http://www.samoobrona.org.pl/pages/02.Partia/00.Aktualnosci/index.php?document=/0781.html
A w Polsce jest? A w Europie ktoś o niej słyszał?
W latach 70 na zachodzi była modna teoria konwersji tj. kapitalizm&socjalizm na zasadzie konwersji miały się do siebie upodobnić&zlać w całość obalając w ten sposób żelazną kurtynę. Żelazna kurtyna upadła bez konwersji ale sama idea została i pracowicie niczym ks. Robak&Wallenrod pieczołowicie drążyła lewicowe jabłko. No i dopięła swego nastąpiła konwersja neo liberalizmu z lewicą. Po za tym lewica jest zbyt umoczona w projekt europejski aby być anty establiszmentowa.
Ale nie załamujmy rąk. Są pierwsze jaskółki np.:
1) Ten tekst Piotra Ikonowicza
2) Tekst Ciszy do Prezydenta
i na koniec więczy dzieło:
Postawa Leszka Milera !!!
W całej ten awanturze On jedne wychodzi na Męża Stanu.
O Milerze misze bez ironi i podśmiechójek.
Procesów i rozpraw z wrogami narodu ukraińskiego, Żydami, Moskalami, złodziejami.
oraz :
U prawicowych radykałów też nazbierało się sporo pytań do ukraińskiej oligarchii – chociaż dla nich jest ona raczej oligarchią żydowską, rosyjską etc.
http://www.krytykapolityczna.pl/felietony/20140301/po-lutowej-przychodzi-pazdziernikowa
Zobaczcie jaka narodowość jest w obu tekstach na pierwszym miejscu.
odtrutka na propagande systemowych mediów
Tym razem kłamie, że wygwizdywanie Kliczki na Majdanie miało cokolwiek wspólnego z jego pochodzeniem.
Na Majdanie odnoszono się nieufnie do wszystkich przedstawicieli - również opozycyjnego odłamu - klasy politycznej. Kliczko, w dodatku, proponował częstokroć umiarkowaną strategię walki z władzą, gdy Majdan był za natychmiastową realizacją haseł: "Banda het`" i "Zeka (Janukowycza smert`).
Tylko tym należy tłumaczyć zdarzające się mu "wygwizdywanie".
Podobnie wygwizdywano Turczynowa, Jaceniuka, a nawet populistę Tiahnyboka.
są antysemitami?
Czy wobec tego warto ich bronić przed agresją rosyjską?
Zgodnie z tych odruchem warunkowym, mają zareagować czytelnicy setek tysięcy tekstów na jedno kopyto, które są dziś wprowadzane do mediów na całym świecie.
Nic nowego pod słońcem.
W roku 1956, tak zohydzano Węgrów ("kolaboranci Hitlera"), w roku 1968 - Czechów (marionetki skrajnie prawicowych rewanżystów w NRF, czyli Hupki i Czaji), Wietnamczyków z Południa ( gdzie miały istnieć zbrodnicze rzekomo dyktatury Diema i Van Thieu) czy Kambodżan (tam był, z kolei, zły Lon Nol), Bośniaków (fundamentaliści religijni), Albańczyków (kryminaliści, handlarze narkotyków.
Zohydzano, słowem, każdy narod, który miał zostać napadnięty przez dyktaturę na Kremlu czy jej popleczników.
Trudno podżegaczom wojennym nie odpowiedzieć słowami Tuwima: "Bujać to my!"
Ikonowicz jest jednak lewicowcem. Instynkt klasowy go nie zawodzi przynajmniej w stosunku do ukraińskich wydarzeń. W pełni podzielam jego ocenę sytuacji. Z jej powodów Rosja powinna być lewicowcom bliższa niż majdanowski faszyzm.
ze starą zasadą epoki czterech liter, w myśl której kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą. I znów skończy tak samo, kilkumiesięczną "przerwą na podratowanie zdrowia" w specjalnym ośrodku.
Jak zwykle brednie, szczególnie że wyszły spod ręki człowieka, który niejednokrotnie przekonał się o brutalności policji.
Pisanie o Kwaśniewskim to rozmywanie tematu, on jest ekspertem od wschodu na użytek wewnętrzny, nikt go nie traktuje poważnie poza naszymi nędznymi mediami.
popularność zdobywa ciekawy neologizm: majdanopad.
