Bo inaczej to niema sensu bo nagle wszyscy będą przechodzić z umów o prace na śmieciówki!Ale o tym Jan Guz nie raczył powiedzieć!
Miesięczna płaca wynosi w wielu miejscach poza Warszawą 600 czy 800 zł. Nie wspominając o tym, że są ludzie, którzy muszą "żyć" za 500 - 600 zł renty czy najniższą emeruturę. Co dla tych wszystkich ludzi robią związki, rząd itp.? Co zrobi dla biednych związkowiec, zarabiający np. 10 000 zł miesięcznie. Do płacy minimalnej można by dodać i płacę maksymalną, a dla związków czy aparatu partyjnego ustalić np. średnią krajową jako pensję. Może to odsiałoby większość aparatczyków, którzy znaleźli sobie ciepłe posadki, a walkę o prawa pracownicze czy ludzi biednych mają w d... I to dotyczy wszystkich związków zawodowych w tym kraju. Niestety.
zatrudnienia, zaraz przed zwolnieniem
bo do zatrudnienia kogokowlwiek nikogo nie zmusicie, jakkolwiek bardzo lubicie zmuszać
najlepiej pod warunkiem że będzie pięknie
lewica lubi pisać w ustawach że ma być pięknie, jak tylko zabierzemy ludziom 80% tego co zarabiają przez różnorodne podatki, zatrudnimy rzesze urzędasów i podotujemy nierobów, tylko po tem nie wiadomo skąd zwierzęca bieda i bezrobocie
@Antyliberał, masz rację - gwarancja równej lub wyższej stawki godzinowej spowoduje obniżenie oporu pracowników przed przejściem na umowy śmieciowe. W krótkim okresie czasu zmiany będą niezauważalne, w dalszej perspektywie katastrofalne.
Płace minimalne: Niemcy 8.5 euro/h, Wielka Brytania 6,3 funta/h, USA 9,75 dolara/h. Wszędzie w okolicy 30 zł/h. SKĄD W ZWIĄZKACH ZAWODOWYCH TAKIE SAMOOGRANICZENIE? Te wszystkie kupione "za psi grosz" zakłady pracy, teraz zagranicznych właścicieli mają. W "zachodnim" hotelu w Polsce, sprzątaczce 30 zł/h właściciel nie zapłaci. U siebie by musiał. Na pewno by nie zbankrutował. Ze wszystkim tak jest. Nic rodzimego, patrotycznie Polskiego już nie zostało. Dla kogo tu się poświęcać. ie wiem czemu Rząd tak się z nimi czcka. Więcej płacić będą, podatków więcej się uzbiera. PRZESTAŃCIE SIĘ WYGŁUPIAĆ JAKIMIŚ 11 ZŁ/h. To kiedy to niewolnictwo płacowe się skończy? Za 30, 50 lat, czy może jak większość z nas wyemigruje.
Płaca minimalna to nie wszystko. Ważna jest relacja między poziomem zatobków. Na "zachodzie" (podam przykład Wielkiej Brytani), jest po prostu bardziej sprawiedliwie. Pierwszy próg podatkowy to - 20% (VAT też 20%). Połowa płacy minimalnej, jest kwotą wolną od podatków (więc ci na najniższej - płacą praktycznie 10%).
Drugi próg podatkowy to - 40%. Obejmuje tych, którzy zarabiają - TRZY RAZY TYLE CO CI NA MINIMALNEJ.
Trzeci próg, to 50%. DWUNASTOKROTNA MINIMALNA (4 x tyle co ci z progu drugiego).
Prucz tego wszystkiego, 50% uzbieranej sumy podatków od wynagrodzeń ... ponownie wraca na rynek w postaci ZASIŁKÓW DLA NISKO ZARABIAJĄCYCH, ZASIŁKÓW NA DZIECI, BEZROBOTNYCH ITP (to takie wsparcie popytu rynku wewnętrznego. Tak tutaj finansuje się rodzimego przedsiębiorcę. Tego który produkuje produkty, dla tych uboższych - podstawowe.
Na miejscu rządzących w Polsce, poważnie zastanowiłbym się nad skopowaniem tego systemu. Bez tego, na powrót kogokolwiek z obecnych emigrantów, mie ma co liczyć.
Jeszcze raz powtórzę: 11 ZŁ NA GODZINĘ, JAKO PŁACA MINIMALNA W POLSCE - TO BEZCZELNOŚĆ. TO WSTYD DLA ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH.
Mial wiekszosc wparlamencie i prezydenta??
Wtedy mi niumum 6 zl na reke dla pracownika bylo za wiele??
dla tych ktorxzy6 maja na oso0be w rodzinie mniej niz minimum socjalne zero podatku dochodowego i ryczltowy zwrot za podatek watowski, jak w UK