Wiele zależy od sukcesu tego eksperymentu. Chociaż największym przełomem byłaby legalizacja marihuany w USA, co wydaje się powoli zbliżać mimo oporu władzy.
Szkoda, że Europa przestała być pionierem, jeśli chodzi o progresywne rozwiązanie w dziedzinie polityki narkotykowej. Warto byłoby to zmienić. Trwa właśnie zbiórka podpisów pod europejską inicjatywą obywatelską w sprawie legalizacji marihuany:
https://ec.europa.eu/citizens-initiative/REQ-ECI-2013-000023/public/index.do?lang=pl
Zachęcam do podpisywania się.
1) legalna marihuana
2) Ukraina
3) Walka z faszyzmem
4) Kuroń
5) Front Narodowy (patrz punkt 3)
6) Conchicie Wurst
Czym wy się różnicie od GW?
Na prawdę wierzycie, że się załapiecie na jakiś etacik na czerskiej?
Pod względem umiejscowienia w parlamencie EU, Polacy w 88& zagłosowali na partie prawicowe (PSL - jest w EU we frakcji cento - prawicowej). Kiedy wreszcie zrozumiecie, że wieczna aplikantura do świata POprawnych POlitycznie do niczego nie prowadzi?
bez szans przy Panu Januszu Korwinie Mikke:
Dużym nakładem pracy zarejestrowaliśmy – komitet wyborczy Zielonych – naszą listę. Byliśmy wydawało się równoprawnymi graczami w wyborczej grze – nie, wróć, wcale nie. Nie zaproszono nas na główne debaty, nie było nas w sondażach, pominął nas Latarnik Wyborczy i zignorowała większość przedwyborczej publicystyki. A przecież mieliśmy takie medialne hity: gender, związki partnerskie… Które jednak przegrywają z żartami o holocauście.
A gościem ostatniego Salonu Politycznego „trójki” przed ciszą wyborczą był polityk Ruchu Narodowego.
http://desperak.codziennikfeministyczny.pl/2014/05/23/gdy-uslyszalam-premiera-tuska-sprzeciwiaja%CC%A8cego-sie%CC%A8-opowiesciom-korwina-o-kobietach/
A teraz proszę o raport z sytuacji osób nie heteronormatywnych w pernambuko i ich stosunek do trafki, kuronia i conchity wurst.
Niestety w naszym kraju polityka jest niezmiennie nastawiona na prohibicje. Najwyżej są w stanie robić furtki pt. "może odstąpie jak sprzedasz dilera" co jest absurdalne bo ludzie bardziej się boją zemsty niż represji prawnej.
U nas tylko pan premier własnoręcznie zamyka sklepy z dopalaczami które powstały właśnie przez restrykcyjną politykę w stosunku do "oryginalnych" narkotyków.
Tuman premier myśli że po ptokach bo stacjonarne sklepy z dopalaczami pozamykano. Pozamykano niezgodnie z prawem za co państwo zapłaci właścicielom odszkodowania (są sprawy w sądach) a interes przeszedł do podziemia. Paradoksalnie na dzień dzisiejszy w mieście typu Warszawa można telefonicznie z dowozem zamówić całą tablicę Mendelejewa (np. w tej chwili o tej porze warunek to posiadanie kilkuset zł).
Sejm nowelizuje cały czas i dodaje nowe substancje narkotyczne ale proces legislacyjny jest dużo dłuższy niż wytworzenie identycznej substancji o identycznym działaniu o zmienionej minimalnie strukturze chemicznej.
No w takiej sytuacji tylko w laboratoriach gdzieś w Chinach i Indiach wiedzą co ćpają nasze dzieci. Częste są przypadki że sprzedaje się jako "dopalacz" nielegalne związki z które posiadacze dostają kary.
A wystarczy wprowadzić prawo które jasno zdefiniuje co to jest ilość narkotyku na własny użytek i wprowadzi depenalizację takiego posiadania (WSZYSTKICH narkotyków bo nie rozumiem jak lewica może popierać legalizowanie dżojnta i jednocześnie popierać zamykanie w pierdlu narkomana uzależnionego do BROWNA który zamiast do więzienia powinien iść na leczenie.
Nie trzeba Holandi wystarczy nawet taka minimalna tolerancja jaką wykazuje np. wymiar sprawiedliwości w UK w stosunku do posiadaczy MJ (za mniejsze przypadki- ostrzeżenie i tyle).
Urugwaj jest niestety daleko i kontekst jest trochę szerszy. W Ameryce Płd. poza konsumpcją narkotyków ma miejsce na dużą skalę produkcja i przemyt które napędzają przemoc. U nas aż tak strasznie nie ma.
Bliższe nam przykłady słusznej (a conajmniej słuszniejszej niż PL) polityki narkotykowej to:
Czechy czy Portugalia. Na południu Europy dość liberalne przepisy ma też Mołdawia.
Tym kierunkiem może też warto się zainteresować?
Ćpasz - do więzienia. Nie ćpasz - nic ci nie grozi.
Prosty, czytelny komunikat. Zrozumiały dla każdego.
Od lipca wchodzi w życie zakaz produkowania, sprowadzania i sprzedawania bielizny osobistej z dodatkiem materiałów syntetycznych. Duma Państwowa podobny los szykuje też pantoflom na wysokim obcasie i baletkom
Niedawno zabronili palenia w miejscach publicznych. Szefowie niektórych portów lotniczych próbowali ulżyć palącym pasażerom i wzorem lotnisk europejskich urządzili boksy dla dymiących. Dostali po łbie, bo tu jak zakaz, to zakaz. Na amen.
Efekt jest taki, że na lotnisku zapalisz, ale nie posikasz, bo w toaletach granatowy dym i wędzarnia taka, że ten, komu dym dokucza, pewnie prędzej zrobi w majtki, niż tam zajdzie. Byle tylko nie w majtki zakazane - koronkowe.
http://wyborcza.pl/magazyn/1,139185,16190290,Jezyk_czlowiekowi_utna__Rosja_zakazami_stoi.html#TRrelSST
To takie proste aż prostackie.
Ps.
Błysnąłeś tym postem.
Choć oczywiście narkomani nie będą zachwyceni.
Rebel2 bo nie rozumiem jak się ma moja z westem dyskusja do majtek w Rosji?
Skuteczne? Duża część tekstu, przy którym komentujesz, dotyczy właśnie tego, że nieskuteczne. Chyba że stawiasz polityce narkotykowej jakieś nietypowe cele, jak rozbudowa więziennictwa.
A czego oczekujesz od lewicy w stylu "viva zachodni kapitalizm ale won z kaczorami i bronmy SBków"