Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
gdy lewica krzyczy przeciwko subwencjom publicznym, a także gdy krzyczy (znacznie częściej) aby subwencje publiczne dać, taka schizofrenia
a z robotyzacji powinna być lewica zadowolona, w końcu dzięki niej nie będzie już Amazon "wyzyskiwał" bezrobotnych stworzonych przez europejskie państwa dobrobytu przez wysokie podatki i regulacje?
W ubiegłym roku wydano 150 tyś kart stałego pobytu.
W ubiegłym roku wydano 1 milion wiz w tym 3/4 umożliwiają podjęcie pracy w Polsce. W Polsce pracuje około 1 miliona Ukraińców. W stosunku styczeń - marzec 2014 bezrobocie wzrosło o 1 % z 13 do 14 %. Bezrobocie wśród młodych wynosi 26 % przy średniej unijnej 23 %.
A teraz Drogie Dzieci dodajcie sobie 1 do 1 i skrupulatnie policzcie ile wam wyjdzie.
Tak po prostu wygląda kapitalizm, a sposób funkcjonowania przedsiębiorstwa nie ma tu nic do rzeczy (w tym przypadku, czy księgarnia działa "tradycyjnie" czy "internetowo").
PS.
Kompletnie nie rozumiem (obecnych także na lewicy) zachwytów nad tymi całymi komputerami i wszystkim co z nich wynika (m.in. sprzedaż przez internet). Jak dla mnie są one tylko zwykłymi urządzeniami, podobnymi do odkurzacza, telewizora czy dawniej maszyny do szycia. Słowem nic szczególnego (bo i doprawdy trudno by jakakolwiek techniczna dziedzina mogła takową być).
Trzy w jednym: adresowane dla prostaków prostackie hasełko w prostackim języku. "Have fun" - o k. jak to za.ebiście brzmi, nie? A i samo "have" - mam, masz, mamy, macie, mają, co za finezja, subtelność, wykwintność! Nie bardzo tylko wiadomo o co chodzi z tym "robieniem historii" (zwł. że przecież historia się już skończyła).
Technologia to potencjał ogromnych zmian. Jako komunista powinieneś znać np ekscytację Marksa elektrycznością dzięki której wprowadzenie ogólnoświatowego komunizmu miało być proste i przyjemne. Teraz z kolei dzięki internetowi i np kryptowalutom libertarianie liczą że uwolnimy się od przemocy państwa w zakresie podatków i monopolu rezerw częściowych. Z innej beczki robotyzacja spowoduje zredukowanie tradycyjnego żelaznego elektoratu lewicy (roboli) praktycznie do zera, więc musi jeszcze bardziej skupić się na mieszczańskiej inteligencji. Dużo, dużo zmian.
Bezrobocie i biedę tworzy państwo podatkami i regulacjami, więc twoj faszystowskie nagonki na obcokrajowców niczego tutaj nie zmienią.
Problem polega na tym, że roboty nie kupią towarów oferowanych przez Amazon. Na dłuższą metę robotyzacja prowadzi donikąd.
A swoją drogą, to zabawne, ze libertarianin tak chętnie wyciąga łapska po pieniądze podatników, czyli budżetowe subwencje.
Nikt nie zmusza do pracowania dla Amazon. Jest tyle duzo lepszych firm w ktorych praca jest jak muzyka: "lekka latwa i przyjemna"
Aha zapomnialem: jestes zbyt mlody ze pamietac ten komunistyczny slogan
z Amazon, lepiej sciagac z p2p lub bezposrednio kupowac ksiazki do autorow z ich stron lub w miare wolnych sklepow, placac bezposrednio autorowi. W Amazonie kupuja chyba jacys konserwatywni lewacy :).
założenie że klientami amazon są wyłącznie pracownicy amazona jest, jak pewnie większość twych założeń, totalną bzdurą haha
ogólnie robole do zrobotyzowania raczej w amazonie i tak nie kupują
oczywiście libertarianie wyeliminowaliby wszelkie dotacje
To amazon to jakiś zniewolony sklep?
Prawdę rzekłszy chyba nie ma potrzeby kupowania współczesnych książek. Raz - bo to na ogół totalny chłam, nierzadko albo jakiś rodzaj propagandy, albo niby antysystemowe przemyślenia socjo"logiczne", na dodatek bardzo często kompilowane lub wręcz przeżynane z internetu. To nb. jedna z przyczyn wielkich objętości niektórych z nich, patrzcie jaki ten autor mądry - napisał 600, 700, 800 stron, hhe - a ile to po rozpowszechnieniu internetu namnożyło się takich "autorów" (teraz "pisze" każdy, co najdobitniej świadczy o tej twórczości). A dwa (jeśli już kogoś te dzieła rzeczywiście zainteresują), można korzystać z bibliotek.
