Anarchiści powinni być wniebowzięci.
Całe szczęście anarchizm to tylko dziwaczna utopia, groźna dla społeczeństwa ale tylko utopia.
Jak to możliwe, jeżeli ludność tylko w stolicy wynosi ze 20 milionów? Zastanawiam się, czy nie należy brać przykładu i wdrożyć w naszym państwie elementy samorządności więziennej?
Nie mamy informacji, jak wielka liczba skazanych oczekuje na wyroki (w Polsce kilkadziesiąt tysięcy, więc do "pierdla" po znajomości). Na tym etapie najłatwiej organizować stowarzyszenia oczekujących i ich przyjaciół np. po wyrokach.
No to zamiast mieszkan nalezy budowac wiezienia a wladze w nich oddawac w rece przestepcow
Wladza robotnicza w zakladach wam sie nie sprawdzila to moze w wiezieniach wam sie uda
więzienia rebelku, buduj (może weź do pomocy ziobrystów i kamińskich) i władzę w nich oddawaj, albo nie oddawaj.
Szkoda tylko, że bałamutna twoja wiedza o władzy mas- tj. naszej władzy robotników i chłopów. Takiej władzy nigdy nie było w liczącym się okresie. Pomijając Republiki Rad (Radzieckie).
Twoim moralnym sukcesem i moim szczęściem jest brak fałszywego, klasowego utożsamiania się z nami.
Dziękuję i za to.