Dyktatorskie prawa dopiero zaczyna się wprowadzać. Brunatny parlament delegalizuje Komunistyczną Partię Ukrainy, jej biura są plądrowane a członkowie linczowani.
że w tych dyktatorskich prawach najbardziej dyktatorski i mocno ograniczający demokrację był zakaz finansowania organizacji politycznych z zagranicy.
Unieważnienie ustawy o języku pomocniczym, nie jest elementem anulowania dyktatorskich ustaw, a działaniem sprzecznym z Europejską Kartą Języków Regionalnych i Mniejszościowych. Nie faworyzowała ona rosyjskiego, a dawała prawa mniejszościom. Skorzystali z tego zarówno Rosjanie, jak też Węgrzy, Rumuni i Mołdawianie. W Polsce również funkcjonuje takie ustawodawstwo z czego korzystają Białorusini, Niemcy, Litwini i Kaszubi.
ale u mnie wolnych etatów już niestety nie ma.
ADAM MICHNIK
faktycznie to ciekawe że dopiero teraz obalają pomniki lenina, 25 lat jakby są za nami
się gada w GB?
Po angielsku.
A na Ukrainie trzeba gadać po ukraińsku.
Nie mówiąc już o tym, ze język takich poetów, jak Szewczenko i Doncow, warto poznać.
Sergieja Mironowicz Kirowa, słynnej kiedyś ofiary tajemniczego zamachu, sekretarza obkomu w Leninigradzie i kontrkandydata Stalina, też obalono.
Kirow byl pozytywnym bohaterem "pierestrojkowej" powieści Dzieci Arbatu.
Teatr Marinskij był kiedyś im.Kirowa.
Obalono też pomnik czekistów w Kijowie.
trza gadać po litewsku. I pewnie cieszyć się, że Litwini to nie banderowcy.