czy bezideowe ruchy miejskie to nie przykrywka neoliberałów
to nawet nie miejskie. "Lajfstajlowe" (hehe) hipsterki.
ale ruch miejski kojarzy mi się ze zlikwidowaną miejską klasą robotniczą Śląska, Wybrzeża, Radomia, Łodzi, Warszawy itp, a nie z jakąś śmiesznie (feministycznie) ubraną panią na rowerze wigry3, dla której w mieście najważniejsza jest walka o wegańskie bary i obowiązkowy homoseksualizm.
..."inicjatywa" stworzona przez system i przez system całkowicie sterowana jako przeciwwaga wobec ugrupowań antysystemowych (prawicowych i radykalnie prawicowych).Udająca bycie "alternatywą" wobec neo-liberalnych układów,panujących w miastach a w rzeczywistości będąca częścią systemu liberalnego.
Z tym że nie stanowi sie konkurencji dla prawdziwych partii politycznych jeszcze można sie pogodzić, ale jak nawet taki wynalazek jak ruchy miejskie dostają wiecej głosów niż jedyna prawdziwa lewica, to już jest porażka.
Skoro ruchy miejskie to sterowana przez system przeciwwaga wobec ugrupowań antysystemowych (prawicowych i radykalnie prawicowych). Skoro te ugrupowania są "alternatywą" wobec neo-liberalnych układów panujących w miastach, to dlaczego:
- korwiniści będący ugrupowaniem antysystemowym walą w bezrobotnych, którzy są ofiarami systemu neoliberalnego
- narodowcy-kibole "czyszczą" ulice z bezdomnych
- narodowcy-kibole są często czyścicielami kamienic na usługach kamieniczników, którzy wywalają na ulice ludzi
- korwiniści proponują jeszcze bardziej dziki wariant kapitalizmu niż jest w systemie neoliberalnym.
Pytanie więc, co to za antysystemowość, w której albo pomaga się elitom systemu, albo jeszcze wyostrza się ten system,który panuje. Czy werbalne bluzgi pod względem systemu są realną antysystemowością ?
Poza tym, jeśli mainstream w Polsce to centro-prawica, a antysystem to skrajna prawica, to gdzie jest jakakolwiek lewica? I co to za antysystem, skoro cały czas obracamy się w prawej hemisferze ?
Ogólnie masz rację. Jedynie nie mów tylko o ugrupowaniach skrajnie prawicowych. Bo skrajnie lewicowe mają tego samego wroga. Sojusz ekstremów przeciw liberałom mógłby się udać.
Po której staniesz stronie? Po hajs wyciągniesz dłonie? Andrzejewski
zawsze po drugiej stronie barykady.
Co tacy osobnicy mogą mieć wspólnego z ideą narodową? Toż to zwykle osiłki-ćwierćmózgi, kryminaliści bądź potencjalni kryminaliści, margines społeczny niezdatny do wyznawania jakichkolwiek poglądów politycznych.
Oczywiście, że zwykłe zbiry bez poglądów. Żeby być czyścicielem kamienic jest się zbyt zdegenerowanym na każde (nawet najgłupsze) poglądy.
frekwencję na tzw. marszach niepodległości zapewniają.
do tytułu frajera roku; tak kręcił, tak kombinował, tak chciał burmistrzowac tak i z PiS i z PO paktował- że w końcu został sam jednym radnym i ma g%$# nie klub teraz albo sam dołączy do PO albo zrobi nic i będzie jęczał w Stołecznej.
Myslał że wykiwa mądre głowy co cały "Układ Warszawski" tworzyły od podstaw.
BTW
Co do reszty obywatelskich komitetów, to na Pradze Północ Guziałowcy też negocjują i z PiS i z PO jak mają sformowac rządy w dzielnicy.
Z kolei na Ochocie doszło do wesołej koalicji SLD- PO- Ochocka Wspólnota Samorządowa, chodziło o to by poniekąd izolowac PiS i KWW "Ochocianie". PO utrzymuje władze, SLD utrzymuje dosc dużo lukratywnych stanowisk samorządowych które by utraciło bo straciło poparcie a OWS do żłóbka dopiero przyjdzie i to jeszcze przed Pierwszą Gwiazdką.
Co ciekawe wiceburmistrzem Ochoty będzie pan G.W politycznie współpracownik Guziała, inicjator referendum na rzecz odwołania HGW, prywatnie własciciel największej gazety lokalnej na terenie "Informator Ochoty i Włoch" i własciciel firmy "zarządzającej nieruchomosciami" na Ochocie w tym wielu komunalnymi.
Wyszło szydło z worka że wybory samorządowe to jeszcze większe gówno niż do Sejmu.
