na lewo od Wyborczej.
http://wyborcza.pl/1,75248,15198067,IPN_umorzy_sledztwo_w_sprawie_zamachu_na_papieza_Jana.html
Współczuję tow. Cziornodrzwiowowi.
Jeśli nie są to kolejne emulacje IPN o Polsce socjalistycznej ziejącej ogniem i siarką, to może warto się skusić.
jeśli chodzi o prawa kobiet min. w sprawie aborcji była większa wolność niż w dzisiejszej konserwatywno-liberalnej III RP
MS pisze newsy o akcjach MS autorka BG pisze o nowym numerze BG.
Jak to się zrobiło koterię z kiedyś największego lewicowego portalu?
Miller na to niemożliwe.
No tak, w PRl-u kobiety miały prawo: stać w kolejkach, marzyc o wykupieniu kartek na jedzenie, marzyc o butach dla dzieci, marzyć o sukience dla siebie. Tak, w PRl-u kobiety miało prawo marzyć i tylko marzyć.
No i oczywiście miały obowiązek pracować od poniedziałku do soboty i raz na jakiś czas czyny społeczne w niedzielę.
Oh, zapomniałem. Miały prawo pracować na traktorach.
A realne problemy, np. rosnące zniewolenie kobiet, przez to bandyckie państwo, jaśnie oświeconych nie obchodzą. Np. to:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019409,title,Pijana-kobieta-urodzila-dziecko-grozi-jej-5-lat-wiezienia,wid,16295855,wiadomosc.html
Nb. poruszałem tu ten temat pół roku temu i niemal wszyscy "radykalni lewicowcy" z Ostapem Benderem na czele odsądzili mnie od czci i wiary.
Czy ktoś poza mną choć palcem w bucie kiwnął w obronie tej kobiety?
za to dziś mają prawo rodzić dzieci, pracować po 16 godzin dziennie, tyrać na śmieciówkach albo być bezrobotne
ten sam zestaw beznadziejnych autorów co zwykle. Ogólnie wszystko to, co zwykle. Nie znudziło wam się to jeszcze? Nie ma nic ciekawszego?
Naprawdę ktoś to jeszcze czyta, kupuje?
Szukając ciągle peerelu nie doszedłem, ale doszłem. Doszłem do tego kraju, gdzie udawana sprawiedliwość, udawana prawdziwość, udawana wiara, udawana pierestrojka, udawana beznadzieja w tolerancyjnoś , więc pozwólcie na recytacje kilku z kilku słów:
TOLERANCJA
Może ja jestem za szczery.
Że pisuje koladery
Pisze je z Wat-telem Nikiem
Jestem Kabowerdyjczykiem
Jest nas dzisiaj niezbyt wielu
ale wielu z PRL-u
Posiedzimy , pogadamy
Na Edwarda G. czekamy
Cienkie kreski grube kreski
Przecież to nie Dostojewski
Ktoś napisał o podporze
A ja żyje ciagle w norze,
Norze wspomnień , wspomnień morze,
Nie Pisowi, wam dołożę
Zmieńcie trochę styl działania
W czucie, a nie w rozmyślania.
To nie pisał byle kto, podpisywał sie
Rousseau
Monteverdi świetnie pisze
lecz słowami nie kołysze
W związku z tym ,
Że serce pyka zamieniamy sie w Michnika
Bbbędę wkrótce na Riwierze,
Będę jeździł na rowerze,
Ttak to w życiu różnie bywa
Żżycie to lokomotywa.
Ciągnie się ciągnie, rozpala rozumy.
a rozum wiadomo, ze stali
nie z gumy.
Ciężko oddycha, pracuje z mozołem
Rękami,nie czołem, rekami nie czołem
W górę jechała z czerwonym wagonem
ale z personem, non grata personem
Byli w nim ludzie tak bardzo mali,
Że już przed stacją powysiadali,
Gdy wagon drugi był doczepiony,
Zostało kilku nienasyconych!
Załadowali na nowo fuzję
Żeby odbywać , krótkie dyskusje.
Surogat Życia przekroczyć pragną
Żeby oczyścić z niewiernych bagno.
Lecz został wagon ludzi ze stancji!
-Czy doczepiony?
-Z nietolerancji?