wtedy nie miałaby takich problemów, jeżeli je rzeczywiście ma.
Wódka wódce nierówna. Najwidoczniej chemia wkroczyła w rosyjską produkcję alkoholi, stąd tragiczne skutki zdrowotne. Mój kolega będąc dozorcą podczas stanu wojennego oceniał, że 25 do 30% lokali blokowisk trudniło się "sportowo" (dla potrzeb własnych) produkcją bimbru. Wydaje mi się, że czystość domorosłych przedsięwzięć gwarantował sam skład surowcowy -cukier, woda, drożdże.
Najgorszym sposobem walki z alkoholizmem są zakazy lub ograniczanie dostępu. Wiadomo, że najbardziej smakuje owoc zakazany.
Dla pełnego obrazu. Nowe kraje UE wyludniają się szybciej niż Rosja.
http://www.forbes.com/sites/markadomanis/2014/01/22/the-new-eu-members-are-depopulating-more-quickly-than-russia/