Głosujesz na jakies Miasto Jest Nasze bo nie chcesz żeby Ci reprywatyzowali chaty a tu z Twojego głosu zostaje radnym człowiek Wiplera (Fundacja Republikanie) który dołącza się do PO i zapewnia 100% kontynuację dotychczasowych rządów.
Albo taki PWS wiesza banery "16 listopada wyzwolenie Pragi od partii" a 18 listopada zaczyna targi i z PO i z PiS (z SLD nie targują bo 2 radnych nic nie zmienia w obecnym układzie).
Ps.
Ruchy miejskie będą rządziły Bemowem!!!!
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,17149694,Przewrot_na_Bemowie__Folwark_zamiast_PO_PiS_u.html#LokWawTxt
to często ściema pod którą podszywają się goście z PO, to tak jak z organizacjami pozarządowymi które często wcale pozarządowe tak na prawdę nie są
po prostu chce skuteczniej razem z PO zbadać sprawę kamienicy męża HGW- przecież to jasne.
Przecież to rzecz klasyczna:) I nie powiedziałbym, że nie lewicowa wtedy.
K"NP" jest ugrupowaniem antysystemowym,jednakże (tak jak słusznie zauważyłeś) dążacym do zastąpienia kapitalizmu oligarchistycznego (neo-liberalizmu)-kapitalizmem w pełni liberalnym (czyli skrajnie liberalnym).Wybierać między neo-liberalizmem a "czystym" liberalizmem
ekonomicznym to tak,jak wybierać pomiędzy dżumą a cholerą.Zdaję sobie
sprawę,że gdy by korwinizm został by wprowadzony "w życie",cała konstrukcja obecnego systemu legła by w gruzach (rzeczywisty wolny rynek był by zabójczy dla wszelkiej maści oligarchistycznych powiązań) ale tak,jak napisałem wcześniej-zastępowanie jednego kapitalizmu drugim kapitalizmem nie ma najmniejszego sensu.Po 25 latach eksperymentów neo-liberalnych,nie stać nas na kolejne utopijne
eksperymenty (tym razem liberalne).Kapitalizm to barbarzyństwo!Moim zdaniem najlepszym kierunkiem ekonomicznym jest etatyzm.
"Czyściciele" kamienic to bandyci,niemający nic wspólnego z ruchem kibicowskim.
Narodowcy często pomagają bezdomnym rodakom,np. odwiedzając schroniska i przekazując produkty żywnościowe natomiast kibice np. często kupują żywność (np. słodycze) dla dzieci z domów dziecka oraz dla rodzin bardzo biednych itd.
Mainstream w Polsce zdecydowanie nie jest centro-prawicowy (centro-prawicowy jest np. PiS,który jest przez ten mainstream zaciekle atakowany,jednakże szczerze mówiąc PiS jest nie wiele lepszy od mainstreamu),mainstream jest centrowo (liberalny,np. PO)-centro-lewicowy (liberalno-lewicowy,np. KP),w dużym stopniu o PZPR-owskich korzeniach.
Moim zdaniem sojusz ekstremów był by całkowicie sztuczny.Oczywiście ugrupowania radykalnie lewicowe są również antysystemowe (zwłaszcza ultralewicowe-np. maoistowskie oraz stalinowskie) ale moim zdaniem nie ma to najmniejszego sensu.Prawica/radykalna prawica zawsze będzie miała "kosę" z lewicą/radykalną lewicą a liberalny system prędzej czy później upadnie (to tylko kwestia czasu).
Michale, kilka odniesień:
1. Piszesz:
"Zdaję sobie sprawę,że gdy by korwinizm został by wprowadzony "w życie",cała konstrukcja obecnego systemu legła by w gruzach (rzeczywisty wolny rynek był by zabójczy dla wszelkiej maści oligarchistycznych powiązań)"
Moim zdaniem, ostra retoryka JKM i jego podobnych wcale nie ma na celu likwidację oligarchicznych powiązań. Po prostu polikwidowaliby wiele antybiurokratycznych przepisów, wierząc że konkurencja będzie wtedy bardziej wolna, a firmy małe i duże rywalizowałyby ze sobą w ulubionych przez "krula" dziko kapitalistycznych warunkach, przy czym duzi nadal zjadaliby małych, jak to wynika z biologicznych zasad darwinizmu. "Antyoligarchicznym" krokiem byłaby natomiast niejawna rządowa pomoc dla korwinowskich biznesów, które nagle stałby się liczącymi przedsiębiorstwami w kraju. Kulczyk czy Solorz zamiast to zwalczać, woleliby się po prostu dogadać, jak to jest w normalnym kapitalizmie. Utopia korwinowska nie trwałaby długo, a kapitalizm nie może polegać na walce z czołowymi kapitalistami (wiadomo, kto trzyma pieniądze, to i tak pośrednio ma władzę). Poza tym w kontestowaniu Kulczyka i Solorza prym wioda pisowcy, bo to (nie ich) nomenklatura.
