Zadziwia bezduszność warszawiaków wobec tego problemu . Jeżdżę po Polsce i w wielu miejscowościach widzę większą troskę o niepełnosprawnych , zwłaszcza w powiatach rządzonych przez PSL . Nic dziwnego , że POseł opluł po prostu delegację , a wdzięczni wyborcy Ponownie go wybiorą . Daleko nam do Ameryki , gdzie taki facet mógłby od razu iść na polityczny ślepy tor . Nie zna nawet programu własnego rządu . Podejrzewam , że premier podobnie . A mógłby pojechać na mecz piłki nożnej niepełnosprawnych z nieodległego Czepowa w powiecie poddębickim . Może wtedy przekona się , że to też sportowcy zasługujący na wsparcie i pełne uznanie . A opieka nad niepełnosprawnym , nie tylko małoletnim , ale również dorosłym , to więcej niz praca . To poświęcenie !