Nie strasz ludzi. Kto wtedy będzie kompromitował mainstreamową propagandę? SN się stara, ale do pięt mu w tym nie dorasta.
"Ikonowicz jak zwykle kłamie:[...]Tym razem kłamie, że wygwizdywanie Kliczki na Majdanie miało cokolwiek wspólnego z jego pochodzeniem."
autor: Porta Nigra, data nadania: 2014-03-03 11:28:05, suma postów tego autora: 1626
vs.
"Malkontentów
zapraszamy do przemyślenia swojego stanowiska i wzięcia udziału w kampanii wyborczej Ikonowicza.
autor: ABCD, data nadania: 2007-09-26 22:58:18, suma postów tego autora: 20868
"
http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.14753
"Nową Lewicę znam na tyle, aby zapewnić, że jest to partia o - powiedziałbym - rozpasanej demokracji wewnętrznej (tj. z pełną swobodą decyzji, autonomią poszczególnych dzialaczy oraz ich frakcji, a także z nieograniczonymi możliwościami krytykowania lidera).
Nie da się zagwarantować, że Ikon weźmie mandat. Ale w polityce kto nie ryzykuje, ten nie ma.
W najgorszym razie, głosując na Ikona, można pokazać, że radykalna lewica ma jakiś elektorat. "
Tylko krowa nie zmienia poglądów i nicków!
"Na Majdanie odnoszono się nieufnie do wszystkich przedstawicieli - również opozycyjnego odłamu - klasy politycznej."
Majdan był do opozycji tak nieufny że doprowadził do powstania rządu Batkiwszczyzna-Svoboda.
1) Włącz głowę, zanim zaczniesz łajać lewicowców, których u nas tyle co na Ukrainie, jeśli nie mniej: trwa walka - mamy milczeć? Giną ludzie i wszyscy widzą, że jeden od drugiego się nie różnią reżimowiec Janukowycza od banderowców - mamy wyrażać to, nic nie robić i dawać ciche przyzwolenie, na działania Putina? NIECH SIĘ POZABIJAJĄ?
2) Myślisz, że Ty jedyny coś kumasz? Że gra interesów, że granat w łapie? Razem z Twoim ostatnim hurrapatriotyzmem brzmi mi to jak werble przed kolejną wojną światową. Nie prezentujesz bynajmniej internacjonalistycznej postawy postępowej - bliżej Ci w tym momencie do socjaldemokratów przed pierwszą wojną - a Ty nadal grasz prawdziwka!
3) W ten sposób nie zbudujesz partii. Ani przez pisanie jak to inni są politycznie do tyłu, ani przez publiczne deklaracje działalności społecznej i politycznej, po których tylko głucha cisza zostaje.
I nie, nie milknij, ale nie oceniaj ludzi po ludzkich odruchach. Nikt nie będzie stał biernie, gdy dom sąsiada płonie. Nawet licząc na zasadę im gorzej tym lepiej: jeśli kapitalizm chce swój kryzys uleczyć ogniem, nie mamy partii/ruchu, który mógłby na tym dobrze wyjść, będziemy jak ta i następne Ukrainy. Przez bierność. Jej deklaracja zawsze pomaga głównym graczom.
bolo i jego Mistrz Yoda skutecznie ośmieszają ją od dawna.
genialne!
Nowa Lewica rzeczywiście byla partią, gdzie każdy mial swoje zdanie. Tym łatwiej to przychodziło, ze dyscyplina organizacyjna nie była potrzebna, bo partia w ogóle nie działała.
Ale każdy tam mógł gadać, co chciał.
Natomiast z agitacją ABCD (niestety, na urlopie) za startem wyborczym Ikonowicza. ABCD zwierzył mi się, ze zauważył, iż grupa pretorianów nieczynnego już - niestety - politycznie Bogusława Zietka agituje za jego Polską Partia Pracy. Pomyślał tak: jak ktoś w ogóle rozważa głosowanie na Zietka, to do sensownego wyboru politycznego nie da się go skłonić. Ale na Ikonowicza - kto wie? W dodatku, ABCD lubił sie draznić z pretorianami Zietka, którzy szaleli ze złości, jak ten komentator rozwala im maszynę agitacyjną.
