Mam nazieję, że większość bęzie przeciw. Forsę dać na mieszkania komunalne, obiady dla dzieci w szkołach i bezrobotnym. Po mistrzostwach w piłce widać ile to korzyści z takich imprez.
Faszyzm, nazizm, totalitaryzm!!! Przecież nie od dziś wiadomo, że referendum to największe zaprzeczenie demokracji!!!
(no chyba, że ludziska głosują tak jak każe CNN i Michnik)
EPIGONI ZYZIA K.
Tak bolo. Referendum pod lufami karabinów mające zatwierdzić okupację, która dokonała się wcześniej, w dodatku sfałszowane to faszyzm.
Co byś powiedział, gdyby Hitler 30 września 1939 roku ogłosił referendum w Wielkopolsce?
Rozumiem, że w demokracjach zachodnich na czas referendów działalność wojska i sił policyjnych ulega zawieszeniu.:)
P.S. To w '39 w Wielkopolsce Niemcy stanowili większość? Ciekawe.
A dlaczego referendum ma się odbyć w Krakowie. Przecież ewentualna olimpiadę będzie finansowała cała Polska.
w demokracjach zachodnich miałeś referendum o odłączenie sie jakiegoś regionu od jednego kraju i przyłączenie sie do drugiego podczas gdy teren opanowany był przez siły zbrojne tegoż drugiego kraju?
A może rząd polski z premierem Tuskiem na czele, zamiast się bawić w ideowych lewaków wspierających Ukraińców przeciwko imperializmowi, powinien rozważyć przystąpienie do was putinowców? Ot pochwalić Żyrinowskiego za jego koncepcję podziału Ukrainy?
Dla was Charków, dla nas Lwów
Macie Donbas, a my Łuck
Donieck sobie weźcie, my w Tarnopolu - polskim mieście
Iwano-Frankowsk jest nasz, A ty Rosjaninie Odessę masz!
Niestety o sto lat za późno. Trzeba było w swoim czasie przyjąć i zrealizować koncepcję Romana Dmowskiego (czyli inkorporacja tych obszarów i polonizacja tamtejszej ludności). Górę jednak wzięła w gruncie rzeczy antypolska piłsudczykowska "idea" tzw. federacji.
"Kurułtaj (zjazd) Tatarów krymskich ogłosił podczas obrad w Bachczysaraju rozpoczęcie politycznych i prawnych procedur mających na celu utworzenie narodowej i terytorialnej autonomii Tatarów na Krymie.
Delegaci kurułtaja przyjęli uchwałę "O realizacji przez naród Tatarów krymskich prawa do samookreślania się na swoim historycznym terytorium - na Krymie". Przewiduje ona wszczęcie wspomnianych procedur.
Zjazd zaapelował do ONZ, Rady Europy, UE, OBWE oraz Organizacji Współpracy Islamskiej o wsparcie prawa narodu Tatarów krymskich do samookreślania się w formie narodowej i terytorialnej autonomii na swoim historycznym terytorium.
Były przewodniczący Medżlisu (rady) Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew, który dziś jest deputowanym ukraińskiego parlamentu, oświadczył w poniedziałek, że krymscy Tatarzy mają zamiar przeprowadzić referendum, by podjąć decyzję o swych dalszych działaniach w obliczu rosyjskiej okupacji Krymu. O tym, jakie kwestie należy omówić w referendum, ma zdecydować właśnie kurułtaj.
Dżemilew zwrócił uwagę, że jego naród nie uczestniczył w referendum 16 marca, w wyniku którego Krym przyłączył się do Federacji Rosyjskiej. Oświadczył też, że jego rodacy uznają dziś władze Ukrainy, choć dał do zrozumienia, że przede wszystkim liczą na samych siebie.(...)"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Krymscy-Tatarzy-chca-autonomii-na-Krymie,wid,16504979,wiadomosc.html?ticaid=11274a
Czego chcą Tatarzy nie ma znaczenia, bo póki co jeszcze nie jest tak, by mniejszość narodowa narzucała swą wolę większości (czyli można powiedzieć - narodowi panującemu). Nie bardzo zresztą rozumiem, jaki sens miałoby mieć referendum ograniczone tylko do jednej grupy. To tak jakby dla przykładu plebiscyt na Śląsku w 1921 r. dotyczył tylko Niemców albo tylko Polaków, a np. w zwykłych wyborach startowała tylko jedna partia a mogliby w nich głosować tylko jej zwolennicy.
Zrobiono referendum wbrew konstytucji Ukrainy, która mówi, że o przyszłości danego regionu decyduje referendum ogólnokrajowe.
Więc skoro zorganizowano referendum w jednym obwodzie, czemu nie zrobić teraz w jego części?
Tatarzy, tak jak Ruskie, powinni powołać swoje oddziały "samoobrony", a potem pod ich czujnym okiem zorganizować referendum.
to kiedy to referendum?:)))
Hm, to rzeczywiście cięęęężka sprawa, że też Rosjanie o tym nie wiedzieli wcześniej.
Jak "samoobrona" zajmie część Krymu.
Z konstytucją Ukrainy jest mały problem - ona już na Krymie nie obowiązuje...
w dzisiejszym przeglądzie wskazuje bardzo dobry przykład gdy ludność danej prowincji wyraziła wolę przyłączenia do sąsiedniego kraju, wcześniej prowincja ta została zajęta przez lokalne siły samoobrony.
Zainteresowanych odsyłam do Przeglądu.
Wiem, wiem, moi milusińscy putinowicze. Konstytucja Ukrainy już na Krymie nie obowiązuje. Wygrał silniejszy, bardziej kasiasty, wpływowy. Czyli jak w życiu. Bo świat jest prawicowy, tylko forsa liczy się, prawda?
jest bardziej "kasiasta" niż cały Zachód razem wzięty? Cholera, wiedziałem że Wołodia jest skuteczny, ale nie wiedziałem że aż tak.
w ogóle nie tęsknię za Zyziem. Ten wprawdzie zapewniał rozrywkę wieszcząc, że Tianhybok będzie premierem, Ukraina zachowa integralność i poradzi sobie z "marionetkowym" mocarstwem, jak nie armia to Prawy Sektor pogoni Putina za Ural, przy okazji przeganiając neoliberałów z MFW. Ale chyba nawet Zyzio nie wpadłby na to, że Tatarzy zorganizują sobie referendum na Krymie.:)))