Aż dziw bierze, że towarzysze na XX zjeździe KPZR tak go skrytykowali.
nie dostrzegają złożoności sytuacji, na możliwość pomocy powstaniu wpływały dwa czynniki pierwszy to polityczny a drugi to militarny. Militarne to min trudności logistyczne, wyczerpanie materiałów pędnych, amunicji, podciągnięcie przez Niemców jednostek z frontów zachodniego i włoskiego. Polityczne to brak porozumienia między antyradzieckim kierownictwem powstania warszawskiego a frontem Armii Czerwonej. Powstanie militarnie wymierzone w Niemcy politycznie skierowane było przeciw ZSRR.
A to Polacy mają za złe Stalinowi, że nie wspomógł polskich seperatystów? Według aktulnie obowiązującej wykładni to przecież dobrze.
.
tobie tu już chyba odbija, że takie porównanie na poważnie ci się sypnęło
Odbija ale tym którzy jojczą nad tym, że Putin wspiera rosyjskich separatystów aby po chwili jojczeć nad tym, że Stalin nie pomógł separatystom polskim.
Twoje wpisy w tym temacie są logiczne ale niestety nie antyrosyjskie,więc wg nikyty po prostu podłe. Mam jednak nadzieję, ze cię to nie zniechęci do dalszych, bo lubię je czytać. Są zwięzłe i trafiają jak lancet w odstępstwa od lewicowości.