Różnica jest tylko taka, że Żydzi zabijają obcych a Ukraińcy swoich. I pomyśleć, że Janukowicz nie pozwalał milicji używać nawet pałek... A jego farbowany następca burzy całe miasta. Tymczasem nasz kochany Zachód tamtego nazywał zbirem a tego zbawcą. Nazwanie tego draństwa nawet kosmiczną hipokryzją losu tych ludzi niestety nie polepszy.
a jak tam postępy nacjonalizacji w tzw. "republikach ludowych"?
Jak to jest ze w Gazie brakuje wszystkiego z wyjatkiem rakiet do ostrzalu Izraela.
A moze by tak wymienic rakiety na jedzenie?