"Samozwańcza Doniecka Republika Ludowa informuje, że otrzymała w środę posiłki i nową broń. Być może chodzi o ludzi i sprzęt, które w nocy z poniedziałku na wtorek kolumna pojazdów przewiozła przez granicę z Rosją w pobliżu wsi Astachowo w obwodzie ługańskim"
"O wojennej sytuacji w sąsiednim kraju mówił też wczoraj szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow. Według niego "naród Ukrainy jest popychany przez Zachód ku bratobójczej wojnie"."
http://wyborcza.pl/1,134642,16052776,Na_Wschodzie_spokojniej__Chwilowo_.html
Co do poparcia górniczego dla powstania, to dobrze
Te tłumy górników protestują w ten sposób z polecenia Achmatowa przeciw władzą Donieckiej Republiki Ludowej, ponieważ chcą, by on nadal był ich panem i by nadal ich doił.
"....a prorosyjscy bojownicy celowo zapuszczają się do dzielnic mieszkaniowych, ostrzeliwują ukraińskie pozycje i nim siły ukraińskie odpowiedzą ogniem, odjeżdżają."
"Prorosyjscy separatyści zaatakowali koszary Gwardii Narodowej w Ługańsku. Stworzyli "żywą tarczę " z członków ich rodzin ukraińskich żołnierzy. Ukraińcy poddali się."
"Separatyści zajmują także kolejne budynki w Doniecku. Przed siedzibą ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych ustawili barykady z betonowych bloków. Grabią sklepy, a milicja nie interweniuje - donosi RMF FM.
Stacja podkreśla, że to nowa taktyka. Separatyści obawiają się bowiem ataków lotniczych, a wiedzą że ukraińska armia nie będzie atakować, jeśli w pobliżu znajdują się cywile."
http://www.sfora.pl/swiat/Krwawa-bitwa-na-Ukrainie-Atakuja-samoloty-i-artyleria-a68262
A wystarczylo zeby Achmatow poszedl za rada cara Adolfa LilyPutina Wielkiego i przerejestrowal wszystko z Ukrainy do Rosji i strajkow by nie bylo.
"Z kolei w obwodzie donieckim, armia zestrzeliła samolot bezzałogowy produkcji rosyjskiej wykorzystywany przez bojówkarzy do śledzenia ukraińskich pozycji."
MSW twierdzi też, że bojownicy mają broń taką, jak rosyjska armia. Znaleziono ją - między innymi - w budynku donieckiego lotniska, które w poniedziałek odbili ukraińscy wojskowi z rąk bojówkarzy. Dotąd nieznane są straty po stronie separatystów. Wiadomo jedynie, że część z nich pochodzi z Kaukazu Północnego.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Stanisław Reczynski przyznaje, że po stronie separatystów walczą członkowie paramilitarnych bojówek z Dagestanu, Czeczenii i Osetii. Każdy z nich otrzymuje dziennie 300 dolarów. Przedstawiciel MSW przyznał, że granica ukraińsko - rosyjska jest jedynie „umowna” i są tysiące sposobów, aby ją przekroczyć.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nocne-walki-w-Lugansku,wid,16639306,wiadomosc.html?ticaid=112d0a
dziennie 300 dolarów a nie rubli?.
Boy-Żelenski pisał swego czasu o mechanizmie propagandy katolickiej: katolickie media rozpowszechniały kłamstwa, ludzie na prowincji w reakcji demonstrowali i pisali petycje i listy protestacyjne, a katoprawicowe media potem wywołane przez ich kłamstwa reakcje ludu podawali jako argument za tym, że napisali wcześniej prawdę
"....a prorosyjscy bojownicy celowo zapuszczają się do dzielnic mieszkaniowych, ostrzeliwują ukraińskie pozycje i nim siły ukraińskie odpowiedzą ogniem, odjeżdżają"
Czyli wychodzi z powyższego cytatu i z reszty wklejonej wiadomości że i jedna i druga strona używają tzw. "żywych tarcz".
z 2014-05-30 08:30:53 to idealny komentarz do popisów rebelka.
Podziel sie informacjami kiedy, gdzie i kogo Armia Ukrainska uzywala "zywych tarcz"
Daruj sobie argumenty UPA, Bandera czy Wolyn bo to ze wspolczesna Armia Ukrainska nie ma nic wspolnego
pracownicy manifestowali, nawet strajkowali żądając prywatyzacji.
"Podziel sie informacjami kiedy, gdzie i kogo Armia Ukrainska uzywala "zywych tarcz"
Daruj sobie argumenty UPA, Bandera czy Wolyn bo to ze wspolczesna Armia Ukrainska nie ma nic wspolnego "
W cytowanym fragmencie jest napisane: "prorosyjscy bojownicy celowo zapuszczają się do dzielnic mieszkaniowych, ostrzeliwują ukraińskie pozycje i nim siły ukraińskie odpowiedzą ogniem, odjeżdżają".
Gdy "ukraińskie siły" posiadają "pozycje" w "dzielnicach mieszkaniowych" i te pozycje wojskowe są ostrzeliwane przez "separatystów" to wtedy separatyści atakują tereny cywilne.
Gdy armia ukraińska atakuje pozycje "separatystów" na terenach cywilnych wtedy nie oskarża się ukraińskiej armii o atakowanie terenów cywilnych tylko "separatystów" o używanie "żywych tarcz".
Czym są więc "pozycje" "sił ukraińskich" w "dzielnicach mieszkaniowych" jak nie "żywymi tarczami"?
CZYTAJ !
CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM!
Gdzie jest napisane ze wojska ukrainskie identyczne jak seperatysci ZAPUSZCZAJA SIE w tereny zabudowane
Stacja podkreśla, że to nowa taktyka. Separatyści obawiają się bowiem ataków lotniczych, a wiedzą że ukraińska armia nie będzie atakować, jeśli w pobliżu znajdują się cywile."
http://www.sfora.pl/swiat/Krwawa-bitwa-na-Ukrainie-Atakuja-samoloty-i-artyleria-a68262
Nie zarzucaj że ktos nie czyta ze zrozumieniem jak komus nie pasuje ze jak "separatystow" atakuje sie na terenie cywilnym i przy okazji ranni/zabici sa cywile to= "separatysci stosuja zywe tarcze".
Jak "separatysci" atakują na terenie cywilnym wojska ukraińskie i są zabici/ranni to "separatysci celowo atakuja tereny cywilne".
Jedna i druga strona jest brutalna a mi tylko nie pasuje kanonizowanie jednych przy robieniu z drugich smoków ziejących ogniem.
To jest logika i podchodzenie z dystansem do propagandy jednych i drugich.
"wiedzą że ukraińska armia nie będzie atakować, jeśli w pobliżu znajdują się cywile."
Co za bzdury, rozumiem że ukraińskie siły w obawie przed zranieniem cywilów w ogóle nie odbezpieczają broni.
Ostrzał jest obustronny, "separatysci" mają wyrzutnie rakiet ręczne, wojska ukraińskie hałubice
"Jak podaje stacja[...]"
Niech stacja podaje tylko po takich kwiatkach nie chce się wierzyć:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16093602,Euromajdan_alarmuje__Kryzys__Uchodzcy_uciekaja_z_Donbasu_.html