Wypada uznać mądrość kapituły, która kazała jej docenić głównie dokonania osób spoza środowiska trawionego ostatnio przez niewyżyte ambicje i nieskrywane animozje.
jako, ze większość komentujących to dzieci nowej matury to przypominam kilka ważnych faktów z historii której nigdy w JEWRopejskiej równościowej szkole Was nigdy nie nauczą.
Noc kryształowa miała 2 płaszczyzn:
1) była bezpośrednim następstwem zabójstwa dokonanego przez żydowskiego fanatyka na niemieckim dyplomacie w Paryżu. Żydowski morderca chciał zabić ambasadora Niemiec w Paryżu ale, że Panowie dyplomaci mieli podobne płaszcze to zabił jakiegoś niższego stopniem dyplomatę. Zabójca został załapany i osądzony. W trakcie procesu nie ukrywał, że zamach był odwetem za prześladowania żydów w Niemczech.
2) noc kryształowa była pokazem siły SA przeciw Hitlerowi tj. w trakcie nocy kryształowej Hitler był na zjeździe NSDAP cześć oficjeli głównie związanych z SA nie zostało zaproszonych i bojąc się utraty wpływu dokonało pokazu siły.
Ważny fakt: niemiecka policja pilnowała aby nic złego się nikomu nie stało. Są do dzisiaj w aktach dokumenty nakazujący policjantom chronić żydowskie sklepy przed plądrowanie.
Noc kryształowa wzięła swoją nazwę od tego, że okna wystawowe z kryształu były wtedy szczytem wtsawiniczej mody coś jak teraz prezentacja na plaźmie tj. tylko najbogatszych było na nie stać.