ABCD - to był taki Machiavelli.
Co innego Porta Nigra. Prostolinijny jak Jean-Jacques.
"Natomiast z agitacją ABCD (niestety, na urlopie)"
"ABCD lubił sie draznić z pretorianami Zietka, którzy szaleli ze złości, jak ten komentator rozwala im maszynę agitacyjną."
Nie dość, że rozdwojenie jaźni, to jeszcze megalomania o.O
Piotra Ikonowicza.
idziesz śladami Sierpa i Młota vel Politbiura który o sobie pod innym nickiem pisze już w osobie trzeciej.
Jeden nick wysłałeś na urlop to dobrze drugi dalej walczy ale nie rozdzielaj tych jestestw bo zrobi Ci się coś (jeśli już nie zrobiło) jak głównemu bohaterowi jednej z najbardziej znanych książek Wiliama Whartona.
Co do pretorian Ziętka itp. nie wiem do kogo pijesz co pijesz też nie do końca wiem ale towar faktycznie mocny jest.
"ABCD - to był taki Machiavelli.
Co innego Porta Nigra. Prostolinijny jak Jean-Jacques."
No tak piszesz że jesteś taki Dr. Jekyll i Mr Hyde siostro diazepam w ampułkach natychmiast!
Ps.
A to ABCD nie nawoływał poważnie do głosowania na Ikonowicza? Był niepoważny? Niepoważnie sugerował też żeby ludzie z całej Polski brali zaświadczenia i głosowali w WWA?
Czyli sugerujesz że historia powtarza się tylko jako farsa więc wszystko co pisze PN niedługo może się okazać bzdetem który sam zaktualizujesz pod innym nickiem wysyłając kolejne na urlop?
Nie znam. To chyba jacyś rezerwowi...
Biedny SN myśli, że mainstream to opowiedzenie się po jednej ze stron wewnętrznej rozgrywki w POPiS, prowadzonej ku uciesze gawiedzi. Tymczasem mainstreamowa propaganda to chociażby to, co sam głosi w sprawie Ukrainy, wraz ze swoim mentorem, pod dyktando Michników i Balcerowiczów.
gratuluję oświadczenia Samoobrony.
Całkiem niezły przekład z rosyjskiego. Momentami nawet idiomatyczny.
Aczkolwiek, nie wiem, czy nie przechwalam. Bo może to "source-language"?
był dobry na jeden wesoły post. Dalsze jego "ćwiczenie" byłoby nudne i nie ad rem.
Jest natomiast ciekawy temat podjęty przez "bolo".
Otóż rzeczywiście, rewolucja na Ukrainie pokazały nam, kim jesteśmy.
Zróbmy eksperyment myślowy. Wyobraźmy sobie, że Polska staje się jednym z następnych po Krymie obiektów operacji "niezidentyfikowanych sił samoobrony", nie mających nic wspólnego z armią rosyjską. Otóż w takim wypadku, w Polsce nie byłoby znaczącej opcji typu Targowica. Na jawną zdradę poszłyby jedynie niszowe szczurki bez znaczenia, którymi "siły samoobrony" nie miałyby zapewne ochoty się posługiwać.
Natomiast - przykładowo - Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, Antoni Macierewicz, Adam Michnik, Leszek Balcerowicz itd. podaliby sobie rękę w łagrze albo pod murem straceń. Jednakże, więziliby ich i zabijali "Kałmucy" (nie obrażając żadnej grupy plemiennej), a nie Polacy.
Oczywiście, przedwczesne byłoby obwoływanie jakowejś zgody narodowej. Trudno zapomnieć stygmatyzację czy wręcz kryminalizację partii opozycyjnej oraz jej zaplecza. I to wywołaną również tym, że liderzy tej partii - J. i L.Kaczyński - zawsze mieli rację w ocenie Rosji i kreowanego przez nią zagrożenia (również) dla Polski.
Ale też nie mieli racji ci, ktorzy w proteście przeciw uznawaniu ich za "wywołańców", "oszołomów" etc. identyfikowali partię rządzącą czy popierające ją media z agenturą rosyjską.