Jest to w zasadzie niemożliwe. Żeby bowiem autor mógł sprzedawać swe książki, musiałby mieć zarejestrowaną tzw. działalność gospodarczą (czyli opłacać ten cały zusik, nb. przedmiot uwielbienia części lewicy, zdaje się że i twojego). Pomijam tu już, że praktycznie rzecz biorąc musiałby je w ogóle sam wydawać, czyli krótko mówiąc opłacać druk (nie są to dziś co prawda jakieś wielkie kwoty, zwł. w porównaniu z tym co kiedyś, ale na ogół i tak wystarczająco duże). Owszem, zdarzają się takie przypadki, nawet jest ich może i dość sporo (zważywszy iż dziś, jak mówię, "pisze" każdy), ale to raczej hobby, a cała taka twórczość czasami przypomina grafomaństwo. Swoją drogą, jeśli już o tym mowa, wróciliśmy tu w pewnym sensie do stanu przedwojennego, kiedy roiło się od grafomanów.
Amazon to nie tylko ksiazki .
Tak tylko nawiasem mowiac
>>Prawdę rzekłszy chyba nie ma potrzeby kupowania
>>współczesnych książek.
Kurcze nie wiedziałem, ale kasy natraciłem w ostatnich latach, ehhh, w zeszłym miesiącu na książkę z zeszłego roku
http://www.amazon.de/IT-Freelancer-Ein-Handbuch-nicht-Einsteiger/dp/3898648133/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1398667165&sr=8-1&keywords=it+freelancer
Faktycznie jedyne co mi dała to pozwoliła lepiej zrozumieć mechanizmy rynku i zdefiniować moją ofertę, nie mówiąc o podszlifowania niemieckiego, strata czasu i pieniędzy.
Dokładnie, zobacz jakie śliczne kupiłem dla swojej córki:
http://www.amazon.co.uk/gp/product/B008OG6M4A/ref=oh_details_o00_s01_i00?ie=UTF8&psc=1
No ale opłacało się, a to podstawa (dla takich jak ty). Gdybyś był jednak, hm - jakby tu powiedzieć, może tak po twojemu, zatem gdybyś był bardziej przedsiębiorczy, operatywny, rozgarnięty, o - kumaty, wiedziałbyś, że książki stanowią przedmiot obrotu przede wszystkim intelektualnego (jakkolwiek w stosunku do większości dzisiejszych określenie takie rzeczywiście przychodzi z trudem), a dopiero potem różnych innych, np. handlarskiego. Z tego zaś wynika, że przeczytałbyś ową jak sądzę wiekopomną pozycję za darmo (bądź prawie za darmo).
PS.
@dyzma
Jeśli chodzi o sprzedaż książek bezpośrednią, to można je nabywać poprzez strony wydawnictw. Rzecz nawet nie w tym, że z reguły jest tak trochę chyba taniej, lecz we wspaniałym uczuciu omijania pośredników (handlarzy, kramarzy, kupczyków i tym tam podobnych).
hieny typu Amazon,czy inne Firmy" bandyckie,popierane przez "szabesgojów" takich ,jakich przedstawiciele grasują na wszystkich lewicowych, a nawet prawicowych forach typu Jiber czy Rebel z Nikitym i całą resztą drobnych wyzyskiwaczy zmieniają świat w szambo. Pewnie jeszcze niektórym się wydaje że to jest taki wpisany w cywilizację porządek świata i nic lepszego już ludzkość nie jest w stanie wymyślić.Nic podobnego.. to jest początek końca świata bandyckich korporacji i okradania z topniejących zasobów energetycznych tej jedynej Planety jaką nam przyszło zamieszkiwać. Zbyt pochopnie możni tego świata uwierzyli że są bogami. Czas tyż bożków strącić z piedestału na który wdarli sie za sprawą tych niechlubnych i bezlitosnych dla swych bliźnich sługusów. Popatrzcie na bliską nam Ukrainę... To jest obraz,który coraz częściej będzie się pojawiał- świadomość osamotnienia i próba walki o przetrwanie w warunkach,które są coraz bardziej nieludzkie za sprawą fałszywego pieniądza,jakim są gigantyczne dochody garstki miliarderów z okradania pracowników. Nie wierzcie,ze złodziej ma sumienie i sam odda "fanty". TO co ukradł,trzeba mu ZABRAĆ.. jak ? oto jest pytanie...bo z kim, to najbliższa przyszłość pokaże.
No ale to na Ukrainie nie było Balcerowicza, nie było nigdy liberalnych reform, przecież to chyba wasz wzór do naśladowania jest.
Od lat wiele zakupow robie przez Internet wlacznie z Amazon
Moja corka nawet papier toaletowy czy papierowe reczniki kupuje przez Amazom. Wykupila sobie program PRIME i zamiast taszczyc pake papieru dostarczaja jej darmowo e ciagu 2 dni pod drzwi i jeszcze taniej niz w sklepie
Ja wszystkie czesci do samochodu kupuje na necie, no chyba ze cos potrzebuje natychmiast. Zawsze jest DUZO taniej niz u dealera
Akurat we własności intelektualnej robię, sporo jej tworzę za niemałe pieniądze, może ci się to nie podobać, jak dojdziesz do władzy i wprowadzisz swoje pomysły to najwyżej pójdę do McDonalds robić, żadna praca nie hańbi, i będzie odpowiadało twojej wizji przyszłości prawda.
