to jest wlasnie wasza EUROAZJA
:))))))
Gdzie jest więcej więźniów: w Chinach czy USA?
skoro jest to kraj 4-krotnie większy, jeśli chodzi o populację.
V.C. gdzie jest więcej więźniów: w Polsce, czy w Rosji?
A wokół reżimowe media pieją z zachwytu nad polskim 4 czerwca jakoby nie było żadnej alternatywy, była, tylko zabrakło jaj partii i armii.
Gdyby nie tamte wydarzenia, miliony Chińczyków nadal każdego roku umierało z głodu, tak jak umiera w wielu innych krajach, przeciw czemu niestety obrońcy praw człowieka protestować nie raczą. Dlaczego, może ktoś wie?
A gdzie jest wieksza populacja "pewnej grupy" etnicznej, w Chinach czy USA?
Another practice often accompanies China's capital punishment: organ transplants. In 2009, government officials publicly acknowledged that executed prisoners provided over 65 percent of organ transplants. The health ministry also said that 10,000 organ transplant operations are performed annually.
http://www.washingtonpost.com/blogs/worldviews/wp/2012/11/05/yes-china-still-harvests-organs-from-executed-prisoners/
Sumienie Narodu
Słabo się orientujesz. To w USA jest więcej więźniów ilościowo, a zwłaszcza w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Potwierdził to Rebel2.
Rebel2
No cóż. Polacy są znani z większego rasizmu niż cała reszta białej rasy w USA czy UK. Chiny mają swoje, sprawiające im kłopoty mniejszości. Nie wpadli jednak na pomysł, żeby osadzić w zakładach karnych 20% męskiej populacji Ujgurów, ani nawet Tybetańczyków.
A u was bija murzynow
To 20 % to siedzialo lub siedzi tylko dlatego ze ponad 80% ofiar tej grupy etnicznej jest zamordowanych przez ich "braci"
Otworz sobie dowolna gazete z USA. O ile produkcja amphetaminy , pedofilstwo sa domena bialych o tyle morderstwa, napady z bronia, gwalty sa domena tej grupy etnicznej
A z liczba wiazniow w Chinach to badz ostrozny bo tak naprawde nikt, lacznie z ChPK nie wie ile osob jest w wiezieniach, obozach pracy i innych "osrodkach reedukacyjnych"
"In 2009, government officials publicly acknowledged that executed prisoners provided over 65 percent of organ transplants. The health ministry also said that 10,000 organ transplant operations are performed annually."
mowi samo za siebie -5 lat temu
W którym dokładnie miejscu?
I co z zadanym przeze mnie pytaniem?
Siedem osób, w tym dwoje nastolatków, zostało postrzelonych w Chicago. Część rannych jest w stanie krytycznym - donosi huffingtonpost.com.
To prawdopodobnie porachunki gangów, ale policja nie udziela szczegółowych informacji.
http://www.sfora.pl/swiat/Krwawa-jatka-w-Chicago-Strzelanina-
Chiny nie są nawet w pierwszej 20-tce państw, jeśli chodzi o liczbę więźniów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, a ta statystyka jest najbardziej obiektywna. Jakoś dziwnym trafem najsławniejsi amerykańscy seryjni mordercy i sprawcy ataków na szkoły itp. byli bielutcy do bólu. Za co siedzi większość Afroamerykanów? Przecież nie za morderstwa. Za tzw. posiadanie narkotyków, prawda?
Wczesniej napisalem ci za co siedza. Czyzbys po polsku nie rozumial?
Na rosyjski niestety sam bedziesz musial sobie przetlumaczyc
"To 20 % to siedzialo lub siedzi tylko dlatego ze ponad 80% ofiar tej grupy etnicznej jest zamordowanych przez ich "braci"
Otworz sobie dowolna gazete z USA. O ile produkcja amphetaminy , pedofilstwo sa domena bialych o tyle morderstwa, napady z bronia, gwalty sa domena tej grupy etnicznej"
Dodam tylko ze "rekordy" bije Chicago
Tam wlasnie noblista Hussain byl dzialaczem spolecznym
najlepiej nie pamiętać że w krajach takich jak chiny więźniami są całe społeczeństwa
Tak było za Mao. A teraz? Nie widzisz różnicy? Jeśli więźniami to kapitalizmu.
Jeśli ktoś ma tu problemy z tłumaczeniem sobie na język polski, to jedynie Ty. Czy chcesz mi wmówić, że 2 miliony ludzi popełniła morderstwa i gwałty?!