Jazgot zwolenników podboju Ukrainy przez Rosję ujawnił ich totalną bezsiłę. Ich partia, Ruch Narodowy, ma najwyżej 1% poparcia. Inne grupki sierot (np. po Samoobronie Wpływów GRU) nie mają nawet i tego.
Na szczęście możemy się pocieszyć wersem Słowackiego:
(poza szczurzymi norami -przyp. PN)) "Nie masz tu zdrajców! Nie ma! Popatrz w nasze twarze!"
Świetny tekst. Obiektywny, wnikliwy, przystępny, dobrze oddający rzeczywistość. To także jeden z lepszych materiałów w mediach o sytuacji na Ukrainie. Ikon tak trzymać!
Oczywiście nie wszyscy Ukraińcy to antysemici, ale ci którzy doszli teraz do włądzy są oceniani tak jak na to zasługują
http://www.jewish.org.pl/index.php/pl/kuchnia-mainmenu-65/5906-ydzi-na-ukrainie.html
Główny Rabin Ukrainy okazał się dobrze poinformowany i przewidujący. Reprezentujący nowy, "demokratyczny" rząd Ukrainy ambasador przy ONZ Jurij Sergiejew stwierdził, że
"Związek Radziecki spotwarzył Stepana Banderę i jego współbojowników, przedstawiając ich jako zbrodniarzy, a nie jako prawdziwych patriotów i bojowników o niepodległość.
Zapomniał przy tym powiedzieć, że Stepan Bandera i jego współtowarzysze byli kolegami Martina Luthera Kinga i pobierali nauki u Dalajlamy.
"Wątek ABCD i Porta Nigra
był dobry na jeden wesoły post. Dalsze jego "ćwiczenie" byłoby nudne i nie ad rem."
Nie ma co opisywać historii tej jednostki chorobowej na łamach lewica.pl
Mistrzu Yodo - świetlny scyzoryk mi się zaciął!
Bardzo dziękujemy szanownemu publicyście. Nie potrafimy wprawdzie tak dobrze tłumaczyć jak ABCD tłumaczył Kerry'ego i McCaina, ale staramy się. Trening czyni mistrza.
"Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, Antoni Macierewicz, Adam Michnik, Leszek Balcerowicz itd. podaliby sobie rękę w łagrze albo pod murem straceń".
Wzorem swych poprzedników czmychnęliby przez jakieś współczesne Zaleszczyki.
Dlaczego Tusk, namiestnik Putina, który wraz z nim dokonał Zamachu na Prezydęta Tysiąclecia, miałby iść do łagru albo pod mur?
na pewno Stefan Bandera i jego współbojownicy nie byli zbyt blisko z liderami najbardziej zbrodniczego państwa w historii świata, Związku Radzieckiego (według informacji podanych przez J.W.Stalina - w rozmowie z Churchillem - ok. 10 mln ofiar samej tylko przymusowej kolektywizacji rolnictwa), którego spadkobiercą prawnym jest - napadająca dziś Ukrainę - Federacja Rosyjska.
Warto też nie powielać kłamstw propagandy podżegaczy wojennych.
Społeczność żydowska na Ukrainie, tak samo zresztą jak polska, nie dała się wciągnąć w rosyjskie intrygi, prowadzone na zasadzie: dziel i rządź. Jej reprezentatywni przedstawiciele nie dali się wciągnąć w akcję przeciwko nowym władzom Ukrainy i na ogół popierali rewolucję na Majdanie.
A propos antysemityzmu, można dodać, że ZSRR był krajem systematycznego terroru antysemickiego. Na swój pokrętny sposób, uzasadniała to doktryna partii bolszewickiej, według której Żydzi w ogóle mieli nie stanowić narodu, a ich język miał być tylko żargonem. A wiadomo, że jak doktryna totalitarna głosi, że czegoś nie ma, to próbuje się na siłę uzgodnić z nią rzeczywistość.
Nic więc dziwnego, że armia (tzw.czerwona), dowodzona przez Lwa Trockiego organizowała pogromy antysemickie. Między innymi dlatego, Trocki (którego ojciec był z pochodzenia ukraińskim Żydem) został potępiony przez rosyjskich rabinów.
skoro upierasz się ćwiczyć w nudny temat:
to do głosowania na Ikonowicza można nawoływać POWAŻNIE?