Hm, jeśli już o tym mowa, wytwory takich jak ty, czyli robotyków, programistów, informatyków itp., są wytworami intelektualnymi jedynie w rozumieniu waszym własnym (oraz częściowo obecnego prawa).
Odnośnie McDonalda. Nie przeceniaj się chłopie. Nikt cię tam nie "ześle", dla nas nie stanowisz bowiem żadnego przeciwnika. Tobie podobni sami, być może nawet jako jedni z pierwszych, przejdą w odpowiednim czasie na "naszą stronę". I jak dziś jesteście nawozem dla kapitalizmu, tak w przyszłości tę samą rolę będziecie pełnić w stosunku do naszego systemu. Zmianie nic tu nie ulegnie, możesz więc być spokojny. Zresztą lewica nie jest przeciwna technice jako takiej (bo dlaczego miałaby być?). Jest jedynie wrogiem czynienia bożka z tych różnych technicznych świecidełek.
twoje..."Akurat we własności intelektualnej robię, sporo jej tworzę za niemałe pieniądze". Szczególnie podoba mi się to że we własności intelektualnej robisz... niczego już nie muszę dodawać i kto w niej nie "robi" to zrozumie dla czego niewiele do Ciebie dociera spoza sfery robienia pieniędzy.
Na szczęście nie da się nikogo zmusić do tworzenia własności intelektualnej, tj nie ma niewolników intelektualnych, więc nie będę nigdy "nawozem" socjalizmu. Zniewolić da się jedynie fizycznych, ale fizyczni odgrywają coraz mniejszą rolę, także przyszłości nie ma dla was żadnej, właśnie dzięki technologii.
Jakby by było coś złego w robieniu pieniędzy to byście się tak nie pochylali nad niskimi płacami robotników, odrobinę mniej fałszu może, znalazł się idealista co jak robotnik faktycznie zaczyna zarabiać więcej to musi mu nawrzucać, żałosne.
Bla, bla , bla
Najwyrazniej nie masz zielonego pojecia jak to dziala
Amazon (i inne) to nic innego tylko nowoczesna wysylkowa wersja hurtowni ktore istnialy juz za czasow komuny.
Tez bylas przeciwna ich istnieniu?
Dokładnie tak. Tu akurat nie ma się czym zachwycać. Ot zwykły handelek, taki sam jak zawsze i wszędzie, bez różnicy czy odbywa się za pośrednictwem Sieci, czy czego tam innego. Zwyczajny dom wysyłkowy (jak to się dawniej zwało), takowe istniały np. i PRL, i przed wojną, i jeszcze wcześniej. Z tym że tekst oczywiście nie tego dotyczy.
Lewica generalnie jest zsynchronizowana z mediami i reklamą, tj żyje dzięki i wypowiada się przeciwko tym firmom które są w komercyjnych mediach, czy to McDonalds czy Nike, teraz akurat Amazon. Takie lewicowe pseudointelektualne dresy.
Nikt cię do niczego zmuszał nie będzie. Jak każdy liberał masz natomiast obsesję przymusu (powodowaną prawdopodobnie jakimś rodzajem zaburzeń psychicznych).
"Neoliberalizm jest schizofrenią społeczeństwa" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/200481/neoliberalizm-jest-schizofrenia-spoleczenstwa)
No to jak niby bez zmuszania mam tworzyć własność intelektualną która nie będzie w twoim systemie nic warta? To już chyba lepiej te hamburgery robić?
Neoliberalizm jest wszystkim co najgorsze, szczególnie w Radiu Maryja.
Jaki z ciebie intelektualista,to ja wiem,ale ty jeszcze nie. Co najwyżej jesteś jednym z wielu pracowników trudniących się cyfrowym przetwarzaniem danych,czyli po prostu wykorzystującym matematykę do porządkowania informacji.. Jak na razie ,to nie wszystkich trudniących się nauką i wykorzystujących technikę w pracy umysłowej nazywało się i uważa się za intelektualistów. Sądzę ze ta dziedzina jest ci mało znana,więc nie szafuj tą nazwą do określania siebie tylko dla tego że robisz w ....
masz jakieś problemy ze wzrokiem, nie nazwałem się nigdy nigdzie intelektualistą
btw, nauka za darmo: programista nie przetwarza informacji, programista tworzy narzędzia do przetwarzania informacji, a jako że te narzędzia są niematerialne, stanowią własność intelektualną
intelektualista z kolei nie wiadomo co tworzy, najczęściej nic, wystarczy że pozuje
Tak, to prawda - ty rzeczywiście tego nie wiesz. I słusznie, tak chyba powinno zostać, niejeden intelektualista przypuszczalnie źle by się poczuł, gdyby tu coś miało ulec zmianie (np. gdyby w tobie znalazł odbiorcę swych treści).
no to oświeć mnie proszę co tworzy intelektualista jako intelektualista, rzuć perły między wieprze hehe