W świetle wydarzeń na omawianym marszu, zdanie jak najbardziej prawdziwe.
jak czytam że prawdziwa lewica będzie w odosobnieniu od wszystkich z którymi nie chce mieć nic wspólnego walczyć o jedyną prawdziwą prawdę to jedyne co przychodzi mi do głowy to sekty na nowo narodzonych chrześcijan
a to co najpiękniejsze w tym podejściu to zdefiniowanie zwolenników faszyzmu jako zagubionych... z ekranu światłości emanacja mnie z nóg powala
zapomniałem w poprzednim poście napisać, że określanie zwykłego człowieka po przeciwnej stronie barykady zagubionym jest protekcjonalizmem
niestety brak przekazu społecznego, klasowego, atak na grupę komunistów to nie nastraja optymistycznie
Agresja w stosunku do młodzieżówki komunistycznej była skandaliczna. W mojej ocenie ci antyfaszyści to taka lewica koncesjonowana mająca błogosławieństwo Gazety Wyborczej i Krytyki Politycznej. Nie wróżę sukcesów temu tzw. antyfaszystowskiemu towarzystwu.
Przeciwko komu skierowana jest akcja antyfaszystowska ?
Czy nie jest przypadkiem skierowana w przysłowiowe maliny ?
Może nawet nie przypadkowo.
*Przed 8 listopada Kolektyw Syrena wydał bardzo dobre oświadczenie, w którym tłumaczy, że nacjonalizm nie jest ruchem oporu przeciwko systemowi, ale jedną z jego odmian.*
Nacjonalizm jest reakcją alergiczną społeczeństwa na odebranie mu nadziei i godności. - Jan Rylew
Cisza proponuje je lewicowo kanalizować i ma rację. Inaczej będziemy się zabijać o nic.
Trzeba wreszcie pojąć, że bez walki o podział dóbr w proporcji do społecznej wartości pracy i o godność dla każdego - nie ma lewicy, jest co najwyżej ją pozorujące bezhołowie. Bo przecież nie musi być ono tylko prawicowe.
Cisza to rozumie, jego oponenci - mieniący się też lewicowcami - niestety nie. Dlatego tylko Ciszy życzę sukcesów w jego słusznej walce.
Po 8 listopada nastąpił pewien przełom na poskiej scenie lewicowej... lewicowej? to co zrobiono na marszu przeciowko nacjonalizmowi (!?) to CHAMSTWO, straciliście duzo bardzo dużo, wielu ludzi się ona "antyfaszystów" odwróciło i będzie się odwracać... nie jestem komunista ale chyba nim zostanę, na złość tej bananowej młodzieży z 8 listopada która skumała się z liberalnymi narodowcami z MW
I jeszcze jedno, odczepcie się wreszcie od nacjonalizmu! spytajcie się lewaków z katalonii, kraju basków, wenezueli, boliwii czy to jest wstyd?! Dlaczego tylko w polskie osobniki pseudolewicowe wstydzą się narodowych flag... Wstyd mi za was! LEWICA To SOCJALIZM, KOMUNIZM, PATRIOTYZM, BARWY NArodowe a nie RÓŻOWI BURŻUJE I LIBERAŁOWIE!
I nie wiadomo skąd przychodzą myśli czarne,
Twoją kontemplację przerywa odgłos wrzawy,
To ludzie defilują, oddając cześć mrocznym sztandarom"
(Deuter, "Urodzony na nowo", 1987)
Ponadczasowe...
Patologiczne osobniki znów pokłóciły się między sobą kto jest bardziej antykomunistyczny. Z reguły mam do czynienia ze spaktaktlem PO&PiS, tutaj anarchiści & narodowcy.
,, Srodowiska anarchistyczne poszukaly wiec sobie innego, slabszego wroga i odniosly nad nim swietne zwyciestwo 8 listopada .Komunisci- stalinisci w liczbie 4 osob zostali skutecznie zablokowani przez anarchistow i zatrzymani na komisariacie.Haslo no pasaran ad.2014 nabralo nowych tresci.Na lewicy udalo sie wbic nowy, solidny klin."
Antykapitalista napisał:
"spytajcie się lewaków z katalonii, kraju basków, wenezueli, boliwii czy to jest wstyd?! Dlaczego tylko w polskie osobniki pseudolewicowe wstydzą się narodowych flag... Wstyd mi za was! LEWICA To SOCJALIZM, KOMUNIZM, PATRIOTYZM, BARWY NArodowe a nie RÓŻOWI BURŻUJE I LIBERAŁOWIE!"
