Polak, Żyd czy Rom muszą zacząć działać wspólnie aby obalić dominację międzynarodowej lichwy w naszym kraju. Polecam ciekawą stronę naszych żydowskich sojuszników w tej walce - Niezależny Głos Judaizmu Reformowanego w Polsce.
http://ngjr.pl/
Chylę czoła, mało kto jeszcze potrafi jak ta zepsuta płyta p...ć o kantowskich imperatywach, taki cool vintage powiew przełomu XIXgo i XXgo wieku.
Polak, Żyd czy Rom, hahahaha, dobre, stary, od 20-lecia międzywojennego granatem cię oderwało?
I jeszcze tak zatańcz i przyśpiewaj, Polak, Żyd czy Rom, hej!
Bełkot. Inaczej się nie da.
Bardzo dobre podsumowanie tego, co stało się 25 lat temu.
I zero nadzieji.
Faktem jest że PRL stała się państwem stosunkowo jednorodnym etnicznie. Na szczęście dla naszego państwa bo z banderowcami, takimi jak ty, w masie setek tysięcy byśmy sobie łatwo nie poradzili. Jednak są w naszym kraju m.in. te nacje które wymieniłem. I są to narody które jak najbardziej wpisują się w polskie obywatelstwo patriotyczne, o czym świadczy choćby strona niezależnych Żydów. Autor odnosi się do tego na początku tekstu, ale ty pewnie nie czytasz art. Oceniajmy ludzi po czynach a nie po rasie. Zachęcam do zapoznania się z tekstem a nie pisania andronów.
25 lat praniu mózgów przez neokonserwatystów/neoliberałów obracających nadal tymi samymi frazesami które w cywilizowanym świecie stają się ramotą, spowodowały że w kraju nie ma społeczeństwa tylko zombie
Aż sobie sprawdziłem co to znaczy banderowiec ;) Nacjonalista znaczy. No nie wiem, to ty tu p..sz o nacjach, narodach, rasach, jednorodności etnicznej i patriotyzmie, także musisz mieć konkretne rozdwojenie jaźni aby libertarianina oskarżać o bycie narodowcem.
Ten typ trochę racji tu ma (2014-09-27 12:05:45). Bo i rzeczywiście liberałów, libertynów, libertarian itp. nie należy umieszczać w jednym koszu z narodowcami. Liberałki nawet do tak w sumie niskiego poziomu nie dorastają.
Już wszytko rozumiem. To dlatego zarzucasz mi podejrzany sposób myślenia. Typowe dla ludzi twojej formacji.
Tym bardziej że socjalizm/komunizm jest w praktyce zawsze nacjonalistyczny (wszystkie historyczne przykłady), wbrew szczytnym hasełkom.
Na tej samej zasadzie socjaliści są za gejami dopóki nie zbudują państwa socjalistycznego, wtedy już prawa gejów dziwnym trafem znikają.
Dlatego libertarianom równie daleko do socjalistów co narodowców, bo socjaliści/narodowcy z libertariańskiego punktu widzenia zbyt wiele się nie różnią.
Ja ci nie zarzucam podejrzanego stylu myślenia. Ja się jedynie naśmiewałem z twojego przaśnego stylu myślenia. Podejrzany a przaśny to różnica.
Przyglądam się zachowaniom ludzi tzw. prowincji i widzę jedno: tak młodzi, jak starsi, zgadzają się z narzuconym modelem świata.
Z takim, w którym już w momencie urodzenia narzucona zostaje człowiekowi pewna kondycja (np. materialna).
Z takim, że przesunięć w hierarchii społecznej się nie przewiduje.
Z takim, że bogactwo jest zawsze wynikiem starań, a bieda - zaniechań.
Jedyna ucieczką jest ...emigracja do większego miasta lub do Niemiec.
Polskie państwo jest socjalistyczno-moherowe, bo mamy wysokie podatki, przymusowe składki i koszty pracy (najwyższe w Europie), socjalistyczne dopłaty dla bolszewickich i niezaradnych życiowo kretów z Górnego Ślunska i "psów" z posterunków w całym kraju, a także lekcje moherowej religii w socjalistycznych szkołach publicznych. Tylko Jego Królewska Mość zrobi porządek z socjalistyczno-moherowymi złodziejami!
Racja. Choć ja akurat Systemu jako takiego aż tak bardzo bym tu nie obwiniał. Z moich obserwacji wynika bowiem, że wskazane przez ciebie postawy istniały w polskim społeczeństwie zawsze (oraz wszędzie), zaś konserwatywno-liberalny System jedynie nadał im (że tak powiem) rozmachu. Szeroko otworzył dla nich zielone światło.
Kocham Cię Paszport!
(*_*)