Protokoły Państwowej Komisji Wyborczej tego nie potwierdzają o tyle, że polityk ten nie znalazł był popierających go wyborców, a zatem widocznie nikt za nim POWAŻNIE nie agitował.
Co innego - żarty ABCD, który czasem lubił humor (choć nie w kwestiach - w przeciwieństwie do startów wyborczych Ikonowicza - zasługujących na POWAŻNE traktowanie).
Po prostu, musisz zrozumieć, że skrajnych nisz nikt nie traktuje POWAŻNIE.
Dokładnie tak samo jest z wypowiedziami pewnego PiSowskiego fanatyka na lewica.pl. Tutaj abecadło stanowi niszę, nietraktowaną poważnie :)
"skoro upierasz się ćwiczyć w nudny temat:"
faktycznie zdanie:
"Nie ma co opisywać historii tej jednostki chorobowej na łamach lewica.pl"
to niechybnie impuls do dyskusji na lewica.pl .
Szczerze to nieważne co popiera i czego popiera czy ABCD czy Porta Nigra (tutaj jako byt oddzielny, przepołowiony). Dlaczego? Odpowiedź jest w słowach samego autora:
- nikt poważnie nie traktuje nisz,
Zwłaszcza nikt niepoważnie traktuje nisz jak ABCD nawołujący do głosowania na Ikonowicza, dr. Jacek Zychowicz (stojący jak ktoś zauważył w miescu dawnego sekretarza generalnego NL Zbigniewa Partyki) na zebraniu "Ziemia na lewo" nawołujący do głosowania na Samoobronę jak i Porta Nigrem który teraz pisze że to był bleff i jaja.
mnie zrobili.
Smerf ważNiak swojego mentora traktuje niezwykle poważnie!
...odradzający się ukraiński faszyzm, reprezentowany przez rosnących w siłę współczesnych banderowców, co zapowiada dla nas w przyszłości poważne kłopoty.
A jeśli nie potrafisz tego zrozumieć, to zachowaj dla siebie te swoje dziwaczne poglądy i przestań już nas nimi molestować, bo to zaczyna być nużące.
jaki "faszyzm"?
Jakie kłopoty?
Hallo, tu Ziemia!!!
kiedy-m go bardziej pół żartem niż pół serio popierał, był już chwalcą inwazji reżimu Putina na Gruzję?
Czy był podżegaczem wojennym, popierającym agresję tego samego reżimu przeciw niepodległej Ukrainie?
Czy Polacy mieli prawo nie pogodzić się z rozbiorami, wykorzystać koniunkturę, jaką dla szans odzyskania niepodległości stworzyła wojna światowa i zalożyć, Legiony, AK i Bataliony Chłopskie?
Jeśli tak, to o co pretensje do ukraińskiego ruchu narodowo-wyzwoleńczego, którego aktywiści są określani popularnie, choć nieściśle jako "banderowcy"?
PS. Antycypująca odpowiedź martyrologicznym jojczyduszom. Owszem, nie wykluczam, że niektóre oddziały pewnych bardziej skrajnych nurtów sił narodowo-wyzwoleńczych na Ukrainie napadały na wioski zamieszkane na ludność polską. "Banderowcy to nie byli na pewno. Albowiem "banderowcy" - to ludzie dowodzeni przez Banderę. A Bandera nikim wtedy nie mógl dowodzić, bo siedział. W hitlerowskim obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen. Identycznie (jeśli idzie o ataki i czystki), mniej lub bardziej zorganizowane uzbrojone grupy Polaków napadały na wioski z ludnością ukraińska czy białoruską.
Nasuwa się nowe pytanie: czy polska mentalność da capo al fine musi być determinowana przez wielkopańskie: "Quod licet Iovi, non licet bovi", czyli - "Co wolno Jowiszowi, nie wolno wołowi"!?
Jesteś naprawdę bardzo złym człowiekiem.
EOT
obecnie piewcy "demokratycznej rewolucji" na Ukrainie:
"Taktyki masowych mordów Ukraińcy nauczyli się od Niemców. To dlatego czystki etniczne UPA zaskakiwały swą skutecznością i dlatego wołyńscy Polacy w 1943 r. byli niemal tak samo bezradni jak Żydzi na Wołyniu w 1942 r. Kampania przeciwko Polakom zaczęła się na Wołyniu, a nie w Galicji, prawdopodobnie właśnie dlatego, że tutaj policja ukraińska odegrała większą rolę w wydarzeniach Holokaustu. Łączy to zagładę Żydów z rzezią Polaków i wyjaśnia obecność na Wołyniu tysięcy doświadczonych w ludobójstwie Ukraińców".
