Pod warunkiem wszakże, iż zasad, które chcą zastosować wobec związkowców, przeniosą na wybory we wszystkich dziedzinach i uzależnią m.in ich ważność od co najmniej 50 % frekwencji uprawnionych. Inaczej to, co chcą zrobić nie będzie niczym innym jak państwowym terroryzmem.
"a ten rząd chce wręcz uniemożliwić pracownikom odwołanie się do ich fundamentalnego prawa odmowy pracy."
Cytat wszechczasów:).