Kto tworzył ruch lewicowy w Ameryce Południowej a kto w Polsce ? W Ameryce Południowej były to ruchy narodowowyzwoleńcze, dlatego tam nacjonalizm i socjalizm są ze sobą blisko powiązane. W Polsce natomiast głównymi promotorami socjalizmu byli intelektualiści pochodzenia żydowskiego. Dlatego manifestacje socjalistyczne w Polsce są internacjonalistyczne i antynacjonalistyczne, a w Ameryce Południowej wpisują się w obraz narodowo-wyzwoleńczy. Może byłoby trochę inaczej, gdyby Piłsudski po 1926 roku nie zdradził socjalistów przy jednoczesnym staniu się ikoną polskiego ruchu narodowo-wyzwoleńczego. Wtedy podział na lewicę i prawicę z racji historycznych w Polsce wyglądałby trochę inaczej. Przypomnę też, że dzisiaj, że dzisiaj de facto dominujący podział publicystyczno-polityczny to konserwatyzm i liberalizm. W obozie konserwatywnym mamy narodowych katolików, korwinistów, konserwatywnych liberałów, ruch chłopski, faszystów czy nacjonalistów. W obozie liberalnym mamy bardziej kulturowo liberalnych wolnorynkowców, socjaldemokratów, antyfaszystów, zielonych, lewicę kulturową, anarchistów, a nawet większość lewicy radykalnej. Silniejszy podział jest ze względów tożsamościowych czy kulturowych niż z powodów klasowych.
Większość najbardziej biednych w ten podział się nie wpisuję, nie chodząc na wybory, narzekając na wszelkie opcje polityczne, nie lubi kościoła, ale nie przepada też za postulatami lewicy kulturowej, na mszę chodzi lub nie, ale pogrzeb ma na pewno religijny, ślub religijny - tylko gdy ich na to stać (częstotliwość ślubów religijnych rośnie wraz ze wzrostem religijności, dochodu i - sic! - wykształcenia).
Masz częściowo rację, ale czy to co napisałeś nie jest przypadkiem powodem kryzysu lewicy, nie można porwać tłumu gdzy brak jest elementów jednoczących a takim elementem sa barwy narodowe, które nie wykluczają postawy sosjalistycznej a nawet są tożsame, PRL nie zlikwidował barw narodowych mówiąc o budowaniu socjalizmu, wie to Falanga prezentując połączenie nacjonalizmu i socjalizmu odrzucając zdecydowanie faszyzm, liberalizm, antykomunizm i próbując budowy szerokiego frontu antykapitycznego ponad podziałami łącząc ludzi z rożnymi wartościami... tak jak kiedyś robił to za PRL Piasecki (taki front próbował później budować Podrzycki ze swoją Alternatywą).
a dlaczego lewica polska nie mogła by mieć tradycji narodowowyzwoleńczych, właśnie przeciwnie! brak lewicy narodowej, patriotycznej, socjalistycznej to zmarnowane 25 lat, to przyczyna udanej prywatyzacji naszego majątku przez liberałow
Ok, mimo ze troskę żydowskiej krwi płynie w każdym Polaku, czy to semicka czy chazarska, to już żydów w Polsce prawie nie ma. Zaś to teraz sami Polacy muszą zorganizować swoją formę komunizmu.
Usuwanie komunistów z demonstracji to skandal.
To żywo przypomina Monachium, Berlin lat 30-tych,
To przyzwalanie "lewicy" na faszyzm, oliwkowo-brązowego koloru.
Dlaczego nie demonstruje się przeciw neobanderowcom? przeciw odradzaniu się neobanderyzmu, neofaszyzmu na Ukrainie?
To DE FACTO zgoda "lewicy" europejskiej (Gruene, SDP, PS, NPA) i polskiej (Zieloni, Krytyka Polityczna, Twój Ruch Palikota, Pracownicza
Demokracja , "SLD") na faszyzm.
Jeśli milczy się na temat faszyzmu, to uczestniczy się w jego rozprzestrzenianiu.
Wszystkie partie - poza Blokiem Opozycji - na Ukrainie (finansowane zresztą przez oligarchów)
popierają udział batalionów neofaszystowskich na Wschodzie,
jak ich wcześniejsze dokonania w pogromie w Odessie i Mariupolu
(Prawy Sektor wcielił się następnie w struktury państwowe MSW).
We Froncie Narodowym skryli się faszysci pokroju Parubiego
(założyciel partii narodowo-socjalistycznej Svoboda).
Partia Liaszki - to czysty faszyzm.
Obecnie święto państwowe Ukrainy nawiązuje oficjalnie to tradycji Bandery.