Zbrodni na Polakach dokonywały oddziały UPA, politycznie podporządkowane OUN-B (B jak banderowcy), pod naczelnym dowództwem Romana Szuchewycza (drugi z bohaterów Jacka Zychowicza), a także oddziały Służby Bezpieczeństwa OUN-B i ukraińska ludność cywilna. W kilku przypadkach doszło do współpracy pomiędzy wymienionymi wyżej formacjami a niemieckimi jednostkami policyjnymi, w których służyli Ukraińcy.
Plany OUN-B zakładały usunięcie Polaków z Wołynia i Małopolski Wschodniej. Postanowiono prowadzić politykę faktów dokonanych i usunąć polską ludność ze spornych terenów, aby przed ewentualnymi rozmowami międzynarodowymi na temat granic, teren do którego OUN-B rościła swoje żądania był czysty etnicznie.
z duchowych ojców Majdanu:
"Jeśli chodzi o sprawę polską, to nie jest to zagadnienie wojskowe, tylko mniejszościowe. Rozwiążemy je tak, jak Hitler sprawę żydowską".
"Powinniśmy przeprowadzić wielka akcję likwidacji polskiego elementu. Przy odejściu wojsk niemieckich należy wykorzystać ten dogodny moment dla zlikwidowania całej ludności męskiej w wieku od 16 do 60 lat. Tej walki nie możemy przegrać, i za każdą cenę trzeba osłabić polskie siły. Leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi".
Ikonowicz, wyśpij się
4 Litery (nik ABCD) zmartwychwstały ...... koniec Europy a może Świata
już bliski :)......
To się będzie działo :(.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
ma jakiś zmysł moralny. Trzeba tu przypomnieć jego szlachetną postawę w czasie agresji NATO na Jugosławię.
Na Majdanie było pewno trochę zwykłych ludzi, którzy przychodzili po pracy,bo słusznie uważali, że źle im i Ukrainie się dzieje, ale cóż oni mieli do powiedzenia wobec kilku tysięcy opłacanych przez ambasadę amerykańską, dobrze wyszkolonych i popieranych przez USA bojówkarzy? Tyle co umiarkowani posłowie Żyrondy wobec sekcji pik w Paryżu doby terroru, tyle co działacze pierwszej Solidarności wobec już szykowanej tej drugiej, a hojnie zasilanej pomocą z Zachodu i traktowanej już pobłażliwie przez SB frakcji rozsądnych?
Lewicowość, prawicowość mają tu niewiele do gadania, weszliśmy w czas tradycyjnej polityki, banderowcy też są w niej tylko narzędziem, już zresztą widać na horyzoncie Talliena i rozsądny Dyrektoriat, w którym zasiądą mający poważanie w świecie oligarchowie, zwani coraz częściej biznesmenami, lub przejściowo potentatami.
http://www.youtube.com/watch?v=mLE7Bswz9G8
polecam opozycjom z całego świata, przede wszystkim tym żyjącym w "rosyjsko - niemieckim" kondominium.
jako ruski agent wpływu?
Wg "eksperta Newsweek Polska" można odróżnić internetowe wpisy "prorosyjskich Polaków" i "agentów Rosji".
Najważniejsza różnica - cytuję: "Rosjanie piszą w sposób inteligentny".
Dalej nie zdołałem przeczytać OMG/LOL.
...Dyrektoriat," - pisze pan Kontras
*
Wszyscy tego oczekują ale sprawy mogą potoczyć się w innym kierunku i banderowcy nie utracą wpływów, a może nawet umocnią je w zachodniej Ukrainie.
pióra Bronisława Łagowskiego
w najnowszym tygodniku Przegląd.
Polecam
To jest też bardzo inteligentne w dodatku niesie odpowiedź na pytanie dlaczego Amerykanom wszystko uchodzi na sucho, a Rosji nie.
