"Lider centrolewicowego ugrupowania stanie na czele koalicyjnego gabinetu tworzonego WSPÓLNIE z CHADEKAMI oraz ugrupowaniem ANO 2011 MILIARDERA".
Mimo wszystko czeska klasa robotnicza dziękuje CSSD że kosztem sojuszu z chadekami i partią oligarchy uratowała kraj przed koalicją z KPCiM.
Serdecznie pozdrawiam czeskim komunistów którzy jako jedyni występują jako radykalna opozycja systemowa ale jednak spoza układu.
Na koalicję z komunistami nie pozwoliła arytmetyka, a nie była to kwestia wyboru. Koalicja socjaldemokratów z komunistami miałaby 88 z 200 miejsc w parlamencie, a żadna inna partia by się do niej nie przyłączyła.
Oczywiście koalicja z Babiszem wyklucza prowadzenie przez ten rząd lewicowej polityki. Ale nie widzę innej opcji, bo kolejne wybory pewnie też nie przyniosłyby rozstrzygnięcia.