Szukałem w tekście jakiegoś zdefiniowanego problemu , który należałoby rozwiązać dla większego lub mniejszego skoku polskiej gospodarki ; nie znalazłem . Mamy w kraju zastępy absolwentów marketingu i zarządzania , ale to raczej nie powoduje znaczącego wzrostu PKB ( a udział płac w PKB w Polsce pełzająco maleje ). Przedsiębiorca to osobowość : zdolna pracowita i posiadająca coś , co bankowcy nazywają inteligencją matematyczną ( już wie jak ma być , chociaż jeszcze nie wie dlaczego ) . Są w biznesie osoby nawet bez szkoły średniej , a są też na rynku absolwenci z dwoma fakultetami bez pracy . I jeszcze jedna uwaga ; kapitał jest finansowo giełdowy ( co to człowiek wobec niego jest tylko przedmiotem ) np w takim kierunku idzie Simens , i jest kapitał produkcyjny zabezpieczający miejsca pracy ( np Volkswagen ) . Warto też wspomnieć że jest przedsiębiorczość korporacyjna ( daje w Polsce najwyższe zarobki wg średniej mediny ) i jest przedsiębiorczość mikro , inaczej śmieciowa , co daje śmieciowe umowy o ile je daje ) . Warto też przypominać że humanizm jest w podstawie , która brzmi ; kapitał dla ludzi , a nigdy odwrotnie , a także to ; jak kultura dzisiaj , taka gospodarka jutro .