Statystycznie 50% więźniów w USA to Afroamerykanie, pytanie czy też za taki procent przestępstw są odpowiedzialni. Strona http://en.wikipedia.org/wiki/Race_and_crime_in_the_United_States#Crime_trends mówi, ze tak. Wobec tego, czy czarni zabijają tylu białych, żeby być tak drastycznie traktowani przez białych policjantów ? Na tej samej stronie odnajdziemy dane, że 84% białych zostało zamordowanych przez białych, a 93% czarnych przez czarnych. Zatem, najgroźniejsze przestępstwo ma charakter wewnątrzrasowy, a sytuacje międzyrasowe to tylko "orzeszki". Co robił czarny gość, ze dostał sześć kulek ? Czy uprawnienia policji w USA nie są zbyt duże ? Wydaje się, że tak. A jednej rasie łatwiej zabić członka drugiej rasy, bo to taki zwyczaj "plemienny". Można jednak ujarzmić go zmniejszeniem nierówności społecznych. W USA są one horrendalne. Afroamerykanie to głównie biedota i dlatego nie mają wyjścia: czesto musza kraść by nakarmić bliskich. System zasiłków powszechnych w USA mógłby zmniejszyć nierówności między rasami. Podobnie w ramach losowania można byłoby wybierać więcej czarnych na stanowiska pośrednie, bo trudno dostać im pracę u białych (lub coraz liczniejszych żółtych), co wynika zarówno z uprzedzeń rasowych, jak i z pewnych charakterystyk osobowych, które ich dotykają (niższa inteligencja ukształtowana w warunkach gorącego klimatu jeszcze w Afryce). Pewna równość w Ameryce może wyniknąć także z mieszania się genów, a to będzie trwało wieku. Pytanie jednak czy elita (głównie protestancko-żydowska, a coraz częściej kooptująca część Azjatów) będzie podlegać takim samym procesom jak reszta Ameryki ? Czy zamknie się w wysokich ogrodzeniach bogatych gett, jak jest to dotychczas ? Póki co fakt powstania czarnych bogatych muzycznych celebrities wcale nie zmienił tego stanu, że nędza w USA ma przede wszystkim kolor czarny. Akcja afirmacyjna jest pseudoakcją w warunkach amerykanskich nierówności. Czarne dzieci często otrzymują "dla zachęty" dobre oceny, ale ich przyszłość nie będzie przez to lepsza. USA powinny popatrzeć na Afrykę i zbudować model, który będzie połączeniem tradycji zachowań społeczności czarnych i wysokorozwiniętego państwa opiekuńczego. Wydaje się, że dla osób afroamerykańskich przydałaby się nowa reforma rolna. Obdarzenie ich ziemią, czyli czymś co było dla nich ważniejsze niż dla jakiejkolwiek innej rasy.
-nastolatek kilka minut wcześniej dokonał napadu na sklep
-policjant był w drodze do zgłoszenia tegoż napadu
-według zeznań policjanta nastolatek zaatakował go i sięgał po jego broń
-"protesty" od samego początku połączone były z masowym grabieniem sklepów
Coś tak jakby cicho wśród naszych czułych na krzywdę ludzką obrońców praw człowieka. A ile rwetesu było kiedy milicja w Kijowie próbowała zrobić porządek z banderomajdanem, ileż padło gróźb i pouczeń ze strony UE i USA, jak to w demokratycznym państwie nie wysyła się wojska przeciwko obywatelom.
zapobiegnie dalszemu łamaniu praw człowieka? A, przepraszam, to nie ten przypadek.
mózg jest narzędziem wykrywania i tworzenia wzorców, że jakieś wykryło. to nie znaczy, że to naprawdę istnieje
Porządek społeczny musi być taki, jakiego chcą oni i nie tylko dlatego, że są biali ale przede wszystkim dlatego, że są bogaci. I większość musi ich słuchać nie tylko dlatego, że jest czarna ale przede wszystkim dlatego, że jest biedna. Bo w tamtej demokracji nie większość ma rację lecz zawsze bogata mniejszość. Jak długo jeszcze? Może właśnie to amerykańskie miasteczko wywalczy odpowiedź na to pytanie? Chciałbym mieć podstawy do takiej nadziei.
Czy rosyjscy politycy nie powinni wybrać się do Ferguson z ciasteczkami i zachęcać demonstrantów do przejmowania budynków rządowych?
Ogladnij sobie video. To nie mowi bialy, tylko czarny i mowi madrze:
https://www.youtube.com/watch?v=nimHO0LLFHs
co o gospodarce danego kraju świadczy fakt, że rozdając ciasteczka można doprowadzić do rewolucji?
Czarne psy Putina
http://youtu.be/H8XUzu-vNME
Dlaczego te wszystkie lewackie manifestacje w "obronie praw" zawsze koncza sie dewastowaniem prywatnych samochodow, dewastacja i rozkradaniem sklepow (rzadko kiedy spozywczych)
Czy jest to taki lewacki zwyczaj : ukradnij a czego nie mozesz ukrasc to przynajmniej zniszcz
Na jakiej podstawie twierdzisz, że demonstranci byli lewakami? Na jakiej podstawie twierdzisz, że osoby plądrujące sklepy były lewakami? Swoje prostackie projekcje i czarno-białe wizje świata zostaw dla siebie.
W temacie dewastacji pytaj puczystów z Majdanu. Ci to dopiero byli anielscy, ku zachęcie swych "pokojowych" manifestacji dostali nawet ciastka od pani Victori Nuland.
prowadziła takie kontrole jak w murzyńskich gettach i co 10 minut rzucała maklerów prewencyjnie na glebę, to by dopiero było.
Oni nie kradną, oni biorą to, co wcześniej wytworzyli, czyli wartość dodatkową. Ale pewnie nic na ten temat nie wiesz, dlatego zarzuciłeś im kradzież. I pewnie nic na ten temat tam, gdzie jesteś, się nie dowiesz. Pozostaniesz więc w ciemnocie. Współczuję ale nic nie pomogę.
Wyslalem wam odpowiedz ale widocznie "zbladzila" na Berdyczow.
A szkoda , moglibyscie sie dowiedziec cos wiecej niz to co poadje "podrecznik Mlodego Komsomolca" :(
PYTANIE:
z ponad 12 milionow niewolnikow wywiezionych z Afryki (w wiekszosci przez Portugalczykow) ile trafilo do USA?