W Chicago jest największa ilość morderstw, ale rankingi przestępczości biorą pod uwagę całościową sytuację. Gorzej jest w Detroit i podobno w tak białych miastach jak Saint Louis, Kansas City czy Las Vegas: http://www.numbeo.com/crime/rankings_current.jsp
Czy ty naprawde sadzisz ze mozesz tak bezczelnie klamac i nikt sie nie zorientuje?
Detroit : biali 10%, czarni 82%
http://suburbanstats.org/population/michigan/how-many-people-live-in-detroit
St. Louis : biali 44%, czarni 49%
http://en.wikipedia.org/wiki/St._Louis
Ito sa wg ciebie podobno biale miasta.
Ale tylko podobno, tak jak podobno ty wiesz lepiej
Na podstawie jakich zrodel twierdzisz ze 2,000,000 czarnych jest w wiezieniach?
"Poradnik Mlodego Komsomolca" z czasow Chruszczowa?
wolność osobista?
wybór pomiędzy rodzajami zniewolenia to fałszywy wybór
Zniewolenie jest wszędzie, różni się tylko formami: na zachodzie dominują ekonomiczne, na wschodzie administracyjne.
Drogi Kolego z USA, Nie mam zwyczaju kłamać, a już szczególnie celowo. Przeczytaj uważnie mój poprzedni post. Wcale nie zaliczyłem Detroit do 'białych' miast. Wiem, że akurat to bardzo specyficzne miasto stał się czarne. Nie musiałem sięgać do statystyk. Wiedziałem to m.in. z książki Jeffrey'a Eugenidesa 'Middlesex". Czytałeś? Polecam. Nie bierzmy może pod uwagę starych jąder miast, bo wiadomo, że w USA jest tak, ze większość Białych 'uciekl' na przedmieścia. Weżmy pod uwagę całe metropolie:
W 2010 roku populacja Kansas City składała się w 59,2% z ludności rasy białej (nielatynoskiej), w 29,9% z ludności rasy czarnej lub afroamerykańskiej,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kansas_City
Of those of one race, 2,214,298 residents or 76.9 percent of the population were white, 519,221 or 18 percent were African American
https://en.wikipedia.org/wiki/Greater_St._Louis#Demographics
White: 62.1%
Black or African American: 11.1%
https://en.wikipedia.org/wiki/Las_Vegas#Demographics
W USA jest grubo ponad 2 mln wszystkich więźniów. Ilu z nich to Czarni? Znajdź statystyki i obal moją tezę. Już Ci pisałem, że mentalnie tkwisz w czasach McCarthy'ego. Z czasów Chruszczowa w USA Murzynów bito naprawdę, za to nie zamykano ich jeszcze masowo do więzień.
According to the BJS non-Hispanic blacks accounted for 39.4% of the prison and jail population in 2009, with whites 34.2%, and Hispanics 20.6%. The incarceration rate of black males was over 6 times higher than that of white males,
According to the US Department of Justice, blacks accounted for 52.5% of homicide offenders from 1980 to 2008, with whites 45.3% and Native Americans and Asians 2.2%. The offending rate for blacks was almost 8 times higher than whites, and the victim rate 6 times higher. Most murders were intraracial, with 84% of white homicide victims murdered by whites, and 93% of black victims murdered by blacks.
The "National Youth Gang Survey Analysis" (2009) state that of gang members, 49% are Hispanic/Latino, 35% are African-American/black, 9% are white, and 7% are other race/ethnicity.[34]
According to the FBI Uniform Crime Reports, in the year 2008 black youths, who make up 16% of the youth population, accounted for 52% of juvenile violent crime arrests, including 58.5% of youth arrests for homicide and 67% for robbery. Black youths were overrepresented in all offense categories except DUI, liquor laws and drunkenness
According to a 2009 report by the Pew Hispanic Center, in 2007 Latinos "accounted for 40% of all sentenced federal offenders-more than triple their share (13%) of the total U.S. adult population". This was an increase from 24% in 1991. 72% of the Latino offenders were not U.S. citizens. For Hispanic offenders sentenced in federal courts, 48% were immigration offenses and 37% drug offenses.
i to administracyjne zniewolenie tak cię kręci?
administracyjne jest dogmatyczne z natury, jest nawet gorsze niż ekonomiczne
Dlaczego gorsze? To co napisałeś trąci innym dogmatem - neoliberalnym.