Banderowcy są na amerykańskiej kroplówce, poza tym ich prymitywizm, ba, swego rodzaju obłęd, sprawia, że są łatwi do manipulacji i pełnią podobną rolę do Al - Kaidy w Syrii, czy na Kaukazie. To są nasi banderowcy, dobrzy bo walczą z prawdziwym wrogiem, jedyną siła, która może dać azyl Snowdenowi, czyli Rosją. Dlatego podobnie jak Al Kaida w Syrii jest pośrednio popierana przez Izrael i USA, tak samo na Ukrainie banderowcy dogadują się z żydowskimi oligarchami, a że gdzieś tam zatłuką jakiegoś żydowskiego szaraczka to wielkich graczy nie obchodzi.
Z Pańskiego komentarza wynika, że celem wojny syryjskiej jak i obecnej rewolucji na Ukrainie są interesy żydowskie.
Jestem innego zdania.
Mamy do czynienia, moim zdaniem, z geostrategiczną rywalizacją Stanów Zjednoczonych z Rosją.
Wszyscy zaś pozostali uczestnicy tych wydarzeń ( szyici, sunnici, Izraelczycy a teraz Ukraińcy), to narzędzia.
Amerykanie mogą wydać na szerzenie demokracji na Ukrainie 5 mld dolarów przez kilka lat, ale nie zaryzykują otwartego konfliktu z Rosją, zanim nie osiągną przewagi strategicznej.
Więc jeśli nie powiedzie się próba skonfliktowania militarnego Rosjan i Ukraińców, strony usiądą do stołu i wypracują jakieś porozumienie. Jeśli w wyniku tej nowej umowy Donbas i Krym uzyskają szeroką autonomię, to rola ukraińskich nacjonalistów spod znaku Bandery nie zostanie zakończona.
Jeśli natomiast rząd w Kijowie padnie ( z prozaicznego powodu ekonomicznego), to i banderowcy trafią na margines polityki.
Czas gra tu najważniejszą rolę, panie Kontras, bo ludzie muszą coś jeść i jeśli będą głodni, to zmiotą rząd Jaceniuka tak samo jak jego poprzednika, Janukowycza.
Rzecz jasna, w takim wypadku, szanse Ukrainy na wejście do UE
spadną do zera.
Szanowny Panie
Chyba wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi jedynie o to, że zarówno USA jak i Izrael są w stanie przymknąć oko na antysemickie wybryki na dole, po to żeby osiągnąć cele strategiczne, a co do tych ostatnich pełna zgoda - to gra między USA i Rosją - wojna w Syrii i wojna o Ukrainę to część tej samej całości.
Natomiast czy Izrael gra USA, czy USA Izraelem to temat szeroko analizowany, nie ma jednak wątpliwości, że wzajemne zależności są tu wyjątkowo silne, a wpływ Izraela znacznie większy niż wynikałoby to z widoku mapy, istnieje tu też pewne pokrewieństwo ideologiczne - poczucie misji, przekonanie o swoim wybraństwie.
Co do tego, że czas i konieczność jedzenia będzie teraz jednym z decydujących czynników walki o Ukrainę też się zgadzam. Liczę w tym względzie na chciwość i głupotę Wall street oraz MFW.
Pozdrawiam
Chyba nie powinnyśmy utożsamiać żydowskiej diaspory, a już szczególnie amerykańskich Żydów z Izraelczykami. Większość Żydów amerykańskich, to ateiści pochodzący z elity żydowskiej powstałej i przybyłej do Ameryki w obawie przed skutkami wojny jeszcze przed I Wojną Światową, podczas gdy Izraelczycy to biedni Żydzi , uratowani cudem z Holokaustu, próbujący odnaleźć sens swego istnienia w zinstytucjonalizowanej formie religijno-państwowej.
Pierwsi należą do establishmentu Ameryki, drudzy są jej klientami. Dla jednych językiem rodzinnym pozostał jidysz, drudzy używają, otrzepanego z kurzu, hebrajskiego.
Oczywiście, Izraelczycy korzystają ze wsparcia żydowskiej diaspory amerykańskiej ale nie identyfikują się z nimi.
Dla amerykańskiej polityki na Bliskim Wschodzie są narzędziem jej realizacji.
I ja Pana pozdrawiam.