Swastyki i symbole dywizji pancernej SS używane na codzień przez bataliony Freikorps Ajdar i Azow:
http://media1.s-nbcnews.com/i/newscms/2014_37/656601/140909-ukraine-nazi-02_63a0fd5c7a717bba6d7b7d5b090d91b2.jpg
http://medien.neopresse.com/abzeichen.png
http://www.defenseindustrydaily.com/the-french-connection-libya-seeking-arms-deals-04417/
Jak zabijano mieszkańców Odessy w budynku związków zawodowych - detale... +18
Już jest jasne, że w budynku związków zawodowych w Odessie było zabitych więcej niż 42 ludzi. Prowokatorzy zaciągnęli ludzi do budynku,
gdzie można było ich zabijać bezkarnie, z przyjemnością (!) i bez świadków. Pożaru wewnątrz budynku nie było - była imitacja pożaru, żeby
na pożar zrzucić masowe zniszczenie (ludobójstwo) obywateli Ukrainy.
http://valya-11.livejournal.com/1692.html
SKANDAL i kompromitacja "nie-prawicowej (?)strony politycznej" (zwanej żartobliwie lewicą) ...
Wydaje mi się, że porwać tłum w Polsce można wtedy, gdy ma się za sobą pewne grupy społeczne, dziś nie zorganizowane. Idee trzeba uzupełnić interesami klasowymi.
Tylko przypomnę:
- 87% bezrobotnych nie otrzymuje jakiegokolwiek zasiłku, kto się o nich upomina ? Jak w takim stanie płaca minimalna może być de facto minimalna ?
- około 2 mln ludzi pracuje na różnych umowach śmieciowych itp, przeważnie w okolicach lub poniżej płacy minimalnej, dlaczego nikt nie upomni się o tych poniżej minimalnej?
- taktycznie, ale głośno można popierać Autonomię Śląska, tak jak lewicowe ruchy wspierają Basków i Katalończyków, no i wtedy mamy nowy lewicowy bastion wyborczy, w dodatku z tradycjami robotniczymi
- zorganizować w koła itp ludzi z osiedli popegeerowskich czy robotniczych, którzy przeważnie nie chodzą na wybory, dać im jakiekolwiek szanse zorganizowania i trzymać się planu poprawy ich losu = bezcenne zdobycie elektoratu,
- porozumieć się ze wszystkimi związkami zawodowymi, które chcą się porozumieć, wyłuskiwać pożytecznych ludzi nawet z "prawicowego" NSZZ Solidarność, to i trochę związkowo-robotniczych głosów wejdzie
- organizować partie również wokół prostych ludzi, a nie tylko wokół liderów czegokolwiek i inteligentów, brzmi to nowatorsko: ale komórki partyjne w każdej firmie = partia lewicowa niech będzie związkiem zawodowym
- kilka mocnych haseł głęboko wchodzących w rzeczywistość
- rezygnacja z większości happeningów, narzucenie narracji mediom, które teraz chcą z szerokiego pojęcia lewicy zrobić dodatek do antyklerykalizmu, ruchów LGBT czy feminizmu (ja nazywam to "lewica publicystyczną" definiowaną przez media, po obu stronach konfliktu miedzy liberalizmem-wielkomiejskościa a konserwatyzmem-prowincjalnością).
Nadal głównym problemem nie tylko PiS, PO czy kościoła, ale także jak widać "antysystemowej młodzieży" są w Polsce komuniści. Oficjalna propaganda działa tak skutecznie, że nawet anarchiści głoszą to co system chce aby głosili. A główny przekaz z polskiej demonstracji antyfaszystowskiej jaki opisuje Wyborcza brzmi: "precz z komuną". Żałosne. Jak się okazuje po raz kolejny nie tylko tzw. "oficjalna lewica" z SLD ma problem z tożsamością i samą sobą, ale też tzw. "niezależna lewica" w Polsce jest gówno warta - jest sekciarska, żałosna, marginalna, skupiająca jakichś zakompleksionych osobników. No cóż, przy tym porównaniu to rzeczywiście narodowcy i skrajna prawica wydaje się być "bliżej polskiego ludu".
a tuzy ultralewicy chociaż kiedyś komucha ......
widzały na oczy :).
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
błądzisz Bracie czasami na swej ścieżce do Pana ......
A jeśli łakniesz sprawiedliwości to
jesteś bądź będziesz na ścieżce ...... którą określają
Wolność, Równość, Braterstwo a to przecież ścieżka prowadząca do Pana
~~~~~~~~~~~~
Wolność, równość, braterstwo (fr. Liberté-Égalité-Fraternité) – właściwie "Wolność, Równość, Braterstwo, albo Śmierć" (fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort) - hasło sformułowane 30 czerwca 1793. Rozpowszechnione zostało od czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej i umieszczane było na budynkach publicznych w skróconej formie.~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pozwól nikyty, że zadedykuję ci wiersz ......
"Odys" Leopold Staff
Niech cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy.
Wszędy są drogi proste
Lecz i manowce wszędy.
O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść miało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało.
Zostanie kamień z napisem:
Tu leży taki i taki.
Każdy z nas jest Odysem,
Co wraca do swej Itaki.
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD