prawda sami nie funkcjonują na rynku, ale za to dostają od rodziców kieszonkowe.