2."Kapitalizm to barbarzyństwo!Moim zdaniem najlepszym kierunkiem ekonomicznym jest etatyzm."
Etatyzm nie jest przeciwieństwem kapitalizmu. Polityka etatystyczna może być prowadzona zarówno w kapitalizmie, jak i w socjalizmie.
3. "Mainstream w Polsce zdecydowanie nie jest centro-prawicowy (centro-prawicowy jest np. PiS,który jest przez ten mainstream zaciekle atakowany,jednakże szczerze mówiąc PiS jest nie wiele lepszy od mainstreamu),mainstream jest centrowo (liberalny,np. PO)-centro-lewicowy (liberalno-lewicowy,np. KP),w dużym stopniu o PZPR-owskich korzeniach."
Myślenie życzeniowe, kolego Michale. Obecna rządząca koalicja PO-PSL ze względu na swoje posunięcia i członkostwo w europejskich koalicjach politycznych jest centroprawicowa (Europejska Partia Ludowa). Spośród czołowych poważnych gazet, takich jak Rzeczpospolita (prawicowa z okresowymi wycieczkami do centrum), Gazeta Wyborcza (centrowa z okresowymi wycieczkami na centrolewicę) i Dziennik (centroprawica z wyj.ostatnio R. Wosia) co wychodzi średnia w postaci centroprawicy. Ekonomicznie Polska jest nadal pod banderą coraz słabszej wersji neoliberalizmu (a więc nieco na prawo od centrum, a lekko na lewo od Balcerowicza, choć Balcerowicz nadal jest w mainstreamie), a poglądy socjalliberalne dopiero torują sobie drogę (coraz więcej reform rządowych jest interwencjonistyczna przed wyborami, coraz więcej publikacji pro-keynesistowskich). Jeśli chodzi o kwestie kulturowe, Polska stoi niezdecydowana w działaniach, ale jednak po stronie "zaścianku". Strach lub niezdecydowanie wywołują projekty ograniczenia finansowania inicjatyw kościelnych za publiczne pieniądze czy nawet unormowania prawne wobec związków o charakterze nie-małżeńskim (spadkobranie dla konkubinatów czy związków homoseksualnych). Polski mainstream jest więc obawiającą się ataku ze strony hardcore-prawicy pragmatyczną o niezdecydowaną opcją na rzecz reform, pozostających w sferze werbalne. Pomimo PZPR-owskich korzeni największych kapitalistów, ci kapitaliści nie mają nic wspólnego np. z SLD jak dawniej to sugerowano. Ma to związek z tym, że w Polsce mocna była Solidarność, a w innych krajach opozycja była znacznie słabsza. Ludzie dawnej nomenklatury w większości stoją po stronie rządu, a jeśli nawet do władzy dojdzie Kaczyński, to nie bój żaby Michale, część z nich stanie po stronie PiS, aby np. zyskać wobec innych wielkich ludzi biznesu. Zresztą i dziś w otoczeniu PIS, a jeszcze bliżej Radia Maryja przebywa od lat paru Roman Karkosik, jeden z najbogatszych polskich obywateli.
A zatem, w obliczu wielu ustępstw PO wobec PiS (np. "wyklęci" żołnierze, polityka historyczna, konserwatyzm moralny) i wobec braku istotnie progresywnych reform zarówno w polityce gospodarczej (bardzo konserwatywna/umiarkowana propozycja oskładkowania śmieciówek, bezrobotni nadal bez realnej pomocy w znalezieniu pracy czy w zasiłkach) polski mainstream jest jak najbardziej centroprawicowy, a nie centrolewicowy. Centrolewicowy jest tylko kożuszek w postaci "Gazety Wyborczej" czy "Polityki", a nawet "Krytyki Politycznej" - jednak są one tylko dodatkiem do centroprawicowej głównonurtowości.
P.S. Gdyby nie "proeropejskość", to nie używałbym nawet pojęcia centroprawica, ale prawica jako główny nurt, ponieważ główny spór jest na linii PO-PIS czyli między centroprawicą a dość radykalną i wsteczną wersją prawicy. Nie mówiąc już o tym, że główne ideologiczne strony internetowe są radykalnie czy nawet skrajnie prawicowe (prawica.net, prawy.pl, konserwatyzm.pl, polonia christiana, bibuła, wolność i kapitalizm, nacjonalista.pl, niektóre wątki budowane przez niezalezna.pl i inne strony skupione wokół "Gazety Polskiej").
http://strajk.eu/index.php?article=433
Lewica24.pl millerowskie g@#% www.1917.net.pl sługusy SLD obecnie polecam Strajk.eu szkoda że interakcja z użytkownikami tylko przez FB.